rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Ciężko było przebrnąć...

Ciężko było przebrnąć...

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nigdy więcej!

Nigdy więcej!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Sceptyczka powiada Wam, iż ta książka dobrą jest.

Tylko dlaczego akurat Dymitr? Aaaargh!
Nie zatrzymuję się, czytam dalej (i Wam też to polecam uczynić ;)).

Sceptyczka powiada Wam, iż ta książka dobrą jest.

Tylko dlaczego akurat Dymitr? Aaaargh!
Nie zatrzymuję się, czytam dalej (i Wam też to polecam uczynić ;)).

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wchłonięta w jeden dzień. Niech to będzie recenzją i zachętą ;)

Ciekawsza od pierwszego tomu, mam wrażenie, że seria dopiero się rozkręca ;)

Wchłonięta w jeden dzień. Niech to będzie recenzją i zachętą ;)

Ciekawsza od pierwszego tomu, mam wrażenie, że seria dopiero się rozkręca ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Chciałabym dać jedną gwiazdkę! Udowodnić, żem dojrzała i nie bawią mnie ckliwe historyjki.
Ale to, kurna, mnie ubawiło, rozczuliło i wsysło.
Aż sobie dwójeczkę przeczytam... :)

Chciałabym dać jedną gwiazdkę! Udowodnić, żem dojrzała i nie bawią mnie ckliwe historyjki.
Ale to, kurna, mnie ubawiło, rozczuliło i wsysło.
Aż sobie dwójeczkę przeczytam... :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mnie nie porwała...

Mnie nie porwała...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsze dwa tomy - fajne.
Niestety ostatni tak zajeżdża typowym pararomansidłem, że aż boli.
Wolałam, gdy Wiki nie lubiła Beletha ;)

Pierwsze dwa tomy - fajne.
Niestety ostatni tak zajeżdża typowym pararomansidłem, że aż boli.
Wolałam, gdy Wiki nie lubiła Beletha ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cały cykl mnie w sumie nudził. Ale ostatni tom... utonęłam. W sumie całość historii Katy i Daemona można by zamknąć w trylogii. Byłoby to zdrowsze dla akcji, która czasami robiła się nieco... uh... zastana ;)

W sumie - nie polecam, nie odradzam. Bywały ciekawsze książki. A bywały i mniej ciekawe.

Cały cykl mnie w sumie nudził. Ale ostatni tom... utonęłam. W sumie całość historii Katy i Daemona można by zamknąć w trylogii. Byłoby to zdrowsze dla akcji, która czasami robiła się nieco... uh... zastana ;)

W sumie - nie polecam, nie odradzam. Bywały ciekawsze książki. A bywały i mniej ciekawe.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka sprawiła, że poczułam się glupiutka. Nie ma to jak czytać fantastykę... I być zmuszaną do wertowania encyklopedii ;) W końcu na coś się przydała ;)

Niech mi ktoś zdradzi, dlaczego tak późno się za nią zabrałam.

9/10.
Bo nie lubię czuć się glupią.

Ta książka sprawiła, że poczułam się glupiutka. Nie ma to jak czytać fantastykę... I być zmuszaną do wertowania encyklopedii ;) W końcu na coś się przydała ;)

Niech mi ktoś zdradzi, dlaczego tak późno się za nią zabrałam.

9/10.
Bo nie lubię czuć się glupią.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Byłam sceptycznie nastawiona do tej lektury. A wzięła i mnie zaskoczyła, skubana. Miła, przyjemna, ciekawa, ciepla, a przede wszystkim dość głęboka (jak na autorkę kiepskiego cyklu wampirycznego ;)).
Yhym, podobało mi się to :)

Byłam sceptycznie nastawiona do tej lektury. A wzięła i mnie zaskoczyła, skubana. Miła, przyjemna, ciekawa, ciepla, a przede wszystkim dość głęboka (jak na autorkę kiepskiego cyklu wampirycznego ;)).
Yhym, podobało mi się to :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Cały cykl jest świetny, ale ten tom mnie wbił w krzesło.
Zakończenie? Cudne!
Tak, nie lubiłam uzdrowicielki. Dalej wielbie Doriana, chociaż Rowan jest nie do pobicia! Chaol zrobił się mocno irytujący (i raczej nie wróżę mu długiego życia).
A Aerin? Dopiero teraz pokazuje pazur.
Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu!!!

Cały cykl jest świetny, ale ten tom mnie wbił w krzesło.
Zakończenie? Cudne!
Tak, nie lubiłam uzdrowicielki. Dalej wielbie Doriana, chociaż Rowan jest nie do pobicia! Chaol zrobił się mocno irytujący (i raczej nie wróżę mu długiego życia).
A Aerin? Dopiero teraz pokazuje pazur.
Już nie mogę się doczekać dalszego ciągu!!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

No nic, tylko strzelić sobie w leb.
Dałam 10 gwiazdków pararomansidlu.
Jestem dorosła, poważną kobieta, nie można mnie tak zmanewrowac, że se szlocham i chlipie i w ogóle...

Polecam książkę, szczególnie twardzielkom. Takim jak ja.
Nawet nie zauwazycie, kiedy totalnie Wami zawladnie.
Fajnie się z tej serii nasmiewac, gdy się stoi obok... Bo jak już wejdziecie to jesteście straceni.

No nic, tylko strzelić sobie w leb.
Dałam 10 gwiazdków pararomansidlu.
Jestem dorosła, poważną kobieta, nie można mnie tak zmanewrowac, że se szlocham i chlipie i w ogóle...

Polecam książkę, szczególnie twardzielkom. Takim jak ja.
Nawet nie zauwazycie, kiedy totalnie Wami zawladnie.
Fajnie się z tej serii nasmiewac, gdy się stoi obok... Bo jak już wejdziecie to jesteście...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Macie czasami tak, że az nie dowierzacie, jak wysoką ocenę dajecie książce?
Ja właśnie to mam.
Przeczytałam po raz drugi, standardowo za sam powrót do książki dodałam gwiazdkę. I mamy dziewięć gwiazdków dla pararomansidla.

Czuję się z tym niezrecznie. Dorosła jestem, a nawet nieco już przeterminowana. A wsysnęło mnie okropnie.
Zakrecilo.
Zaczarowalo.
Wyplulo.
A najgorsze jest to, ze chcę więcej....

Macie czasami tak, że az nie dowierzacie, jak wysoką ocenę dajecie książce?
Ja właśnie to mam.
Przeczytałam po raz drugi, standardowo za sam powrót do książki dodałam gwiazdkę. I mamy dziewięć gwiazdków dla pararomansidla.

Czuję się z tym niezrecznie. Dorosła jestem, a nawet nieco już przeterminowana. A wsysnęło mnie okropnie.
Zakrecilo.
Zaczarowalo.
Wyplulo.
A najgorsze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

29.10.2015
No to podwyższam ocenę... Jak zawsze, gdy ponownie przeczytam książkę ;)

Przyznaję bez bicia, że jestem pod wrażeniem. To jest pierwsza książka od dłuższego czasu, w której wydarzenia same z siebie wynikają. I wszystko jest logiczne i spójne. Uwielbiam to!

Genialna narracja.
Irytująca i naiwna główna bohaterka, która.... Jest bardzo realna.
Która z nas w wieku szesnastu lat była rozsądna? ;)

Podoba mnie się to. Idę czytać trzecią część! :)))

29.10.2015
No to podwyższam ocenę... Jak zawsze, gdy ponownie przeczytam książkę ;)

Przyznaję bez bicia, że jestem pod wrażeniem. To jest pierwsza książka od dłuższego czasu, w której wydarzenia same z siebie wynikają. I wszystko jest logiczne i spójne. Uwielbiam to!

Genialna narracja.
Irytująca i naiwna główna bohaterka, która.... Jest bardzo realna.
Która z nas w wieku...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytałam po raz kolejny.
Zawsze uważałam się za osobę lubiącą ambitne książki.
Romansidła wysmiewalam.
Az do 'Darow Aniola'.
Poźniej przyszło 'Szeptem'.
Może naiwne, lekkie i płytkie, ale... Czyta się jednym tchem.
I się do niej wraca.
Za to dodaję ósmą gwiazdkę ;)

Przeczytałam po raz kolejny.
Zawsze uważałam się za osobę lubiącą ambitne książki.
Romansidła wysmiewalam.
Az do 'Darow Aniola'.
Poźniej przyszło 'Szeptem'.
Może naiwne, lekkie i płytkie, ale... Czyta się jednym tchem.
I się do niej wraca.
Za to dodaję ósmą gwiazdkę ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwsza część przynudnawa, druga i trzecia rewelacyjne. A czwarta?
Przewidywalna, strasznie rozciagnięta i pełna absurdów... Braku logiki już całkiem nie znoszę. A rzeczy nielogicznych mamy tu cały tłum.
Jeszcze jeden opis skrzydeł Daniela i doslownie dostalabym wylewu. Jeszcze jedna retrospekcja (lubię retrospekcje, ale powtarzanie w co drugim rozdziale wydarzeń z trzech poprzednich części to już koszmar!) i szlag by mnie trafił.
Druga i trzecia część narobily mi apetytu na ciekawszy koniec. No niestety... Przeliczylam się :(

Sześć gwiazdek za wykombinowanie całkiem ciekawej fabuły. Nie szło jej dopiescić przed puszczeniem w świat? :(
Albo dać do napisania komuś, kto lepiej sobie z tym radzi...?

Pierwsza część przynudnawa, druga i trzecia rewelacyjne. A czwarta?
Przewidywalna, strasznie rozciagnięta i pełna absurdów... Braku logiki już całkiem nie znoszę. A rzeczy nielogicznych mamy tu cały tłum.
Jeszcze jeden opis skrzydeł Daniela i doslownie dostalabym wylewu. Jeszcze jedna retrospekcja (lubię retrospekcje, ale powtarzanie w co drugim rozdziale wydarzeń z trzech...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Dłuższy czas nie umiałam wrócić do czytania, wszystkie książki mnie nużyły przewidywalnością. "Czarny kot" odczarował moją niechęć i zaczarował mój umysł nadprzyrodzoną pożywką. Jestem na tak ;)

Dłuższy czas nie umiałam wrócić do czytania, wszystkie książki mnie nużyły przewidywalnością. "Czarny kot" odczarował moją niechęć i zaczarował mój umysł nadprzyrodzoną pożywką. Jestem na tak ;)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W końcu książka, która mnie wsysnęła kompletnie. Mry!

W końcu książka, która mnie wsysnęła kompletnie. Mry!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Hm. Przyjemna i lekka literatura niezbyt wysokich lotów. Ale miła w odbiorze. I wciąga. Co jest okropne! ;)

Hm. Przyjemna i lekka literatura niezbyt wysokich lotów. Ale miła w odbiorze. I wciąga. Co jest okropne! ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wstyd się przyznać, że pochłonęłam serię w 3 dni.
Bo ja wolę mniej cukierkową literaturę. Wiecie, krew, flaki, morderstwa, brak happy endu...
A tutaj wsiąkłam. Zupełnie, nieskończenie, absolutnie niezaprzeczalnie książka ukradła mnie. I wypluła mnie przemieloną, rozmarzoną i zupełnie wyjętą z rzeczywistości.
Ach, jak ja lubię taką lekturę!

Ostatnia część jest stanowczo najlepszą w tej trylogii. Wszystkie zapadki wskakują na swoje miejsce, a w moim rozromatycznionym mózgu pozostaje jedno wielkie "ach!".

I ulubione hasło w całej książce: "Mogę go zeżreć?" :D

Polecam, ach, polecam serdecznie!
Ale ostrzegam. Po wypadnięciu ze świata przedstawionego szara codzienność staje się jeszcze bardziej szara i przytłaczająca. I żałuję, że nie mam wciąż 16 lat. Czuję się stara i obrzydliwie rozsądna. Bo mając ćwierćwiecze na karku raczej nie wypada się zakochać, tak zupełnie zupełnie zupełnie bez opamiętania, prawda?
A Kamyczki sprawiły, że tak bardzo mam ochotę się zapomnieć...

Wstyd się przyznać, że pochłonęłam serię w 3 dni.
Bo ja wolę mniej cukierkową literaturę. Wiecie, krew, flaki, morderstwa, brak happy endu...
A tutaj wsiąkłam. Zupełnie, nieskończenie, absolutnie niezaprzeczalnie książka ukradła mnie. I wypluła mnie przemieloną, rozmarzoną i zupełnie wyjętą z rzeczywistości.
Ach, jak ja lubię taką lekturę!

Ostatnia część jest stanowczo...

więcej Pokaż mimo to