Szeptem

Nie moje klimaty

Nie moje klimaty

"Człowiek jest wrażliwy, bo zna ból i krzywdę."
.
"Szeptem" to pierwsza część serii o tym samym tytule. Czytałam ją jeszcze jako nastolatka i niesamowicie było do niej wrócić i na nowo poczuć te wszystkie emocje.
Opowiada historię o życiu nastolatkach i upadłych aniołach.
.
Kiedyś książki z gatunku fantastyki czytałam częściej. Teraz zawładną mną romans i obyczajówki. Czemu przestałam je czytać? Nie mam pojęcia... Wiem tylko tyle, że z chęcią do tego wrócę i już poluje na kolejne fantastyki.
A może by tak przeczytać po raz kolejny "Zmierzch"? 🤔
.
Jest to jedna z najlepszych książek z gatunku fantastyki jakie do tej pory czytałam. To historia, która skradła moje serce od początku (te 13 lat temu i teraz). Czyta się naprawdę lekko, szybko i przyjemnie. Kartki same przelatywały mi przez palce.
.
Świat przedstawiony przez autorkę był tak realistyczny, że wielokrotnie czułam się jakbym tam była. Bohaterzy są dobrze wykreowani. Czytając byłam w stanie sobie ich wyobrazić, co uważam za wielki plus. Było wiele opisów, jednak nie były one nurzące tylko naprawdę czytałam je z ogromnym zaciekawieniem. Wątek romantyczny był genialny. Więź Nory i Patcha była cudowna.
.
Cieszę się, że mogłam wrócić do tej historii i podzielić się z Wami moimi wrażeniami. Czekajcie aż wezmę się za kolejne części 😍.
.
KOCHAM TĘ KSIĄŻKĘ.
.
⭐ 1000000/10

Zapraszam
https://www.instagram.com/p/CoDXAnjNz8c/

"Człowiek jest wrażliwy, bo zna ból i krzywdę."
.
"Szeptem" to pierwsza część serii o tym samym tytule. Czytałam ją jeszcze jako nastolatka i niesamowicie było do niej wrócić i na nowo poczuć te wszystkie emocje.
Opowiada historię o życiu nastolatkach i upadłych aniołach.
.
Kiedyś książki z gatunku fantastyki czytałam częściej. Teraz zawładną mną romans i obyczajówki....

Uwielbiam tę serie i z przyjemnością wróciłam do niej po kilkunastu latach. Sentyment zadziałał znakomicie i czytałam z dużym zainteresowaniem. Jednak nie jestem już dawno nastolatką , a co za tym idzie targetem tej serii . Przesycone romantyzmem oraz przesłodzone wypowiedzi głównych bohaterów nie raz wywoływały u mnie uczucie ,którego inaczej nie mogę określić jak " rzyganiem tęczą ". Za to bez wahania mogę polecić ją nastolatką. Ogólny zarys fabuły niby oklepany jak na trendy ,które wówczas panowały w literaturze młodzieżowej ( tajemniczy nadprzyrodzony chłopak oraz szara myszka ),jednak poza tym historia Patcha i Nory jest nietuzinkowa i niesamowicie wciągająca.

Uwielbiam tę serie i z przyjemnością wróciłam do niej po kilkunastu latach. Sentyment zadziałał znakomicie i czytałam z dużym zainteresowaniem. Jednak nie jestem już dawno nastolatką , a co za tym idzie targetem tej serii . Przesycone romantyzmem oraz przesłodzone wypowiedzi głównych bohaterów nie raz wywoływały u mnie uczucie ,którego inaczej nie mogę określić jak "...

Zupełnie nie wiem co mam myśleć o tej książce. Skończyłam właśnie 1 część i mam mieszane odczucia. O ile historia i akcja wydaje się ciekawa i intrygująca to sposób pisania autorki w moim odczuciu pozostawia wiele do życzenia.
Czasami podczas czytania sprawdzałam czy przypadkiem nie brakuje jakiejś strony, ponieważ zmiana np. tematu rozmowy była tak szybka, że nie wiedziałam co się dzieje. Często było tak, że rozmowa toczyła się na jakiś temat, który koniec końców został urwany "w trakcie" i rozpoczynał się nowy temat.
Na siłę wplatanie tematu sek'su też było chwilami takie, że aż trochę skręcało z zażenowania...
Główna postać jest trochę taka nijaka, a postać Patch'a .... cóż ... trochę ZA BARDZO nachalna? Rozumiem, że autorce chodziło o stworzenie postaci typowego "bad boy'a" z tajemnicami i intrygami popularną w tego typu książkach ale wyszło to trochę zbyt.. płytko? Osobiście znam sporo książek z lepszym wątkiem romantycznym, od których wprost nie można się oderwać. Tutaj trochę mi tego brakowało.
Jednak na szczęście ta część nadrobiła końcówką. Historia zrobiła się ciekawsza. Książkę czyta się bardzo szybko pomimo troszkę dziwnego stylu pisania. Dam oczywiście szansę tej serii i sięgnę po kolejną część. Mam szczerą nadzieję, że zmienię po niej opinię na bardziej przychylną i dotrwam do końca tej serii :)

Zupełnie nie wiem co mam myśleć o tej książce. Skończyłam właśnie 1 część i mam mieszane odczucia. O ile historia i akcja wydaje się ciekawa i intrygująca to sposób pisania autorki w moim odczuciu pozostawia wiele do życzenia.
Czasami podczas czytania sprawdzałam czy przypadkiem nie brakuje jakiejś strony, ponieważ zmiana np. tematu rozmowy była tak szybka, że nie...

Znowu książka sprzed lat i znowu nie pamiętam totalnie NIC. Pomijam fakt, że to jest seria, a ja mam tylko tę część i nigdy nie przeczytałam pozostałych...

Znowu książka sprzed lat i znowu nie pamiętam totalnie NIC. Pomijam fakt, że to jest seria, a ja mam tylko tę część i nigdy nie przeczytałam pozostałych...

„Bo myślałam, że jestem zakochana. A gdy ci się wydaje, że jesteś zakochana, trwasz w tym i starasz się, żeby było jak najlepiej, aż poczujesz, że to miłość.”
•
Nora Grey to racjonalna do bólu młoda dziewczyna, ucząca się w liceum w Coldwater. Rok wcześniej jej ojciec został zamordowany, dziewczyna nie zniosła tego zbyt dobrze. Kiedy na zajęciach dotyczących edukacji seksualnej nauczyciel przesadza uczniów, kolegą z ławki Nory zostaje Patch Cipriano. Chłopak, który jest tak samo tajemniczy co przystojny. Dla Nory chłopak jest chodzącą czerwoną flagą, jednak jakaś niewidzialna siła przyciąga ją do niego. Czy Norze uda się połączyć wszystkie wątki i odkryć kim jest Patch?
•
„Szeptem” to książka, której reread robię co rok. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to literatura wysokich lotów, ale… Who cares 😂 Zakochałam się w tej serii 12 lat temu, a ja jestem wierna swojej miłości 🤣
Wątek zakazanej miłości połączonej z aniołami i innymi istotami, to połączenie idealne na wieczorny relaks. Książka potrafi zaskoczyć, niejednokrotnie pojawiają się plot-twisty, których byście się nie spodziewali. Czytając te książkę i resztę serii czuć inspiracje innymi powieściami z tamtych lat, np „Zmierzchem”, „Ever” czy „Domem nocy”. Dlatego, jeśli tamte książki skradły Wasze serca - „Szeptem” też to zrobi!

„Bo myślałam, że jestem zakochana. A gdy ci się wydaje, że jesteś zakochana, trwasz w tym i starasz się, żeby było jak najlepiej, aż poczujesz, że to miłość.”
•
Nora Grey to racjonalna do bólu młoda dziewczyna, ucząca się w liceum w Coldwater. Rok wcześniej jej ojciec został zamordowany, dziewczyna nie zniosła tego zbyt dobrze. Kiedy na zajęciach dotyczących edukacji...

moja pierwsza ksiażka o stworach nie z tej ziemi, całkiem całkiem

moja pierwsza ksiażka o stworach nie z tej ziemi, całkiem całkiem

Choć przeczytałam ja ponownie po wielu latach, bawiła mnie równie bardzo jak za pierwszym razem. Nadal jest jedną z ulubionych historii o upadłych. Fabułę niejasno nawet pamiętałam, ale nadal ciekawiło mnie co będzie dalej jak to się potoczy. Patch i jego jeep commander to jest klasyczny przykład chłopaka z tajemnicami, z którym z biegiem fabuły zaczynasz coraz bardziej sympatyzować. Polecam

Choć przeczytałam ja ponownie po wielu latach, bawiła mnie równie bardzo jak za pierwszym razem. Nadal jest jedną z ulubionych historii o upadłych. Fabułę niejasno nawet pamiętałam, ale nadal ciekawiło mnie co będzie dalej jak to się potoczy. Patch i jego jeep commander to jest klasyczny przykład chłopaka z tajemnicami, z którym z biegiem fabuły zaczynasz coraz bardziej...

„- Nie umawiam się z nieznajomymi. - oświadczyłam.
- Na szczęście ja tak. Przyjadę o piątej.”

Nawet po 10-u latach bym nie odmówiła Patch’owi. Właśnie tyle lat minęło od mojego pierwszego spotkania z Norą i Patchem.

Oh, boy… Zapomniałam trochę jak przyjemna jest ich relacja. Chociaż nie wiem czy akurat słowo przyjemna to dobry przymiotnik. Frustrująca. Ekscytująca. Pełna pasji.

Jednak zanim śledzimy losy Nory, zostajemy przeniesieni 500 lat wcześniej bo właściwie tam zaczyna się historia. Dowiadujemy się czegoś o czym bohaterka jeszcze nie ma pojęcia i mimo, że przez resztę historii domyślamy się wielu rzeczy, to jedyny raz kiedy nasza wiedza wykracza poza tą Nory. Cała książka napisana jest z POV dziewczyny więc wszystko co ona odczuwa, my często też. Szczególnie jeśli chodzi o jej nowego partnera na biologii Patch’a - tajemniczego czarnookiego chłopaka, który nie odzywał się nigdy na lekcjach. Jest frustrujący, pewny siebie, arogancki i absolutnie wie jak sprowokować Norę.

„-To, że mnie prowokujesz.
-Powiedz jeszcze raz: „prowokujesz". Prowokująco układasz przy tym usta.”

Na szczęście główna bohaterka się nie daje tak łatwo i nie schodzi mu potulnie z drogi. O nie. Jednak poza Patch’em dziewczyna ma inne zmartwienia, jak na przykład fakt, że ktoś ją śledzi, obserwuje… Wydaje jej się, że wreszcie oszalała, gdy widzi rzeczy których nie ma…

Od pierwszych stron zostajemy uwikłani w tajemnice i tak jak nasza główna bohaterka chcemy ją rozwiązać. Akcja nie zwalnia ani na moment i to jest niezwykłe. W wielu książkach, gdy wkoło coś się dzieje, mam wrażenie, że masa rzeczy wymaga dopracowania. Ale nie tu. Świetne są sceny lustrzane między dwoma „potencjalnymi chłopakami” Nory (Eliot uczy ją gry w softball, a Patch w bilard). Od razu widać różnice w ich relacjach i tym jak Nora reaguje na każdego z nich. Jak my reagujemy.

Jedyne do czego się mogę doczepić to absurdalne lekcje biologii… Bohaterka ma 16 lat i, gdy omawiają układ rozrodczy nauczyciel nagle pyta „ Jakich cech u partnera seksualnego szukacie?” Jakby…co? Do tego jest strasznym seksistą, czego nie omieszka mu wypomnieć Vee – najlepsza przyjaciółka Nory.

Właśnie Vee… Wszyscy bohaterowie zostali świetnie wykreowani… Poza nią. Wydaje się, że jedynym celem tej postaci jest irytować czytelnika za każdym razem gdy się pojawi. Vee jest nieodpowiedzialna do granic możliwości i jak na najlepszą przyjaciółkę, zachowuje się raczej słabo. Nie wierzy Norze, wkoło próbuje ją zeswatać z chłopakiem, którego Nora się boi i zostawia ją gdy jest w niebezpieczeństwie. Nie brzmi to jak przyjaźń. Na szczęście Nora i Patch nadrabiają. Główna bohaterka swoją upartością, błyskotliwością i naturalnością, a Patch… jest cudownie przewidywalnie nieprzewidywalny. Jeśli wiecie o co chodzi. Bad boy with a soft spot.

„Pochylił się nad stołem, uniósł dłoń do mojej twarzy i przesunął kciukiem po wargach. Cofnęłam się, ale za późno.
- Ładniej ci bez tego.”

Mam jeszcze małą uwagę co do tłumaczenia. Dokładnie 5 razy (tak liczyłam i nawet zapisałam) zdarzają się wyrażenia albo słowa które są bezsensownie przetłumaczone np. „wpić się na jego usta” albo „guma” kiedy chodzi o gumkę do ścierania.

Poza tym książkę czyta się gładko i bardzo szybko.
Na szczęście seria ma jeszcze 3 części ;)
Nefarius

„- Nie umawiam się z nieznajomymi. - oświadczyłam.
- Na szczęście ja tak. Przyjadę o piątej.”

Nawet po 10-u latach bym nie odmówiła Patch’owi. Właśnie tyle lat minęło od mojego pierwszego spotkania z Norą i Patchem.

Oh, boy… Zapomniałam trochę jak przyjemna jest ich relacja. Chociaż nie wiem czy akurat słowo przyjemna to dobry przymiotnik. Frustrująca. Ekscytująca. Pełna...

Cu do wna. Mogłabym czytać po kilka razy całą sagę. Polecam

Cu do wna. Mogłabym czytać po kilka razy całą sagę. Polecam