Pisarka i dziennikarka prasowa, radiowa i telewizyjna. Po napisaniu kilku książek z dziedziny literatury faktu, dotyczących aktualnej sytuacji politycznej w jej kraju, w 2004 roku opublikowała pierwszą powieść, thriller historyczny Bractwo świętego całunu. Książka z miejsca stała się bestsellerem, osiągając bezprecedensowy sukces i utrzymując się przez kilka miesięcy na pierwszych miejscach list sprzedaży zarówno w kraju, jak i zagranicą. Krytycy okrzyknęli Navarro „hiszpańskim Danem Brownem”. Kolejne książki Navarro, Gliniana Biblia i Krew niewinnych umocniły jej pozycję. Te trzy powieści sprzedały się na całym świecie w liczbie ponad 2,5 miliona egzemplarzy i doczekały się publikacji w 30 krajach, w tym w Niemczech, Portugalii, Rosji, Korei, Japonii, Chinach, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, a także w Polsce. Powstałe nieco później: Powiedz mi, kim jestem oraz W przyszłym roku w Jerozolimie w mistrzowski sposób odnosiły się do dwudziestowiecznej historii, stanowiąc jednocześnie punkt zwrotny w karierze Navarro. Jest jedną z najpopularniejszych współczesnych pisarek hiszpańskich. Jej książka pt. Bractwo świętego całunu wkrótce zostanie zekranizowana. Prawa do adaptacji filmowej kupiła hiszpańska wytwórnia Filmax International. Wśród autorów, którzy wywarli na jej pisarstwo wpływ, Navarro wymienia Dorris Lessing, Virginię Woolf, Lwa Tołstoja, Fiodora Dostojewskiego, Puszkina, Miguela Cervantesa, Lopego de Vegę oraz Calderona de la Barca.http://julianavarro.es/
W październiku będę mogła cieszyć się urokami współczesnej Hiszpanii, a już dziś za sprawą powieści Julii Navarro „Moje miejsce na ziemi” przeniosę się do powojennego Madrytu, ale i śladami bohaterów do Lizbony, Paryża czy Aleksandrii.
„Z wojny domowej nie wychodzi się bezkarnie”. Szczególnie jeśli stanęło się po stronie zwyciężonych, jak rodziny wchodzących w dorosłość przyjaciół Fernanda, Cataliny i Eulogia. Wojna każdemu z nich coś odbiera, zmuszając do podjęcia trudnych i nieodwracalnych decyzji. W pewnym momencie nie widzą przed sobą innej drogi, jak ucieczka z Madrytu i spalenie za sobą wszystkich mostów.
Obrazowe ukazanie ówczesnych realiów społecznych, politycznych i gospodarczych, w których przyszło żyć naszym bohaterom kreśli tło dokonywanych przez nich wyborów, nie wszystkie jednak jesteśmy w stanie zrozumieć czy usprawiedliwić.
To powieść drogi. Nie tylko związana z poszukiwaniem bezpiecznej przystani, ale też w głąb siebie, w poszukiwaniu własnego ja. Tylko podobnie jak trudno znaleźć bezpieczne miejsce w ogarniętym drugą wojną światową świecie, tak w obliczu zemsty drążącej duszę, trudnej miłości, czy niedoścignionej mrzonki nie sposób odnaleźć siebie. Ludzie, których spotkają na swojej drodze, chwile szczęścia jak i cierpienia, których z ich strony doświadczają kształtują ich, jednak nie potrafią ich zmienić.
Czy uda im się pozostawić za sobą demony przeszłości i ruszyć do przodu? Czy tęsknota przywiedzie ich z powrotem do domu, czy może gdzie indziej odnajdą swoje miejsce na ziemi?
Tyle w tej historii nostalgii i smutku. Tyle czasu straconego na pogoń za nieosiągalnym. Tyle zawiedzionych oczekiwań i utraconych szans.
I tyle piękna. Czytajcie!
Dobrze napisana książka. Mimo objętości dobrze się czyta i prawie się nie dłuży. Mnie zainteresowała, bo zaczyna się w Hiszpanii tuż po wojnie domowej. Miałem tylko problem ze zrozumieniem niektórych bohaterów, głównych bohaterów. Może dlatego,że są ogranięci obsesjami, nie do końca zrozumiałymi, które niszczą ich najbliższych. Rozumiem motywy Eulogia, Zahary, Adeli, ale Catalina i Fernando to dla mnie psychologiczna zagadka albo pogłębione przykłady niepodjęcia wysiłku, żeby ujarzmić własne demony. To przykłady negatywne.