Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz4
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan Białek
1
8,1/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.prisonplanet.pl
8,1/10średnia ocena książek autora
183 przeczytało książki autora
560 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Tech Krytyka rozwoju środowiska technologicznego
Jan Białek
8,1 z 166 ocen
757 czytelników 44 opinie
2017
Najnowsze opinie o książkach autora
Tech Krytyka rozwoju środowiska technologicznego Jan Białek
8,1
Ta książka jest porażająca, i nie jest to słowo na wyrost. Zaciskana jest pętla totalitaryzmu, ale takiego, jakiego świat nie widział. Ci, którzy zostali zaczadzeni przez telewizorek, zdają się być już przegrani, tylko to nie tylko ich problem, ale każdego z nas, bowiem im więcej ludzi zostanie zmanipulowanych, tym gorszy los tej garstki, która zna prawdę i stawia opór. Tych, którzy uderzają pięścią w stół i mówią - nie, nie biorę w tym oszustwie udziału, bowiem moje sumienie mi nie pozwala! Tak jak choćby było z maskami. Gdyby 90% ich nie nosiło, politycy nie mogliby przymuszać tej przytłaczającej większości. Tymczasem oczywiście było odwrotnie, to 10% lub mniej postanowiło zachować swoje prawo do swobodnego oddychania. I wówczas już można było tą skromną mniejszość potraktować odpowiednio - polowania i mandaty. Ta świadoma mniejszość poprzez stawianie oporu ratuje nie tylko siebie, bo im większe ustępstwa, tym większy zamordyzm ze strony władzy, ale także tą ufną wobec przekazu telewizorka większość.
Politycy nie rządzą, a jedynie administrują. Już dawno nie jesteśmy krajem suwerennym, podobnie jak wszystkie inne.
Wszystko to realizacja agendy ONZ Plan na Rzecz Zrównoważonego Rozwoju. Ale takie otrzeźwiające pytanie, czy ktoś na tych urzędasów głosował? Może jacyś Twoi znajomi? Albo rodzina? Kolega z pracy? Albo ktokolwiek? Nikt. I tu widzimy, jak na dłoni, za jakich baranów ma nas globalna władza. Oni nam mówią, że realizowana jest owa agenda, każdy jakoś zdaje sobie sprawę, że na urzędasów z ONZ nie głosował oraz nic o nich nie wie. I właściwie skąd ci ludzie, zna ktoś ich życiorysy? Nie. A przez kogo te słupy są tam umieszczane? Słupy, bo podobnie jak nasi politycy, to tylko kukiełki. Są powoływani przez osoby X, osoby, o których nigdy nie słyszeliśmy. Na moje oko, to media winny wyrywać sobie włosy z głowy i grzmieć, że to nie ma nic wspólnego z demokracją. Podobnie z WHO - odnogą ONZ. Taka WHO, finansowana w 80% przez koncerny farmaceutyczne, łagodzi definicję pandemii, a my, kraje rzekomo wolne i suwerenne, musimy ją przyjąć i respektować. WHO mówi, że trzeba każdego badać testem, który, jak twierdził jego twórca, nie nadaje się do diagnostyki, i... i musimy testować. Bo nam kazali. Ale właściwie kto i jakim prawem? Kto? Nie wiadomo. Jakim prawem? Bezprawnie. I gdzie tu suwerenność? Hmmm? Demokracja? Hmmm? Ale co tam, ważne, aby media głównego nurtu tysiąc razy dziennie wmawiały, że jest demokracja. A wówczas ludzie przed telewizorkami będą przekonani, że to fakt, którego nie sposób obalić.
Zostały w Was resztki wiary, że jesteśmy krajem wolnym? Tak? To teraz pryśnie ona niczym bańka ustrzelona z armaty. Proszę bardzo - jest taka organizacja, która bada sterylność zlewu, jego wymiar oraz krzywo patrzy na restauratora, gdy mucha wleci do jego lokalu. Sprzedajesz kurczaki na rogu? O rany, lepiej abyś miał tam ultra czysto, bo wejdą z mikroskopem i coś wynajdą na wycieraczce od zewnętrznej strony drzwi, ale ta sama organizacja jakoś nie uznała za stosowne zbadać składu szczepionek na covid... Jakie to sympatyczne! Miliony naszych rodaków wzięło preparat, którego skład nie został zbadany! Bo po co? A to, że te szpryce to eksperyment medyczny, okres badań kończy się w grudniu 2023, to kolejny "detal", o którym media jakoś zapomniały wspomnieć. Jak wlezie kot na drzewo, to dziennikarze zrobią wywiad ze strażą pożarną, która go po wielogodzinnych staraniach zdjęła, świadkami bliższymi i dalszymi zdarzenia, nawet politycy przyjadą, aby pochwalić się, że i oni mieli tu swój udział oraz że cieszą się, że kot ocalał. Ale co tam, zrobią wywiad ze samym kotem, ale o tym, że te szczepionki na covid to eksperyment medyczny jakoś nie wspomniały... I co? dalej łudzisz się, że mieszkasz w kraju wolnym i suwerennym? A może z Twoich złudzeń nie pozostał nawet dym i proszek? Bo tak właśnie jest w moim przypadku.
Społeczności krajów rzekomo demokratycznych i suwerennych sądzą, że są wolni i mogą o czymkolwiek decydować. Sądzą tak, bo taki przekaz został umieszczony w ich głowach. Ale wiecie co? Technika pozwala dziś kreować rzeczywistość milionów ludzi, i już nawet nie trzeba do tego włączać telewizorka. Dawniej rządzono poprzez przemoc, dziś za pomocą kłamstwa i manipulacji, jednak koszmar dzisiejszych czasów polega na tym, że mogą włożyć do naszych głów przekaz, gdy będziemy przekonani, iż to nasze własne myśli. I tak właśnie realizują się filmy science fiction. Przewidzieli? Nie, takie produkcje były finansowane przez tych, którzy chcieli oswoić masy z wizją świata, który powoli i z mozołem wykuwał się na naszych oczach. A dziś widzimy, jak owy koszmar przed nami stoi. Myślicie, że czym są maszty GSM i smartfony? Technotronika, narzędzia do zmiany naszych stanów psychicznych, a także znacznie więcej. Te filmy o ludziach zachowujących się jak zombie, atakujący wszystkich dookoła, to skuteczna próba oswojenia z tym, co nam szykują. Nieprawdopodobne, wiem, bo jeżeli masz w głowie jedynie przekaz mediów głównego ścieku, to fakt, innej reakcji się nie spodziewam. Każda myśl czy stan psychiczny odpowiada danej częstotliwości pola elektromagnetycznego, które to spektrum zostało pod tym względem skrupulatnie zbadane, a ich wiedza na ten temat jest pełna.
I to dopiero problem, powiedz o tym sąsiadowi, który ufa politykom i pani z telewizorka. Argument w stylu: "co, oni wszyscy są w spisku", każdy z nas słyszał tysiące razy. Ale oni nie muszą być wszyscy w spisku. Wystarczy garstka na szczycie piramidy, poniżej jedynie wykonują polecenia, a wiedzą tylko tyle, ile jest konieczne. Dyrektor szpitala nakazuje całej reszcie dusić się maskach - a cała reszta się stosuje. Być może dyrektor jest wtajemniczony, a możliwe, że i on tkwi w kłamstwie. Policja nakazuje wlepiać mandaty za brak kagańca na pustej ulicy? Wszyscy tam zatrudnieni się stosują. Mogą nawet wiedzieć, że to absurd, ale i tak się stosują. To właśnie takie proste. Bo w totalitaryzmie ludzie sami siebie zniewalają. Ci na dole. Zwykli obywatele, władza jedynie zmienia ich percepcję, czyli to, jak postrzegają rzeczywistość. Dawniej robiła to za pomocą radia, gazety, telewizorka - teraz włożą nam swój przekaz, a my będziemy przekonani, iż to nasze własne myśli.
Że niby przegraliśmy? Uratować nas może jedynie prawda, a tej w owej książce nie brakuje.
Tech Krytyka rozwoju środowiska technologicznego Jan Białek
8,1
Zaparłem się i przeczytałem do końca chociaż nie było to łatwe, o ile pierwsza część książki trzyma fajny poziom i przedstawia możliwą przyszłość z potencjalnym rozłamem ludzkości, to w drugiej części mam wrażenie że autor odleciał w miejsce gdzie różne niesamowite teorie spiskowe dojrzewają sobie niespiesznie i czekają na spragnione bezkrytyczne umysły by uraczyć ich podniebienie.
Brakuje mi w tej pozycji słów „być może, prawdopodobnie itp.”, wtedy miało by to charakter luźnej dywagacji na temat najbliższej przyszłości, a mam wrażenie że wyszło coś w rodzaju dzieła objawionego przez oświeconego, aby ostrzec masy ignorantów przed tym co nieuniknione.
Zgadzam się z autorem co do tego że technologia jeszcze nieraz narobi ludziom problemu zamiast go rozwiązać, ale nie popadajmy w skrajności zawsze znajdzie się grupa wpływowych osób, która będzie miała zupełnie odmienną wizję świata niż inna grupa, również wpływowych osób.