-
ArtykułyPlenerowa kawiarnia i czytelnia wydawnictwa W.A.B. i Lubaszki przy Centrum Nauki KopernikLubimyCzytać2
-
ArtykułyW świecie miłości i marzeń – Zuzanna Kulik i jej „Mała Charlie”LubimyCzytać4
-
ArtykułyZaczytane wakacje, czyli książki na lato w promocyjnych cenachLubimyCzytać2
-
ArtykułyMa 62 lata, jest bezdomnym rzymianinem, pochodzi z Polski i właśnie podbija włoską scenę literackąAnna Sierant7
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2021-03-08
Niesamowita książka. Absolutnie cudowny język, umiejętność nazwania rzeczy wprost, a jednak z kunsztem i wyobraźnią. Żongluje słowem niby prostym, lecz tak misternie dobranym na daną okoliczność , sytuację. Czytając, chciałam zjeść ciastko, i mieć ciastko... I skończyć chciałam, i nie skończyć nigdy. Cudowne przedstawienie postaci z całym bagażem ich doświadczeń, związków przyczynowo-skutkowych. I siebie można było czasem odnaleźć w kilku dziwactwach, i innych zrozumieć. I niby śmiesznie pisane, ale wcale nie do śmiechu było, nie śmiałam się. I smutno pisane, a jednak żadnej łzy nie uroniłam. Mistrzostwo. 10 na 10. Jak nigdy. Dla mnie to arcydzieło. Arcydzieło pióra. Czy polecam? KONIECZNIE!
Niesamowita książka. Absolutnie cudowny język, umiejętność nazwania rzeczy wprost, a jednak z kunsztem i wyobraźnią. Żongluje słowem niby prostym, lecz tak misternie dobranym na daną okoliczność , sytuację. Czytając, chciałam zjeść ciastko, i mieć ciastko... I skończyć chciałam, i nie skończyć nigdy. Cudowne przedstawienie postaci z całym bagażem ich doświadczeń, związków...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytałam 2 razy. Niesamowity klimat, moc emocji, wzruszeń i...trochę łez. Polecam. Cudowna książka.
Czytałam 2 razy. Niesamowity klimat, moc emocji, wzruszeń i...trochę łez. Polecam. Cudowna książka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTej książki nie można nie znać. Nie można!
Tej książki nie można nie znać. Nie można!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Chyba pierwszy raz mam przekonanie,że nie oceniam książki, a... człowieka. Życzyłabym sobie spotykać tak mądrych, tak pełnych pokory ludzi w swoim życiu. Uczyć się od nich dystansu do siebie, do życia, do śmierci. Czytając ten wywiad ( bo jest wywiadem według mnie, rozmową) miałam ochotę wstać i pójść do kościoła.Poczuć ten mistycyzm, odnaleźć w sobie wiarę, Boga. Tak prawdziwie, bez kucania...
Śmiałam się, płakałam.Uchyliłam czoła. Trzeba ją przeczytać. Trzeba koniecznie.
Chyba pierwszy raz mam przekonanie,że nie oceniam książki, a... człowieka. Życzyłabym sobie spotykać tak mądrych, tak pełnych pokory ludzi w swoim życiu. Uczyć się od nich dystansu do siebie, do życia, do śmierci. Czytając ten wywiad ( bo jest wywiadem według mnie, rozmową) miałam ochotę wstać i pójść do kościoła.Poczuć ten mistycyzm, odnaleźć w sobie wiarę, Boga. Tak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dawno nie zarwałam nocy przez książkę, dawno mnie tak nie wciągnęła lektura, ze musiałam znać zakończenie. Miałam kłopot z oceną, bo raczej staram się oceniać całokształt, a tu treść była kluczowa. Prosty język był dla mnie klamrą spinającą całość. Bez zbędnych opisów, bez "wodolejstwa". Jakoś tak prosto lecz boleśnie dobitnie. Prosto, lecz grając na emocjach. Prosto, lecz tak, jak być powinno. Uważam to za atut. Brawo dla autora, że takim stylem opowiedział taką historię. Jeszcze się po niej otrząsam, jeszcze żyję tą historią. Jeszcze mnie wzrusza.
Bardzo polecam. Absolutnie!
Dawno nie zarwałam nocy przez książkę, dawno mnie tak nie wciągnęła lektura, ze musiałam znać zakończenie. Miałam kłopot z oceną, bo raczej staram się oceniać całokształt, a tu treść była kluczowa. Prosty język był dla mnie klamrą spinającą całość. Bez zbędnych opisów, bez "wodolejstwa". Jakoś tak prosto lecz boleśnie dobitnie. Prosto, lecz grając na emocjach. Prosto, lecz...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Książka mnie absolutnie urzekła.Językiem, stylem, bohaterami. To moje pierwsze zetknięcie z twórczością p. Jakuba i mam nadzieję, że kolejnych emocji dostarczy mi cała reszta jego dorobku.
Potrafi pięknie nazywać rzeczy zwykłe, ma to coś, co sprawia, że chce się czytać, ze chce się jak najszybciej skończyć i... jak najdłużej delektować. Bohaterowie autentyczni, ciekawi. Problemy egzystencjalne, poczucie niemocy, małej sprawczości. Nic, co nie mogłoby się wydarzyć. Książka w sumie smutna, osnuta jakąś szarością lecz prawdziwa. Tak bardzo prawdziwa i nasycona życiem. Cudowna lektura! Bardzo gorąco polecam!
Książka mnie absolutnie urzekła.Językiem, stylem, bohaterami. To moje pierwsze zetknięcie z twórczością p. Jakuba i mam nadzieję, że kolejnych emocji dostarczy mi cała reszta jego dorobku.
Potrafi pięknie nazywać rzeczy zwykłe, ma to coś, co sprawia, że chce się czytać, ze chce się jak najszybciej skończyć i... jak najdłużej delektować. Bohaterowie autentyczni, ciekawi....
Rewelacja! Nie mogłam się oderwać. Wręcz nie można uwierzyć, że komuś tak sprzyja szczęście, że ktoś może tyle przeżyć, że to prawda! Ustrój panujący w Korei Północnej, dyktatura, kontrola sięgająca po zakaz robienia trwałej ondulacji... Szok! Świetna książka. Polecam każdemu!
Rewelacja! Nie mogłam się oderwać. Wręcz nie można uwierzyć, że komuś tak sprzyja szczęście, że ktoś może tyle przeżyć, że to prawda! Ustrój panujący w Korei Północnej, dyktatura, kontrola sięgająca po zakaz robienia trwałej ondulacji... Szok! Świetna książka. Polecam każdemu!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPołknęłam wszystkie tomy. Świetna!!!
Połknęłam wszystkie tomy. Świetna!!!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Obejrzałam film Wołyń, ale zupełnie inaczej odebrałam historie opowiedziane przez kobiety, które przeżyły masakrę. Trudno sobie wyobrazić ogrom bólu, ogrom cierpienia. Czy ktoś jest w stanie wyobrazić sobie co czuje dziecko, któremu życie ratują zwłoki mamy? Co można czuć, widząc zbroczone krwią rodzeństwo? Brak mi słów.
Bez wątpienia jest to historia, którą trzeba znać. Koniecznie. Proszę nie mówić sobie "chyba nie potrafię, nie jestem gotowa, to nie ten czas". Te dziewczynki też nie były gotowe. I tamten czas nie był czasem, kiedy miały siłę zmierzyć się z taką traumą. Na takie rzeczy nigdy się nie jest gotowym. Proszę wziąć Dziewczyny z Wołynia i po prostu przeczytać.
Obejrzałam film Wołyń, ale zupełnie inaczej odebrałam historie opowiedziane przez kobiety, które przeżyły masakrę. Trudno sobie wyobrazić ogrom bólu, ogrom cierpienia. Czy ktoś jest w stanie wyobrazić sobie co czuje dziecko, któremu życie ratują zwłoki mamy? Co można czuć, widząc zbroczone krwią rodzeństwo? Brak mi słów.
Bez wątpienia jest to historia, którą trzeba znać....
Ja Wiśniewskiego kocham.Kocham jego styl,znajomość kobiecej psychiki,umiejętność ubierania emocji w słowa i... wszystko. Przy tej książce (którą połknęłam w 2 wakacyjne wieczory) wzruszyłam się ogromnie. Do końca życia słowa "ja już mam jedne skrzypce" będą dla mnie znaczyły wiele. Polecam.
Ja Wiśniewskiego kocham.Kocham jego styl,znajomość kobiecej psychiki,umiejętność ubierania emocji w słowa i... wszystko. Przy tej książce (którą połknęłam w 2 wakacyjne wieczory) wzruszyłam się ogromnie. Do końca życia słowa "ja już mam jedne skrzypce" będą dla mnie znaczyły wiele. Polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to