Budda z przedmieścia
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- The Buddha of Suburbia
- Wydawnictwo:
- Znak
- Data wydania:
- 2015-06-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 1998-01-01
- Liczba stron:
- 416
- Czas czytania
- 6 godz. 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324034864
- Tłumacz:
- Maria Olejniczak-Skarsgård
- Tagi:
- Maria Olejniczak-Skarsgard
Komiczna i pełna autoironii historia o dojrzewaniu w świecie multikulti.
Kiedy Karim przeprowadza się do multikulturowego Londynu, jego życie zaczyna nabierać blasku. Nigdy nie było szare – z matką Angielką, bratem w damskich ciuszkach, ojcem z Pakistanu i jego szaloną kochanką nie da się nudzić. Ale Londyn zanurzony w mrocznej muzyce punk rocka i balansujący na granicy rewolucji obyczajowej wprowadza go w świat wyzwolony: seksu, narkotyków i sztuki eksperymentalnej. Karim rodzi się na nowo.
W debiutanckiej powieści, która przyniosła mu sławę i miano skandalisty, Kureishi wraca do czasów swojej młodości. Komiczna historia o dojrzewaniu w świecie multikulti i czuła ironia, z jaką przygląda się poszukiwaniom własnej tożsamości – to znak rozpoznawczy autora „Buddy z przedmieścia”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Puzzle tożsamości
Debiutancka powieści Hanifa Kureishiego – angielskiego pisarza, w którego żyłach płynie krew pakistańsko-angielska – od razu po publikacji w 1990 roku wywołała kontrowersje. Autor, opisując dorastanie młodego chłopaka najpierw na przedmieściach Londynu, potem w samym mieście, wreszcie w Nowym Jorku, nie stroni bowiem nie tylko od kontrowersyjnych tematów (seks, polityka, narkotyki, duchowość, nierówności klasowe, emigranci),ale na dodatek obnaża miałkość i hipokryzję poprawności politycznej i doskonałego wychowania Anglików. Opisując życie nastolatka, potem młodego mężczyzny w świecie multikulti eksploruje jednocześnie składniki angielskiej tożsamości oraz kryjące się za nimi doświadczenia kolonialne, a wszystko to w zuchwałym i zabawnym stylu, dzięki czemu powieść zainteresuje nawet czytelników słabo znających tę tematykę.
Karim Amir, główny bohater i narrator książki, bezczelny i charyzmatyczny chłopak z przedmieść wielkiego miasta, w wieku 17 lat przeżywa swoiste przebudzenie, odwiedzając wraz z ojcem Evę – wyzwoloną Angielkę z upodobaniem do Hindusów. Obaj doświadczają czegoś, co na zawsze odmieni ich życie – ojciec stanie się tytułowym Buddą z przedmieścia dla sytych, znudzonych Anglików pretendujących do bycia uduchowionymi przedstawicielami klasy średniej, chłopak zaś rozpocznie podróż po meandrach własnej psychiki i cielesności, eksplorując nieznane zakamarki własnych możliwości i upodobań. Z wydarzeń i doświadczeń, których uczestnikiem, obserwatorem, a czasem inicjatorem się stanie – badając własne preferencje seksualne, umiejętności, talenty, poczucie przynależności narodowej i kulturowej, odmienne stany świadomości, relacje międzyludzkie czy własny wizerunek – uplecie swoją tożsamość, próbując przypadkowe, barwne elementy ułożyć jak puzzle, w jedną pięknie złożoną całość.
Autor, urodzony w Wielkiej Brytanii i nie znający kraju swego ojca, pełnymi garściami czerpał z własnych doświadczeń z młodości i historii rodzinnej. Powieść „Budda z przedmieścia” była publikacją rewolucyjną z wielu powodów. Naruszając tabu obyczajowe (seks, narkotyki),poprawność polityczną (emigranci, ich dyskryminacja i przywileje) czy narodową (negatywny obraz Hindusów i innych emigrantów, ciągnących korzyści finansowe i towarzyskie ze swojej historii życia) jej autor naraził się, co ciekawe, zarówno szacownym obywatelom brytyjskim, jak i osobom o podobnych korzeniach etnicznych. Jednocześnie zyskał sławę i uznanie, także poza kręgiem anglosaskim, a wielu pisarzy, w tym Zadie Smith, która do tego wydania książki napisała wstęp, przyznaje się do inspiracji jego twórczością. Pisarz doczekał się także państwowego odznaczenia - w uznaniu jego zasług dla literatury otrzymał Order Imperium Brytyjskiego.
Kureishi, który przed swym spektakularnym debiutem parał się pisaniem pornografii (jednym z jego pseudonimów był Karim czyli imię głównego bohatera jego sztandarowej powieści),napisał wiele innych książek, najbardziej znany jest jednak jako autor scenariuszy do dwóch głośnych filmów „Moja piękna pralnia” i „Intymność”. Debiut przysporzył mu, poza sławą, wiele rodzinnych problemów – siostra oskarżyła go o wykorzystywanie w powieści historii własnej rodziny dla korzyści finansowych, a ojciec z tego powodu przez wiele miesięcy nie odzywał się do swojego sławnego syna. Sam pisarz tez zresztą przyczynił się do skrajnych opinii na swój temat: trzy lata temu stracił oszczędności całego życia w podejrzanych operacjach finansowych, a niedługo potem, po kilku miesiącach prowadzenia kursów kreatywnego pisania na uniwersytecie w Londynie stwierdził podczas jednego z wywiadów, że tego rodzaju kursy to strata czasu, bo uważa 99,99% swoich studentów za kompletnie pozbawionych talentu.
Powieść została przeniesiona na mały ekran przez BBC – w listopadzie 1993 wyemitowano czteroodcinkowy miniserial w reżyserii Rogera Mitchella w stacji BBC Two. Warto dodać, że ścieżkę dźwiękową do filmu stworzył David Bowie. Czytana po wielu latach od swej premiery książka wciąż zachwyca świeżością i energią, a jej niepowtarzalny styl (lekkość i potoczne, czasem wulgarne słownictwo oraz nieustanne zaskakiwanie czytelnika) sprawia, że jej lektura to dla ambitnego czytelnika nie tylko wyzwanie, ale i przyjemność dokonywania wciąż nowych językowych i literackich odkryć.
Jowita Marzec
Oceny
Książka na półkach
- 444
- 412
- 150
- 17
- 17
- 10
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
"To książka niegrzeczna i kipiąca życiem. Wykłada kawę na ławę i robi to z niekłamaną przyjemnością. Żaden temat nie jest dla Karima zbyt bolesny - ani rasa, ani klasa społeczna, ani seks - wszystko jest interesujące, warte opowiedzenia, bez wstydu i bez krygowania się (...)." /ze wstępu Zadie Smith/
Książka napisana z dużą werwą i humorem. Czasem czarnym.
Jest to książka, którą pierwszy raz czytałam na studiach. Powróciłam do niej po latach i o ile bardziej podobała mi się teraz niż wtedy (rzeczywiście dobrze się starzeje, w przeciwności do "Buszującego w zbożu" Salinger'a czy "W drodze" Kerouac'a),o tyle też pewne rzeczy nadal mnie w niej irytują i męczą.
Jak tak teraz o tym myślę, to w całej książce nie ma ani jednej postaci męskiej, która wzbudziłaby moją sympatię. Wszyscy mężczyźni w książce uosabiają stereotypy rasowe, klasowe i inne, bądź przedstawiają młodych mężczyzn, którzy pomimo mijających lat nadal nie potrafią dojrzeć, ani zdać sobie sprawy z tego, co jest dla nich naprawdę ważne.
Rozdarcie między światami i pokoleniami w książce jest bardzo istotne, jednak czy aby najważniejsze?
Dla mnie jest to portret kryzysu męskości. Zagubienia między konserwatywnym ujęciem męskości, a czymś, co dopiero trzeba stworzyć aby nadążyć za zmieniającym się światem i odkrywającymi nowe możliwości kobietami.
Pod wieloma względami rozumiem dlaczego była to istotna książka dla dojrzewających osobników, szczególnie płci męskiej. Wiele tematów w niej zawartych jest nadal aktualnych. Choć mam wrażenie, że teraz nieco inne rzeczy wybijają się na pierwszy plan niż kiedyś.
"To książka niegrzeczna i kipiąca życiem. Wykłada kawę na ławę i robi to z niekłamaną przyjemnością. Żaden temat nie jest dla Karima zbyt bolesny - ani rasa, ani klasa społeczna, ani seks - wszystko jest interesujące, warte opowiedzenia, bez wstydu i bez krygowania się (...)." /ze wstępu Zadie Smith/
więcej Pokaż mimo toKsiążka napisana z dużą werwą i humorem. Czasem czarnym.
Jest to książka,...
Jak budować swoją tożsamość będąc zawieszonym między dwoma społeczeństwami - ze świadomością, że nigdy nie będzie się częścią żadnego z nich? Ta książka świetnie pokazuje jakie są konsekwencje posiadania kolonii, o ile oczywiście chce się przywrócić godność i obdarzyć należytym szacunkiem tubylców podbitego kraju. Otwarcie granic i zgoda na emigrację to jedno, niechęć do integracji i podkreślanie różnic to całkiem inna sprawa. Dorastanie z poczuciem obcości nie jest sprawą łatwą, trudno budować na wypartej tożsamości. Karim czerpie z tych resztek, łapie się szczegółów, próbuje określić się wobec siebie i wobec świata. Ten proces nigdy nie jest zakończony, zawsze będzie płynny i wiele zależy od niego samego. Ile przyswoi, ile odrzuci, a ile uzna za swoje.
Wszystko to opisane z nutą brytyjskiego sarkazmu, otwartością i bez pruderii. Bardzo przyjemna lektura.
Jak budować swoją tożsamość będąc zawieszonym między dwoma społeczeństwami - ze świadomością, że nigdy nie będzie się częścią żadnego z nich? Ta książka świetnie pokazuje jakie są konsekwencje posiadania kolonii, o ile oczywiście chce się przywrócić godność i obdarzyć należytym szacunkiem tubylców podbitego kraju. Otwarcie granic i zgoda na emigrację to jedno, niechęć do...
więcej Pokaż mimo toRewelacja, czytałem jako nastolatek, a potem jeszcze kilka razy w różnym wieku. To jedna z moich ulubionych książek.
Rewelacja, czytałem jako nastolatek, a potem jeszcze kilka razy w różnym wieku. To jedna z moich ulubionych książek.
Pokaż mimo toHanif Kureishi stworzył powieść o bardzo ciekawym zagadnieniu, jakim jest dorastanie w obcości. Obcości seksualnej, narodowościowej, religijnej czy pokoleniowej. Niestety, sama książka już tak ciekawa nie jest.
Najbardziej uwierały mnie dwie rzeczy. Pierwsza to główny bohater, który przeskakiwał z zabójczo irytującego kretyna, w, w miarę normalnego, lekko denerwującego, człowieka. Nie jest to jednak problem nadrzędny, bo dopuszczam do siebie myśl, że antypatyczny protagonista może pomóc w stworzeniu fenomenalnej książki. Drugi, znacznie poważniejszy defekt wiąże się z samą strukturą powieści. Jest dla mnie zbyt epizodyczna. Jednak, poza moim prywatnym wymogiem konkretu, owa epizodyczność stanowi problem generalny, gdyż rozbija powieść na wiele składowych, które mają tendencje dalece różnić się jakością. Pisząc wprost, niektóre wątki są świetne, inne - śmiertelnie nudne.
Kureishi dotyka tu większości spraw, jakie dorastający człowiek traktuje w swoim życiu priorytetowo. Jednak kwestie związane z seksualnością wybrzmiewają tu najsłabiej. Bije z nich brak autentyczności i szukanie siłowej kontrowersji. Zastanawiałem się czy nie jestem zwyczajnie pruderyjny. Jednak moja miłość do literatury Roth’a czy Houellebecq’a każe mi wierzyć, że nawet o wiele mocniejsze podejście do tego tematu wcale mnie nie odrzuca. W „Buddzie...” zabrakło zwyczajnie autentyczności, a od tego już tylko mały krok, do wymuszenia. A wrażenie wymuszonej kontrowersji, musi odbić się na doznaniach płynących z lektury.
Nie jest to książka zła, ma swoje dobre momenty i porusza szereg ciekawych wątków. Jednak albo skierowana jest do czytelnika młodszego (takie odniosłem wrażenie),albo szukającego innych treści.
Hanif Kureishi stworzył powieść o bardzo ciekawym zagadnieniu, jakim jest dorastanie w obcości. Obcości seksualnej, narodowościowej, religijnej czy pokoleniowej. Niestety, sama książka już tak ciekawa nie jest.
więcej Pokaż mimo toNajbardziej uwierały mnie dwie rzeczy. Pierwsza to główny bohater, który przeskakiwał z zabójczo irytującego kretyna, w, w miarę normalnego, lekko denerwującego,...
Zaczęło się od Naveena Andrewsa. Long story short, zaczęłam sprawdzać w czym jeszcze grał (poza "Lost: Zagubieni"). I znalazłam serial "Budda z Przedmieścia". Oraz piosenkę Davida Bowie. I z miejsca się zakochałam.
Kiedy wypatrzyłam książkę na allegro, nie wahałam się. I miałam rację. To jest coś co z czystym sumieniem dała nastolatkom z liceum jako lekturę, choćby i dodatkową.
Akcja toczy się w latach 70-tych, ale wiele sytuacji wygląda bardzo znajomo. Głównie tych negatywnych jak niechęć do aktorów pochodzących z mniejszości etnicznych, ale także poszukiwanie własnej tożsamości seksualnej, etnicznej, ideologicznej.
Hanif Kureishi wspaniale oddał ducha tamtych lat, narodziny subkultury punków w Londynie, eksperymentalne sztuki teatralne, walkę między lewicą i prawicą (główny bohater wyśmiewa ich wszystkich).
Karim Amir może i nie wydaje mi się sympatyczną postacią, ale na pewno jest postacią interesują i jest świetnym przewodnikiem po tamtych czasach.
Gorąco polecam. Zwłaszcza to wydanie z przedmową Zadie Smith.
Zaczęło się od Naveena Andrewsa. Long story short, zaczęłam sprawdzać w czym jeszcze grał (poza "Lost: Zagubieni"). I znalazłam serial "Budda z Przedmieścia". Oraz piosenkę Davida Bowie. I z miejsca się zakochałam.
więcej Pokaż mimo toKiedy wypatrzyłam książkę na allegro, nie wahałam się. I miałam rację. To jest coś co z czystym sumieniem dała nastolatkom z liceum jako lekturę, choćby i...
Coś cudownego! Czytałam w oryginale, więc nie zupełnie wypowiadam się o pozycji, pod którą ten komentarz zostanie opublikowany. Ale, koniec końców, to ta sama książka.
Tekst składa się z dwóch części: życie na przedmieściach Londynu i życie bliżej centrum.
W trakcie nasz bohater, Karim, dorasta. Rozwija się. Uczy się siebie, ludzi. Czytelnik w tym czasie też dorasta, uczy się siebie, miasta, ludzi. Przesuwa horyzont dalej i dalej. Później głębiej i szerzej. Na koniec oddech i ja.
Coś cudownego! Czytałam w oryginale, więc nie zupełnie wypowiadam się o pozycji, pod którą ten komentarz zostanie opublikowany. Ale, koniec końców, to ta sama książka.
więcej Pokaż mimo toTekst składa się z dwóch części: życie na przedmieściach Londynu i życie bliżej centrum.
W trakcie nasz bohater, Karim, dorasta. Rozwija się. Uczy się siebie, ludzi. Czytelnik w tym czasie też dorasta,...
WSPANIAŁA!
W sumie spodziewałam się, że będzie dobrze, bo to powieść, która zainspirowała Zadie Smith do napisania jej kultowych „Białych zębów”. Jednak odrobinka ryzyka zawsze istnieje. W tym wypadku okazało się, że „Budda z przedmieścia” jest świetną lekturą, poruszającą ważne tematy i skłaniającą do dyskusji.
Zacznę od wstępu, którym opatrzone jest polskie tłumaczenie książki wydanej przez Znak. Napisane zostało przez samą Zadie Smith i zwraca uwagę czytelnika na szczegóły, bo to w nich tkwi wielka moc Buddy. Smith opisuje także swoje wrażenia z lektury oraz to, jak wielkie wrażenie książka zrobiła na niej i jej rówieśnikach. Jednocześnie dokonuje krótkiej analizy powieści i umieszcza ją w szerszym kontekście literackim. Bardzo interesujące.
Humor, sarkazm i ironia - za pomocą tej zabójczej trójki Hanif Kureishi opowiada historię dorastania. Ale opowiada ją tak, tak nikt przed nim tego nie uczynił. Kiedy książka ukazała się w 1990 roku w Anglii stała się niemałą sensacją i przyniosłą pisarzowi nagrodę Whitbread Award za najlepszy debiut powieściowy. Porównując fakty z biografii autora z informacjami o Karimie nietrudno wywnioskować, że autor umieścił w powieści sporo obserwacji z własnego życia na Wyspie.
Głównym bohaterem „Budda z przedmieścia” jest Karim, którego matka jest Angielką, a ojciec pochodzi z Pakistanu. On sam czuje się wprawdzie Anglikiem, ale ludzie, których spotyka na codzień na ulicach Londynu, nie zawsze postrzegają go jako pełnoprawnego obywatela Królestwa. Powieść rozpoczyna się z wielkim rozmachem, jest przepełniona cierpkim humorem, bezkompromisowym podejściem do życia głównego bohatera oraz szczerymi do bólu obserwacjami codziennego życia na przedmieściach Londynu. Karim ma siedemnaście lat i poznaje życie na swój sposób, sporo uwagi przywiązując do swojego ciała, wyglądu i kontaktów seksualnych z przedstawicielami obu płci.
W drugiej części chłopak przeprowadza się z ojcem i jego kochanką do Londynu i rozpoczyna karierę aktorską. Nieustannie przy tym poszukuje: akceptacji, miłości i własnej tożsamości. Nie jest to łatwe w buzującym od emocji, alkoholu i narkotyków Londynie lat siedemdziesiątych, który stanowi fenomenalne tło dla przeżyć bohaterów...
Z upływem czasu zmienia się nieco charakter Karima: bunt ustępuje miejsca chęci odniesienia sukcesu, zmienia się też styl narracji, która staje się mniej zadziorna i humorystyczna, a bardziej refleksyjna.
Jednak treścią powieści nie jest jedynie historia Karima. Kureishi stworzył całą galerię wyrazistych, oryginalnych postaci, których większość uosabia stereotypy i uprzedzenia do dziś świetnie funkcjonujące w angielskim społeczeństwie. Ja bardzo polubiłam niezależną Dżamilę, przyjaciółkę Karima od zawsze, oraz Evę, kochankę jego ojca.
Wyjątkowość Buddy polega także na mnogości istotnych tematów, jakie zostały w książce poruszone. Oprócz tych oczywistych, takich jak rasizm, postkolonializm czy tożsamość kulturowa, autor zajmuje się kwiestią społeczeństwa klasowego, nowymi ruchami młodzieżowymi, czy polityką.
Cóż mogę dodać. „Budda z przedmieścia” to kawał świetnej literatury środka. Inteligentnej, ambitnej, tryskającej pełnym ironii humorem. Kto nie czytał, powinien to zmienić. POLECAM!
Po więcej recenzji zapraszam na mojego bloga:
www.katalog-tytulowy.blogspot.com
WSPANIAŁA!
więcej Pokaż mimo toW sumie spodziewałam się, że będzie dobrze, bo to powieść, która zainspirowała Zadie Smith do napisania jej kultowych „Białych zębów”. Jednak odrobinka ryzyka zawsze istnieje. W tym wypadku okazało się, że „Budda z przedmieścia” jest świetną lekturą, poruszającą ważne tematy i skłaniającą do dyskusji.
Zacznę od wstępu, którym opatrzone jest polskie tłumaczenie...
Nie a się co rozpisywać, bo wszystko już w komentarzach zostało powiedziane. Warto przeczytać, bo świetna książka i fajnie opowiedziana historia życia młodego Anglika o pakistańskich korzeniach.
"W »Buddzie« okrucieństwo, humor i czułość splatają się ze sobą, wspólnie tworząc postać, i nawet najdrobniejsza epizodyczna rola ożywa chwilowo, lecz wyraziście, za sprawą tej potężnej mieszanki. To książka niegrzeczna i kipiąca życiem. Wykłada kawę na ławę i robi to z niekłamaną przyjemnością".
Zadie Smith
Nie a się co rozpisywać, bo wszystko już w komentarzach zostało powiedziane. Warto przeczytać, bo świetna książka i fajnie opowiedziana historia życia młodego Anglika o pakistańskich korzeniach.
więcej Pokaż mimo to"W »Buddzie« okrucieństwo, humor i czułość splatają się ze sobą, wspólnie tworząc postać, i nawet najdrobniejsza epizodyczna rola ożywa chwilowo, lecz wyraziście, za sprawą tej...
Książka ta od początku nie wzbudziła we mnie dużego zainteresowania.. Opowiada o historii Hinduskiej rodziny, która mieszka na przedmieściach Anglii. W związku z decyzjami podjętymi przed ojca głównego bohatera /narratora przeprowadzają się do samego wielkiego miasta. Książka jest moim zdaniem dobrym przykładem żeby pokazać komuś życie i tradycje Hindusów, ale nie posiada historii od początku do końca, przeplatane są różne aspekty życia.
Książka ta od początku nie wzbudziła we mnie dużego zainteresowania.. Opowiada o historii Hinduskiej rodziny, która mieszka na przedmieściach Anglii. W związku z decyzjami podjętymi przed ojca głównego bohatera /narratora przeprowadzają się do samego wielkiego miasta. Książka jest moim zdaniem dobrym przykładem żeby pokazać komuś życie i tradycje Hindusów, ale nie posiada...
więcej Pokaż mimo toKsiążką nieco się rozczarowałam. Nie pierwszy i nie ostatni raz, wysłuchałam wielu pochlebnych opinii na temat jakiegoś literackiego dzieła (w tym przypadku był to "Budda z przedmieścia") żeby później - po przeczytaniu i przeanalizowaniu książki, poczuć niemoc i bezradność.
Kureishi nie owija w bawełnę, pisze prosto z mostu, co sobie bardzo cenię, ale jednak w książce zabrakło jakiejś magii. Zakończenie nie przynosi nam żadnego oczywistego morału i okazuje się, że wszystkie zadrukowane strony mówią nam jedynie o zbuntowanym nastolatku, który biega po Londynie, szukając uciech. Jasne, po odłożeniu książki nasuwają się refleksje na temat emigracji i problemu adaptacji w nowym miejscu zamieszkania oraz zagadnienia pojęcia swojej kultury, swoich korzeni, a co bardzo często za tym idzie - wyparcia się ich i odcięcia się od nich.
Jednak powieść wydaje się nieco sztuczna, płytka - tak jakby historia nie została do końca przekazana, albo opowiedziana niedokładnie.
Książką nieco się rozczarowałam. Nie pierwszy i nie ostatni raz, wysłuchałam wielu pochlebnych opinii na temat jakiegoś literackiego dzieła (w tym przypadku był to "Budda z przedmieścia") żeby później - po przeczytaniu i przeanalizowaniu książki, poczuć niemoc i bezradność.
więcej Pokaż mimo toKureishi nie owija w bawełnę, pisze prosto z mostu, co sobie bardzo cenię, ale jednak w książce...