-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2024-05-22
2023-11-21
2023-07-04
2022-07-29
2022-04-17
2022-04-06
2021-10-13
To pierwsza książka Jakuba Małeckiego, która mi się nie podobała. Nie mówię, że jest zła, ale to kompletnie nie moja bajka. Dygot, Horyzont, Rdza to było to!
To pierwsza książka Jakuba Małeckiego, która mi się nie podobała. Nie mówię, że jest zła, ale to kompletnie nie moja bajka. Dygot, Horyzont, Rdza to było to!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-09-07
2020-08-14
2020-07-16
2020-07-16
2020-07-05
2020-05-18
Bardzo ciekawa opowieść, czyta się lekko i szybko. Minusem tej powieści jest przegadanie. Pierwsza połowa ciągnie się niemiłosiernie, brakuje tylko opisów przyrody. Nie przepadam za typowymi obyczajówkami, może dlatego tak to odbieram. Najciekawsza część to oczywiście opowiadająca o Auschwitz. Warto.
Bardzo ciekawa opowieść, czyta się lekko i szybko. Minusem tej powieści jest przegadanie. Pierwsza połowa ciągnie się niemiłosiernie, brakuje tylko opisów przyrody. Nie przepadam za typowymi obyczajówkami, może dlatego tak to odbieram. Najciekawsza część to oczywiście opowiadająca o Auschwitz. Warto.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-05-01
Najlepsza książka dziesięciolecia. Wyjątkowa, wstrząsająca, arcyciekawa i pięknie napisana historia.
Życie pisze niekiedy lepsze scenariusze niż najlepszy pisarz.
Słuchałam w interpretacji pana Mariusza Bonaszewskiego, który awansował na miejsce pierwsze na mojej osobistej liście lektorów. Znów się tak złożyło, że gdy wybrzmiały ostatnie słowa wypowiedziane tym chropowatym, przejmującym głosem, dalej siedziałam w samochodzie, na służbowym parkingu i nie mogłam się ruszyć. Łzy spływały mi spod ciemnych okularów. I tylko wczesna godzina uchroniła mnie od zadawania pytań dlaczego płaczę w piątkowy poranek w samochodzie. Historia braci Ostrowskich (Arłamowskich) zostanie ze mną na zawsze.
Najlepsza książka dziesięciolecia. Wyjątkowa, wstrząsająca, arcyciekawa i pięknie napisana historia.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toŻycie pisze niekiedy lepsze scenariusze niż najlepszy pisarz.
Słuchałam w interpretacji pana Mariusza Bonaszewskiego, który awansował na miejsce pierwsze na mojej osobistej liście lektorów. Znów się tak złożyło, że gdy wybrzmiały ostatnie słowa wypowiedziane tym...