-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać293
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-01-05
Na pewno świetna propozycja na prezent świąteczny, dla tych co nie znają jeszcze książek Bator. By w takiej praktycznej odsłonie przemycić kilka nowych pomysłów i spojrzenie na jedzenie. Myślę, że warto samemu spróbować pozmieniać co nieco w diecie.
Na pewno świetna propozycja na prezent świąteczny, dla tych co nie znają jeszcze książek Bator. By w takiej praktycznej odsłonie przemycić kilka nowych pomysłów i spojrzenie na jedzenie. Myślę, że warto samemu spróbować pozmieniać co nieco w diecie.
Pokaż mimo to
Po przeczytaniu wcześniejszej książki "W ogrodzie pamięci" z miłą chęcią sięgnąłem i po tę książkę. Nie sposób jej recenzować, bo jako zrecenzować wspomnienia?
Jedno jest pewne- warto otworzyć się na te opowieści, tak nam odległe ale sercu jakoś bliskie
Po przeczytaniu wcześniejszej książki "W ogrodzie pamięci" z miłą chęcią sięgnąłem i po tę książkę. Nie sposób jej recenzować, bo jako zrecenzować wspomnienia?
Jedno jest pewne- warto otworzyć się na te opowieści, tak nam odległe ale sercu jakoś bliskie
2015-11-08
Ojca Szustaka nigdy za wiele! Bardzo się ucieszyłem jak zobaczyłem to słuchowisko w formie książki. Dzięki temu mogę wrócić do tych rozważań już na papierze , z miejscem na moje notatki. I z zabawnymi i przewrotnymi "zadaniami domowymi" do wykonania. Dzięki temu jest efektywniej niż tylko przy słuchaniu. Nie sposób przejść obojętnie i nie wcielać tych zadań w życie, przez co można poczuć zmiany.
Ojca Szustaka nigdy za wiele! Bardzo się ucieszyłem jak zobaczyłem to słuchowisko w formie książki. Dzięki temu mogę wrócić do tych rozważań już na papierze , z miejscem na moje notatki. I z zabawnymi i przewrotnymi "zadaniami domowymi" do wykonania. Dzięki temu jest efektywniej niż tylko przy słuchaniu. Nie sposób przejść obojętnie i nie wcielać tych zadań w życie, przez...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-24
To nie historia o bólu i cierpieniu, o chorobie, ale o miłości i jej sile. O tym, ile możemy z siebie dać innym, ile dobra pojawia się, gdy jesteśmy w czymś razem i potrafimy pogodzić się z sytuacją, która nas spotkała. Że możliwe są cuda i wiara, co przenosi góry.
To nie historia o bólu i cierpieniu, o chorobie, ale o miłości i jej sile. O tym, ile możemy z siebie dać innym, ile dobra pojawia się, gdy jesteśmy w czymś razem i potrafimy pogodzić się z sytuacją, która nas spotkała. Że możliwe są cuda i wiara, co przenosi góry.
Pokaż mimo to2015-10-12
Nie można tego przeczytać na raz, takimi książkami trzeba się delektować. Wybierać losowo i zanurzać się w słowie, tak pięknie napisanym z taką dozą humoru. Dziś tak się nie pisze już felietonów o książkach.
Nie można tego przeczytać na raz, takimi książkami trzeba się delektować. Wybierać losowo i zanurzać się w słowie, tak pięknie napisanym z taką dozą humoru. Dziś tak się nie pisze już felietonów o książkach.
Pokaż mimo to2015-10-08
Długo wahałem się, czy kupić tę książkę. Kolejny poradnik, po co to komu? Potem przypomniałem sobie, że coś kojarzę audycję Trójkowe na ten temat, więc to chyba coś ok.
Kupiłem, czytam, i już Wam polecam.Bo to w sumie książka, którą nie czyta się na raz, a będzie się do niej wracać w sytuacjach, gdy brak samemu słów i wyjaśnień. Ośmielająca mnie książka do rozważań i rozmów, tych intymnych.
Długo wahałem się, czy kupić tę książkę. Kolejny poradnik, po co to komu? Potem przypomniałem sobie, że coś kojarzę audycję Trójkowe na ten temat, więc to chyba coś ok.
Kupiłem, czytam, i już Wam polecam.Bo to w sumie książka, którą nie czyta się na raz, a będzie się do niej wracać w sytuacjach, gdy brak samemu słów i wyjaśnień. Ośmielająca mnie książka do rozważań i...
2015-09-28
Książka, która sprawiła mi wielką przyjemność. Dawno żadna z książek nie utuliła mnie słowami, nie zabrała do swego wszechświata. Gawędziarska, przez co brak dialogów wcale nie jest przeszkodą, a zaletą, nie odrywają nas one od melodii słów i zdań.
Książka warta poznania tej jesieni.
Książka, która sprawiła mi wielką przyjemność. Dawno żadna z książek nie utuliła mnie słowami, nie zabrała do swego wszechświata. Gawędziarska, przez co brak dialogów wcale nie jest przeszkodą, a zaletą, nie odrywają nas one od melodii słów i zdań.
Książka warta poznania tej jesieni.
2015-09-20
Z pazurem, dosłowna, dla osób, takich jak ja, którzy cenią sobie odwagę Krajewskiego i jego literacki polot. Na granicy ale ze smakiem, mrocznie, ale z uzasadnieniem.
Z pazurem, dosłowna, dla osób, takich jak ja, którzy cenią sobie odwagę Krajewskiego i jego literacki polot. Na granicy ale ze smakiem, mrocznie, ale z uzasadnieniem.
Pokaż mimo to2015-09-01
Pożyczona od koleżanki na kilka wieczorów, zanim nie wróci z urlopu. Czytam i czytam, choć daleko mi do znawcy muzyki, zwłaszcza opery.
Ale wiem, że to fascynująca postać i chciałem zrozumieć skąd ta legenda się wzięła, skąd takie uznanie.
Pożyczona od koleżanki na kilka wieczorów, zanim nie wróci z urlopu. Czytam i czytam, choć daleko mi do znawcy muzyki, zwłaszcza opery.
Ale wiem, że to fascynująca postać i chciałem zrozumieć skąd ta legenda się wzięła, skąd takie uznanie.
nie codzienna podróż, nie codzienne doznania. Podziwiam Patryka Świątka, że wybrał się w taką podróż i podjął trud drogi z ograniczeniami, co na pewno nie była łatwe, tak zdać się na innych i pozbyć się zdobyczy cywilizacji.
Kojarzę jedno z miejsc w którym był, działalność Łanowej, moja siostra z nimi współpracowała. O takich inicjatywach trzeba mówić głośno i pokazywać je. Niezwykłe jak wiele z takiej współpracy może wyjść, jak wiele owoców dobrych z tego wychodzi, gdy spotykają się dwa światy.
nie codzienna podróż, nie codzienne doznania. Podziwiam Patryka Świątka, że wybrał się w taką podróż i podjął trud drogi z ograniczeniami, co na pewno nie była łatwe, tak zdać się na innych i pozbyć się zdobyczy cywilizacji.
Kojarzę jedno z miejsc w którym był, działalność Łanowej, moja siostra z nimi współpracowała. O takich inicjatywach trzeba mówić głośno i pokazywać...
2015-06-18
Cieszę się, że literatura daje nam możliwość spotkania tych, których już nie ma. Zobaczyć kim byli, "spotkać" ich życie, pobyć z nimi i zaprzyjaźnić się. Zobaczyć co uczynili, że świat o nich pamięta, skąd wziął się ten mocny ślad zostawiony przez nich.
Anna Jantar zasłużyła się scenie muzycznej i coś dodała od siebie do niej. Dzięki niej mamy tyle okazji do wzruszeń.
Cieszę się, że literatura daje nam możliwość spotkania tych, których już nie ma. Zobaczyć kim byli, "spotkać" ich życie, pobyć z nimi i zaprzyjaźnić się. Zobaczyć co uczynili, że świat o nich pamięta, skąd wziął się ten mocny ślad zostawiony przez nich.
Anna Jantar zasłużyła się scenie muzycznej i coś dodała od siebie do niej. Dzięki niej mamy tyle okazji do...
2015-06-15
Książka zapadająca w pamięć. Dawno nie czytałem tak świeżej książki, niepodobnej do żadnej innej. Zaskakująca lekkość poruszania się po kontrowersyjnych tematach, kwestach związanych z ciałem i przekraczaniem granic. Świetnie sportretowana wielokulturowość i ilość powiązań między bohaterami, przy tym szaleńczo inteligentny humor i ironia.
Książka zapadająca w pamięć. Dawno nie czytałem tak świeżej książki, niepodobnej do żadnej innej. Zaskakująca lekkość poruszania się po kontrowersyjnych tematach, kwestach związanych z ciałem i przekraczaniem granic. Świetnie sportretowana wielokulturowość i ilość powiązań między bohaterami, przy tym szaleńczo inteligentny humor i ironia.
Pokaż mimo to2015-06-09
Ciekawe rozważania na temat tego jak powstaje biografia i czym tak naprawdę jest. Kreacją, naszym wyobrażeniem o sobie czy opinią innych? Czy da się spisać całe życie, relacje świadków naszego życia? Jak ktoś inny może uzyskać dostęp do naszego życia?
Ciekawe rozważania na temat tego jak powstaje biografia i czym tak naprawdę jest. Kreacją, naszym wyobrażeniem o sobie czy opinią innych? Czy da się spisać całe życie, relacje świadków naszego życia? Jak ktoś inny może uzyskać dostęp do naszego życia?
Pokaż mimo to
Cenię sobie pisarstwo Tokarczuk. Coś w niej jest takiego, że jej na wpół magiczne historie urzekają. Tu spotkałem się z mitem, który został ożywiony.
Cenię sobie pisarstwo Tokarczuk. Coś w niej jest takiego, że jej na wpół magiczne historie urzekają. Tu spotkałem się z mitem, który został ożywiony.
Pokaż mimo to