-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
Opis był dla mnie powodem, dlaczego sięgnęłam po tę książkę. Niestety, tylko opis się udał. Przeczytałam do dziesiątej strony bardzo się męcząc. Wypowiedzi głównej bohaterki (które miały być "wsiowe") były nie dające się przeczytać. Mierziło mnie od środka czytając te kalki. Szkoda, że książka była nieudanym zakupem.
Opis był dla mnie powodem, dlaczego sięgnęłam po tę książkę. Niestety, tylko opis się udał. Przeczytałam do dziesiątej strony bardzo się męcząc. Wypowiedzi głównej bohaterki (które miały być "wsiowe") były nie dające się przeczytać. Mierziło mnie od środka czytając te kalki. Szkoda, że książka była nieudanym zakupem.
Pokaż mimo to2021-02-27
2021-02-27
2021-02-27
2021-02-27
2021-02-27
Książkę oceniam jako bardzo dobrą, gdyż mimo wspaniałego pomysłu na fabułę, dobrze wykreowanego świata, to ma swoje wady. Przeczytanie całości zajęło mi jakiś tydzień (studiom także trzeba poświęcać czas), a pewnie połknęłabym ją szybciej.
Zaczynając od wad, to boli mnie potraktowanie niektórych postaci, trochę tak jakby autorka bała się nadać im jakiejś większej głębi lub unikalnego charakteru. Rafał, Lucyfer (Lampka), trochę Gabriel oraz paru innych bohaterów wydają się niezapisaną kartką, co czasami potrafi znudzić. Język jest prosty, przystępny, używa się tu bardziej potocznego języka (Każda postać bez względu ma kastę, poziom jaki sprawuje w niebie - posiada te same prztyczki słowne oraz lubi sobie rzucić dupą lub inną cholerą). Wydaje mi się, że fabuła mknie tu jak szalona, często pomijając ciekawe opisy (nie chce zdradzić nad brakiem jakiej sceny najbardziej ubolewam) i streszczając je w paru akapitach.
Z dobrych stron, to na pewno postać Freya, która autorce wyszła świetnie. Jego decyzje i to co dzieję się z nim w trakcie fabuły jest przemyślane i interesujące, więc wątki z nim wciągają na całego. Świat przedstawiony także jest fenomenalny, czuć że żyje. Każdy z napotkanych bohaterów ma tam swoje miejsce i zadania, a opisy owych zajęć tylko polepszają fabułę. Właśnie opisy, to jeden wielki plus dla książki <3 Mimo ich długości są interesujące, a świat odkrywa powoli w nich swoje tajemnic.
Zdecydowanie lekturę polecam mimo wad, które ma ale, która książka ich nie ma?
Książkę oceniam jako bardzo dobrą, gdyż mimo wspaniałego pomysłu na fabułę, dobrze wykreowanego świata, to ma swoje wady. Przeczytanie całości zajęło mi jakiś tydzień (studiom także trzeba poświęcać czas), a pewnie połknęłabym ją szybciej.
Zaczynając od wad, to boli mnie potraktowanie niektórych postaci, trochę tak jakby autorka bała się nadać im jakiejś większej głębi lub...
Przeczytałam jednym tchem. Cała historia, to opowieść Kirke o swoim życiu. Postacie są co prawda 0-1 ale w naszym życiu ludzie często są także tak widziani. Język autorki jest lekki i bardzo przyjemny. Książkę czyta się tak szybko, że sama nie wiem kiedy ją skończyłam. Daje 8, ale gdyby można było dawać połówki, to kasiążka byłaby o wiele bardziej doceniona.
Przeczytałam jednym tchem. Cała historia, to opowieść Kirke o swoim życiu. Postacie są co prawda 0-1 ale w naszym życiu ludzie często są także tak widziani. Język autorki jest lekki i bardzo przyjemny. Książkę czyta się tak szybko, że sama nie wiem kiedy ją skończyłam. Daje 8, ale gdyby można było dawać połówki, to kasiążka byłaby o wiele bardziej doceniona.
Pokaż mimo to
Te książkę albo się pokocha, albo nie. Czytając książkę poczułam się jakbym znowu była dzieckiem i cała wyobraźnia została uwolniona.
Początek mnie trochę nudził i myślałam, że odłożę ale doszłam do wniosku że z 150stron to nie dużo. Jak się wyciągnęłam to nie potrafiłam się oderwać. Przeżywałam wszystkie uczucia głównego bohatera i równocześnie z zastanawianiem się jak skończy się ta historia.
Polecam dla każdego z żywą wyobraźnią
Te książkę albo się pokocha, albo nie. Czytając książkę poczułam się jakbym znowu była dzieckiem i cała wyobraźnia została uwolniona.
Początek mnie trochę nudził i myślałam, że odłożę ale doszłam do wniosku że z 150stron to nie dużo. Jak się wyciągnęłam to nie potrafiłam się oderwać. Przeżywałam wszystkie uczucia głównego bohatera i równocześnie z zastanawianiem się jak...
Mam do książki mieszane uczucia, jeśli będę chciała sie odprężyć przy bardzo niewymagającej lekturze, to ta jest taka akurat. Autor bardzo lubi, gdy jego postacie używają nie komputera, a iPada, nie telefon, a iPhone. Nazwy samochodów też bardzo są mu drogie, trochę mnie to wytrąca z równowagi. Większość postaci mnie też trochę irytowała i ich głupota, albo częstą amnezja. Książka jest dobra i tylko taka, nie jest wybitna, a nawet nie jest straszna, jest od dobra jak pomidorówka z restauracji :/
Mam do książki mieszane uczucia, jeśli będę chciała sie odprężyć przy bardzo niewymagającej lekturze, to ta jest taka akurat. Autor bardzo lubi, gdy jego postacie używają nie komputera, a iPada, nie telefon, a iPhone. Nazwy samochodów też bardzo są mu drogie, trochę mnie to wytrąca z równowagi. Większość postaci mnie też trochę irytowała i ich głupota, albo częstą amnezja....
więcej mniej Pokaż mimo toBohaterowie i wydarzenia, to cudo, że autor się w tym nie pogubił. Jedna postać mnie tylko irytuje, ale to chyba każdy w tak rozległej książce musi mieć kogoś irytującego. Dla fanów Tolkiena polecam całym serduszkiem
Bohaterowie i wydarzenia, to cudo, że autor się w tym nie pogubił. Jedna postać mnie tylko irytuje, ale to chyba każdy w tak rozległej książce musi mieć kogoś irytującego. Dla fanów Tolkiena polecam całym serduszkiem
Pokaż mimo toPoczątek bardzo mi się podobał, poznawanie bohaterów, historia rodów jedyny minus dla mnie jest taki, że czasami już się męczyłam. Oczywiście, ja jestem leniem, więc to mówi samo za siebie. Najbardziej co mi przypadło do gustu, to każdy bohater ma inny. Kiedy byłam już przy końcu czułam się jakbym czytała prawdziwe wydarzenia. Czułam jakby przed autorem otworzyło się okno na inny świat i to wszystko nam opisał
Początek bardzo mi się podobał, poznawanie bohaterów, historia rodów jedyny minus dla mnie jest taki, że czasami już się męczyłam. Oczywiście, ja jestem leniem, więc to mówi samo za siebie. Najbardziej co mi przypadło do gustu, to każdy bohater ma inny. Kiedy byłam już przy końcu czułam się jakbym czytała prawdziwe wydarzenia. Czułam jakby przed autorem otworzyło się okno...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka jest... dobra. Ilość stron jest wystarczająca na poznanie bohaterów i wczucie się w Warszawe opanowana przez żywe trupy.
Styl pisania ma wiele do życzenia, nie jest specjalnie rozbudowany i momentami czułam się jakbym czytała książkę nastolatka. Autor bardzo lubi porównania, powtórzenia i czasami nie spójność oraz "łapanie własnego ogona".
Bohaterowie swoje wypowiedzi często mówią jakby wymuszenie. Cała ich historia z początku jest dość nudnawa, później nie robi się lepiej.
Książka sama w sobie jest spoko i dzieje się w Warszawie, co dla Polaków jest plusem.
Książka jest... dobra. Ilość stron jest wystarczająca na poznanie bohaterów i wczucie się w Warszawe opanowana przez żywe trupy.
Styl pisania ma wiele do życzenia, nie jest specjalnie rozbudowany i momentami czułam się jakbym czytała książkę nastolatka. Autor bardzo lubi porównania, powtórzenia i czasami nie spójność oraz "łapanie własnego ogona".
Bohaterowie swoje...
Przeczytałam całą i uważam, że każdy mężczyzna powinien ją przeczytać oraz kobieta, która lubi penisy. W pewnym momencie autorzy popadają w monotematyczność, ale to przy końcu. Autorzy także mogli zrobić ją trochę krótszą (dlatego, że jest monotematyczna) ale co tam, przyjemnie się czyta, a zwłaszcza sam koniec.
Przeczytałam całą i uważam, że każdy mężczyzna powinien ją przeczytać oraz kobieta, która lubi penisy. W pewnym momencie autorzy popadają w monotematyczność, ale to przy końcu. Autorzy także mogli zrobić ją trochę krótszą (dlatego, że jest monotematyczna) ale co tam, przyjemnie się czyta, a zwłaszcza sam koniec.
Pokaż mimo to
Po książkę sięgnęłam z ciekawości i ta ciekawość została zaspokojona, tylko spodziewałam się większego poziomu. Oczywiście książka została napisana te 40/50 lat temu, więc można się spodziewać przestarzałych informacji, ale z tego co wiem, książka jakoś parę lat temu została poprawiana. Obrazki z książki przedstawiające układ pochwy/penisa mogłyby zostać poprawione na lepsze i bardziej przejrzyste. Własne opinie autorki zachowane dla siebie, ponieważ czytając o tym nie mogłam uwierzyć, że takie poglądy mają ludzie, a zwłaszcza seksuolodzy. Opinia o tym kto jest ofiarą gwałtu, że bardziej poszkodowany jest mężczyzna, niż zgwałcona kobieta. Odniosłam wrażenie, że autorka bardzo stara się uniewinnić mężczyzn w ich zachowaniu, bo są mężczyznami(to było po prostu śmieszne). Chłopcy w wieku nastoletnim myślą tylko o seksie, a dziewczynka powinna najlepiej ukryć swoje pragnienia. W jednym momencie autorka jest infantylna w stosunku do czytelnika, poczułam się jak dziecko, któremu się mówi że nie wolno bić po buzi. Wracając jeszcze do obrazków, to niektóre były po prostu niepotrzebne, jak np. Krzak z kolcami (Nie pamiętam już nazwy). Książka ma też swoje zalety. Rozdział o zmysłach w trakcie czytania może dać wiele wspaniałych pomysłów.
To są mniej więcej moje odczucia po tej lekturze. Uważam, że tą książkę powinno się napisać od nowa posiłkując się jedynie tym materiałem, który jest trochę przestarzały.
Po książkę sięgnęłam z ciekawości i ta ciekawość została zaspokojona, tylko spodziewałam się większego poziomu. Oczywiście książka została napisana te 40/50 lat temu, więc można się spodziewać przestarzałych informacji, ale z tego co wiem, książka jakoś parę lat temu została poprawiana. Obrazki z książki przedstawiające układ pochwy/penisa mogłyby zostać poprawione na...
więcej mniej Pokaż mimo toZaczęłam czytać od drugiej części i może był to mój błąd. Historia Serhija wciągła mnie na tyle, że kusiło mnie, by czytać tylko to. Wolkozacy także są u mnie na plusie, ich zasady plemienne i żądza zemsty. Jedynie co mnie nuży w bohaterach książki to Chmielnicki (nie lubię typa, jest dla mnie tak nudny jak słuchanie o zeszłorocznym śniegu) i cała wmieszana w fabule polityka, oraz pranie się na polach bitwy. Książka jest po prostu dobra.... i w sumie tyle co ma do zaoferowania. Myślałam o ocenie 4, ale widać że autor jednak musi mieć jakąś wiedzę i jego styl pisania także jest na plus.
Zaczęłam czytać od drugiej części i może był to mój błąd. Historia Serhija wciągła mnie na tyle, że kusiło mnie, by czytać tylko to. Wolkozacy także są u mnie na plusie, ich zasady plemienne i żądza zemsty. Jedynie co mnie nuży w bohaterach książki to Chmielnicki (nie lubię typa, jest dla mnie tak nudny jak słuchanie o zeszłorocznym śniegu) i cała wmieszana w fabule...
więcej mniej Pokaż mimo to2020
Główni bohaterowie dwóch pierwszych części pojawiają się przy końcówce. Książka opowiada jednak historie i wcześniejsze dzieja z życia złodzieja włóczni (już nie pamiętam jak się nazywał). Fabuła wciąga, miałam momenty smutku i czasami się uśmiechnęłam.
Główni bohaterowie dwóch pierwszych części pojawiają się przy końcówce. Książka opowiada jednak historie i wcześniejsze dzieja z życia złodzieja włóczni (już nie pamiętam jak się nazywał). Fabuła wciąga, miałam momenty smutku i czasami się uśmiechnęłam.
Pokaż mimo to2020
Książka dla osób, które dopiero zainteresowały się mitologią lub jakimiś ciekawostkami z dawnych wierzeń. Oczywiście literatura nie dla każdego i nie dla osób o wygórowanej opinii o książce.
Książka zawiera dużo rozdziałów jako odskoczni od fabuły oraz posiada momenty przestoju.
Książka dla osób, które dopiero zainteresowały się mitologią lub jakimiś ciekawostkami z dawnych wierzeń. Oczywiście literatura nie dla każdego i nie dla osób o wygórowanej opinii o książce.
Książka zawiera dużo rozdziałów jako odskoczni od fabuły oraz posiada momenty przestoju.
Jedyną jej wadą jest to, że jest krótka. W porównaniu do pierwszej części jest cienka, ale nie brakuje w niej akcji i momentów trzymający w napięciu.
Jedyną jej wadą jest to, że jest krótka. W porównaniu do pierwszej części jest cienka, ale nie brakuje w niej akcji i momentów trzymający w napięciu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka jest wciągająca. Dosłownie nie mogłam się od niej oderwać, a kiedy się skończyła byłam głodna jak wilk na następną część. Czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, więc jeśli ktoś chce odpocząć książka zdecydowania dla niego.
Książka jest wciągająca. Dosłownie nie mogłam się od niej oderwać, a kiedy się skończyła byłam głodna jak wilk na następną część. Czyta się szybko, łatwo i przyjemnie, więc jeśli ktoś chce odpocząć książka zdecydowania dla niego.
Pokaż mimo to
Książka, a raczej jej treść jest bardzo spokojna, powolna i można powiedzieć, że ma wiejską atmosferę. Lektura raczej dla ludzi, którzy chcą się uspokoić po dniu pełnym wrażeń albo usiąść pod kocykiem z herbatą, a za oknem odbijały by się krople deszczu o szybę. Nie żałuję, że kupiłam tę książkę, a wręcz cieszę się, że ją przeczytałam.
Udało mi się już kupić dwie podobne. Polecam tę lekturę.
Książka, a raczej jej treść jest bardzo spokojna, powolna i można powiedzieć, że ma wiejską atmosferę. Lektura raczej dla ludzi, którzy chcą się uspokoić po dniu pełnym wrażeń albo usiąść pod kocykiem z herbatą, a za oknem odbijały by się krople deszczu o szybę. Nie żałuję, że kupiłam tę książkę, a wręcz cieszę się, że ją przeczytałam.
więcej Pokaż mimo toUdało mi się już kupić dwie podobne....