(...)jeśli ludzie kochają się zbyt mocno, to dlatego że uczucie które powinno wystarczyć na całe życie, kumuluje się w krótszym czasie, bo j...
Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Hyeonseo Lee
1
8,1/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik, reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.hyeonseo-lee.com/eng/default.shtml
8,1/10średnia ocena książek autora
1 275 przeczytało książki autora
1 355 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dziewczyna o siedmiu imionach
Hyeonseo Lee, David John
8,1 z 970 ocen
2623 czytelników 141 opinii
2015
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Aby wiedzieć, że ktoś łamie twoje prawa, albo że ty łamiesz czyjś prawa, musisz najpierw wiedzieć, że w ogóle je masz, musisz je znać.
Aby wiedzieć, że ktoś łamie twoje prawa, albo że ty łamiesz czyjś prawa, musisz najpierw wiedzieć, że w ogóle je masz, musisz je znać.
3 osoby to lubią(…) większość ucieka z głodu bądź dlatego że wpadli w kłopoty, a nie dlatego że pragną wolności.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Dziewczyna o siedmiu imionach Hyeonseo Lee
8,1
Kawał dobrej historii spisany na papier. Wielki szacunek, że autorce udało się uwolnić z Korei Północnej, ale nie życzę nikomu tego przez co musiała przejść. Może w książce było mało przerażająco, ale ten strach czuć na każdym kroku. Dobrze było wysłuchać jak to od środka dokładnie wygląda w tym państwie i jak rozwijało się przez lata.
Dziewczyna o siedmiu imionach Hyeonseo Lee
8,1
Niesamowicie poruszająca, wzruszająca i skłaniająca do zastanowienia się nad swoim życiem książka. Czekałam od początku roku na książkę, która poruszy mnie do głębi. Na te pozycję trafiłam absolutnie przypadkiem. Przyniosła mi ją moja mama, która pożyczyła ją od swojej koleżanki. Bardzo się cieszę, że ta książka trafiła w moje ręce.
Jest to autobiografia autorki, która żyjąc w nieświadomości przez naście lat swojego życia, pchnięta ciekawością świata przedostała się pod osłoną nocy do Chin. W tamtych czasach z jej strony był to bardzo odważny krok. Wizyta u rodziny miała trwać kilka dni. Jednak życie pisze własny scenariusz. I tak oto nasza autorka została zmuszona do pozostawienia swojej mamy i 10-letniego brata. Dziewczyna zachlysnęła się dostatnim życie po drugiej stronie rzeki. Jednak tęsknota za rodziną nieodstępowała jej na krok. Bezwzględna władza Korei Północnej i jednoczesne pragnienia młodej Koreanki nie szły ze sobą w parze. Dlatego też nasza autorka została pozbawiona widoku rodziny na kilkanaście lat. W tym czasie musiała sobie radzić zupełnie sama lub licząc na pomoc wujostwa oraz przychylność obcych ludzi. Życie w ten sposób dało jej ekstremalną szkołę. Autorka w bardzo przystępny, prosty a jednocześnie poruszający sposób opisuje swoje losy oraz losy swojej rodziny od momentu spotkania rodziców, aż do czasów współczesnych. Przez cały ten czas towarzyszymy naszej autorce w trudach życia w Korei Płn. Nieukrywam, że nie raz byłam zdumiona tym jak od najmłodszych lat wpajane potrafią być przekonania i zachowania jakimi powinni kierować się obywatele Korei Północnej. Zdumiewała mnie bierność ze strony społeczeństwa. Z drugiej jednak strony brak możliwości porównania z życiem innych narodowości, sasiadow żyjących w innych krajach (niekoniecznie bardzo odległych) sprawia, że władza może w łatwy sposób manipulować ludźmi. Od początku do końca kibicowałam naszej autorce oraz każdej napotakniej przez nią osobie, która okazała się zbiegiem szukającym lepszego życia, a przede wszystkim wolności. Trzymałam kciuki za połączenie się naszej autorki z rodziną. Byłam ciekawa każdych najmniejszych aspektów jej podróży ku wolności i miłości. To przez co przeszła autorka oraz jej rodzina łamie mi serce i sprawia, że jest mi przykro z powodu konfliktu Korei Północnej i Południowej. Za który niewinni ludzie płacą wieloletnią rozłąką i tęsknotą za rodziną, domem rodzinnym i wspomnieniami. Niektóre rodziny nie odnalazły się już nigdy. Co sprawia, że łzy cisną się do oczu. Książka nie ma w sobie wielu ilustracji, ale zawiera kilka wymownych i poruszających zdjęć. Ze swojej strony bardzo polecam tę pozycję. W trakcie czytania książki nie byłam w stanie się od niej oderwać, kiedy jednak musiałam to zrobić wciąż tkwiła w mojej głowie. A po jej skończeniu poczułam nadzieję. Książka mnie wzruszyła, poruszyła i sponiewierała by ostatecznie pokazać jak silny potrafi być człowiek i ile potrafi znieść w imię wolności i miłości.
Polecam
Moja ocena 9/10
IG: dozaczytania