-
Artykuły
Rękopis „Chłopów” Władysława Stanisława Reymonta na liście UNESCOAnna Sierant1 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 21 czerwca 2024LubimyCzytać540 -
Artykuły
Wejdź do świata, który przyspiesza bicie serca. Najlepsze kryminały w StorytelLubimyCzytać2 -
Artykuły
W poszukiwaniu autentyczności. Idea przewodnia i pierwsi goście 16. Festiwalu Conrada ogłoszeniLubimyCzytać1
Biblioteczka
2022-10-28
2022-12-29
2022-12-18
2022-12-04
Początkowo mi się podobała, ale im dalej, to zaczynałam odczuwać pewne zagubienie. Opisana jest tutaj historia i działanie kobiet, które masowo wręcz były gwałcone, w dodatku w pewnej nieświadomości tego co się z nimi działo, będąc uśpionymi środkami dla zwierząt - i gwałcone nawet przez członków rodziny. Większość książki to ich debata o tym, jakie działanie podjąć, gdy prawda wyszła na jaw - walczyć czy odejść. Niestety głos kobiet, jakoś mi niknie w narracji męskiej. Rozumiem, że to rodzaj przekazu, bo same były niepiśmienne i potrzebowały skryby. Przy okazji poznajemy jego historię, ale za to - i to mnie najbardziej chyba zniechęciło im więcej książki było za mną - tak naprawdę dalej nie wiem kim są mennici. Nie czułam, żeby coś bardziej z ich społeczności zostało mi przybliżone, niż kilka faktów które mogłam przeczytać na wikipedii i 2 pierwszych lepszych stronach w internecie. A spodziewałam się czegoś więcej, niż tylko, w większości rozpraw na strychu, tak trudnych, dla kobiet, które mają ograniczony ogląd na świat przez ukierunkowanie i życie w określonej społeczności. Trudny temat, ale można było podejść do niego inaczej, ciekawiej.
Początkowo mi się podobała, ale im dalej, to zaczynałam odczuwać pewne zagubienie. Opisana jest tutaj historia i działanie kobiet, które masowo wręcz były gwałcone, w dodatku w pewnej nieświadomości tego co się z nimi działo, będąc uśpionymi środkami dla zwierząt - i gwałcone nawet przez członków rodziny. Większość książki to ich debata o tym, jakie działanie podjąć, gdy...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-12-03
2022-11-24
Podziwiam, zdążyłam zapomnieć o czym była w trakcie czytania. Pierwsze kilka rozdziałów może i ciekawe, ale dalej już nuda, leci się przez książkę, nie wiedząc nawet za bardzo o czym ona jest, poza tym, że jest oklepana. Nie wciąga, przewidywalna i nic nowego. Owszem, książka ma ponad 20 lat już, ale starsze kryminały są dużo ciekawsze. Sprawdziłam światowej sławy książkę, po dalsze z serii nie sięgnę, bo historia ani bohaterzy nie są interesujący, ani wciągający i strasznie „prości”, że aż prostaccy.
Podziwiam, zdążyłam zapomnieć o czym była w trakcie czytania. Pierwsze kilka rozdziałów może i ciekawe, ale dalej już nuda, leci się przez książkę, nie wiedząc nawet za bardzo o czym ona jest, poza tym, że jest oklepana. Nie wciąga, przewidywalna i nic nowego. Owszem, książka ma ponad 20 lat już, ale starsze kryminały są dużo ciekawsze. Sprawdziłam światowej sławy książkę,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-19
2022-11-13
2022-11-11
Poprzednie części bardzo mi się podobały, ta jednak wypada przy nich słabo. Intryga i historia mnie nie wciągnęły. Ukazany tutaj brutalizm był trochę jak na siłę, żeby wszystko wyglądało jeszcze straszniej niż można sobie wyobrazić i porównać do poprzeniach części. Jednocześnie w jakiś sposób był mocno odpychający, nie ze względu na tematykę seksualną, ale podłoże samej intrygi. Bo czyż nie każdym w jakiś sposób, steruje i kreuje jego seksualność lub jej brak? W dodatku miałam wrażenie, że trochę oklepane, że jak zwykle Brudny tak pakuje się w kłopoty i niby się nauczył, jak być ubezpieczonym, ale schemat taki samo. Co trochę nuży. Momentami przegadana, że nie pamiętam niektórych fragmentów. Nie było źle, ale jakoś to wszystko już tak na siłę było ciągnięte.
Poprzednie części bardzo mi się podobały, ta jednak wypada przy nich słabo. Intryga i historia mnie nie wciągnęły. Ukazany tutaj brutalizm był trochę jak na siłę, żeby wszystko wyglądało jeszcze straszniej niż można sobie wyobrazić i porównać do poprzeniach części. Jednocześnie w jakiś sposób był mocno odpychający, nie ze względu na tematykę seksualną, ale podłoże samej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-11-07
2022-11-01
2022-10-29
2016-02-19
Byłam sceptycznie nastawiona do twórczości Browna, ale w końcu postanowiłam się zabrać do tej książki. Oglądałam film i to nie raz, i przyznam że wyszedł lepiej niż książka, bo ominęła połowę tego niepotrzebnego dramatyzmu. Ogólnie książka jest okej – tak po prostu okej. Wciąga, ale przyznam koło połowy, mimo rozwijającej się akcji, zaczyna poważnie nużyć, aż do bólu głowy. Zwyczajnie przegadana i momentami strasznie. Uważam też, że jest o jakieś 100 stron z tego powodu za długa. Szczególnie widać to pod koniec. Kiedy już prawie, prawie wszystko zmierza ku końcowi, ale coś jakoś szybciej się skończyć nie może. W każdym razie ciekawa, ale nie taka szalenie wspaniała. Podobało mi się za to opisy rzeźb i innych dzieł sztuki, całe to ukazane piękno i fascynacja historią. Drażniło mnie zaś szalona fascynacja religijnością kamerlinga, gdyż takie myślenie doprowadza mnie do szału. Książka ogólnie rzecz biorąc nie jest literaturą z górnej półki, ale na pewno nie jest zła. Bardziej, jakby to określić... luźna. Chociaż od nadmiaru niepotrzebnej treści dosłownie boli głowa, a książka ciąży w ręku. Kto lubi takie historie, na pewno się w tym odnajdzie. Jednak film zdecydowanie lepszy, bo fabuła jest dużo prostsza.
Byłam sceptycznie nastawiona do twórczości Browna, ale w końcu postanowiłam się zabrać do tej książki. Oglądałam film i to nie raz, i przyznam że wyszedł lepiej niż książka, bo ominęła połowę tego niepotrzebnego dramatyzmu. Ogólnie książka jest okej – tak po prostu okej. Wciąga, ale przyznam koło połowy, mimo rozwijającej się akcji, zaczyna poważnie nużyć, aż do bólu głowy....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-05-30
Jak mi przypadła do gustu ta książka! Mimo, że tła miast nie są tak mocno zarysowane jakbym chciała, nie mniej pojawia się też trochę Lizbony, nie tylko Hiszpania i Madryt. Może to i jest powieść w stylu "India Jones", ale ja za dzieciaka uwielbiałam Jones'a i czytałam tą książkę z ogromną przyjemnością, zagłębiając się w wir kolejnych nieprawdopodobnych wydarzeń. W dodatku postaci są bardzo dobrze zarysowane, przejawia się częsta wątpliwość głównego bohatera, że on sam nie wierzy w to co się dzieje, wyraża. Napisana bardzo dobrze, mimo że w narracji pierwszoosobowej, za którą nie przepadam, ale tutaj jest tak zręcznie poprowadzona, że nawet jakoś się tego nie zauważa. Pojawiają się naprawdę śmieszne wypowiedzi bohaterów, no i poszukiwanie skarbów oraz sztuka. Dla mnie jak nawet lepsza niż taki Indiana Jones.
Jak mi przypadła do gustu ta książka! Mimo, że tła miast nie są tak mocno zarysowane jakbym chciała, nie mniej pojawia się też trochę Lizbony, nie tylko Hiszpania i Madryt. Może to i jest powieść w stylu "India Jones", ale ja za dzieciaka uwielbiałam Jones'a i czytałam tą książkę z ogromną przyjemnością, zagłębiając się w wir kolejnych nieprawdopodobnych wydarzeń. W dodatku...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-21
Osobliwa i napisana w interesujący sposób. Podobały mi się myśli bohatera oraz w jaki je wyrażał, podobnie jak inni bohaterowie. Jakoś tak szorstko i bezpardonowo, ale czasami niezwykle śmiesznie.
Osobliwa i napisana w interesujący sposób. Podobały mi się myśli bohatera oraz w jaki je wyrażał, podobnie jak inni bohaterowie. Jakoś tak szorstko i bezpardonowo, ale czasami niezwykle śmiesznie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-21
Mimo, że samej Lizbony to w tej książce nie jest zbyt dużo (bo głównie dlatego sięgnęłam po tą książkę) i pomimo, że jakoś ta książka nie ma najlepszych ocen, mi się jakoś na swój dziwny sposób bardzo podobała. Może też dlatego, że pozwoliła mi zrozumieć trochę lepiej sytuację polityczną Portugalii w czasie II wojny światowej, gdyż nie miałam za dużej wiedzy o tym kraju, w tym właśnie okresie. Coś w tej książce jest, co przypadło mi do gustu, ale co, ciężko powiedzieć.
Mimo, że samej Lizbony to w tej książce nie jest zbyt dużo (bo głównie dlatego sięgnęłam po tą książkę) i pomimo, że jakoś ta książka nie ma najlepszych ocen, mi się jakoś na swój dziwny sposób bardzo podobała. Może też dlatego, że pozwoliła mi zrozumieć trochę lepiej sytuację polityczną Portugalii w czasie II wojny światowej, gdyż nie miałam za dużej wiedzy o tym kraju, w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-09-23
Ciekawa, dobrze się czytało, chociaż końcówka była znacząco za szybka w stosunku do całej książki i w jakim tępie akcja się wcześniej posuwała. Zostawia przez to takiego trochę niedosytu i niedopowiedzenia. Co do samego tła opisu Afryki nie mam za specjalnie nic ani do zarzucenia, ani do zachwytu, raczej z faktu, że nie jest to część świata jakoś bardzo mnie interesująca.
Ciekawa, dobrze się czytało, chociaż końcówka była znacząco za szybka w stosunku do całej książki i w jakim tępie akcja się wcześniej posuwała. Zostawia przez to takiego trochę niedosytu i niedopowiedzenia. Co do samego tła opisu Afryki nie mam za specjalnie nic ani do zarzucenia, ani do zachwytu, raczej z faktu, że nie jest to część świata jakoś bardzo mnie interesująca.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-09-30
Bardzo chciałam mieć tą książkę, ale jakoś od razu nie mogłam się zabrać za nią do czytania. Po kilku miesiąc, gdy w końcu nadszedł na nią czas, zabrałam się za to tomiszcze. O ile mniej więcej połowy historia jest ciekawa, to idąc dale i dalej, już naprawdę ciężko się to czytało. Powtarzane są wciąż do zmęczenia te same kwestie, historie bohaterów, ich rozmyślania i dialogi. Są męczące i nie posuwają historii w żadnym kierunku. Ostatnie 100 stron w książce nabiera nieco więcej sensu, ale chwilę przed dotarciem do tego momentu miałam ochotę odłożyć książkę wielokrotnie. O ile końcówka wyjaśnia bezsensowność zachowania jednej z bohaterek, tak kompetnie nie widzę sensu, by rozwlekać to na 700 parę stron i wałkować to co kilka stron, wręcz z tymi samymi dialogami. Ciekawy aspekt podjęcia się temu traumy, ale można było to opisać w dużo bardziej ciekawsze sposoby, niż jak bohaterowie walczą ze sobą nawzajem i ze swoim uporem na zasadzie kopania się z koniem. Potencjał był, ale wykonanie niestety zawiodło.
Bardzo chciałam mieć tą książkę, ale jakoś od razu nie mogłam się zabrać za nią do czytania. Po kilku miesiąc, gdy w końcu nadszedł na nią czas, zabrałam się za to tomiszcze. O ile mniej więcej połowy historia jest ciekawa, to idąc dale i dalej, już naprawdę ciężko się to czytało. Powtarzane są wciąż do zmęczenia te same kwestie, historie bohaterów, ich rozmyślania i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-09-08
Nie odczułam tego magicznego rytmu Harlemu. Było to dla mnie niestety zbyt monotonne i o niczym szczególnym. postacie mi się zlały w jedno i pomieszały. Żadna nie przedstawiała niczego interesującego ani charakterystycznego. Podobnie jak historia, jakieś niby układy, ale w sumie o nic co by szokowało, by podnosiło poziom zainteresowania. Po pewnym czasie, nic nie zostaje w pamięci o tej książce.
Nie odczułam tego magicznego rytmu Harlemu. Było to dla mnie niestety zbyt monotonne i o niczym szczególnym. postacie mi się zlały w jedno i pomieszały. Żadna nie przedstawiała niczego interesującego ani charakterystycznego. Podobnie jak historia, jakieś niby układy, ale w sumie o nic co by szokowało, by podnosiło poziom zainteresowania. Po pewnym czasie, nic nie zostaje w...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-10-11
Jak fanką Kinga nie jestem i większość książek, po które sięgnęłam, były nieco dziwne, osobliwe, bądź wręcz bezsensowne, tak tutaj, było naprawdę dobrze. Historia ciekawa, od razu zaznaczone, że jest to fantastyka, więc wszelkie cuda, nie wydają się absurdem. W dodatku główny bohater często zaznacza własne zwątpienia co do tego co widzi albo czemu magiczny świat działa, tak a nie inaczej. Żadna z postaci nie była przerysowana ani przesadzona. Momentami historia może pod koniec nieco się przedłużyła. Ale to pierwsza książka Kinga, przy której naprawdę spędziłam dobrze czas.
Jak fanką Kinga nie jestem i większość książek, po które sięgnęłam, były nieco dziwne, osobliwe, bądź wręcz bezsensowne, tak tutaj, było naprawdę dobrze. Historia ciekawa, od razu zaznaczone, że jest to fantastyka, więc wszelkie cuda, nie wydają się absurdem. W dodatku główny bohater często zaznacza własne zwątpienia co do tego co widzi albo czemu magiczny świat działa, tak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Czytałam książkę po angielsku i chyba jakoś lepiej "brzmiała" w tym języku, bo przejrzałam polskie tłumaczenie w księgarni i jakoś mi nie pasowało. Jest coś w tej książce przez co ciężko ją odłożyć, ale jednocześnie jest w jakiś sposób zniechęcającą. Przez sposób działania i myślenia bohaterów, wydawało mi się to dziwne, jakieś nie do końca odpowiednie. I nie chodzi tutaj o seksualność bohaterki oraz jej nastawienie do tej sfery życia. Raczej to jak przekłada seksualność niemal na każdą osobę, którą spotka. Starsza koleżanka z pracy jest obiektem jej fantazji seksualnych, fantazjując że jest jej matką. To wydaje mi się wręcz nieodpowiednie, jakiś kompleks Edypa. Dokładając do tego zaburzenia odżywiania, o których autorka chyba nie bardzo ma pojęcie. Gdyż, gdy bohaterka już "uwalnia" się od nadmiernego wpływu swojej prawdziwej matki w jej życie i zaczyna w końcu jeść, zaczyna pochłaniać horendalne ilości jedzenia. I to ma być moment, w którym według autorki, bohaterka również "uwalnia" się od zaburzeń odżywiania. A tak wcale nie jest. Bo zaburzenia odżywiania to nie tylko jedzenie bardzo mało, wcale, odmawianie sobie jedzenia, liczenia kalorii, codziennie ważenie się, strach przed przytyciem, ale również drugi biegun, czyli niekontrolowane jedzenie w ilościach niepoliczalnych, bez względu na poczucie głodu, na porę dnia oraz jedzenie wszystkiego na raz. A potem nic nie jedzenie i tak w kółko, bądź jedna z powyższych opcji. Strasznie mnie to irytowało, bo to podejście do tematu po macoszemu, do czegoś co można znaleźć w internecie na pierwszej stronie z brzegu. Ale idąc dalej. Kiedy się dociera do połowy książki zniesmaczenie ogarnęło zenit, kiedy bohaterka postanowiła się zadowolić się seksualnie w miejscu publicznym. Może "nie było" to widoczne, ale sam fakt tego i jak dokonała tego bohaterka, stwierdziłam że raczej do zwyczajnych czynności na siłowni to nie należy. Jej postać jest raczej antypatyczna, ponieważ kieruje się głównie swoimi potrzebami czy to fizycznymi czy emocjonalnymi, względem innych, nawet będąc dla nich miła czy dając innym prezenty. Nie wie też kiedy powinna mieć buzię zamkniętą i o pewnych rzeczach nie mówić, a potem jest zdruzgotana jakie to przynosi jej konsekwencje, zaś boli ją to stokrotnie bardziej, gdy ktoś jej powie "nie". Z pomysłu byłaby to może lepsza książka, ale stylem, kreacją bohaterów i podejściem do wielu tematów bardzo pobieżnie, sprawia że ta książka jest mało przyjemna w odbiorze. Jednak uważam, że dobrze jest po nią sięgnąć.
Czytałam książkę po angielsku i chyba jakoś lepiej "brzmiała" w tym języku, bo przejrzałam polskie tłumaczenie w księgarni i jakoś mi nie pasowało. Jest coś w tej książce przez co ciężko ją odłożyć, ale jednocześnie jest w jakiś sposób zniechęcającą. Przez sposób działania i myślenia bohaterów, wydawało mi się to dziwne, jakieś nie do końca odpowiednie. I nie chodzi tutaj o...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to