-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2023-09-10
2022-08-10
2020-02-18
2014-11-21
2013-12-19
Ostatnio sporo się słyszy o tej książce, a do tego nie sposób przejść obojętnie obok takiej okładki.
W napływie chęci na przeczytanie czegoś lekkiego i przyjemnego postanowiłam sięgnąć po "Rywalki" Kiery Cass. Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, a bo i książek niewiele ma na swoim koncie.
Pomysł na książkę wydawał się całkiem ciekawy, choć nie do końca oryginalny (w ostatnich latach często można spotkać książki z tematem przyszłości, podziału na kasty, dystrykty i inne podziały społeczeństwa).
Książka nie jest gruba, czyta się bardzo szybko i przyjemnie. Styl zdecydowanie nie jest wyszukany i szczególnie barwny, zdarzają się także błędy w fabule, ale w efekcie mogę przymknąć na to oko.
Czytamy o tym jak dziewczyny z różnych klas społecznych dostają szansę, aby zamieszkać w zamku królewskim, z rodziną królewską (która mała dziewczynka - a może i nawet większa dziewczynka - nie marzyła o tym aby zostać księżniczką i zamieszkać w zamku ze swoim księciem Maxonem).
Oczywiście teoretyczna bajka okazuje się nie być taka bajkowa jakby się chciało aby była. Rodzina królewska, uczestniczki Wyborów i cała świta zamku muszą zmagać się z różnymi problemami - czy to najazdy buntowników, czy rywalizacja między dziewczynami, czy z przystosowaniem do nowego świata, czy z rozterkami uczuciowymi.
Dostajemy zbuntowaną inną od reszty uczestniczek Americę , przesympatycznego, przystojnego i nad wyraz dobrego księcia Maxona oraz Aspena - biednego chłopaka, zakochanego w Americe, który także jest przystojny.
Bohaterowie mają proste charaktery, ale nie zupełnie banalne. Osobiście nie miałam niechęci do żadnej z głównych postaci, są raczej sympatyczne.
Sięgnę po część drugą po pierwsze z ciekawości jak potoczą się losy kolejnego "trójkąta", po drugie bo przyjemnie jest się na jedno popołudnie znaleźć w zamku z księciem Maxonem i oderwać się od rzeczywistości.
Ostatnio sporo się słyszy o tej książce, a do tego nie sposób przejść obojętnie obok takiej okładki.
W napływie chęci na przeczytanie czegoś lekkiego i przyjemnego postanowiłam sięgnąć po "Rywalki" Kiery Cass. Było to moje pierwsze spotkanie z tą autorką, a bo i książek niewiele ma na swoim koncie.
Pomysł na książkę wydawał się całkiem ciekawy, choć nie do końca...
2018-07-05
2018-11-06
Opinia może zawierać SPOILERY!!!
Drugi tom serii "End of Men" jest kontynuacją fabuły zapoczątkowanej w "Folsom", jednak tym razem obserwujemy akcję z perspektywy Jackala Emersona oraz Phoenix Moyo. Gwen jest uwięziona, Folsom zniknął, a ich syn Rebel został zabrany i oddany komuś innemu.
Jackal jest zafascynowany Phoenix i mimo napiętego harmonogramu robi wszystko, aby poznać tę tajemniczą kobietę. Mimo wstępnej niechęci, Phoenix z czasem przekonuje się do Jackala i między tą dwójką zaczyna się rodzić uczucie. Jednak w tych niespokojnych czasach nigdy nie wiadomo ile czasu im zostało. Zwłaszcza, że bohaterowie dowiadują się coraz bardziej podejrzanych rzeczy o systemie w jakim żyją.
Jak to rodzące się uczucie poradzi sobie podczas szykującej się rebelii?
Nie jest to może seria, która pozostawia mnie bez tchu, jednak muszę przyznać, że cieszyłam się czytaniem tego tomu. Sam wątek uczucia Jackala i Phoenix nie był tym, który mnie szczególnie interesował, ale zdecydowanie jestem ciekawa jak potoczą się losy Gwen, Folsoma, małego Rebela, a teraz również Phoenix i Jackala.
Jackal okazał się fajnym facetem, który tak jak większość ludzi w ich świecie nosi maskę i odgrywa swoją rolę najlepiej jak potrafi. Wiele się w nim zmienia, kiedy zaczyna darzyć uczuciem Phoenix, jednak jego zobowiązania są dla nich bezlitosne.
Podobało mi sie jak Autorki pociągnęły wątek Gwen, jednak ciągle jest więcej pytań niż odpowiedzi. Potrzeba będzie drastycznych kroków, aby nasi bohaterowie mogli żyć tak jak im się marzy.
Co mi się jeszcze podobało? Te ciekawostki z życia seksualnego zwierząt.
Teraz naprawdę jestem ciekawa jak to będzie z wszystkimi bohaterami, czekam na Kaspera, ale mam też nadzieję, że będzie to ostatni tom serii, że Autorki nie zrobią z tego tasiemca. I mam nadzieję, że dobrze przemyślą i poprowadzą do finału losy bohaterów.
Opinia może zawierać SPOILERY!!!
Drugi tom serii "End of Men" jest kontynuacją fabuły zapoczątkowanej w "Folsom", jednak tym razem obserwujemy akcję z perspektywy Jackala Emersona oraz Phoenix Moyo. Gwen jest uwięziona, Folsom zniknął, a ich syn Rebel został zabrany i oddany komuś innemu.
Jackal jest zafascynowany Phoenix i mimo napiętego harmonogramu robi wszystko, aby...
2015-05-19
Trzeci i ostatni już tom serii o Głodowych Igrzyskach.
Katniss przetrwała drugie Głodowe Igrzyska i wylądowała w Trzynastym Dystrykcie.
Dwunastka została zniszczona, przetrwali nieliczni i nic nie jest już takie jak było.
Zaczyna się walka z Kapitolem. Od Katniss oczekuje się, że zostanie Kosogłosem rebelii i będzie twarzą, która będzie zagrzewała ludzi do walki.
Peeta przetrzymywany jest w Kapitolu, a jedyną osobą przy której Katniss czuje się bezpiecznie jest Gale.
Zaczyna się walka - przekonajcie się jakie będzie zakończenie.
Strasznie przygnębiająca - właściwie od początku do końca. Jestem w jakimś zawieszeniu po dokończeniu. Gorzkie, cierpkie zakończenie. Chyba liczyłam, że po tym co przeszli bohaterowie będzie dane im trochę cieplejsze i słodsze zakończenie (wliczając w to nie tylko Katniss i Peete, ale także resztę bohaterów z którymi można było się zżyć). Kurczę no nie akceptuję tego zakończenia za bardzo... Dziwne zachowania i decyzje bohaterów (chociaż...każdy by pewnie zwariował jakby przetrwał coś takiego).
Porównując do poprzednich tomów z serii - nie potrafiłam się wciągnąć do końca w ostatnią część, nie mogłam się do końca...wczuć? Jednak pomimo tego, że długo ją czytałam to na końcu skończyłam ze sporą dawką smutku w sercu.
Seria jest godna polecenia to z pewnością - zresztą co tu dużo mówić - statystyki i liczby bronią się same (choć jak wiemy nie jest to wyznacznikiem dobrej pozycji). Uważam jednak, że seria o Igrzyskach Śmierci jest bardzo dobra w swoim gatunku, w przedstawianiu dystopijnego społeczeństwa. Autorka dobrze się spisała i pomimo, że mam do niej trochę żal za trzeci tom to też podziwiam, że nie uległa uczuciom i emocjom i zrobiła to co zrobiła.
Trzeci i ostatni już tom serii o Głodowych Igrzyskach.
Katniss przetrwała drugie Głodowe Igrzyska i wylądowała w Trzynastym Dystrykcie.
Dwunastka została zniszczona, przetrwali nieliczni i nic nie jest już takie jak było.
Zaczyna się walka z Kapitolem. Od Katniss oczekuje się, że zostanie Kosogłosem rebelii i będzie twarzą, która będzie zagrzewała ludzi do walki.
Peeta...
2014-06-05
Druga część trylogii Igrzysk śmierci. Kontynuacja udana.
Z początku akcja toczy się powoli i jest mało dynamiczna jednak tempo akcji z czasem się rozkręca i jest tylko lepiej.
Katniss i Peeta wygrali ostatnie Głodowe igrzyska, jednak zwycięstwo nie zapewniło im spokoju. Katniss, której udało się przechytrzyć Kapitol musi zmagać się z wieloma problemami i podejmować wiele ciężkich decyzji.
Dwójka zwycięzców odbywa tourne po wszystkich dystryktach, w międzyczasie zaczynają pojawiać się pogłoski o powstaniach i buncie. Kiedy w głowie bohaterów rodzą się pomysły spada na nich nowa bomba - koszmar powraca.
Dodatkowo sytuacja uczuciowa między Katniss, a Gale'em i Peetą jest napięta. Sytuacja się komplikuje, a nasza bohaterka nie jest już tak bardzo pewna jakimi uczuciami darzy każdego z nich.
Czas przy tej książce był miło spędzonym czasem. POLECAM!
Druga część trylogii Igrzysk śmierci. Kontynuacja udana.
Z początku akcja toczy się powoli i jest mało dynamiczna jednak tempo akcji z czasem się rozkręca i jest tylko lepiej.
Katniss i Peeta wygrali ostatnie Głodowe igrzyska, jednak zwycięstwo nie zapewniło im spokoju. Katniss, której udało się przechytrzyć Kapitol musi zmagać się z wieloma problemami i podejmować wiele...
2013-04-09
2015-05-10
W 'The Queen' mamy okazję poznać początki historii królowej Amberly oraz króla Clarksona.
Tak jak nie byłam zachwycona trzema głównymi tomami serii tak i przy w przypadku tej krótkiej nowelki - szału nie ma.
Faktem jest, że dobrym pomysłem było nakreślenie początków historii pary królewskiej, ale było to krótkie i właśnie tylko nakreślone. Nie lubię kiedy książki są pisane, ale jedynym co dostajemy zlepek pojedynczych historii.
Fanom serii książka powinna się jednak spodobać.
W 'The Queen' mamy okazję poznać początki historii królowej Amberly oraz króla Clarksona.
Tak jak nie byłam zachwycona trzema głównymi tomami serii tak i przy w przypadku tej krótkiej nowelki - szału nie ma.
Faktem jest, że dobrym pomysłem było nakreślenie początków historii pary królewskiej, ale było to krótkie i właśnie tylko nakreślone. Nie lubię kiedy książki są...
2015-05-10
Kolejna nowela z serii 'Selekcja'. Tym razem przyglądamy się sytuacjom z perspektywy księcia Maxona. Nowela zaczyna się niedługo przed rozpoczęciem się Selekcji - właściwie w dniu dziewiętnastych urodzin księcia.
Co na plus? Nieznacznie, ale jednak trochę została przybliżona relacja pomiędzy Maxonem a jego rodzicami.
Według mnie zakończone zostało to w złym momencie - rozszerzenie o kilka znaczących momentów pomiędzy Maxonem a Americom byłoby na plus.
Czyli u mnie bez zmian - miłością do serii nie pałam, wszystko pisane w jednej tonacji, zero zaskoczeń.
Kolejna nowela z serii 'Selekcja'. Tym razem przyglądamy się sytuacjom z perspektywy księcia Maxona. Nowela zaczyna się niedługo przed rozpoczęciem się Selekcji - właściwie w dniu dziewiętnastych urodzin księcia.
Co na plus? Nieznacznie, ale jednak trochę została przybliżona relacja pomiędzy Maxonem a jego rodzicami.
Według mnie zakończone zostało to w złym momencie -...
2015-05-17
Kolejna nowela będąca dodatkiem i uzupełnieniem serii 'Selekcja'.
Tym razem książka przedstawia perspektywę Aspena - chłopaka w którym przed Selekcją zakochana była America, chłopaka który dla Mer zaciągnął się jako gwardzista do zamku.
Po ocenach czy na lubimyczytac.pl czy na goodreads.com można by od razu stwierdzić, że jest to najsłabszy do tej pory 'element' serii. Nie zgodzę się z tym - uważam, że jest lepsza od 'The Queen' i 'The Prince' ciężko jednak porównać do pełnowymiarowych książek, ale można porównać sytuacje które miały miejsca w książkach i w tej noweli.
Aspen postawił wszystko na jedną kartę, pojechał do zamku, aby być blisko tej, którą kocha i mimo wszystko zawalczyć o coś co utracił - nawet jeśli może to być całkowicie przegrana walka.
Uważam, że jest to dobry dodatek i warty przeczytania.
Kolejna nowela będąca dodatkiem i uzupełnieniem serii 'Selekcja'.
Tym razem książka przedstawia perspektywę Aspena - chłopaka w którym przed Selekcją zakochana była America, chłopaka który dla Mer zaciągnął się jako gwardzista do zamku.
Po ocenach czy na lubimyczytac.pl czy na goodreads.com można by od razu stwierdzić, że jest to najsłabszy do tej pory 'element' serii....
2017-02-20
2017-02-23
2014-08-09
Ostatnia część Selekcji. Trzecia część jest według mnie lepsza od drugiej i na podobnym poziomie do pierwszej.
Zostają cztery dziewczyny między którymi rozgrywa się "walka" o tytuł księżniczki Ilei.
Mamy kilka zwrotów, parę wydarzeń, których może się nie spodziewałam. Autorka 'zaszalała' do tego stopnia, że nawet kogoś uśmierciła.
Ogólnie uważam, że jest troszkę lepiej niż ostatnio, ale i tak książka jest dla mnie...płaska, co ciekawsze wątki poucinane tak szybko, że nawet nie zdążyły się dobrze zakorzenić w głowie po ich przeczytaniu.
Wszystko właściwie jak na bajkę przystało kończy się dobrze. Samo zakończenie dla mnie zbyt ucięte.
Podsumowując trzy części - seria jest bardzo przeciętna, może podoba się trochę młodszemu czytelnikowi, ale ja zdecydowanie już czegoś takiego nie kupuję.
Ostatnia część Selekcji. Trzecia część jest według mnie lepsza od drugiej i na podobnym poziomie do pierwszej.
Zostają cztery dziewczyny między którymi rozgrywa się "walka" o tytuł księżniczki Ilei.
Mamy kilka zwrotów, parę wydarzeń, których może się nie spodziewałam. Autorka 'zaszalała' do tego stopnia, że nawet kogoś uśmierciła.
Ogólnie uważam, że jest troszkę lepiej...
2014-03-18
Dalsze losy naszego 'trójkąta' - książe Maxon, America i Aspen.
Pierwsza część nie była dla mnie objawieniem, a druga okazała się słabsza.
W tej części z grona 35 dziewczyn zostaje już tylko sześć, czyli tak zwana Elita.
America zmaga się z ciągłymi zmianami swoich decyzji, które są następstwem różnych zdarzeń. Decyzje bohaterki i kierunek jej uczuć zmienia się jak chorągiewka na mocnym wietrze - szukając wytłumaczenia przypomniałam sobie, że dziewczyna ma dopiero siedemnaście lat. Co i tak nie zmienia faktu, że niestałość jej myśli i uczuć jest zadziwiająco irytująca.
Maxon nam się trochę rozruszał, a Aspen...niby jest ale dla mnie tak jakby go prawie nie było. Aspen całkowicie mi jakoś zaginął w tej części.
Znów w książce można by się było przyczepić do błędów logicznych.
Fabuła była dla mnie mdła, mało się działo, bohaterowie błądzili w chmurze niedomówień i wszystko się sypało. Zdecydowanie mnie to nie przekonało.
Sięgnę po ostatnią część serii tylko dlatego, że chcę znać historię do końca i (mam taką nadzieję) pozytywnie się zaskoczyć.
Dalsze losy naszego 'trójkąta' - książe Maxon, America i Aspen.
Pierwsza część nie była dla mnie objawieniem, a druga okazała się słabsza.
W tej części z grona 35 dziewczyn zostaje już tylko sześć, czyli tak zwana Elita.
America zmaga się z ciągłymi zmianami swoich decyzji, które są następstwem różnych zdarzeń. Decyzje bohaterki i kierunek jej uczuć zmienia się jak...
2015-10-20
Drugi i zarazem ostatni tom o Davy i świecie, w którym utknęła.
Tom ten zaczyna się w tym momencie, w którym zakończył się poprzedni. Davy i Sean wraz z przyjaciółmi uciekli z obozu. W czasie oczekiwania na przeprawienie się do Meksyku zamieszkują w ukryciu. Podczas przeprawy na meksykańską stronę sprawy nie idą tak jak powinny, Davy nie udaje się dotrzeć na drugą stronę, a to, że przeżyła można odbierać jako cud. Zostaje uratowana przez nieznajomego chłopaka i przebywa w kryjówce ruchu oporu.
Czy Davy uda się odnaleźć i dotrzeć do przyjaciół? I najważniejsze czy będzie chciała do nich dołączyć kiedy w pobliżu kręci się bohaterski Caden?
Szczerze? Nie wybaczę autorce tego co zrobiła z Davy i Seanem. W życiu nie przypuszczałabym, że fabuła pójdzie w taką stronę i że to co mieli bohaterowie zostanie tak sponiewierane.
Polubiłam Cadena, bo i ciężko go nie lubić. Chłopak jest naprawdę przyjemny, ale sorry - jestem wierna Seanowi...a go właściwie tu nie było i poszedł w niepamięć.
Poza tym? Fabuła była dla mnie niestety dość monotonna i nużąca. Dialogi męczące. Davy irytująca, zapowietrzająca się, wiecznie wpadająca w tarapaty, mieszająca na siłę i...zapomniała całkiem o Seanie. Ciuś, ciuś.
Bez polotu, wynudziłam się. Wydaje mi się, że pani Jordan chciała za dużo napchać w tą część, a jak każdemu wiadomo - co za dużo to nie zdrowo.
Byłoby może z 5 gwiazdek, ale za Seana odejmuję jedną ekstra!
Drugi i zarazem ostatni tom o Davy i świecie, w którym utknęła.
Tom ten zaczyna się w tym momencie, w którym zakończył się poprzedni. Davy i Sean wraz z przyjaciółmi uciekli z obozu. W czasie oczekiwania na przeprawienie się do Meksyku zamieszkują w ukryciu. Podczas przeprawy na meksykańską stronę sprawy nie idą tak jak powinny, Davy nie udaje się dotrzeć na drugą stronę,...
2015-08-05
Trzeci i zarazem ostatni tom o Penrym, Raffe i Apokalipsie.
Walka o stanowisko Posłańca trwa.
Walka z czasem, aby Raffe odzyskał swoje anielskie skrzydła trwa.
Walka o utrzymanie uczuć w ryzach trwa także.
Trwa walka o wszystko...
Czasy są ciężkie, a to co czeka bohaterów nie spowoduje, że będzie im łatwiej.
Zobaczcie sami czy Uriel doprowadzi do swojej zaplanowanej Apokalipsy, czy Raffe, Obserwatorzy i Penryn i ocalała Ludzkość zdoła zatrzymać ten 'anielski' (jak cholera) plan?
I jak to jest z tą ostatnią książką serii? Podobała mi się, naprawdę mi się podobała, ale zakończenie caaaałkowicie mnie zawiodło.
Akcja jest wartka, zwrotów jest wiele, bohaterowie trzymają fason, a autorka swój dobry i przyjemny styl. Dee i Dum to mistrzowie świata... Raffe...oh Reffe - nadal jest wielkim atutem tej książki. Nieźle pociągnięty wątek siostry Penryn - Paige i jej szarańczych stworzonek. Penryn, Misiek Pooky i ich nowo odkryte moce nadal w formie.
Wszystko dobrze, ale to zakończenie...nadmiernie skrócone, prawie jakby obcięte, niesatysfakcjonujące mnie ani trochę. Z powodu tego zakończenia jedna gwiazdka w dół.
Odnośnie całej serii - uważam ją za naprawdę dobrą, interesującą, dynamiczną, wciągającą. Wszystko trzyma się kupy, jest spójną całością, napisaną w dobry stylu. Bohaterowie są naprawdę świetni, cały wachlarz interesujących postaci - zarówno pierwszo- jak i drugoplanowych. Pomimo tego, że już jakoś nie bardzo mam ochotę na czytanie książek z wątkiem paranormalnym to ta seria mi się podobała, a nawet zachęciła do sięgania od czasu do czasu do tego typu książek.
POLECAM całą serię.
Trzeci i zarazem ostatni tom o Penrym, Raffe i Apokalipsie.
Walka o stanowisko Posłańca trwa.
Walka z czasem, aby Raffe odzyskał swoje anielskie skrzydła trwa.
Walka o utrzymanie uczuć w ryzach trwa także.
Trwa walka o wszystko...
Czasy są ciężkie, a to co czeka bohaterów nie spowoduje, że będzie im łatwiej.
Zobaczcie sami czy Uriel doprowadzi do swojej zaplanowanej...
To prawdopodobnie jest dobra książka, nawet bardzo dobra, ale... dawno się aż tak nie wynudziłam przy lekturze.
Tytułowa Podręczna snuje tę swoją opowieść jakby bez celu. Przynajmniej dla mnie to wszystko nie miało celu. Na początku myślałam "pewnie później się rozkręci", ale kiedy miałam za sobą 3/4 książki przestałam się już łudzić. Naprawdę nie wiem dokąd ta historia zmierzała. Jest to opowieść stawiająca pełno pytań, ale jak dla mnie nie dająca żadnych odpowiedzi. Zostawiła mnie w zawieszeniu. Mogłabym wypisać bardzo długą listę pytań, które snuły się po mojej głowie w trakcie czytania i byłam bardzo zawiedziona, że właściwie nie odpowiedziano mi na żadne z nich. Sytuacja w jakiej przyszło żyć naszej bohaterce jest okropna, ale cała historia jest jakby wyprana z emocji. Nie potrafiłam wczuć się w to o czym czytałam, nie potrafiłam poczuć emocji bohaterki.
Jedyne co jestem w stanie docenić w tej książce to styl. Autorka potrafi posługiwać się słowem, jednak nie potrafiłam cieszyć się tym w pełni przez to, że ta historia była całkowicie nie dla mnie. Szkoda, bo pokładałam w niej wielkie nadzieje.
Sama nie wiem jak mam to ocenić. Samą fabułę oceniłabym chyba 2/10, ale zawsze jest mi jakoś głupio, kiedy tak uznana pozycja całkowicie nie trafia w mój gust. Stawiam, że po prostu nie zrozumiałam historii, ale bywa i tak. Starczy narzekania. Mi się nie podobało.
To prawdopodobnie jest dobra książka, nawet bardzo dobra, ale... dawno się aż tak nie wynudziłam przy lekturze.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTytułowa Podręczna snuje tę swoją opowieść jakby bez celu. Przynajmniej dla mnie to wszystko nie miało celu. Na początku myślałam "pewnie później się rozkręci", ale kiedy miałam za sobą 3/4 książki przestałam się już łudzić. Naprawdę nie wiem dokąd ta historia...