-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać441
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14
-
ArtykułyZapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
2020-04-22
2019-09-23
2019-02-07
2018-06-17
"Ciało to po prostu opakowanie dla skarbów, które skrywamy wewnątrz siebie."
Colleen Hoover napisała świetną książkę. Na początku akcja wydawała mi się nudna. Nie zbyt ciekawa. Jednak potem wydała mi się całkiem dobra i zobaczyłam koniec książki. Zaspoilerowałam sobie. Nie wybacze tego sobie. Jak mogłam !
Przeczytałam jednak całą książkę. I ocena końcowa jest bardzo dobra. Książki Colleen Hoover są zawsze prawdziwe, są głęboko przemyślane i zawsze znajdują się w nich cytaty, które są godne zapamiętania.
"Choć zginą kochankowie, lecz nie zginie miłość."
Podczas czytania zdarza mi się uro nic łzę i wzruszyć jednak nie tak często. Ta książka to wywołała. Lecz nie sama historia. Lecz prawda. To co spotkało Bena i Fallon, ich związek. Jest jak każdy inny. Przypomina nam tak bardzo o tym co wydarzyło się w naszych związkach. Co zrobiliśmy naszej drugiej połówce. Jak bardzo je zraniliśmy. Aż czasami chce się płakać. Bo zranienia się zabliźniają, ale bolą cały czas. Aż chce teraz przytulić mojego chłopaka i przeprosić go za wszystko co kiedyś powiedziałam. Wtulic się w niego i podziękować, że jest. Że żyje i że jest razem ze mną.
Na pewno ta książka pozostanie na długo w mojej pamięci.
"Ciało to po prostu opakowanie dla skarbów, które skrywamy wewnątrz siebie."
Colleen Hoover napisała świetną książkę. Na początku akcja wydawała mi się nudna. Nie zbyt ciekawa. Jednak potem wydała mi się całkiem dobra i zobaczyłam koniec książki. Zaspoilerowałam sobie. Nie wybacze tego sobie. Jak mogłam !
Przeczytałam jednak całą książkę. I ocena końcowa jest bardzo...
2018-03-14
2018-01-29
Po przeczytaniu tej książki, mam mały mętlik w głowie. Historia Lily i Atlasa, a potem Lily i Ryle'a bardzo mnie poruszyła. Na początku, myślę że jak każdy, zakochałam się w Ryle'u, a potem w Atlasie. Lily kochała ich obu, a potem nastąpiła zmiana.
Ryle stał się mężczyzną czułym i troskliwym, ale i agresywnym. Owszem miał za sobą przejścia z dzieciństwa, ale to nie usprawiedliwiało jego zachowania. Wtedy zaczęłam kibicować Lily i Atlasowi, chociaż gdzieś w głębi chciałam, aby wróciła do Ryle'a. Jednak myślę, że koniec był właściwy.
Podczas czytania niejednokrotnie się śmiałam i wzruszałam. Colleen Hoover nie napisała historii wymyślonej, ale na podstawie faktów. Myślę, że dla niej samej trudne było napisanie takiej historii, co podkreśliła na końcu książki.
Najstraszniejsze jest to, że istnieją małżeństwa, w których panuje przemoc, a kobiety nie chcą opuścić mężów, bo bardzo je kochają i chcą wierzyć, że to co się stało nigdy się nie powtórzy. Jak wielu z nas krytykuje te kobiety, nawet bliskie nam osoby, nasze babcie, matki. A nie rozumiemy tego. I nie zrozumiemy, dopóki nie znajdziemy się w takiej sytuacji. Myślę, że są wśród czytelników tej książki, te osoby, które mają żal, do swoich babć i matek. Ale. Może ta książka właśnie pomoże choć troszkę im zrozumieć sytuację?
Kiedyś były inne czasy, nie było takiej pomocy dla samotnych matek jaka jest teraz.
"It ends with us" bardzo mi się wbiło do serduszka. Myślę, że pozostanie ze mną na długi czas, po jej przeczytaniu.
Po przeczytaniu tej książki, mam mały mętlik w głowie. Historia Lily i Atlasa, a potem Lily i Ryle'a bardzo mnie poruszyła. Na początku, myślę że jak każdy, zakochałam się w Ryle'u, a potem w Atlasie. Lily kochała ich obu, a potem nastąpiła zmiana.
Ryle stał się mężczyzną czułym i troskliwym, ale i agresywnym. Owszem miał za sobą przejścia z dzieciństwa, ale to nie...
2017-08-23
2016-04-28
2015-12-13
2015-07-04
2015-06-29
2015-07-09
2015-05-17
Zobaczyłam "Wybranych" jakoś w październiku, w jakimś konkursie na lubimy czytać.
Z początku myślałam, że to jakaś seria o wampirach czy o jakichś buntownikach. Nie zainteresowała mnie okładka, (Hahahah. Taak. Wiem. Nie ocenia się książki po okładce :D) więc po prostu odłożyłam tą książkę gdzieś na dalekie tyły moich myśli.
No i nagle w styczniu weszłam jakoś na lubimy czytać i ta książka nagle mi się pojawiła, przeczytałam opis i... doszłam do wniosku, że muszę ją przeczytać. Wyszukałam ją na stronie internetowej z bibliotekami. (Tam gdzie mieszkam jest ponad 30 filii bibliotecznych, są połączone ze sobą w pewien sposób.) I była w bibliotece prawie najbliższej mojego domu :) No więc ją wypożyczyłam. :)
Książka mi się bardzo podobała. Opowiada o Allie, szesnastoletniej dziewczynie. Allie jest buntowniczką. Ale nie zawsze taka była. Kiedyś była wzorową uczennicą. Stała się taka dopiero wtedy gdy jej brat Christopher uciekł z domu. jej jedyny brat, który pomagał jej w leckcjach, który się nią opiekował? W dodatku rodzice nic jej nie powiedzieli o tym, że zostawił list...
Z tego powodu Allie zaprzyjaźnia się z Harrym i Markiem. Dwoma zbuntowanymi chłopakami, którzy wprowadzili ją w życie ulicy. Pewnej nocy gdy malowali grafity na drzwiach gabinetu dyrektora, zostali złapani przez policjantów. Zostają odesłani na komisariat. Tam zgłaszają się po Allie jej rodzice. Nie są zadowoleni z jej występku.
Następnego dnia dowiaduje się, że jej rodzice postanowili ją przenieść do Akademii Cimeria. Do elitarnej szkoły, gdzie dostają się bogate dzieci, w dodatku, które miały potomków w tej szkole. Dziewczyna poznaje tam Jo, dziewczynę, z którą się zaprzyjaźni i dwóch tajemniczych chłopaków Cartera i Sylvaina.
Jednak po głowie Allie wciąż krążą pytania, które nasilają się gdy ginie jedna z uczennic, a nauczyciele zakrywają ślady. Dlaczego to zrobili? Dlaczego jej brat uciekł bez żadnej wiadomości dla niej. Jak możliwe, że dostała się do szkoły, do której chodzą tylko potomkowie dawnych uczniów? I jaką tajemnicę kryją w sobie Carter i Sylvain?
Gorąco polecam. Książka jest warta poświęcenia tych dwóch dni czytania. Nie będzie nudna, mimo że jest pisana w formie 3-os, (której nie lubię) ponieważ autorka ma wspaniały styl pisania i potrafi zaciekawić tak, że będziecie wyczekiwać tylko tego co stanie się na kolejnej stronie. ;)
Zobaczyłam "Wybranych" jakoś w październiku, w jakimś konkursie na lubimy czytać.
Z początku myślałam, że to jakaś seria o wampirach czy o jakichś buntownikach. Nie zainteresowała mnie okładka, (Hahahah. Taak. Wiem. Nie ocenia się książki po okładce :D) więc po prostu odłożyłam tą książkę gdzieś na dalekie tyły moich myśli.
No i nagle w styczniu weszłam...
2014-11-24
Luisa nie potrafi się pogodzić ze śmiercią swojego brata, był dla niej wszystkim. Nienawidzi swoich rodziców za to, że się przeprowadzili. Wagaruje. Nie może się pozbierać i wrócić do codzienności, mimo że minęło już pół roku od przeprowadzki. Planuje samobójstwo, lecz przeszkadza jej w tym pewien chłopak o włosach szarych jak pióra wrony. Ma ciemne oczy, w których kryją się cienie. Jest przystojny...
"Obiecaj mi, że jutro nadal będziesz przy mnie."
Zakochałam się od pierwszego rozdziału. Książka jest piękna, chwyta za serce, powoduje wzruszenie, pozwala choć na chwilę zapomnieć o codziennym życiu. Wątek miłosny jest zachwycający. Po przeczytaniu zabrała chyba cząsteczkę mojej duszy, rozsądku. Wielka szkoda, że nie ma drugiej części.
Luisa nie potrafi się pogodzić ze śmiercią swojego brata, był dla niej wszystkim. Nienawidzi swoich rodziców za to, że się przeprowadzili. Wagaruje. Nie może się pozbierać i wrócić do codzienności, mimo że minęło już pół roku od przeprowadzki. Planuje samobójstwo, lecz przeszkadza jej w tym pewien chłopak o włosach szarych jak pióra wrony. Ma ciemne oczy, w których kryją...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-07-10
Książkę przeczytałam w dwa dni. Akcja pełna napięcia i emocji. Polecam :)
Książkę przeczytałam w dwa dni. Akcja pełna napięcia i emocji. Polecam :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-08-31
I znowu Tahareh mnie zachwyciła. Naprawdę piękna książka, świetne teksty Kenjiego i Julii. I cieszę się, że Julia wybrała tego kogo najbardziej chyba lubię :).
I znowu Tahareh mnie zachwyciła. Naprawdę piękna książka, świetne teksty Kenjiego i Julii. I cieszę się, że Julia wybrała tego kogo najbardziej chyba lubię :).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2014-07-15
Książka jak zwykle trzyma w napięciu. Tahereh Mafi znowu nie tylko zachwyciła nas pięknym językiem, ale także wzruszającymi scenami i wspaniałymi postaciami. Wszystko to wyrwało na mnie duży wpływ i głębokie poruszenie.
Książka jak zwykle trzyma w napięciu. Tahereh Mafi znowu nie tylko zachwyciła nas pięknym językiem, ale także wzruszającymi scenami i wspaniałymi postaciami. Wszystko to wyrwało na mnie duży wpływ i głębokie poruszenie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Cassandra Clare w pierwszym tomie już postawiła pewną poprzeczkę dla stylu swojego pisania. I nie spada ona w kolejnych częściach, co czasami się zdarza, kiedy autorzy chcą się bardziej wykazać.
Piąta część cyklu Darów Anioła jest napisana typowym lekkim językiem dla Cassandry Clare. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Nie zawiera zbyt długich opisów, co czasami nudzi, bohaterzy są dobrze wykreowani. Co tu dużo mówić? Książka jest bardzo dobra, jak na fantasy, do których z biegiem czasu i z wiekiem tracimy chęć. Jednak książki tej autorki są pisane tak, że nawet osoba, która nie ma tych kilkunastu lat znajdzie w nich coś przyjemnego.
Cassandra Clare w pierwszym tomie już postawiła pewną poprzeczkę dla stylu swojego pisania. I nie spada ona w kolejnych częściach, co czasami się zdarza, kiedy autorzy chcą się bardziej wykazać.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPiąta część cyklu Darów Anioła jest napisana typowym lekkim językiem dla Cassandry Clare. Czyta się ją szybko i przyjemnie. Nie zawiera zbyt długich opisów, co czasami nudzi,...