Anna Karenina
![Okładka książki Anna Karenina](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/152000/152298/783829-170x243.jpg)
- Kategoria:
- klasyka
- Tytuł oryginału:
- Aнна Kapeнина
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2012-10-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2012-10-15
- Liczba stron:
- 908
- Czas czytania
- 15 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324022151
- Tłumacz:
- Kazimiera Iłłakowiczówna
- Ekranizacje:
- Anna Karenina (2012)
- Tagi:
- Kazimiera Iłłakowiczówna Rosja miłość namiętność literatura rosyjska powieść rosyjska arcydzieło klasyka
- Inne
Anna Karenina wiedzie dostatnie, stabilne i nieco nudne życie u boku dużo starszego męża. Piękna młoda kobieta spełnia się jako matka, ale nie stroni też od przyjęć, jest uwielbiana na petersburskich salonach. Spokój znika wraz z pojawieniem się hrabiego Wrońskiego, który wprowadza w życie Anny namiętność, jakiej nigdy nie zaznała. I zniszczenie, którego nie da się cofnąć.
To ponadczasowa powieść o uczuciu, które od początku było skazane na potępienie. Uczuciu, dla którego Anna poświęciła wszystko. Powieść Tołstoja po raz kolejny inspiruje Hollywood. Reżyser Joe Wright tworzy pełen rozmachu pejzaż rosyjskich elit. Keira Knightley jako Anna Karenina i Jude Law w roli jej męża – megagwiazdorska obsada pozwala na nowo odkryć najpiękniejszą rosyjską historię miłosną.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Pociąg do miłości
Pasjami lubię czytać opasłe, klasyczne powieści psychologiczne. Nie jest tajemnicą, że mistrzostwo osiągnęli w nich Rosjanie. Niektórzy badacze dziewiętnastowiecznej francuskiej powieści psychologicznej wysuwają tezę, że jej autorzy w najlepszym wypadku inspirowali się właśnie dziełami rosyjskich kolegów po piórze, a nawet wręcz pożyczali sobie pewne wątki fabularne. Po piętach jednym i drugim deptali Anglosasi ze swoimi powieściami wiktoriańskimi, z mistrzem Charlesem Dickensem i arcymistrzem Henrym Jamesem na czele. Coś tajemniczego jednak - może jest to styl, słowiański duch, może podobna mentalność czy realia życia, dylematy moralne i rozdzieranie włosa na czworo albo ukazanie ciemnych stron życia i jasnych śmierci lub po prostu boża iskra geniuszu autora – sprawia, że to właśnie rosyjskie dzieła są tak bliskie mojemu sercu.
Z ogromną więc przyjemnością zatopiłam się w lekturze tej książki, opisywanej przez wydawcę jako „historia miłosna wszechczasów”. Owszem, tytułowa postać i jej losy związane są z płomiennie namiętną miłością. Rzeczywiście, wszystkie inne wątki wiążą się w różny sposób z romansem Anny. Jednak – napisać trzeba – w istocie jest to powieść nie tyle o miłości, ile o społeczeństwie rosyjskim XIX wieku. Tołstoj, nie szczędząc trudu i swojego talentu oraz co chwila sięgając do własnych doświadczeń życiowych, odmalował ogromny, przepiękny i wielobarwny fresk z życia Rosjan różnych stanów społecznych i zawodów: od chłopów, przez upadłą szlachtę, byłe prostytutki, przez ziemian, urzędników, wojskowych, po arystokrację, również tę, która w swojej próżniaczej dumie spędzała większość czasu poza granicami kraju. Wraz z wszechwiedzącym narratorem odwiedzimy polne drogi, chłopskie chaty, dworki i pałace, ale również rozmaite instytucje państwowe, gospody, teatry, tory wyścigowe, szpitale czy uzdrowiska. Uczestniczymy w rozmaitych rozrywkach arystokracji, wśród których znajdują się rozmowy na temat metod rusyfikacji Polski, prowadzone przy obiedzie i deserze. Również przekrój wiekowy i kondycja fizyczna bohaterów stanowi wielobarwny wachlarz możliwości: od kobiet w ciąży i niemowlęta, przez kilkuletnie dzieci, podrostki, panny na wydaniu i złotych młodzieńców po ludzi statecznych, w wieku średnim a nawet starców; od ludzi zdrowych, przez chwilowe niedyspozycje, po dotkniętych problemami psychicznymi, po przewlekle chorych i kalekich (dziś powiedzielibyśmy niepełnosprawnych). Tołstoj maluje również przed naszymi oczyma różne warianty życia rodzinnego lub jego braku: od kawalerów statecznych po hulaków, od poważanych małżonków po tych, mniej lub bardziej jawnie, romansujących na boku, od rodzin bezdzietnych do wielodzietnych, wreszcie rozwodników i wdowy.
Wszystkie te elementy służą do tego, by odmalować panoramę społeczną i obyczajową, całe spektrum postaw moralnych wokół Anny i jej historii, ale również – a może przede wszystkim – dają okazję pisarzowi do zawarcia w powieści swoich refleksji i wniosków na tematy społeczne, polityczne, gospodarcze, religijne i moralne. Często przemyślenia te wkłada w usta Konstantego Lewina – swoistego alter ego autora – który to (a nie Wroński czy Karenin) staje się, obok Anny Arkadiewny, drugą główną postacią utworu. W istocie nawet – jest postacią pierwszą, to jemu bowiem pozwala autor na liczne przemyślenia, jego ewolucję uczuciowa i psychiczną obserwujemy, to on jest postacią działającą – głównym motorem i katalizatorem wielu wydarzeń. Anna przy nim okazuje się, co ciekawe, bierna, roztrzęsiona i niezdecydowana. Jednak mimo tych różnic wiele ich łączy – co, nawiasem mówiąc, zostało bardzo podkreślone w ekranizacji książki w reżyserii Bernarda Rose’a z 1997 roku. Oboje dążą do osobistego szczęścia i spełnienia, oboje chcą kochać, ale, podczas gdy Konstanty łączy swoje szczęście z dobrem innych a miłość upatruje w statecznym małżeństwie, Anna dążąc do tego samego rujnuje szczęście męża i obojga dzieci, a miłość przynosi jej występek i złamanie praw boskich i obyczajowych. Kontrastując zatem miłość Anny i Aleksego Wrońskiego z miłością Kitty Szczerbackiej i Konstantego Lewina, która to druga para przypomina, nota bene, pisarza i jego żonę, stawia przed oczyma czytelnika wybór między miłością zaczynającą się nagle, gwałtowną, namiętną i tak samo się kończącą, a miłością rozwijającą się latami, pokonującą wiele trudów, wymagającą wyrzeczeń i dojrzałości obu stron, za to mało widowiskową lecz trwałą. Co wybierzesz jako czytelnik? A co jako człowiek?
Nowe wydanie książki zbiegło się z premierą kolejnej jej ekranizacji, co jest widoczne w projekcie okładki. Powieść doczekała się już co najmniej trzynastu adaptacji filmowych (niekoniecznie kinowych),a postać Anny grały takie gwiazdy jak Greta Garbo, Vivien Leigh czy Sophie Marceau. Nowy film stawia, już na etapie oglądania zapowiedzi i plakatów, kilka pytań: jak daleko można interweniować w materię powieści? Czy możliwe jest odkrycie nowych sensów w tak znanej historii? Czy pełną temperamentu, krwistą i namiętną brunetkę o ciemnych oczach i obfitej figurze może zagrać wiotka, młoda dziewczyna? Czy „złotego młodzieńca rosyjskiej arystokracji”, gładko ogolonego bruneta o krótkich włosach i początkach łysiny może zagrać aktor wystylizowany na płowowłosego rosyjskiego chłopa z zarostem? Tak czy inaczej, ekranizacja budzi emocje, pozwalając po raz kolejny postawić postulat, by przed jej oglądnięciem lepiej najpierw przeczytać oryginał.
Rozmaici krytycy i czytelnicy (w tym tak wybitni, jak Iwaszkiewicz) widzieli w historii Kareniny oskarżenie ustroju społecznego oraz hipokryzji rosyjskiego społeczeństwa, każącej z jednej strony z ostracyzmem i pogardą traktować bohaterkę jako kobietę upadłą, podczas gdy Wroński wciąż otoczony był szacunkiem i przyjmowany na salonach, z drugiej zaś te same osoby z towarzystwa dopuszczały się wciąż rozmaitych zdrad, romansów i flirtów, jawnie i półjawnie i wciąż były szanowanymi członkami społeczności, bo – w przeciwieństwie do Anny – zostawiały zawsze jakiś margines niedopowiedzenia, żyły podwójnym życiem lub traktowały te kwestie z nonszalancją i powierzchownie. Można odczytać oskarżenie węziej – jako nierówne traktowanie płci w kwestiach moralności i nie tylko. Mnie narzuca się odczytanie zgoła inne, pragmatyczne (ach te wpływy polskiego pozytywizmu) – zwycięstwo Lewina polega na tym, że osiągnął szczęście pomagając innym, rozwijając swoje zdolności i talenty oraz pracując. Anna – której tożsamość wydaje się być mniej złożona – była żoną, matką, bywalczynią salonów i kobietą. Gdy – z powodu dokonanego wyboru i życia w wolnym związku - utraciła możliwość realizowania się w trzech pierwszych rolach, pozostała jej tylko jedna. Nie mając czym zająć serca, rąk i myśli zadręczyła innych i samą siebie. Jednocześnie Tołstoj, krytykując pewną mizoginię towarzystwa w stosunku do Anny, sam dopuszcza się podobnego przewinienia, czyniąc jej postać nie dość skomplikowaną. Patrząc na nią jako współczesna czytelniczka, mogłabym z cynizmem powiedzieć, że była kobietą niedowartościowaną, z nieukształtowanym systemem wartości, niezdecydowaną, znudzoną i nie mającą zainteresowań, a przede wszystkim kokietką, hipokrytką (brak skrupułów za spowodowanie poniżenia Kitty na balu) i wyrodną matką. W istocie ta kobieta mnie irytuje! I to, zapewne, obok świetnego opisu życia w XIX wieku, jest największym zwycięstwem Tołstoja – jego Anna to postać żywa, z krwi i kości, wciąż budząca rozmaite emocje. Bez względu zatem na to, Czytelniku, co, Twoim zdaniem, mieści się w pojęciu wielkiej miłości, nie wypada nie znać tej książki, uważanej przez wielu za najwybitniejszą powieść świata.
Pociagi i inne środki lokomocji pełnią w tym dziele niepośrednią rolę i znacznie popychając akcję do przodu. Ironię losu lub autoproroctwo stanowi fakt, iż koniec życia Tołstoja upłynął w otoczeniu pociągów – umarł na stacji, a pociąg do domu stanowił jego – dosłownie – ostatnią drogę. Można zaryzykować twierdzenie, że zabił go pociąg do literatury, tutaj akurat – politycznej.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 18 301
- 16 550
- 4 891
- 1 134
- 1 130
- 379
- 362
- 215
- 128
- 118
OPINIE i DYSKUSJE
"Anna Karenina" Lwa Tołstoja to arcydzieło literatury światowej, które od czasu swojego pierwszego wydania w 1877 roku nie przestaje fascynować czytelników na całym świecie. Powieść, rozgrywająca się w XIX-wiecznej Rosji, to nie tylko poruszająca historia miłości i zdrady, ale również głęboka analiza społecznych norm i moralności.
Główna bohaterka, Anna Karenina, to piękna i inteligentna kobieta, która jest nieszczęśliwie zamężna z wysoko postawionym urzędnikiem, Aleksiejem Kareninem. Jej życie zmienia się dramatycznie, gdy spotyka przystojnego oficera, hrabiego Aleksego Wrońskiego. Wbrew społecznym konwenansom, Anna poddaje się uczuciu i rozpoczyna romans z Wrońskim. To pociąga za sobą szereg tragicznych konsekwencji, zarówno dla niej samej, jak i dla osób z jej otoczenia.
Powieść Tołstoja to jednak nie tylko historia Anny. Autor przedstawia również równoległe wątki innych bohaterów, takich jak Lewin, szlachetny ziemianin poszukujący sensu życia i miłości, oraz Kitty, młoda dziewczyna, która po odrzuceniu przez Wrońskiego musi odnaleźć swoją drogę do szczęścia. Te przeplatające się historie ukazują bogatą mozaikę życia w rosyjskim społeczeństwie tamtego okresu.
Jednym z najważniejszych atutów "Anny Kareniny" jest głębokość psychologiczna postaci. Tołstoj z niezwykłą precyzją i wrażliwością oddaje wewnętrzne konflikty i emocje swoich bohaterów. Anna, rozdarta między miłością a społecznymi oczekiwaniami, jest postacią tragiczną, której los budzi zarówno współczucie, jak i zrozumienie. Lewin, z kolei, symbolizuje dążenie do prostego, autentycznego życia, w harmonii z naturą i własnym sumieniem.
Kolejnym aspektem, który wyróżnia "Annę Kareninę", jest mistrzowskie oddanie realiów epoki. Tołstoj szczegółowo opisuje codzienne życie, obyczaje, a także ówczesne problemy społeczne i polityczne, tworząc bogate tło dla rozwijających się wydarzeń. W powieści można dostrzec krytykę hipokryzji i sztywności norm społecznych, które często prowadzą do tragedii.
Styl pisania Tołstoja charakteryzuje się elegancją i precyzją. Jego opisy są malownicze, a dialogi pełne autentyzmu. Mimo że powieść jest obszerna, jej lektura jest fascynująca i angażująca. Tołstoj potrafi utrzymać napięcie i zainteresowanie czytelnika od pierwszej do ostatniej strony.
"Anna Karenina" to powieść, która nieustannie zaskakuje swoją aktualnością. Tematy takie jak miłość, zdrada, poszukiwanie sensu życia i konflikt jednostki z społeczeństwem są uniwersalne i wciąż budzą emocje współczesnych czytelników. To dzieło, które zmusza do refleksji i nie pozostawia obojętnym.
W podsumowaniu, "Anna Karenina" Lwa Tołstoja to wielowymiarowe dzieło, które łączy w sobie poruszającą historię miłosną, głęboką analizę psychologiczną oraz społeczną krytykę. To powieść, która zasługuje na miano klasyki literatury i która z pewnością pozostanie w pamięci czytelników na długo po jej zakończeniu.
"Anna Karenina" Lwa Tołstoja to arcydzieło literatury światowej, które od czasu swojego pierwszego wydania w 1877 roku nie przestaje fascynować czytelników na całym świecie. Powieść, rozgrywająca się w XIX-wiecznej Rosji, to nie tylko poruszająca historia miłości i zdrady, ale również głęboka analiza społecznych norm i moralności.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGłówna bohaterka, Anna Karenina, to piękna...
Jedna z moich ukochanych książek. A autor taki mozogin...
Jedna z moich ukochanych książek. A autor taki mozogin...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tobardzo dobra książka
bardzo dobra książka
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toUbrano mnie w piękna, bufiasta suknie z ręcznie haftowanymi koronkami, prosto z Francji. Zacisnieto gorset by podkreślić moją talie i upieto moje niesforne włosy w elegancki kok z pasmami po bokach. Na szyję nałożono mi sznur z pereł, prezent od księcia Szczerbackiego. Zaproszono mnie na bal w towarzystwie rosyjskiej arystokracjii. Z pewnością nie będę się nudzić. Czuję się zaszczycona móc uczestniczyć w tak wytwornym wydarzeniu.
Odwiedziłam Rosje, poznałam cała śmietankę towarzyską a to zaledwie w 3 miesiące. Myślałam że ta historia nigdy się nie skończy a gdy nadszedł koniec znów wróciłam do mojego domu już na stałe.
Nie będę opowiadać że to historia dla każdego i że każdy powinien ja poznać. Nie, nie każdy. Jest ona przepełniona postaciami najroznieszymi charakterami, namacalni, prawdziwi. Jednych można lubić innych nie koniecznie. Sprawy polityczne, miłosne, rozterki, zdrady.. jednym słowem życie.
Sama nie do końca mogłam się z początku przełamać. Imiona i nazwiska padały jak strzały z karabinu bardzo często. Sama postać Anny nie przypadła mi do gustu. Uważam że jest ona zepsuta i egoistyczna, zresztą większość bohaterów w tej książce ma pewne zadry ale to czyni ich tak naprawdę prawdziwymi. Minęły 2 dni od przeczytania a ja wciąż wracam do tych ludzi, wciąż wspominam ich przemyślenia, na temat życia (czytaj Lewin) .
Działo się tam bardzo wiele. Fakt można by schować dumę do kieszeni i porozmawiać a książka skróciłaby się o conajmniej 400 stron jednak, czy wybrzmialaby w tedy tak mocno jak wybrzmiewa po dzień dzisiejszy? To klasyk, jeden z wielu z tamtych czasów, jasne nie wpasowuje się w czasy teraźniejsze, ale to wciąż literatura piękna i trzeba wyciągać z niej to co najpiękniejsze.
Aleksiej Aleksandrowicz padał w tej książce tyle razy, w pełnym zwrocie że chcąc nie chcąc ta opowieść zostanie ze mną już na zawsze.
Ubrano mnie w piękna, bufiasta suknie z ręcznie haftowanymi koronkami, prosto z Francji. Zacisnieto gorset by podkreślić moją talie i upieto moje niesforne włosy w elegancki kok z pasmami po bokach. Na szyję nałożono mi sznur z pereł, prezent od księcia Szczerbackiego. Zaproszono mnie na bal w towarzystwie rosyjskiej arystokracjii. Z pewnością nie będę się nudzić. Czuję się...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiezły melodramat, ale chyba wolę Dostojewskiego, który bardziej zagłębia się w psychikę w konktekście psychologii, a nie właśnie opery mydlanej. Niemniej, oprócz odklejonego idealisty Lewina, wszystkie postacie były dobrze napisane, a sama historia nie nudziła.
Niezły melodramat, ale chyba wolę Dostojewskiego, który bardziej zagłębia się w psychikę w konktekście psychologii, a nie właśnie opery mydlanej. Niemniej, oprócz odklejonego idealisty Lewina, wszystkie postacie były dobrze napisane, a sama historia nie nudziła.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDawno się tak nie wymęczyłam podczas czytania :D
Dawno się tak nie wymęczyłam podczas czytania :D
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria o społeczeństwie i relacjach międzyludzkich. Niełatwych, oplecionych w powinności i konwenanse.
Dla mnie najbardziej interesujące były postaci kobiece. To jak działały i czym te działania motywowały, i jak oceniane były przez bliskich oraz swoją klasę społeczną. Jak odmienne od mężczyzn.
Fascynujące przedstawienie różnorodności postaw życiowych w carskiej Rosji XIX wieku.
Audiobook - fantastycznie czyta Filip Kosior.
Po książkę sięgnęłam właśnie że względu na lektora.
Historia o społeczeństwie i relacjach międzyludzkich. Niełatwych, oplecionych w powinności i konwenanse.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDla mnie najbardziej interesujące były postaci kobiece. To jak działały i czym te działania motywowały, i jak oceniane były przez bliskich oraz swoją klasę społeczną. Jak odmienne od mężczyzn.
Fascynujące przedstawienie różnorodności postaw życiowych w carskiej Rosji...
Bardzo ciężko było mi ocenić tę książkę i te 7 gwiazdek to za sentyment. Odbyłam nawet z mamą wczoraj rozmowę o tym, że jednak co pokolenie to inaczej odbiera książki. Że obie zauważamy pewne mechanizmy. Byłam zachwycona jak zaczęłam czytać, to była książka mojego życia do połowy, literacki orgazm. Niesamowity kunszt pisarki. Mężczyzna, i to w dziewiętnastym wieku tak doskonale opisał kobiecą psychikę i emocje, coś niesamowitego. Chłonęłam każde zdanie z tej książki, zdawało mi się, że każde jedno mogłoby być cytatem. Obszerność pokonała mnie, przystopowało mnie. Muszę przyznać, że pierwszy raz chyba czułam się przytłoczona objętością wydania. Zamiast siadać do książki wybierałam inne aktywności, bo wiedziałam, że i tak nie skończę jeszcze bardzo długo, że nie ma co siadać na godzinkę. I tym sposobem zaliczyłam chyba swój pierwszy w życiu zastój literacki. Nawet po przeczytaniu nie chce mi się jakoś wybitnie sięgać po następną książkę, co jest zaskakujące, bo z reguły się aż palę po skończeniu każdej lektury, żeby już zaczynać kolejną. Myślę, że byłoby o wiele lepiej, gdyby powieść ukazała się w tomach. Tak sobie dumam, bo przecież są serie, które uwielbiam i czytam sobie kilka, kilkanaście tomów, ale chyba właśnie o to chodzi, jest przystępniej przeczytać jeden tom, skończyć, odhaczyć i niekoniecznie od razu zaczynać kolejny. Wtedy czuję, że mogę, ale nie muszę. Pokonał mnie też trochę styl i rozważania filozoficzno-religijne Lewina. Uciekam ode religii jak najdalej się da, a ona mnie tu niespodziewanie dopadła, kiedy się najmniej tego spodziewałam. Rozwinięcie wątków też mi się nie podobało. Początek absolutnie świetny, taki życiowy, ukazujący człowieka na wskroś, aż do wnętrza nagiego, obnażonego totalnie. Te kobiece uczucia są mi bardzo bliskie, wiem, że gdybym się znalazła w tych sytuacjach, mogłabym się tak czuć, absolutnie. To takie budujące, czytać nienazwane. Kocham, kiedy pisarz przelewa moje myśli na papier, kiedy ja sama nawet nie byłam świadoma, że tak dokładnie uważam na jakiś temat. Tutaj to się sprawdzało, linijka po linijce. I pewnie byłoby dalej idealnie, gdyby nie ciągnięcie wątków w nieskończoność. Czemu? Nie wiem. Początkowo akcja wydawała mi się wystarczająco wartka, potem rozlała się i była rozlazła, do tego stopnia, że zniechęcało mnie to do czytania. Być może książka ma jednolitą linię akcji, istnieje prawdopodobieństwo, że po prostu Tołstoj mi się w połowie znudził, nad czym bardzo boleję, bo tak się zachwycałam, tak wszystkim polecałam, myślałam nawet, że oto odnalazłam książkę życia. Jestem rozczarowana, i samą lekturą, która okazała się ciągnącym się romansidłem, jak i swoimi oczekiwaniami. Powinnam to przewidzieć.
Lekko denerwowały te stosunki damsko-męskie, takie inne niż współcześnie, a jednocześnie takie same. Wielkie namiętności, zdrady, prawdziwa miłość, niepotrzebna szczerość, obłuda, potknięcia i zawirowania. Było, jest i będzie.
Drażniły i nudziły mnie opisy wyścigów konnych, polityki wojskowej, podróży bohaterów, powinowactwa, towarzystwa, bali, kulinariów, wychowywania dzieci.
Z bólem, po czasie, stwierdzam, że książka zaczyna się pięknie, bo opisuje rzeczy mi bliskie, a potem zapewne zmierza w kierunku, który kompletnie rozmija się z moim życiem, dlatego straciłam zainteresowanie. Mimo wszystko polecam, bo bardzo warto zapoznać się z samym początkiem. Wiem, że to głupio polecać pierwsze pół książki, ale to pół jest naprawdę genialne! Tołstoja pół jest lepsze niż innych autorów pięć.
Wyzwanie czytelnicze LC czerwiec 2024: Przeczytam książkę z motywem podróży (4)
Bardzo ciężko było mi ocenić tę książkę i te 7 gwiazdek to za sentyment. Odbyłam nawet z mamą wczoraj rozmowę o tym, że jednak co pokolenie to inaczej odbiera książki. Że obie zauważamy pewne mechanizmy. Byłam zachwycona jak zaczęłam czytać, to była książka mojego życia do połowy, literacki orgazm. Niesamowity kunszt pisarki. Mężczyzna, i to w dziewiętnastym wieku tak...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTytułowej Anny Kareniny jest jak na lekarstwo, większość książki to pieprzenie rosyjskiej szlachty, jakieś filozoficzne pierdolety.
Sama Anna jest rozdarta pomiędzy związkiem z niekochanym przez nią mężem a kolesiem, który zawrócił jej w głowie.
Zamiast skorzystać z okazji rozwodu, którą dał jej mąż miota się między młotem a kowadłem.
Kiedy już można pomyśleć, że jest ok, bohaterka ma napady zazdrości, które nie pozwalają jej racjonalnie myśleć, dla dobra fabuły rzuca się pod pociąg - no jebnięta.
Tytułowej Anny Kareniny jest jak na lekarstwo, większość książki to pieprzenie rosyjskiej szlachty, jakieś filozoficzne pierdolety.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSama Anna jest rozdarta pomiędzy związkiem z niekochanym przez nią mężem a kolesiem, który zawrócił jej w głowie.
Zamiast skorzystać z okazji rozwodu, którą dał jej mąż miota się między młotem a kowadłem.
Kiedy już można pomyśleć, że jest ok,...
Teraz, po latach bardziej doceniłam tę książkę.
Teraz, po latach bardziej doceniłam tę książkę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to