Wszystkie nasze obietnice

Piekna, prawdziwa, madra, gdzie śmiech przeplata sie z lzami. Fantastyczna ksiazka, zapewne jeszcze do niej wroce.

Piekna, prawdziwa, madra, gdzie śmiech przeplata sie z lzami. Fantastyczna ksiazka, zapewne jeszcze do niej wroce.

Czytałam ją już kilka lat temu, czytałam ją teraz i czuje że jeszcze do niej wrócę

Czytałam ją już kilka lat temu, czytałam ją teraz i czuje że jeszcze do niej wrócę

Przyjemni spędzone popołudnie. Porusza trudny problem niepłodności.

Przyjemni spędzone popołudnie. Porusza trudny problem niepłodności.

Dawno mnie zadna powieść tak nie zachwyciła. Genialnie budowane napiecie w dwóch przestrzeniach czasowych. Mocno określone charaktery głównych postaci. Z przyjemnością towarzyszy się ich relacji, krok po kroku, od pierwszego poznania, przez kolejne lata. Autorka w piękny sposób ukazuje blaski i cienie małżeństwa, wskazuje na znaczenie komunikacji w związku i sposoby na jej poprawę. Cudowne zakończenie i pomysł ze szkatułka. Ile w tej książce jest głębi i duchowych uniesień. Historia skradła moje serce. All your perfects! Do zobaczenia przy ponownym czytaniu. Polecam!

Dawno mnie zadna powieść tak nie zachwyciła. Genialnie budowane napiecie w dwóch przestrzeniach czasowych. Mocno określone charaktery głównych postaci. Z przyjemnością towarzyszy się ich relacji, krok po kroku, od pierwszego poznania, przez kolejne lata. Autorka w piękny sposób ukazuje blaski i cienie małżeństwa, wskazuje na znaczenie komunikacji w związku i sposoby na jej...

Kolejna pozycja Colleen Hoover która daje do myślenia. Porusza kolejny ważny aspekt naszego życia. Niepłodność, kryzys małżeński. Szczerze polecam.

Kolejna pozycja Colleen Hoover która daje do myślenia. Porusza kolejny ważny aspekt naszego życia. Niepłodność, kryzys małżeński. Szczerze polecam.

"Nasze małżeństwo nie było idealne - powiedział. - Żadne małżeństwo nie jest. Zdarzało się, że żona z nas rezygnowała. Częściej zdarzało się, że rezygnowałem z nas ja. Sekret naszego długiego stażu polega na tym, że nigdy nie zrezygnowaliśmy w tym samym czasie."

"Nasze małżeństwo nie było idealne - powiedział. - Żadne małżeństwo nie jest. Zdarzało się, że żona z nas rezygnowała. Częściej zdarzało się, że rezygnowałem z nas ja. Sekret naszego długiego stażu polega na tym, że nigdy nie zrezygnowaliśmy w tym samym czasie."

Jest to pierwsza książka, którą przeczytałam od tej autorki i wciągnęła mnie od pierwszych stron. Książka porusza ważne aspekty związku, pokazuje co mogą zrobić z nami tłumione w sobie uczucia i natłok problemów. Główni bohaterowie poznają się, kiedy na jaw wychodzi zdrada ich narzeczonych i po jakimś czasie los znowu łączy ich ścieżki. Przez ich doświadczenia w związkach i bardzo głęboką miłość wydaje się, że ta para nie może mieć żadnych problemów, niestety jednak pojawia się kryzys, z którym nie mogą sobie poradzić. Oboje bardzo pragną mieć dziecko, lecz nie mogą spełnić tego marzenia. Każdą kolejną próbę Quinn znosi coraz gorzej, a swoje frustracje przenosi na męża, który także cierpi. Graham robi wszystko, żeby pomóc żonie lecz to nie przynosi żadnych efektów. Główna bohaterka irytuje mnie tym, że zwala cała winę na Grahama i nie próbuje nawet zrozumieć tego co on przeżywa. Przez natłok problemów oddalają się od siebie na tyle, że myślą o rozwodzie. Na szczęście ich uczucie jest na tyle silne, że nie potrafią się od tak rozstać i walczą o siebie do końca, pomóc ma im też zawartości szkatułki, która ma przypomnieć im o źródle ich miłości. Książka opisuje głębokie uczucia, emocje przeżywa się razem z bohaterami, zapłakałam na niej nie jeden raz. Serdecznie polecam przeczytać, ja na pewno przypomnę sobie ich historie.

Jest to pierwsza książka, którą przeczytałam od tej autorki i wciągnęła mnie od pierwszych stron. Książka porusza ważne aspekty związku, pokazuje co mogą zrobić z nami tłumione w sobie uczucia i natłok problemów. Główni bohaterowie poznają się, kiedy na jaw wychodzi zdrada ich narzeczonych i po jakimś czasie los znowu łączy ich ścieżki. Przez ich doświadczenia w związkach...

Historia Quinn i Grahama rozpoczyna się w najgorszy możliwy sposób. Poznają się kiedy przyłapują swoich partnerów na zdradzie oboje postanawiają rozstać się ze swoimi drugimi połówkami. Przez przypadek ponownie się spotykają.

Początki ich związku są piękne, spędzają ze sobą czas, troszczą się o siebie i liczą, że przyszłość nie będzie różniła się od tego co mają teraz. Kolejne lata związku jednak takie nie są. Quinn i Graham chcą założyć rodzinę ale nie każdej parze jest dane doświadczyć rodzicielstwa.

"Wszystkie nasze obietnice" porusza trudne tematy dotyczące rodzicielstwa, starań się o dziecko, pytań innych ludzi i ich rad co powinna zrobić para która po kilku latach związku nadal nie doczekała się dziecka. Wszystkie te problemy wznoszą mur przez który co raz ciężej jest się przebić. Bohaterowie cierpią i pogrążają się w tym cierpieniu tym samym odsuwają się od siebie. Dochodzą nowe problemy, kolejne sytuacje które oddalają ich od siebie.

To piękna i bolesna historia. Pokazuje jak ważne jest wspólne zaangażowanie w związek i podejmowanie walki o swoje szczęście. Jestem pewna, że i wam spodoba się ta powieść, jest pełna emocji, niewiadomych, trudnych decyzji ale też miłości, nadziei. Bohaterowie są bardzo autentyczni i aż chciałoby się ulżyć ich cierpieniom. Zakochacie się w tej książce tak jak ja.

Historia Quinn i Grahama rozpoczyna się w najgorszy możliwy sposób. Poznają się kiedy przyłapują swoich partnerów na zdradzie oboje postanawiają rozstać się ze swoimi drugimi połówkami. Przez przypadek ponownie się spotykają.

Początki ich związku są piękne, spędzają ze sobą czas, troszczą się o siebie i liczą, że przyszłość nie będzie różniła się od tego co mają teraz....

Zachęcona wysokimi ocenami postanowiłam spróbować.
Już początek był mocno naciągany ale stwierdziłam, że nie ma się co zrażać na samym starcie. Niestety, później już było tylko gorzej. Ostatnie rozdziały czytałam już bardzo pobieżnie.

Zachęcona wysokimi ocenami postanowiłam spróbować.
Już początek był mocno naciągany ale stwierdziłam, że nie ma się co zrażać na samym starcie. Niestety, później już było tylko gorzej. Ostatnie rozdziały czytałam już bardzo pobieżnie.

Niby życie zwykłych ludzi, codzienne problemy i trudności z jakim mogą się spotkać osoby planujące założenie rodziny, jednak zachowanie głównej bohaterki było dla mnie przytłaczające, irytowało mnie, z kolei jej mąż - chodzący ideał , romantyk, dobry w łózku i wierny jak pies, niby historia zwykła ale bohaterowie nie do końca prawdziwi. Może nie jest to gatunek i tematyka dla mnie. Mimo wszytsko szybko się czyta, dodatkowo pod koniec już przeskakiwałam sporo tekstu.

Niby życie zwykłych ludzi, codzienne problemy i trudności z jakim mogą się spotkać osoby planujące założenie rodziny, jednak zachowanie głównej bohaterki było dla mnie przytłaczające, irytowało mnie, z kolei jej mąż - chodzący ideał , romantyk, dobry w łózku i wierny jak pies, niby historia zwykła ale bohaterowie nie do końca prawdziwi. Może nie jest to gatunek i tematyka...