Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jest to pierwsza przeczytana po mojej długoletniej przerwie (czyt. od skończenia szkoły :D). Kupiłam, ponieważ była w promocji, podobała mi się okładka, pod spodem były pozytywne komentarze, do tego te, no wiecie, ezo kamienie :). Kolejnym plusem była liczba stron (całe pińcet),wybierałam się do szpitala, więc pomyślałam, że na pewno jedna książka wystarczy i nikt nie będzie musiał mi ich donosić. Z ciekawości zaczęłam czytać, chociaż po romantyczne historie nie sięgałam, bo tak jak na seriale, szkoda na nie własnego życia. No i wpadłam! Jak pijawka nie mogłam się oderwać, chciałam więcej i więcej. Czytałam ją w każdej wolnej chwili (przy bąbelkach, że nie ma tego czasu dużo). Myślałam o tej książce jak myłam gary, odkurzałam, a żeby mieć spokój brałam ją na plac zabaw żeby się z nią spotkać. Im bliżej końca tym bardziej cierpiałam, a po jej skończeniu było mi bardzo smutno. Bynajmniej nie z powodu fabuły, a tego, że pewnie długo "nie spotkam takiej drugiej" :( Miałam ją czytać miesiąc, a przeczytałam w jakieś 5 dni (podkreślam: przy dzieckach). Ta powieść rozbudziła ponownie mój głód czytania. Nie żałuje absolutnie i polecam na damski prezent.