rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

To nie jest książka dla dorosłych, a raczej dla nastolatków i to chyba też tak niezbyt wymagających względem literatury. Strasznie infantylna i nudna... Nie wiem czemu doczytałam ją do końca, ale poczułam wielką ulgę, gdy już dobrnęłam do końca. Mam nauczkę, aby nie wybierać książek po średniej ocen na tymże portalu.

To nie jest książka dla dorosłych, a raczej dla nastolatków i to chyba też tak niezbyt wymagających względem literatury. Strasznie infantylna i nudna... Nie wiem czemu doczytałam ją do końca, ale poczułam wielką ulgę, gdy już dobrnęłam do końca. Mam nauczkę, aby nie wybierać książek po średniej ocen na tymże portalu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo poprawnie napisana powieść, w pewnym sensie można by nawet powiedzieć, że wręcz, jak gotowy "scenariusz" na serial. I choć pierwsza połowa naprawdę zapowiadała coś przejmującego i ciekawego, to im dalej "w las", tym bardziej książka zaczynała mnie nudzić, a momentami sprawiała wrażenie trochę infantylnej. Poczułam ulgę, gdy skończyłam ostatnią stronę...

Bardzo poprawnie napisana powieść, w pewnym sensie można by nawet powiedzieć, że wręcz, jak gotowy "scenariusz" na serial. I choć pierwsza połowa naprawdę zapowiadała coś przejmującego i ciekawego, to im dalej "w las", tym bardziej książka zaczynała mnie nudzić, a momentami sprawiała wrażenie trochę infantylnej. Poczułam ulgę, gdy skończyłam ostatnią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Naprawdę dobra, zgrabnie napisana powieść, którą dobrze się czyta, ale końcówka trochę taka... niezadowalająca.

Naprawdę dobra, zgrabnie napisana powieść, którą dobrze się czyta, ale końcówka trochę taka... niezadowalająca.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niemal na każdej stronie nie mogłam się nadziwić nad erudycją autora i tym, jak to niesamowicie inteligentny człowiek. Ale mam wrażenie, że mimo tak dużej objętości książki nie do końca udało mu się konkretnie uchwycić, to co chciał w niej przekazać.

Niemal na każdej stronie nie mogłam się nadziwić nad erudycją autora i tym, jak to niesamowicie inteligentny człowiek. Ale mam wrażenie, że mimo tak dużej objętości książki nie do końca udało mu się konkretnie uchwycić, to co chciał w niej przekazać.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z prozą Joanny Bator. Jestem totalnie oczarowana i zafascynowana jej pisarstwem. Genialne pióro.

Moje pierwsze spotkanie z prozą Joanny Bator. Jestem totalnie oczarowana i zafascynowana jej pisarstwem. Genialne pióro.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawy temat, ale jakoś mi osobiście topornie się czytało ten reportaż. Chyba spodziewałam się trochę czegoś innego.

Ciekawy temat, ale jakoś mi osobiście topornie się czytało ten reportaż. Chyba spodziewałam się trochę czegoś innego.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetne pióro.

Świetne pióro.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam tylko pierwszą część.

Przeczytałam tylko pierwszą część.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobrze napisana, ale jak dla mnie trochę nudna i w zasadzie do niczego zmierzająca opowieść. Bardziej książka młodzieżowa niż dla dorosłych.

Bardzo dobrze napisana, ale jak dla mnie trochę nudna i w zasadzie do niczego zmierzająca opowieść. Bardziej książka młodzieżowa niż dla dorosłych.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzeba mieć naprawdę niesamowite pióro, żeby napisać taką książkę, ale to nie są opowieści wędrowne i całość nie ma w zasadzie nic wspólnego z źle przetłumaczonym na polski tytułem (jak już w komentarzach zostało wspomniane). To jest bardzo intelektualna lektura, gęsto napisana i raczej nie lekka.

Trzeba mieć naprawdę niesamowite pióro, żeby napisać taką książkę, ale to nie są opowieści wędrowne i całość nie ma w zasadzie nic wspólnego z źle przetłumaczonym na polski tytułem (jak już w komentarzach zostało wspomniane). To jest bardzo intelektualna lektura, gęsto napisana i raczej nie lekka.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobrze napisana, ale jednak mimo wszystko dość infantylna opowieść.

Dobrze napisana, ale jednak mimo wszystko dość infantylna opowieść.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Oj chyba żaden reportaż mnie tak nie męczył podczas czytania. Temat ciekawy, ale całość chaotyczna i jakaś taka irytująca...

Oj chyba żaden reportaż mnie tak nie męczył podczas czytania. Temat ciekawy, ale całość chaotyczna i jakaś taka irytująca...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomimo faktu, że samą historię dobrze się czyta, to jednak historia ta kompletnie do mnie nie przemawia, a wręcz irytuję tezą, jaką próbuję nam przemycić. Święta kobieta, która zostawia własne dzieci (bo przecież i tak mają "tak dobrze"), aby pomagać ubogim. Nie kupuję tego...
Piszę te słowa patrząc na swoją małą córeczkę, a z tyłu głowy mam własną historię ze zdecydowanie nieidealną (delikatnie mówiąc) matką w tle (w zasadzie to traumę) i tak sobie myślę, że motyw matki marnotrawnej pięknie może wyglądać tylko w przypowieści...

Pomimo faktu, że samą historię dobrze się czyta, to jednak historia ta kompletnie do mnie nie przemawia, a wręcz irytuję tezą, jaką próbuję nam przemycić. Święta kobieta, która zostawia własne dzieci (bo przecież i tak mają "tak dobrze"), aby pomagać ubogim. Nie kupuję tego...
Piszę te słowa patrząc na swoją małą córeczkę, a z tyłu głowy mam własną historię ze zdecydowanie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To niewątpliwie jest arcydzieło. Niekoniecznie porywające, czasem trudno się w nim "zatopić", ale arcydzieła przecież nie są fast foodem, a wręcz przeciwnie. To ponad 400 stron gęstej, raczej mrocznej prozy z "przerwami" na dialogi lub po prostu wypowiedziane zdania przez bohaterów powieści, które wgniatają w fotel, karzą nam się do siebie ironicznie uśmiechnąć lub z zadumą spojrzeć przed siebie lub... w sufit.

To niewątpliwie jest arcydzieło. Niekoniecznie porywające, czasem trudno się w nim "zatopić", ale arcydzieła przecież nie są fast foodem, a wręcz przeciwnie. To ponad 400 stron gęstej, raczej mrocznej prozy z "przerwami" na dialogi lub po prostu wypowiedziane zdania przez bohaterów powieści, które wgniatają w fotel, karzą nam się do siebie ironicznie uśmiechnąć lub z zadumą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak, to właśnie jest literatura piękna.

Tak, to właśnie jest literatura piękna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zachęcona po obejrzeniu naprawdę dobrego serialu na HBO sięgnęłam po książkę i ... cóż. Zawód. Literacko kiepsko i czasem wręcz prostacko. Zastanawiam się, jak to możliwe, że książka uzyskała taki rozgłos i na jej podstawie powstał serial. Fakt, pomysł na fabułę jest mocny, gęsty i rzeczywiście taki ekranowy - jeśli można to tak ująć. Ale wykonanie - płytkie?

Zachęcona po obejrzeniu naprawdę dobrego serialu na HBO sięgnęłam po książkę i ... cóż. Zawód. Literacko kiepsko i czasem wręcz prostacko. Zastanawiam się, jak to możliwe, że książka uzyskała taki rozgłos i na jej podstawie powstał serial. Fakt, pomysł na fabułę jest mocny, gęsty i rzeczywiście taki ekranowy - jeśli można to tak ująć. Ale wykonanie - płytkie?

Pokaż mimo to

Okładka książki Małe kobietki. Wydanie ilustrowane Louisa May Alcott, Frank Thayer Merrill
Ocena 7,3
Małe kobietki.... Louisa May Alcott, ...

Na półkach:

Ależ to były nudy. Może to bardziej książka dla małych dziewczynek? Sama nie wiem. Fabuła i język nie zachwycają. Dałam się zwieść ładnemu wydaniu tej książki i "musiałam" to odpokutować lekturą tych prawie pięciuset nużących mnie stron.

Ależ to były nudy. Może to bardziej książka dla małych dziewczynek? Sama nie wiem. Fabuła i język nie zachwycają. Dałam się zwieść ładnemu wydaniu tej książki i "musiałam" to odpokutować lekturą tych prawie pięciuset nużących mnie stron.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zostało mi do odsłuchania 12%, gdy już skończyła mi się subskrypcja na Bookbeat i ... nie chciałam jej dalej przedłużać, aby odsłuchać do końca. Zapowiadało się nieźle, ale generalnie to raczej fabuła jest dosyć nudna i przewidywalna.

Zostało mi do odsłuchania 12%, gdy już skończyła mi się subskrypcja na Bookbeat i ... nie chciałam jej dalej przedłużać, aby odsłuchać do końca. Zapowiadało się nieźle, ale generalnie to raczej fabuła jest dosyć nudna i przewidywalna.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie potrafię ocenić tej książki poprzez stawianie gwiazdek. Z jednej strony strasznie mnie zmęczyła i podczas jej czytania czasami bolała mnie głowa - może to przez ten potok słów, jaki serwuje nam autor, które z jednej strony niosą przytłaczającą treść, a z drugiej ciężko odnaleźć w nich jakiś konkretny sens. Chyba trzeba trafić na odpowiedni moment w swoim życiu na tego typu literaturę - u mnie zdecydowanie nie był to "ten moment" - aby móc się w niej zatopić. Ja teraz nie potrafiłam. Ale chyba nie będę do tego w przyszłości wracać.

Nie potrafię ocenić tej książki poprzez stawianie gwiazdek. Z jednej strony strasznie mnie zmęczyła i podczas jej czytania czasami bolała mnie głowa - może to przez ten potok słów, jaki serwuje nam autor, które z jednej strony niosą przytłaczającą treść, a z drugiej ciężko odnaleźć w nich jakiś konkretny sens. Chyba trzeba trafić na odpowiedni moment w swoim życiu na tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam trochę mieszane uczucia odnośnie tej książki. Z jednej strony doceniam pracę jaką musiała włożyć w jej napisanie autorka. Podziwiam też umiejętność przelania w tak "zgrabny" sposób na papier ogromu informacji, które zawierają w sobie "Kwiaty w pudełku". Napisać taką książkę przed 30-stką - wow! Ale z drugiej strony, zdaję mi się, że autorka była aż nazbyt krytyczna w swojej ocenie i można by wywnioskować po tej lekturze, że życie większości kobiet w Japonii, to istne piekło. Ale czy to prawda? Nie mam pojęcia, bo nigdy nie byłam w kraju kwitnącej wiśni, ale po skończeniu tej książki mam wewnętrzną chęć przeczytać coś dla równowagi i dowiedzieć się więcej o życiu w Japonii niekoniecznie z perspektywy feministki. Podsumowując: całość jest rzetelna i bardzo dobrze się czyta, ale stronniczość i chęć potwierdzenia obranej tezy, wydają się być nieco przesadzone.

Mam trochę mieszane uczucia odnośnie tej książki. Z jednej strony doceniam pracę jaką musiała włożyć w jej napisanie autorka. Podziwiam też umiejętność przelania w tak "zgrabny" sposób na papier ogromu informacji, które zawierają w sobie "Kwiaty w pudełku". Napisać taką książkę przed 30-stką - wow! Ale z drugiej strony, zdaję mi się, że autorka była aż nazbyt krytyczna w...

więcej Pokaż mimo to