rozwińzwiń

Jeleni sztylet

Okładka książki Jeleni sztylet Marta Mrozińska
Okładka książki Jeleni sztylet
Marta Mrozińska Wydawnictwo: Zysk i S-ka fantasy, science fiction
464 str. 7 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Zysk i S-ka
Data wydania:
2024-03-05
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-05
Liczba stron:
464
Czas czytania
7 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383351599
Średnia ocen

7,9 7,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,9 / 10
89 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
679
154

Na półkach: , , , ,

Nie ma co tu dużo pisać, Marta Mrozińska spisała się na medal przeplatając słowiańskie wierzenia z całkowicie wykreowanym przez siebie światem.

Bora, główna bohaterka, doświadcza szyderstw i jest gnębiona przez rówieśników i wszystkich mieszkańców wioski, w której razem z bratem wychowuje się pod okiem ciotki. Nie ma co liczyć na ojca, jedyny z niego pożytek w tym, że uczy Borę jak przetrwać, trenuje ją i nie szczędzi przy tym ranienia swojej córki. Bora trafia do Włóczni, obozu najemników, aby wyszkolić się i tak jak ojciec zarabiać na życie i finansowo wesprzeć brata w nauce. We Włóczni poznaje wielu przyjaciół i po raz pierwszy jest w pewnym stopniu akceptowana. A cała 'sielankowa' otoczka jej nauki zostaje przerwana przez militarny atak wrogiego królestwa..

Niby nic oryginalnego, ale sposób pisania autorki i to, jak skupia się na relacjach międzyludzkich i rodzimych wierzeniach Słowian sprawia, że naprawdę trudno odłożyć książkę.

Co do samej bohaterki - czasami była irytująca, ale odwagi i zacięcia nie można jej odmówić, dąży do celu i poświęca siebie dla innych, często nawet ryzykuje życiem, jeżeli może to pomóc jej bliskim.

Zwrot akcji na koniec książki i 'zapowiedź' drugiego tomu podnoszą na duchu, czekam z niecierpliwością na kontynuację!

Nie ma co tu dużo pisać, Marta Mrozińska spisała się na medal przeplatając słowiańskie wierzenia z całkowicie wykreowanym przez siebie światem.

Bora, główna bohaterka, doświadcza szyderstw i jest gnębiona przez rówieśników i wszystkich mieszkańców wioski, w której razem z bratem wychowuje się pod okiem ciotki. Nie ma co liczyć na ojca, jedyny z niego pożytek w tym, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1739
1699

Na półkach:

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autorstwa Marty Mrozińskiej bardzo łatwo o tym zapomnieć. Książka przykuła moją uwagę nie tylko pięknem graficznym, ale i obietnicą, jaką mi dał wydawniczy opis fabuły. Dawno nie czytałam niczego związanego z mitologia słowiańską, a bardzo chciałam to zmienić. Spoglądając na tą książkę chciałam zatopić się w jej lekturze, dać się oczarować, odkryć jej wszystkie tajemnice. Czy można się oprzeć wiedźmom? Chciałam dostrzec oczami wyobraźni przepiękny, mroczny i magiczny las, przechadzać się jego ścieżkami wspólnie z bohaterami, czy będzie mi to dane?
Główną bohaterką książki autorstwa Marty Mrozińśkiej pod tytułem „Jeleni sztylet” jest Bora, dziewczyna mieszka pod wielka puszczą w niewielkiej wiosce. Ojciec dziewczyny jest najemnikiem, z reguły nie ma go w domu, dlatego też mieszka z ciotką i bratem. Kiedy jej ojciec ściąga do domu spędza z nią czas trenując, tym samym przygotowując się na kolejne zlecenia. Przyda jej się to, ponieważ w przyszłości sama chciałaby uczęszczać do szkoły najemników, która nosi nazwę Włóczni. Ma dobre serce, ponieważ chce chronić tych, którzy sami nie będą w stanie tego zrobić. Zwłaszcza, że puszcza nie należy do bezpiecznych miejsc, jest zamieszkiwana przez leszego, rusałki, czy strzygi. Dla swojego brata jest gotowa na wiele, wierzy w to, że trening okaże się skuteczny. Bora od dziecka rozmawia z opiekuńczymi duchami, jej życie jest przesiąknięte wierzeniami słowiańskimi. Czy ten dar to początek czegoś znacznie większego? Czy we Włóczni Bora odnajdzie swoje przeznaczenie?
„Jeleni sztylet” to książka, która zabrała mnie w zupełnie inny świat, chociaż brzmi to tak banalnie, życie w nim jest ciężkie. Nie brak w nim wyzwań, niebezpieczeństwa, czy też wojny, która się zbliża wielkimi krokami. Wszechbora jest niezwykłą bohaterką, silna, zdeterminowana, nieugięta, aby wziąć jak najlepsze przeszkolenie, aby zmienić los. Jej marzeniem było wstąpienie do wojskowej szkoły, chociaż zapewne powinna obrać inną drogę, w której się nie spełnia. Chce zrobić wszystko dla swojego brata, aby mógł się uczyć i mieć lepszą przyszłość. Jest gotowa do wielu poświęceń, woja ukazuje jej swoje okrucieństwo, ale także sprawia, że zaczyna dostrzegać dar, który daje jej znacznie więcej. Marta Mrozinska wykreowała niesamowitych bohaterów umieszczając ich w fantastycznej otoczce, za którą są zmuszeni podążać i stawić temu czoła. „Jeleni sztylet” ukazuje także wiele niebezpieczeństw, problemów społecznych, które zdają się nie mieć wieku, znane są także dziś, we współczesnym świecie. Marta Mrozińska zrobiła spory research do tej książki, ukazała kilka przemian historycznych, chociażby narzucenie religii. Z przyjemnością oddałam się lekturze was też do tego zachęcam.

Mawia się, że nie powinno się oceniać książki po okładce, ale kiedy widzi się takie wydania, jak „Jeleni sztylet” autorstwa Marty Mrozińskiej bardzo łatwo o tym zapomnieć. Książka przykuła moją uwagę nie tylko pięknem graficznym, ale i obietnicą, jaką mi dał wydawniczy opis fabuły. Dawno nie czytałam niczego związanego z mitologia słowiańską, a bardzo chciałam to zmienić....

więcej Pokaż mimo to

avatar
2404
2356

Na półkach:

Lubicie polską fantastykę w najlepszym wydaniu? Polecam Wam w takim razie zdecydować się na powieść Marty Mrozińskiej, która debiutuje w wielkim stylu. "Jeleni sztylet" bowiem zaskakuje formą i dopracowaniem a także bohaterami otwartymi na czytelnika.

Już od pierwszych stron wita nas fascynujący, przejmujący klimat. Rozpoczynamy przygodę w gęstej i dusznej atmosferze, z poczuciem, że wszystko może się wydarzyć. To daje przeświadczenie, że autorka w pełni przemyślała swoją powieść i wie w jakim kierunku ją poprowadzić. A dalej jest tylko lepiej. Plastyczna forma przekazu a także dopracowana kreacja głównych bohaterów pozwala nam wraz z nimi wejść w pasmo niebezpiecznych przygód i doświadczać na własnej skórze potencjalnych niepowodzeń. W aurze niepewnego jutra wkraczamy do świata magii i niebezpieczeństw, w którym wszystko może się wydarzyć.

Bora wraz z bratem została porzucona na wychowanie ciotce i wydaje się, że została zapomniana przez innych. Społeczeństwo malutkiej wsi położonej na skraju puszczy nie było jej bowiem przychylne. Jednak dziewczyna nie liczyła na ich zaangażowanie, ponieważ dostrzegała coś więcej niż oni. Przyroda skrywała wielkie tajemnice, zapraszała do odkrycia świata niezapomnianych istot a także rusałek, wąpierzy czy strzyg. To oni budowali przed dziewczyną nową przyszłość, która dla swojego brata zdecydowała się wkroczyć do Włóczni i jako przyszły żołnierz walczyć w nadchodzącej wojnie. Bora nie wiedziała czego może się spodziewać, ale nie pozostało jej nic innego jak walczyć o lepszą przyszłość.

Jestem ogromną fanką powieści opierających się na słowiańskich wierzeniach, więc z zapartym tchem przerzucałam kolejne strony tej przejmującej powieści. Muszę przyznać, że autorka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła wykorzystując pomysł legend i zamykając je w spójnej i mądrze przedstawionej fabule. Na bazie fantastyki zbudowała bowiem świat współczesnych wartości, pisząc o bólu, odrzuceniu, potrzebie akceptacji i zrozumienia. Czytałam zatem o wielkiej siostrzanej miłości, o odwadze pokonującej wszelkie przeciwności a także o rodzicielskiej traumie, która z każdego rodzica potrafiła zrobić człowieka wypranego z emocji. Na bazie ponad 400 stron otoczyły mnie skrajne uczucia, więc z jednej strony chwytałam wszystko co związane z prywatnymi sprawami głównej bohaterki, ale z drugiej z zapartym tchem obserwowałam także rozwój wypadków w magicznym świecie słowiańskich istot.

"Jeleni sztylet" to książka, która już na pierwszy rzut oka zapewne niezapomnianą przygodę. Wspaniała szata graficzna oddaje to co zamknięte na kartach tej fascynującej powieści. Autorka prowadzi nas przez niebezpieczeństwo i nieustanne wyzwania, motywuje do działania i udowadnia jak zmienia się człowiek na bazie nabytych doświadczeń. Jej historia jest mądra, wykorzystuje ponadczasowe wartości i chociaż zakorzenia się w świecie fantasy to nie zapomina o codzienności pięknie łącząc to w spójną całość.

Lubicie polską fantastykę w najlepszym wydaniu? Polecam Wam w takim razie zdecydować się na powieść Marty Mrozińskiej, która debiutuje w wielkim stylu. "Jeleni sztylet" bowiem zaskakuje formą i dopracowaniem a także bohaterami otwartymi na czytelnika.

Już od pierwszych stron wita nas fascynujący, przejmujący klimat. Rozpoczynamy przygodę w gęstej i dusznej atmosferze, z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4974
4765

Na półkach:

Ebook. Koniec sztos mocne.

Ebook. Koniec sztos mocne.

Pokaż mimo to

avatar
1644
59

Na półkach: ,

Fantastyczny debiut. Dawno nie czytałam tak wciągającej książki, z interesującą, nietuzinkową bohaterką, a zakończenie genialne! Nie mogę się doczekać kolejnej części, po przyszłe książki autorki będę sięgać w ciemno.

Fantastyczny debiut. Dawno nie czytałam tak wciągającej książki, z interesującą, nietuzinkową bohaterką, a zakończenie genialne! Nie mogę się doczekać kolejnej części, po przyszłe książki autorki będę sięgać w ciemno.

Pokaż mimo to

avatar
110
3

Na półkach:

Jak tylko zostałem zalany reklamami tej książki poszedłem na upartego żeby ja kupić i przeczytać. Zwłaszcza że oceny wystawiane chyba przez same przedstawicielki płci pięknej sięgnęły 8,0 czyli lepiej niż niektóre znakomite książki. Czytam fantastykę z jakieś 30 lat (o bogowie jestem stary). To jest tom pierwszy co jest ważne bo aż do końca nie ma się pojęcia do czego ta książka prowadzi (chyba że się przeczyta streszczenie/spoiler książki "z tylu"). "Trening" ok będzie Harry Potter - przerwany. Pojawia się motyw morderstwa (Tak!! będzie rozwiązywała sprawę morderstwa ) zostawiony na boku, olany totalnie. Istoty z rodzimych legend są...w sumie mało tajemnicze jak dla mnie. Tu zaspoleruje że bohaterka działała chyba 3 miesiące zza liniami wroga atakując go a nie miała czasu żeby się doposażyć :) oj nie grało się w RPGi :). Z pozytywów książka nie jest zła jak na debiut da się ja przeczytać wyjąc do księżyca i wzywając Matoha o zemstę na głównej bohaterce.

Jak tylko zostałem zalany reklamami tej książki poszedłem na upartego żeby ja kupić i przeczytać. Zwłaszcza że oceny wystawiane chyba przez same przedstawicielki płci pięknej sięgnęły 8,0 czyli lepiej niż niektóre znakomite książki. Czytam fantastykę z jakieś 30 lat (o bogowie jestem stary). To jest tom pierwszy co jest ważne bo aż do końca nie ma się pojęcia do czego ta...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1099
99

Na półkach: , ,

Bardzo dobry debiut.
Dziewczyna z wioski, odtrącona przez społeczność przez to, że jest córką mordercy własnej matki. Żyje w biedzie z bratem i ciocią. Ma pewien dar.. w dobie nowej wiary, widzi i może kontaktować się ze starym ludem. Widzimy jak te kontakty są coraz częstsze, jak dziewczyna walczy o siebie i dołącza do Włóczni w mieście, gdzie szkoli się na najemnika. Tam odkrywa swoje nowe oblicze, nawiązuje relacje. A w miedzy czasie istoty ciągle niosą ku niej przesłanie. Gdy nadchodzi wojna, ich słowa znajdują potwierdzenie. I okazuje się czemu tak przyciągała ich krew Bory i dlaczego Leszy podarował jej sztylet z rogu Jelenia.
I te końcowe rozdziały, gdzie wszystko się wyjaśnia. Acz mam wrażenie, że końcówka sama trochę za szybko wszystko zamknęła.

Bardzo dobry debiut.
Dziewczyna z wioski, odtrącona przez społeczność przez to, że jest córką mordercy własnej matki. Żyje w biedzie z bratem i ciocią. Ma pewien dar.. w dobie nowej wiary, widzi i może kontaktować się ze starym ludem. Widzimy jak te kontakty są coraz częstsze, jak dziewczyna walczy o siebie i dołącza do Włóczni w mieście, gdzie szkoli się na najemnika. Tam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
936
800

Na półkach:

Solidna garść kultury słowiańskiej, kilka stworów, w które niegdyś wierzono, wiara w wielobóstwo, silna żeńska bohaterka i całkiem zmyślne przygody to przepis na powieść doskonałą! Nieco młodzieżową, choć i starszym sprawi radochę, ale też wyważoną i nie napisaną "po łebkach".



Opowieść utkana z pięknych słów, które czyta się jak bajanie najprzedniejszego barda. Niezwykle plastyczny język, barwne opisy i dialogi są składową tej książki. Autorka rzetelne przygotowała się do pisania, przebrnęła przez niezliczone tomy pozycji naukowych i kronik historycznych, które miały wpływ na to, w jakiej formie książka trafiła w ręce czytelników.

Bohaterowie są barwni, plastyczni, często swoimi zachowaniami wzbudzają w czytelniku cały wachlarz emocji; od wściekłości po rozczulenie. Losy ich nie są przejaskrawione, autorka nie wyniosła ich na piedestał. Lawirowała ich życiem niczym zaskroniec w gęstwinie, zaczepiała, ciężko doświadczała, wodziła za nos. Wszystkie te zabiegi doprowadziły do zaskakującego zakończenia, które nie pozwala ot tak przestać myśleć tej książce.

Znajdziecie tu wierzenia słowiańskie, zanurzycie się w historii stworów, o których słucha się i teraz, ale też (co z pewnością ukontentuje romantyczne dusze),poznacie stan określany jako młodzieńcze zakochanie. Nie będą to jednak dominujące rzeczy, bowiem najważniejsze są tu przygody i to właśnie kręgosłup fabularny jest tutaj wyjątkowo mocny.

To wspaniała pozycja dla młodzieży, ale i starszych czytelników. Wystarczy tylko lubić skomplikowane powieści fantasy z cudownymi dialogami i opisami, które zdobią książkę, a nie męczą oczu. Zajrzyjcie!

Solidna garść kultury słowiańskiej, kilka stworów, w które niegdyś wierzono, wiara w wielobóstwo, silna żeńska bohaterka i całkiem zmyślne przygody to przepis na powieść doskonałą! Nieco młodzieżową, choć i starszym sprawi radochę, ale też wyważoną i nie napisaną "po łebkach".



Opowieść utkana z pięknych słów, które czyta się jak bajanie najprzedniejszego barda. Niezwykle...

więcej Pokaż mimo to

avatar
314
241

Na półkach:

Jak zaczęłam czytać tę książkę, to nie mogłam się od niej oderwać. W sumie, to gdybym nie wiedziała, że to jest debiut Autorki, to wcale bym nie powiedziała, że tak jest. Świetnie napisane 👏🏻. A zakończenie zostawia czytelnika w takim momencie, że to jest niedopuszczalne by tak robić 🤭. Z niecierpliwością czekam na drugi tom 💚. Świetnie napisana historia, ogromnie polecam.
Znajdziecie w niej strzygi, wieszczy, Leszego i inne dobre i mniej dobre dusze zamieszkujące lasy i domostwa.

Jak zaczęłam czytać tę książkę, to nie mogłam się od niej oderwać. W sumie, to gdybym nie wiedziała, że to jest debiut Autorki, to wcale bym nie powiedziała, że tak jest. Świetnie napisane 👏🏻. A zakończenie zostawia czytelnika w takim momencie, że to jest niedopuszczalne by tak robić 🤭. Z niecierpliwością czekam na drugi tom 💚. Świetnie napisana historia, ogromnie polecam....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1475
1003

Na półkach: , , ,

Otwartość na literackie debiuty oraz fascynacja słowiańskimi klimatami skłoniły mnie do sięgnięcia po powieść Marty Mrozińskiej pod tytułem Jeleni sztylet, wydaną niedawno przez wydawnictwo Zysk i Sk-a.

Stary Lud.
Bora, bohaterka powieści „Jeleni sztylet”, jest jak kukułcze piskle, podrzucona wraz z bratem na wychowanie ciotce do zapomnianej przez świat małej wsi na skraju ogromnej puszczy.
Puszczy zamieszkanej przez istoty z rodzimych legend: rusałki, Leszego, wąpierze i strzygi, lecz ich świat chyli się ku zapomnieniu. Bohaterka od dziecka zna tylko odrzucenie, głód i gniew, który każe jej wciąż walczyć o lepsze jutro. Dla brata zrobiłaby wszystko i stąd bierze się pomysł na dołączenie do Włóczni, starej szkoły wojskowej szkolącej najemników. Bora wierzy w swoją siłę i skuteczność szkolenia, które odbyła z okrutnym ojcem, zaprawionym w boju i nie stroniącym od butelki żołnierzem.

Jej świat jest na wskroś słowiański, od dziecka lepiej dogaduje się z opiekuńczymi duchami zagrody i domu, niż z mieszkańcami wioski. Dopiero w koszarach Włóczni Bora pozna, co to prawdziwy strach. Wraz z wybuchem zupełnie nieoczekiwanej wojny, znajdzie się w potrzasku między siłami, na które nie ma żadnego wpływu, a budzącym się w niej dziedzictwem całych pokoleń czarownic.

Solidnie i słowiańsko.
Nie spodziewałam się takiego szaleństwa! :D

Wsiąkłam w historię już od pierwszej strony. Chłonęłam ją całą sobą i przeżywałam każdą decyzję podejmowaną przez nieco szorstką w obyciu Borę.

Ogólnie polubiłam tę dziewczynę za jej sposób bycia i wojowniczość. Od początku widać, czego chce, i jest gotowa na wiele, aby osiągnąć swój cel, którym jest Włócznia i utrzymanie się we wspomnianej szkole. Nie ma dla niej tematów tabu, a jej więź ze Starym Ludem dodaje smaczku tej powieści.

Poza Borą moje serce skradła też jej ciotka Olena. Podziwiałam ją za niezłomność oraz pogodę ducha. Przy każdym spotkaniu z nią, czułam, iż życie doświadczyło ją okrutnie, ale nie poddała się, a do tego wspaniale wychowała dzieci swojego brata — pijaka i agresora.

Oczywiście Jeleni sztylet nie tylko Oleną i Wszeborą Lapis stoi. Gdy przyjrzymy się czasom Bory we Włóczni, można sporo powiedzieć o fajnej kreacji postaci takich jak Żenia, Sława, Wanda czy Dago.

Więc mogę śmiało napisać, iż postacie to mocna strona powieści. Jednakże ustępują one całej słowiańskiej otoczce i religii, którą autorce udało się wykreować. Cała książka jest wręcz przesiąknięta słowiańską naturą, a pozostawione tu i tam podpłomyki dodają magii wydarzeniom i przybliżają czytelnika do spotkania ze znanymi z Bestiariusza postaciami.

Łyżka dziegciu w beczce miodu.
Żeby nie było tak słodko i różowo, to jeszcze dwa słowa o nierównym i mocno skaczącym tempie. W kilku momentach odniosłam wrażenie, że autorka nie wie, co dalej z rozwojem sytuacji i tak po prostu postanowiła zmienić tło akcji. Dodatkowo wątek miłosny był słaby, przewidywalny i aż za mocno młodzieżowy.

Poza tymi drobnostkami Jeleni sztylet Marty Mrozińskiej podobał mi się bardzo, a zakończenie książki po prostu wbiło mnie w fotel. Już nie mogę doczekać się kontynuacji.

Dlatego jeżeli lubicie słowiańskie klimaty, to nie powinniście przejść obojętnie obok tego tytułu.

Polecam gorąco!

https://unserious.pl/2024/04/jeleni-sztylet-marta-mrozinska/

Otwartość na literackie debiuty oraz fascynacja słowiańskimi klimatami skłoniły mnie do sięgnięcia po powieść Marty Mrozińskiej pod tytułem Jeleni sztylet, wydaną niedawno przez wydawnictwo Zysk i Sk-a.

Stary Lud.
Bora, bohaterka powieści „Jeleni sztylet”, jest jak kukułcze piskle, podrzucona wraz z bratem na wychowanie ciotce do zapomnianej przez świat małej wsi na skraju...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    308
  • Przeczytane
    98
  • Posiadam
    21
  • 2024
    19
  • Legimi
    13
  • Teraz czytam
    8
  • Fantastyka
    6
  • Fantasy
    4
  • Ebooki
    3
  • Do kupienia
    3

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Jeleni sztylet


Podobne książki

Przeczytaj także