rozwińzwiń

Szepty ciemności

Okładka książki Szepty ciemności Andrzej Pupin
Okładka książki Szepty ciemności
Andrzej Pupin Wydawnictwo: Fabryka Słów fantasy, science fiction
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Fabryka Słów
Data wydania:
2024-04-19
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-19
Język:
polski
ISBN:
9788367949385
Tagi:
Urban fantasy Warszawa Wywiad Detektyw XX wiek
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
26 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
577
103

Na półkach:

Mega, super, świetna historia! Dawno już takiej historii nie czytałam.

Mega, super, świetna historia! Dawno już takiej historii nie czytałam.

Pokaż mimo to

avatar
466
43

Na półkach:

Ładne językowo, nawet nieźle pod kątem pomysłu, ale…
1) czy tylko ja mam wrażenie, że kobiety są w tej powieści opisywane albo przez pryzmat biustu, albo w jakiś sposób pejoratywnie? Np. zepsute zęby, niski iloraz inteligencji, jędzowaty charakter?
2) Główny bohater ma takie branie, że gdzie się nie pojawi, to zaraz jakaś chętna lub spłoniona na jego widok panna. Sam zresztą też każdej kobiecie przygląda się jak potencjalnej osobie, z którą można by iść do łóżka. To razi.
3) Relacja romantyczna z osobą po latach traumy (żeby nie zaspoilować) została przedstawiona w sposób dziwny, żeby nie powiedzieć kompletnie nierealistyczny. Postać skrzywdzona, o której mówię, nie ma psychologii osoby skrzywdzonej. Zachowuje się tak, jakby spotkała ją w życiu smutna sytuacja i nic poza tym.
4) alkoholizm - znika, jak przeszkadzałby w fabule, pojawia się, kiedy pasuje do sytuacji.
5) chciałoby się wiedzieć więcej o Ciemności, Upadłych etc., a jest tego po prostu mało. Liczę na uzupełnienie w kolejnym tomie.

Ładne językowo, nawet nieźle pod kątem pomysłu, ale…
1) czy tylko ja mam wrażenie, że kobiety są w tej powieści opisywane albo przez pryzmat biustu, albo w jakiś sposób pejoratywnie? Np. zepsute zęby, niski iloraz inteligencji, jędzowaty charakter?
2) Główny bohater ma takie branie, że gdzie się nie pojawi, to zaraz jakaś chętna lub spłoniona na jego widok panna. Sam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
828

Na półkach:

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniejszą, pod wieloma względami najodważniejszą i zarazem niezwykle intrygującą w swej fabularnej postaci, która zaskakuje, zachwyca, porywa od pierwszych chwil lektury. Brakowało mi takiej książki i dlatego też bardzo cieszę się, że oto dziś mamy ją w naszych rękach. Zapraszam was do poznania recenzji tej pozycji.

Warszawa, lata 20, alternatywny bieg wydarzeń. Oto wraz z Wielką Wojną nastała kolejna, przerażająca Wojna Ciemności, powodująca szaleństwo, przemoc i śmierć wszystkich tych, którzy znajdą się bez świata w objęciach mroku. Kilka lat po jej wybuchu życie wygląda inaczej, gdyż to właśnie sztuczne światło oznacza szansę na przetrwanie nocy. W tych okolicznościach żyje i pracuje w roli prywatnego detektywa kapitan Jerzy Kowalski - emerytowany oficer wywiadowczej „Dwójki”. Przyjmuje on właśnie zlecenie rozwikłania tajemniczej sprawy zaginięcia młodej dziewczyny z dobrego domu, będącej najbliższą przyjaciółką wysoko postawionej mocodawczyni. Bardzo szybko okaże się, że sprawa ta zmieni życie Jerzego już na zawsze...

Andrzej Pupin - dla którego powieść ta jest pisarskim debiutem, zaoferował nam za jej sprawą znakomite połączenie klasycznego kryminału z mroczną fantastyką spod znaku horroru, którego to mariażu dopełniają także elementy sensacji, dramatu oraz klimatycznego romansu. I z tej gatunkowej mieszanki powstała barwna historia o walce ze złem, które przyjmuje tyleż nadprzyrodzoną, co i również możliwie najbardziej ludzką postać. To książka, która nas fascynuje, niejednokrotnie przeraża, jak i często dogłębnie porusza, co w naturalny przekłada się na to, że pasjonujemy się tą relację od pierwszej, do ostatniej strony.

Konstrukcja powieści nie jest skomplikowaną, co też w przypadku debiutu wydaje się jak najbardziej właściwym krokiem autora. Mamy oto relację o kolejnych losach i przygodach głównego bohatera, który podejmuje się nowej sprawy, który wikła się w kilka pobocznych wątków związanych również z niepokojącymi wydarzeniami o charakterze być może stricte kryminalnym, a być może nadprzyrodzonym, jak i który wreszcie odkrywa przerażające zło, któremu przeciwstawienie się jest wielce ryzykownym, ale też i najzwyczajniej w świecie, ludzkim.

To podróże, ucieczki i pościgi oraz walka, zaś z drugiej strony intelektualna gra pozorów, mozolne łączenie faktów i odkrywanie tajemnic ciemności, która niczym zaraza sieje śmierć i szaleństwo. I dobrym jest to, że mamy tu idealnie zachowane proporcje pomiędzy iście filmową akcją, jak i tą bardziej poruszającą wymową tej historii, która w tym przypadku okazuje się niezwykle ważną.

To znakomity, interesujący i zarazem oparty na prostym pomyśle świat, który zachwyca w każdym względzie. Oto autor wykorzystał tu odwieczny strach człowieka przed ciemnością, tworząc w ten sposób mroczną scenerię rzeczywistości, w której to właśnie ciemność i mrok nocy stanowią śmiertelne niebezpieczeństwo dla wszystkich tych, którzy zostali nią i nim dotknięci. To jedno, gdyż z drugiej strony mamy wszakże pięknie ukazaną codzienność życia w przedwojennej Polsce - owszem, nieco inną od tej znanej nam z podręczników historii z uwagi na wspominany powyżej aspekt, ale jednocześnie ujmująco naszą, warszawską, z życzliwością ludzi z jednej strony, ale też i biedą z drugiej. Wierzymy w ten obraz.

Równie wiele dobrego możemy powiedzieć o bohaterach tej książki - na czele z poczciwym, charakternym, oddanym swojej pracy Jerzym, który wciąż zmaga się z wojennymi traumami..., ale też i postaciami z drugiego planu, by wspomnieć chociażby o pewnym bezwzględnym, ale na swój sposób i honorowym królu warszawskiej przestępczości, czy też o pewnej prostej właścicielce małego lokalu, która w iście ujmujący sposób łączy sobą życzliwość z umiejętnością dbania o własne interesy oraz dobro sąsiadów - włącznie z gotowością do przysłowiowego „skrócenia kogoś o głowę”. To ludzie z tamtych dawnych czasów, którzy są realni, prawdziwi, pełni wad, idealni dla tej opowieści.

I jest w tej literaturze coś z dawnych lat, co jednocześnie łączy się dobrą rozrywką dla miłośnika fantastycznej grozy, ale też i kryminału. Bo mamy tu odpowiedni klimat, jest trochę czarnego, z lekka rubasznego humoru, jak i przede wszystkim jest ta piękna lekkość przechodzenia z pola grozy na grunt stricte ludzkich spraw, która w tym przypadku przybiera niezwykle naturalną formę. Oczywiście to dopiero początek dłuższego spotkania z Jerzym i tym barwnym światem, które na kolejne tomy zapowiada się niezwykle ciekawie - choćby z tego względu, że nawet w tej na swój sposób alternatywnej rzeczywistości czas nie uznaje próżni, zbliżając nas i bohaterów do lat 30-tych, do roku 1939, do kolejnej z wielkich tragedii. I jeśli chodzi o mnie, to nie mogę się już doczekać kolejnej odsłony tego cyklu.

Debiutancka powieść Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”, to rzecz ze wszech miar udana, intrygująca, w jakiejś mierze zaskakująca swoją naprawdę mroczną wymową. Jednakże – jak wszyscy wiemy, zaskoczenia w literaturze są ważne, potrzebne, niezwykle oczekiwane. I dlatego też z jak największym przekonaniem polecam i zachęcam was do sięgnięcia po ten tytuł, by za sprawą tej lektury przenieść się do nieco innej, przedwojennej Warszawy światła i ciemności… Zróbcie to, a z pewnością nie będziecie żałować.

Bezsprzecznie najmroczniejszą powieścią w dotychczasowej, tegorocznej ofercie Wydawnictwa Fabryka Słów jest książka Andrzeja Pupina pt. „Szepty ciemności”. Najmroczniejszą, pod wieloma względami najodważniejszą i zarazem niezwykle intrygującą w swej fabularnej postaci, która zaskakuje, zachwyca, porywa od pierwszych chwil lektury. Brakowało mi takiej książki i dlatego też...

więcej Pokaż mimo to

avatar
834
295

Na półkach: , ,

Z początku miałem wrażenie, iż czytam coś w stylu Materia prima. Niestety, tylko z początku.
Można przeczytać, i zapomnieć.

Z początku miałem wrażenie, iż czytam coś w stylu Materia prima. Niestety, tylko z początku.
Można przeczytać, i zapomnieć.

Pokaż mimo to

avatar
70
40

Na półkach:

Z plusów:

Bardzo ciekawy setup świata. Można rzec tajemnicze postapo podlane mrokiem.

Główny bohater - dający się lubić z zasadami - wiarygodny w momentach gdy nie próbuje być typowym detektywem noir.

Klimat - mamy tu zdeka noir, zdeka liźnięcia Lovercrafta, zdeka liźnięcia horroru, zdeka postapo podlane klimatem jaki dają nam filmy wojenne- te dotyczące pierwszej wojny światowej. Miks który kupuje. No i tonę Garretta - Glena Cooka.

Autor który dużo czytał i oglądał filmów noir, postapo i ładnie wyciągnął tonę elementów z tych gatunków i połączył w jedno.

Fajna fabuła - chce się czytać i dotrzeć do końca.

Wspominałem już o mega ciekawym setupie świata? Naprawdę jest świetny.

Z minusów:

Totalnie zbędny prolog. Ma przedstawić nam tragiczne zdarzenia z przeszłości głównego bohatera ale robi to totalnie niewiarygodnie - czytamy i nie robi to na nas wrażenia - takie uhm, ok, meh. Lepiej byłoby to wpleść w główną fabułę i sprzedawać fragmentami - uwiarygodniłoby to głównego bohatera i jego "zmęczenie" życiem.

Główny bohater w momentach gdy próbuje nam pokazać się jako bohater noir - ma swoje momenty ale ja totalnie tego nie kupuje. Jest to sprzedane zbyt sucho i łopatologicznie - coś na zasadzie - patrzcie jaki on tragiczny - musicie mi uwierzyć na słowo - to rzecze ja autor. Nie dane nam jest poczuć tragedii jakie przeżywał główny bohater. Tutaj fail. Nie skreślający tej postaci ale odbierający jej sporo wiarygodności. Do tego przemiana z samej końcówki książki - nooo Panie autor - to tak nie działa - nie u osoby tak rzekomo umoczonej w nałogu. Po co tu było iść na skróty?

Trochę schematy - mamy tu mnóstwo elementów z powieści noir, Garretta od Glena Cooka i mimo, że wymieniam to jako zaletę to muszę także wymienić to jako wadę - bo mam wrażenie, że zapożyczone ale zdeka za mało przerobione na własną modłę - za mocno mi tu wchodzi wrażenie - ale to już było...

Podsumowanie:

Czytało się dobrze, czas nie zmarnowany - chętnie zerknę na kontynuację i zobaczę co autor wymyślił bo końcówka jest taka iż ciekaw jestem kierunku jaki obierze autor...

Z plusów:

Bardzo ciekawy setup świata. Można rzec tajemnicze postapo podlane mrokiem.

Główny bohater - dający się lubić z zasadami - wiarygodny w momentach gdy nie próbuje być typowym detektywem noir.

Klimat - mamy tu zdeka noir, zdeka liźnięcia Lovercrafta, zdeka liźnięcia horroru, zdeka postapo podlane klimatem jaki dają nam filmy wojenne- te dotyczące pierwszej wojny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
141
5

Na półkach: , , ,

Zabierając się za lekturę nie wiedziałem czego się spodziewać. Szybko jednak wykreowany świat mnie pochłonął. Silne postacie pełne tajemnic. Wartka akcja nie pozwalająca złapać oddechu. Kończy się rozdział i już chcę się czytać kolejny. Zaskakująca, nieprzewidywalna jeśli chodzi o rozwój akcji. Pozycja warta uwagi i przeczytania. Smuci jedynie fakt konieczności czekania na kontynuację.

Zabierając się za lekturę nie wiedziałem czego się spodziewać. Szybko jednak wykreowany świat mnie pochłonął. Silne postacie pełne tajemnic. Wartka akcja nie pozwalająca złapać oddechu. Kończy się rozdział i już chcę się czytać kolejny. Zaskakująca, nieprzewidywalna jeśli chodzi o rozwój akcji. Pozycja warta uwagi i przeczytania. Smuci jedynie fakt konieczności czekania na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Spodziewałem się czegoś lepszego

Spodziewałem się czegoś lepszego

Pokaż mimo to

avatar
709
555

Na półkach:

Chciałbym na początku życzyć sobie i innym czytelnikom jak najwięcej tak świetnych debiutów.
Jeśli chodzi o powieść o mamy tutaj Warszawę lat 20, prywatnego detektywa i prolog w którym odwiedza go piękna, tajemnicza kobieta. Pewnie powiecie typowy początek, jeszcze jakby to było czarno białe. I racja, początek jest jak większość ale już dalej poznajemy więcej oryginalności. W tym Ciemność, oraz niebezpieczeństwo z nią związane. Może część z czytelników zniechęci początkowe wolniejsze tempo ale dzięki niemu lepiej wnikamy w cały świat a ja ze swojej strony polecam Wam zamknąć się w domu i pozwolił by pochłonęła was w całości. Chciałbym napisać coś więcej ale wszystko co przychodzi mi do głowy ociera się o mniejsze bądź większe spoilery. A przy kryminałach/sensacji w uniwersum fantastycznym nawet niewielki spoiler może zepsuć historię.
Klimat miasta przypomina mi serię Grimm City, gdzie tytułowe miasto było głównym bohaterem. w Szeptach Ciemności mimo, że oprócz miasta mamy jeszcze inne lokacje, to właśnie miasto jest ukazane najobszerniej. Przynajmniej z lokacji. Dzięki czemu możemy poznać kilka warstw miasta.

Bohaterowie. Cóż, mamy Jerzego, głównego bohatera i jego obraz został stworzony najdokładniej. Reszta postaci to figury trzecioplanowe oraz tło, troszkę zabrakło postaci na drugim planie ale to tylko marudzenie aby znaleźć dziurę w całym i aby nie chwalić książki za bardzo.
Jeśli chodzi o opisy miejsc to mimo, że nie są jakoś szczegółowe czy obrazotwórcze to są realne. Podczas pierwszego wejścia bohatera do jakiejś lokacji możemy sobie wyobrazić iż on mówi nam, czytelnikom, swoje odczucia do lokacji oraz zwraca uwagę na niektóre elementy.
Niestety gdy wnikniemy w ten świat to słowa "Koniec tomu pierwszego", pojawia się zbyt szybko. Naprawdę chciałoby się aby zamiast tych czterystu stron było z tysiąc.
Podsumowując. Książka jest świetnym kryminałem czy książką sensacyjną w klimatach noir w uniwersum fantastyki z intrygującym głównym bohaterem oraz charyzmatycznymi postaciami na dalszych planach z dobrym gruntem na pokazanie ich bliższym planie. Jak dla mnie 10/10 i chętnie przeczytam inne książki w tym uniwersum które autor napisze.

Zapraszam również na mego bloga:
https://www.ksiazki-czytamy.eu

Chciałbym na początku życzyć sobie i innym czytelnikom jak najwięcej tak świetnych debiutów.
Jeśli chodzi o powieść o mamy tutaj Warszawę lat 20, prywatnego detektywa i prolog w którym odwiedza go piękna, tajemnicza kobieta. Pewnie powiecie typowy początek, jeszcze jakby to było czarno białe. I racja, początek jest jak większość ale już dalej poznajemy więcej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1356
101

Na półkach: , ,

Nie wiem co napisać,świetnie wykreowany świat,wyraziste postacie,dynamiczna akcja nie pozwalająca na chwilę oddechu.Wszystko jest opisane w czytelny,fascynujący sposób.Minus,za mało stron do czytania:).Nie mogę się doczekać następnych książek.Polecam z czystym sumieniem.

Nie wiem co napisać,świetnie wykreowany świat,wyraziste postacie,dynamiczna akcja nie pozwalająca na chwilę oddechu.Wszystko jest opisane w czytelny,fascynujący sposób.Minus,za mało stron do czytania:).Nie mogę się doczekać następnych książek.Polecam z czystym sumieniem.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    161
  • Przeczytane
    34
  • Posiadam
    13
  • Teraz czytam
    11
  • Audiobook
    6
  • Fantastyka
    3
  • 2024
    3
  • Legimi
    3
  • Ulubione
    2
  • Kupione
    2

Cytaty

Więcej
Andrzej Pupin Szepty ciemności Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także