-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel15
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik254
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2019-01-25
2019-01-21
2018-10-10
2014-11-13
2014-06-08
Nie rozumiem pozytywnych opinii i sądzę, że powstały pod wpływem uwielbienia dla dwóch pierwszych części, które rzeczywiście były bardzo dobre.
Ta jednak... ta jest zła.
Naprawdę zła.
Nudna.
Charyzmatyczna wcześniej bohaterka staje się odpychającym i rozkapryszonym babskiem. Taki był najwyraźniej cel autorki, bo sama bohaterka o tym wspomina, ale nie lubię książek z odpychającymi bohaterami. Do tego nudnymi.
Historia nie porywa. Autorce zabrakło już pomysłów i po prostu ciągnęła, byle to jakoś zakończyć. Dla lepszego efektu powciskała trochę zaskakujących zdarzeń, zabiła kilka osób i to wszystko.
Przeczytałam tę książkę ponownie po wielu miesiącach z nadzieją, że zmienię zdanie, że może poprzednio coś mi umknęło.
Nie. Ciągle jest zła.
Nie rozumiem pozytywnych opinii i sądzę, że powstały pod wpływem uwielbienia dla dwóch pierwszych części, które rzeczywiście były bardzo dobre.
Ta jednak... ta jest zła.
Naprawdę zła.
Nudna.
Charyzmatyczna wcześniej bohaterka staje się odpychającym i rozkapryszonym babskiem. Taki był najwyraźniej cel autorki, bo sama bohaterka o tym wspomina, ale nie lubię książek z...
2013-11-28
2013-10-25
2013-10-19
2013-10-08
2013-09-28
Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami. Od książki oderwałam się dopiero, gdy ją skończyłam - po 4 nad ranem :)
Może dlatego, że historia skupia się na Hunterze, który zaintrygował mnie od samego początku. Dużo ciekawsza postać niż Artem i każdy z pozostałych bohaterów Metro 2033.
SPOILER
Bardzo żałuję, że (podobno) Hunter nie pojawia się w następnej części i to sprawia, że nie mam szczególnie ochoty na razie się za nią brać.
Nie zgadzam się z negatywnymi opiniami. Od książki oderwałam się dopiero, gdy ją skończyłam - po 4 nad ranem :)
więcej Pokaż mimo toMoże dlatego, że historia skupia się na Hunterze, który zaintrygował mnie od samego początku. Dużo ciekawsza postać niż Artem i każdy z pozostałych bohaterów Metro 2033.
SPOILER
Bardzo żałuję, że (podobno) Hunter nie pojawia się w następnej części i to...