Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zamarzło.
Powieść przeczytana, a raczej tym razem przesłuchana, po raz drugi i tym razem wsiąkłęm w nią jeszcze bardziej niż za pierwszym razem. Interpretacja audio Filipa Kosiora jest genialna.
Największym atutem "Lodu" jest przepiekny, plastyczny język powieści. Mróz przenika zdania, szron skrzy sie na słowach, świecienie tańczą na kartach książki. Bogaty w przedmioty, określenia czy pojęcia z tamtego okresu słownik dodaje realizmu.
Wg mnie ciekawiej autor pisze o szeroko rozumianej logice, fizyce a także o ludziach i uczuciach. Fragmenty o polityce natomiast mnie nudziły i to bynajmniej nie z powodu braku zainteresowania tematem, a raczej nieprzekonujących idei pisarza.
Fascynujące są pomysły Pana Dukaja jak: ćmiatło, świecienie, zimnazo itp. a ich wartość podnosi wrażenie, że to wszystko podbudowane jest jakąś logiką, że mogłoby w prawdziwym świecie funkcjonować.
Z pewnością, którejś zimy za kilkanaście lat, jeszcze raz wsiądę do Transsibu, by udać się do mroźnej Syberii.

Zamarzło.
Powieść przeczytana, a raczej tym razem przesłuchana, po raz drugi i tym razem wsiąkłęm w nią jeszcze bardziej niż za pierwszym razem. Interpretacja audio Filipa Kosiora jest genialna.
Największym atutem "Lodu" jest przepiekny, plastyczny język powieści. Mróz przenika zdania, szron skrzy sie na słowach, świecienie tańczą na kartach książki. Bogaty w przedmioty,...

PIerwsza połowa powieści naprawdę dobra. Niestety druga część słaba jakby pisła ją inny autor.

PIerwsza połowa powieści naprawdę dobra. Niestety druga część słaba jakby pisła ją inny autor.

Pomysł dobry ale jego potencjał zmarnowany przez brak logiki, prostotę i płytkość fabuły niczym w kinie klasy B. Praktycznie brak jakiegokolwiek opisu miejsc akcji. Pan Mróz znowu idzie na ilość, zamiast na jakość.
No i jeszcze to zwracanie się bohaterów do nowo poznanych osób po imieniu....

Pomysł dobry ale jego potencjał zmarnowany przez brak logiki, prostotę i płytkość fabuły niczym w kinie klasy B. Praktycznie brak jakiegokolwiek opisu miejsc akcji. Pan Mróz znowu idzie na ilość, zamiast na jakość.
No i jeszcze to zwracanie się bohaterów do nowo poznanych osób po imieniu....