rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

... i dużo wiedzy o Karkonoszach.

... i dużo wiedzy o Karkonoszach.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Nie wiedziałem, czego się spodziewać po tej książce, a tu niespodzianka. Nie jest to książka banalna, o banalnym wydawało by się chodzeniu. Niebanalna jest jeszcze w tym sensie, że trzeba czasami się zatrzymać, aby przemyśleć napisane. Jest w niej dużo i faktów, i filozofii, i analizy autorki. Raczej nie zdarza mi się, abym czytał książki więcej niż raz. Ale tą postanowiłem że przeczytam za jakiś czas ponownie.

Nie wiedziałem, czego się spodziewać po tej książce, a tu niespodzianka. Nie jest to książka banalna, o banalnym wydawało by się chodzeniu. Niebanalna jest jeszcze w tym sensie, że trzeba czasami się zatrzymać, aby przemyśleć napisane. Jest w niej dużo i faktów, i filozofii, i analizy autorki. Raczej nie zdarza mi się, abym czytał książki więcej niż raz. Ale tą postanowiłem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Takie czasy, że trzeba wiedzieć genezę tej wojny. Książka rzeczowo i bezstronnie to przedstawia. Nie wszystko jest czarnobiałe.

Takie czasy, że trzeba wiedzieć genezę tej wojny. Książka rzeczowo i bezstronnie to przedstawia. Nie wszystko jest czarnobiałe.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Generalnie książka jest fajna. Jest dużo informacji o życiu w przedwojennej Polsce. I to jest jej największa wartość.
Natomiast sama narracja jest czasami męcząca.

Generalnie książka jest fajna. Jest dużo informacji o życiu w przedwojennej Polsce. I to jest jej największa wartość.
Natomiast sama narracja jest czasami męcząca.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla mnie w sposób przekonywujący wyjaśnia przyczynę i tryb zakończenia współpracy miasta z Gućwińskimi. Rozstanie, które w ogólnej opinii publicznej jest różnie odbierane. Poza tym, chyba najważniejszym tematem, jest sporo ciekawostek historycznych powojennego zoo. Polecam szczególnie wrocławianom.

Dla mnie w sposób przekonywujący wyjaśnia przyczynę i tryb zakończenia współpracy miasta z Gućwińskimi. Rozstanie, które w ogólnej opinii publicznej jest różnie odbierane. Poza tym, chyba najważniejszym tematem, jest sporo ciekawostek historycznych powojennego zoo. Polecam szczególnie wrocławianom.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Polecam. Szerokie i rzeczowe, chociaż rusocentryczne spojrzenie. Chociaż słowo "chociaż" tu nie pasuje, bo o to właśnie chodzi, aby się dowiedzieć punkt widzenia Rosji na sprawy nacjonalizmu i historii.

Polecam. Szerokie i rzeczowe, chociaż rusocentryczne spojrzenie. Chociaż słowo "chociaż" tu nie pasuje, bo o to właśnie chodzi, aby się dowiedzieć punkt widzenia Rosji na sprawy nacjonalizmu i historii.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Temat jest w opisie książki. Autorka naprawdę uniosła ten temat. Bardzo dobry reportaż.

Temat jest w opisie książki. Autorka naprawdę uniosła ten temat. Bardzo dobry reportaż.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo piękna książka o wilkach, ich zwyczajach i ludzkich lękach. Polecam.

Bardzo piękna książka o wilkach, ich zwyczajach i ludzkich lękach. Polecam.

Pokaż mimo to

Okładka książki Dendrochronologia Marek Krąpiec, Andrzej Zielski
Ocena 7,3
Dendrochronologia Marek Krąpiec, Andr...

Na półkach: , ,

Przeczytałem ten podręcznik z ciekawości. Nie wszystko rozumiem, i się nie ma co dziwić, bo jestem z zupełnie innej branży. Ale trochę ciekawych informacji udało się uzyskać. Najważniejsza rzecz, to ile informacji zapisuje w sobie drzewo przez swoje życie.

Przeczytałem ten podręcznik z ciekawości. Nie wszystko rozumiem, i się nie ma co dziwić, bo jestem z zupełnie innej branży. Ale trochę ciekawych informacji udało się uzyskać. Najważniejsza rzecz, to ile informacji zapisuje w sobie drzewo przez swoje życie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czytałem dużo Pałkiewicza. Podoba mi się i jako autor i jako osobowość. Ale ta książka jest słaba, bardzo słaba. Pełno błędów ortograficznych stoi w sprzeczności z perfekcjonizmem autora, o którym zawsze mówi. Poruszone tematy są ciekawe, ale wybór niektórych uważam nie na miejscu. Choć z wieloma opiniami się zgadzam, to ogólnie jestem rozczarowany.

Czytałem dużo Pałkiewicza. Podoba mi się i jako autor i jako osobowość. Ale ta książka jest słaba, bardzo słaba. Pełno błędów ortograficznych stoi w sprzeczności z perfekcjonizmem autora, o którym zawsze mówi. Poruszone tematy są ciekawe, ale wybór niektórych uważam nie na miejscu. Choć z wieloma opiniami się zgadzam, to ogólnie jestem rozczarowany.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po "Włam się do mózgu" ta książka bardzo mnie rozczarowała. Na 330 stron prawie 60 to bibliografia! Z pozostałych trzeba wyłączyć kolorowe strony z przemyśleniami i radami samego autora - nie wnoszą nic, najwyżej powtarzają coś co już zostało wyłożone w treści głównej. Żółte dymki są totalną porażką, są akurat idealnymi przykładami dystraktorów, o których pisze w książce. Spodziewałem się dużo więcej merytoryki, szerszego opisu przedstawionych metod lub przedstawienie jeszcze innych.

Po "Włam się do mózgu" ta książka bardzo mnie rozczarowała. Na 330 stron prawie 60 to bibliografia! Z pozostałych trzeba wyłączyć kolorowe strony z przemyśleniami i radami samego autora - nie wnoszą nic, najwyżej powtarzają coś co już zostało wyłożone w treści głównej. Żółte dymki są totalną porażką, są akurat idealnymi przykładami dystraktorów, o których pisze w książce....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka typowa dla Arkadego R. Fiedlera: kwiecisty styl opisujący zwiedzone miejsce językiem typowym dla książek sprzed półwieku. To nie jest zarzut ani ujma. Książka opisuje życie w wiosce, jest wątek kryminalny, choć niewyjaśniony do końca. Niestety bazuje na nie do końca prawdziwych i sprawdzonych danych, że w wiosce żyją długowieczni staruszkowie. W trakcie czytania doczytałem na boku o wspomnianej wiosce i urok książki się ulotnił. Okazuje się, że średnia wieku życia w wiosce nie odbiega od normalności. Może warto by było zamiast opierać się na legendzie spróbować dotrzeć, dlaczego ci ludzie podtrzymują swoją legendę o długowieczności?

Książka typowa dla Arkadego R. Fiedlera: kwiecisty styl opisujący zwiedzone miejsce językiem typowym dla książek sprzed półwieku. To nie jest zarzut ani ujma. Książka opisuje życie w wiosce, jest wątek kryminalny, choć niewyjaśniony do końca. Niestety bazuje na nie do końca prawdziwych i sprawdzonych danych, że w wiosce żyją długowieczni staruszkowie. W trakcie czytania...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dla miłośników i badaczy twórczości Arkadego Fiedlera. Poza tym, dla laika, może być nic nie warta.

Dla miłośników i badaczy twórczości Arkadego Fiedlera. Poza tym, dla laika, może być nic nie warta.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo mi odpowiada styl pisania Pałkiewicza. W tej książce kolejny raz się nie zawiodłem. Każdy akapit to fakt, duża kumulacja wiedzy. Żołnierski, jak mówi Cejrowski, język bardzo mi odpowiada.
Co do zarzutów niektórych, że temat jest nie w pełni wyczerpany, to uważam, że albo nie doczytał, albo się spodziewał samych szokujących informacji. Pałkiewicz to nie prasa kolorowa. Temat jest wyczerpany w odpowiednim stopniu i w takich proporcjach, jakim jest sam Dubaj.

Bardzo mi odpowiada styl pisania Pałkiewicza. W tej książce kolejny raz się nie zawiodłem. Każdy akapit to fakt, duża kumulacja wiedzy. Żołnierski, jak mówi Cejrowski, język bardzo mi odpowiada.
Co do zarzutów niektórych, że temat jest nie w pełni wyczerpany, to uważam, że albo nie doczytał, albo się spodziewał samych szokujących informacji. Pałkiewicz to nie prasa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Genialna książka! Wzruszające historie ptasie i ludzkie. Szkoda że te historie nie wzruszają myśliwych. O nich też jest w tej książce.
Lekko i zwięźle opisane ptasie zwyczaje, przygody, emocje, uczucia. Tak, uczucia też. Bardzo się identyfikuję z osobistymi uczuciami i emocjami autora. O ocalaniu gatunków, o zabijaniu gatunków. Tu nie ma pouczeń ani kazań ekologa. To książka o tym, co czuje człowiek wrażliwy na naturę; i dla tych, którzy takiej wrażliwości powinni nabyć.

Poczytajcie jedne z ostatnich słów książki:
"Co to za ptaszki?"
Czas mi się zatrzymał, a serce zadrżało. To są (już) ludzie, którzy nie wiedzą o dzikich gęsiach?

Genialna książka! Wzruszające historie ptasie i ludzkie. Szkoda że te historie nie wzruszają myśliwych. O nich też jest w tej książce.
Lekko i zwięźle opisane ptasie zwyczaje, przygody, emocje, uczucia. Tak, uczucia też. Bardzo się identyfikuję z osobistymi uczuciami i emocjami autora. O ocalaniu gatunków, o zabijaniu gatunków. Tu nie ma pouczeń ani kazań ekologa. To...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Raczej ciekawostka historyczna. W towarzystwie można zabłysnąć ironicznie przeczytanym Katechizmem Libertyńskim... Nie każdy wie, co zawiera w sobie.

Raczej ciekawostka historyczna. W towarzystwie można zabłysnąć ironicznie przeczytanym Katechizmem Libertyńskim... Nie każdy wie, co zawiera w sobie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka ciekawa, i fakty ciekawe. Ale autor jest bardzo stronniczy, Próbuje przekonać, że rośliny są mądrzejsze od innych stworzeń, biorąc do porównania z roślinami przypadki wcale nie najlepsze ze świata zwierząt.

Książka ciekawa, i fakty ciekawe. Ale autor jest bardzo stronniczy, Próbuje przekonać, że rośliny są mądrzejsze od innych stworzeń, biorąc do porównania z roślinami przypadki wcale nie najlepsze ze świata zwierząt.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dużo pieprzenia (synonim ciupciania, ruchania etc), aż czasami robi się niedobrze. Poza tym jest to opis ciekawych przygód autora i opis tamtych czasów i Afryki.

Dużo pieprzenia (synonim ciupciania, ruchania etc), aż czasami robi się niedobrze. Poza tym jest to opis ciekawych przygód autora i opis tamtych czasów i Afryki.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fajne spojrzenie na świat z punktu widzenia bandziora i awanturnika.

Fajne spojrzenie na świat z punktu widzenia bandziora i awanturnika.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Liwin - jeden z bohaterów książki Czechowa "Wyspa Sachalin". W tej książce został przedstawiony w złym świetle, jako kat. Obecna książka, napisana przez prawnuczkę Liwina, próbuje przedstawić pełniejszy obraz tego człowieka, pokazać że dla ludzi katorgi na Sachalinie zrobił też wiele dobrego.
W pewnym momencie książki jest też wspomnienie o Bronisławie Piłsudskim. Sachalin pamięta i do dziś docenia jego prace wykonane na Sachalinie.

Liwin - jeden z bohaterów książki Czechowa "Wyspa Sachalin". W tej książce został przedstawiony w złym świetle, jako kat. Obecna książka, napisana przez prawnuczkę Liwina, próbuje przedstawić pełniejszy obraz tego człowieka, pokazać że dla ludzi katorgi na Sachalinie zrobił też wiele dobrego.
W pewnym momencie książki jest też wspomnienie o Bronisławie Piłsudskim. Sachalin...

więcej Pokaż mimo to