-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik234
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
Biblioteczka
2018-05-17
2018-05-04
Alex Kava wreszcie wróciła do formy. Już miałam skreślić ją z grona swoich ulubionych pisarzy, a tu pojawia się " Przedsmak zła ". Poznajemy początki kariery dobrze nam znanej bohaterki Maggi O'dell. Dowiadujemy się jak powstały jej blizny, nie tylko te fizyczne, ale także psychiczne. Maggi ściga swojego pierwszego mordercę i jak się okazuję nie jest to łatwa sprawa. Zostaję wciągnięta w grę, której stawką jest życie. Jak na laika w terenie Maggi radzi sobie z tym bardzo dobrze.
Książka wciąga i czyta się ją jednym tchem. Są oczywiście pewne niedociągnięcia. Niestety sam finał był dla mnie za krótki. Akcja potoczyła się zbyt szybko i to mnie jako czytelnika rozczarowało. Jednak mimo wszystko polecam lekturę.
Alex Kava wreszcie wróciła do formy. Już miałam skreślić ją z grona swoich ulubionych pisarzy, a tu pojawia się " Przedsmak zła ". Poznajemy początki kariery dobrze nam znanej bohaterki Maggi O'dell. Dowiadujemy się jak powstały jej blizny, nie tylko te fizyczne, ale także psychiczne. Maggi ściga swojego pierwszego mordercę i jak się okazuję nie jest to łatwa sprawa....
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-05
2018-03-25
2018-03-07
2018-02-28
2017-12-25
2017-11-15
Bardzo słaba propozycja. Książka przede wszystkim przytłacza ilością osób w niej występujących. Nie wiadomo kto jest kim. Główna bohaterka jest nijaka. Przedstawiona jako osoba kochająca swoją pracę, ale w moim odczuciu bardzo słabo ją wykonywała. Destrukcyjna i odpychająca. Nie rozumiem wątku z Edwardem jeśli miał to być romans ukryty w fabule to dla mniej on przewyższył istotę książki, ponieważ bardziej uwidocznił się na pierwszym planie. Chwilami zastanawiałam się czy czytam kryminał czy romans. Nie jestem fanką tego typu literatury i dlatego " Kamienna cisza " nie przypadła mi do gustu, mimo wszystko pozwolę spróbuję przeczytać kolejną część może to tzw. wypadek przy pracy.
Bardzo słaba propozycja. Książka przede wszystkim przytłacza ilością osób w niej występujących. Nie wiadomo kto jest kim. Główna bohaterka jest nijaka. Przedstawiona jako osoba kochająca swoją pracę, ale w moim odczuciu bardzo słabo ją wykonywała. Destrukcyjna i odpychająca. Nie rozumiem wątku z Edwardem jeśli miał to być romans ukryty w fabule to dla mniej on przewyższył...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-26
Kolejna wciągająca propozycja Nele Neuhaus. Mimo swojego wielkiego rozmiaru codziennie wędrowała ze mną do pracy, by móc w chwili ciszy i szumu autobusu oddać się sprawie prowadzonej przez Pię i Olivera. Tym razem śledztwo nie było łatwe, ponieważ wiązało się z dawnym życiem von Bodenstein'a. Świat zamkniętej i hermetycznej społeczności, która wzajemnie się ochrania i zarazem oskarża. W wiosce giną ludzie i nikt nie wie dlaczego i co związane jest z tą sprawą ? W sprawie pojawia się coraz więcej zagmatwanych zwrotów akcji, która nie pozwala naszym bohaterom znaleźć rozwiązania. Dodatkowo Oliver boryka się z własnym poczuciem winy, które wpływa na jego obiektywizm w śledztwie. Wtedy do akcji wkracza Pia, która dzięki swojemu uporowi i inteligencji,a także chłodnemu spojrzeniu pomaga rozwiązać sprawę.
Mam wrażenie, że każda kolejna powieść jest lepsza od kolejnej. Opłacała się czekać na nią rok by móc przenieść się w świat niemieckiej policji. Zdecydowanie polecam !
Kolejna wciągająca propozycja Nele Neuhaus. Mimo swojego wielkiego rozmiaru codziennie wędrowała ze mną do pracy, by móc w chwili ciszy i szumu autobusu oddać się sprawie prowadzonej przez Pię i Olivera. Tym razem śledztwo nie było łatwe, ponieważ wiązało się z dawnym życiem von Bodenstein'a. Świat zamkniętej i hermetycznej społeczności, która wzajemnie się ochrania i...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-10-08
2017-09-18
" Zapisane w wodzie " zabrałam ze sobą na upragniony urlop.Na początku ciężko było mnie się zorientować kto jest kim w historii. Cała struktura była bardzo przypominała "Dziewczynę z pociągu " , jednak opowieść ta sięgała wielu lat wstecz. Mała społeczność, każdy o każdym wszystko wie, jednak tajemnice były mocno skrywane i to właśnie one zapoczątkowały bieg wydarzeń tragicznych w skutkach. Poznajemy historię nieszczęśliwych kobiet, które szukały ukojenia. Jednak prawda nie zawsze jest taka jaką byśmy chcieli żeby była.
Paula Hawkins wciąga czytelnika z mrocznią tajemniczą historię. Nie mogłam przestać czytać, ,bo cały czas szukałam odpowiedzi, a z każdą kartą przybywało pytań. Polecam !!
" Zapisane w wodzie " zabrałam ze sobą na upragniony urlop.Na początku ciężko było mnie się zorientować kto jest kim w historii. Cała struktura była bardzo przypominała "Dziewczynę z pociągu " , jednak opowieść ta sięgała wielu lat wstecz. Mała społeczność, każdy o każdym wszystko wie, jednak tajemnice były mocno skrywane i to właśnie one zapoczątkowały bieg wydarzeń...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-08-04
2017-07-28
Kolejna z serii książek o Jonnie znowu mnie nie zawiodła. Doskonała kombinacja tajemnicy i próby złapania szalonego mordercy. Jonna wreszcie wraca do formy i możemy podziwiać jego bystry umysł w akcji. Co szwedzka policja zrobiłaby bez takiego umysłu ? Na pewno nie udałoby im się złapać mordercy królików. Jonna niczym prawdziwy profiler potrafił wczuć się w szalonego morderce i odgadnąć jego myśli. Zakończenie pełne akcji i decydujący finał, który na pewno usatysfakcjonuję czytelnika.
Jonna odsiaduję swój wyrok w więzieniu jednak w mieście pojawia się morderca z którym Sapo nie potrafi sobie poradzić. Giną niewinni ludzie, a policja nie wie dlaczego. Tajemnica jest bardzie złożona. I Saga wie, że zagadkę jest w stanie rozwiązać tylko były komisarz.
" Łowcę " czyta się z zapartym tchem. Czekam na kolejną książkę !
Kolejna z serii książek o Jonnie znowu mnie nie zawiodła. Doskonała kombinacja tajemnicy i próby złapania szalonego mordercy. Jonna wreszcie wraca do formy i możemy podziwiać jego bystry umysł w akcji. Co szwedzka policja zrobiłaby bez takiego umysłu ? Na pewno nie udałoby im się złapać mordercy królików. Jonna niczym prawdziwy profiler potrafił wczuć się w szalonego...
więcej Pokaż mimo to