![5 pytań do czytelnika – Marcin Meller](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/11400/11467/25_15502261558.jpg)
![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-32x32.jpg)
Jak ci pierwsze dziecko połknie monetę, zasuwasz z nim do szpitala. Jak uczyni to drugie, czekasz, aż wydali. A jak trzecie, to potrącasz mu...
Jak ci pierwsze dziecko połknie monetę, zasuwasz z nim do szpitala. Jak uczyni to drugie, czekasz, aż wydali. A jak trzecie, to potrącasz mu z przyszłego kieszonkowego.
Do sklepu tuż przed zamknięciem przychodzi klient i prosi o połówkę arbuza. Sprzedawca tłumaczy, że jak przekroi owoc, to druga połówka do r...
Do sklepu tuż przed zamknięciem przychodzi klient i prosi o połówkę arbuza. Sprzedawca tłumaczy, że jak przekroi owoc, to druga połówka do rana się zmarnuje. Klient nie ustępuje i prosi, by wezwać kierownika. Sprzedawca idzie po niego i mówi: - Szefie, zaraz zamykamy, a jakiś palant prosi, by mu kroić arbuza. W tym momencie kątem oka widzi, że klient podszedł i stoi tuż za nim, więc niezrażony wskazuje na niego i ciągnie: - Na szczęście zjawił się ten dżentelmen i chce kupić drugą połówkę, więc mamy problem z głowy. Arbuz sprzedany, klient wyszedł i kierownik mówi z podziwem do pracownika: - Fantastyczne! Pierwszy raz w życiu widzę tak błyskotliwe zachowanie. Gdzie pan się tego nauczył? - W Kanadzie. Parę lat tam mieszkałem. Same kurwy i hokeiści. - Panie! Wypraszam sobie! Moja żona jest Kanadyjką! - Tak? A w której drużynie szanowna małżonka grała?
Możesz wyciągnąć chłopaka ze slumsów, ale nie wyciągniesz slumsów z chłopaka...