Opinie użytkownika
Zaczynanie przygody z Guillaume Musso od "Zjazdu absolwentów" nie było dobrym pomysłem.
"Zjazd..." jest książką fenomenalną i jedna z nielicznych, przez które zdarzyło mi się zerwać noc, dlatego zabierając się za "Dziewczynę z Brooklynu" miałam podobne oczekiwania.
I niestety nie było fajerwerków.
Książka zaczyna się od dużego "C" i już od samego początku jesteśmy w nią...
Muszę przyznać, że "These witches don't burn" zapowiadało się na dosyć ciekawą młodzieżówkę. Wątek młodych czarownic umiejscowiony w Salem, trochę licealnych klimatów, a do tego pary homoseksualne, które wiodą prym ( i już tutaj chcę zaznaczyć, że jest to niewątpliwa zaleta tej książki) oraz Łowcy Czarownic sprawiły, że z lekkim zniecierpliwieniem czekałam, aż wpadnie w...
więcej Pokaż mimo to
Seria zaczynająca się "Okrutnym księciem" nie powaliła mnie już od samego początku. Nie wiedziałam skąd bierze się cały zachwyt nad tą książką, bo mnie nie kupiła ani bohaterami, ani relacjami między nimi, ani akcją. Dopiero w finale poczułam się na tyle zaangażowana, że mogłam tą książkę ocenić na wyżej niż 4 gwiazdki.
Potem przyszedł "Zły Król" i tutaj było lepiej. Akcja...
Sięgając po "Martwy Sezon" cieszyłam się, że spotkam ponownie dość specyficzną, ale jednocześnie przewspaniałą rodzinę Garstków i ich perypetie. A dodając do tego trupa i trochę niestandardowy wątek romantyczny byłam trzy razy bardziej ciekawa i podekscytowana.
Jednak nie dostałam tego, czego się spodziewałam.
Rodzina Garstków przywitała mnie z otwartymi ramionami i...
"Przyjaciele" to serialu, któremu nie trzeba przedstawiać. Pomimo, że ma już 25 lat nadal jest jednym z tych, które się nie nudzą.
Ja, niczym rasowy dinozaur, odkryłam go dopiero rok temu i nadal nie potrafię przestać go oglądać. Jak każdy mam swoje ulubione odcinki, bohaterów i cytaty (" I still have your letter!"), dlatego chciałam poznać jego kulisy.
Czy dała mi to...
O panu Musso słyszałam wiele dobrego. I to nie tylko w kontekście "Zjazdu absolwentów", ale również innych jego powieści. Jednak to właśnie "Zjazd..." przekonał mnie swoim opisem.
Bo powiedzmy sobie szczerze zjazd absolwentów to wydarzenie, na które pojechalibyśmy z samej ciekawości. "O ciekawe jak wygląda ta i ta", "Podobno ta i ta zrobiła to i to", "A tamten z klasy...
Mam bardzo duży problemem z tą książką.
Może nie jestem jeszcze na tyle świadomą i dorosłą kobietą, żeby w pełni zrozumieć pewne aspekty, ale muszę przyznać, że bardzo się zawiodłam. Historia Anny Kareniny jest powszechnie znana, więc myślę, że nie muszę jej tutaj streszczać i mogę przejść do opinii.
Bardzo lubię od czasu do czasu poczytać klasykę i tym razem padło na Lwa...
"Mroczne intrygi" to seria, po którą nie zamierzałam sięgać. Rozczarowało mnie "Miasto Niebiańskiego Ognia" i przyznam szczerze, że miałam pewien problem ze zorientowaniem się, kto jest kim w rodzinie Blackthronów.
Minęły prawie trzy lata i tęsknota za Clare stała się na tyle silna, że wypożyczyłam "Panią Noc" oraz "Władcę Cieni", po czym... przepadłam.
Już nie chodzi o...
Po przeczytaniu "Imperium Burz" naprawdę nie oczekiwałam od Maas czegoś wielkiego, a nawet się bałam, że da się ponieść emocjom i z finału "Szklanego Tronu" zrobi jeden, wielki patos, tak jak było to z zakończeniem wspomnianego piątego tomu. Nadzieję, że może nie będzie tak źle dała mi "Wieża Świtu", która jest najlepszą częścią tej serii i to nie tylko z powodu, że nie ma...
więcej Pokaż mimo to
Po finale "Imperium Burz" miałam ochotę już więcej nie sięgać po tą serię. Miałam dość irytującej Aelin, Rowana, który ewaluował w pantoflarza i miliona bohaterów, którzy odnajdują miłość swojego życia w drugim milionie bohaterów tej samej serii. Jednak po roku przerwy postanowiłam dać tej historii jeszcze jedną szansę i sięgnęłam po "Wieżę Świtu".
Nie miałam zbyt...
Do tego nie potrzebne są zbędne polecajki.
Tylko wolny dzień ( z uwzględnieniem paru godzin nocnych), kilka kubków kawy i brak reszty domowników.
To po prostu trzeba przeczytać.
Nie wiem, co tak naprawdę sądzę o tej książce.
Uległam wielkiemu BUM i na fali powszechnych zachwytów przeczytałam ją i... się rozczarowałam.
Ale zacznijmy od plusów. Język Holly Black jest naprawdę bajkowy i niezwykły. Zabieg z nieoczywistymi działaniami bohaterów również mi się podobał, podobnie jak cały wykreowany świat.
Jednak ta historia mnie nie kupiła. Była dobra,...
Nie powiem, że jest to łatwe rozstanie się z tą serią.
Polubiłam ją już od pierwszego tomu, czyli "Mroczniejszego odcienia magii" i przepadłam po genialnym "Zgromadzeniu cieni". Od "Wyczarowania światła" oczekiwałam czegoś podobnego i w gruncie rzeczy się nie zwiodłam.
Pełnowymiarowi bohaterowie, ciekawe wątki, a także wartka akcja, pozwoliły bym nie odkładała tej książki...
Muszę przyznać, że po tej serii spodziewałam się kompletnie czegoś innego. Swoją przygodę z panią Miszczuk zaczęłam od niefortunnego "Wilka", który do tej pory jest jedną z najgorszych książek jaki czytałam. Dlatego sięgając po "Kwiat Paproci" byłam trochę sceptycznie nastawiona...
I niepotrzebnie!
Seria pomimo lekko irytującego stylu języka była całkiem przyjemna. Z...
Po prawie, że genialnej "Obsesji" byłam pewna, że "Paranoja" wbije mnie w fotel i długo z niego nie wstanę.
Niestety, tak nie było.
Mam wrażenie, że czytałam jakiś dobry fanfik na podstawie pierwszej części, niż jej oficjalną kontynuację.
Bohaterowie stracili na wartości. Szczególnie Marek, którego w "Obsesji" typowałam na kolejnego książkowego męża. W dwójce odniosłam...
Pani Katarzyna na niewątpliwie świetne pomysły na fabuły książki. Nie mówię tylko o tej konkretnej serii, ale również o kilku innych. (Prócz "Wilka", którym rzucałam o ścianach. I to nie w tym dobrym znaczeniu)
Bohaterowie również są w porządku i nie mamy ochoty zamordować praktycznie żadnego z nich.
Szanuję też wiedzę pani Miszczuk, bo widać, że solidnie się do tego...
Po wielu "ochach" i "achach" nad tą serią postanowiłam się w końcu za nią zabrać i sprawdzić, o co tyle hałasu.
Dwa pierwsze tomy były w porządku. Lekkie młodzieżówki z ciekawymi elementami fantastyki i bohaterami, których da się polubić (#teamDorian).
Nadzieję zaczęłam tracić po trzecim tomie. Wejście Rowana i cała "przemiana" głównej bohaterki nie za bardzo mi się...
Może ten poradnik nie powie Ci jak zdobyć idealnego faceta.
Może wszystkie porady nie znajdą życiowego zastosowania.
Może nie wszystkie sytuacje tutaj zawarte muszą dotyczyć ciebie.
Ale...
Ten poradnik może Ci pokazać jak nie zostać w pełni zdominowaną przez faceta. Podpowie Ci jak pielęgnować swoją godność i swoje poczucie wartości, które (uwaga to może być szok dla...
To było chyba najsłabsze spotkanie jakie miałam z jakimkolwiek autorem.
Nie będę się nad tym długo rozwodzić, bo chcę jak najszybciej zapomnieć o tej książce, dlatego powiem tak:
Główna bohaterka jest irracjonalną kobietą. Może nie debilką, ale jakieś klepki jej brakuje.
Cała intryga również nie odbiega od bohaterki.
I jeśli narracja mogła uratować ten "kryminał", to...
Czuję, że jestem jedną z niewielu osób, których nie usatysfakcjonowało to zakończenie serii.
Widziałam całą masę pozytywnych opinii i z takim nastawieniem zaczęłam czytać ten tom. I to był błąd.
Nie dość, że przez dość długi czas nie mogłam się wgryźć w fabułę, to na dodatek miałam wrażenie, że pierwsza połowa ( a raczej ta "wycieczka" do piekieł) niepotrzebnie się...