Niesamowicie ciekawa, wciągająca i warta uwagi pozycja! Jeden minusik - autor często przejawia postawę samozachwytu, co leciutko przeszkadza. Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że Jego osiągnięcia są godne podziwu, także to dość zrozumiałe, stąd nieobniżona ocena. Polecam!

Niesamowicie ciekawa, wciągająca i warta uwagi pozycja! Jeden minusik - autor często przejawia postawę samozachwytu, co leciutko przeszkadza. Aczkolwiek nie zmienia to faktu, że Jego osiągnięcia są godne podziwu, także to dość zrozumiałe, stąd nieobniżona ocena. Polecam!

Przeczytać i podać dalej.

Bardziej jest to książka o filozofii przyrody niż o roślinach, bardziej 'rozważania na początek wieku' niż omówienie geniuszu. Tematy przyrodnicze w niej poruszone przeplecione są dygresjami, nie zawsze udanymi porównaniami oraz - ulubionymi zda się przez autora - jednostkowymi precedensami, co jest o tyle dziwne, iż jako zwolennik 'inteligencji zbiorowej' hołdować powinien zasadzie "wyjątek to nie reguła". Przejawów rewolucyjności jest niewiele (a szkoda, bo te które wymieniono, są pasjonujące),za to dywagacjami poboczymi można obdzielić jeszcze ze 2 publikacje.

Książka jest ciekawym wglądem w umysł włoskiego naukowca-botanika - całkowicie odmienny od chociażby polskiego - może nazbyt optymistycznie prostoduszny (niezachwiana wiara w demokrację czy "pozytywne" projekcje tejże w świecie przyrody) ale co gorsza naznaczony współczesnym syndromem wąskiej specjalizacji, co niestety skutkuje powoływaniem się na informacje rodem ze szkół elementarnych i do tego jeszcze z 20. wieku (np. demokracja ateńska, konkwista Ameryki). Prezentowanie własnego spojrzenia - zwłaszcza na kwestie pozabiologiczne - również nie podnosi walorów publikacji.

Reasumując: chwytliwy tytuł lecz zawartość nie do końca spełnia oczekiwania nim wywołane. Niemniej pozycja - choć w głównej warstwie merytorycznej nazbyt uboga - to jednak interesująca i godna kontynuowania w podobnych książkach. Ogromy plus za przebogaty materiał ilustarcyjny w znakomitej jakości.

W polskiej tradycji historycznej przyjęło się używanie sformułowania 'żyzny półksiężyc Lewantu' a nie wielonaczny 'Złoty Róg', niestety tłumaczka z premedytacją to ignoruje.

Przeczytać i podać dalej.

Bardziej jest to książka o filozofii przyrody niż o roślinach, bardziej 'rozważania na początek wieku' niż omówienie geniuszu. Tematy przyrodnicze w niej poruszone przeplecione są dygresjami, nie zawsze udanymi porównaniami oraz - ulubionymi zda się przez autora - jednostkowymi precedensami, co jest o tyle dziwne, iż jako zwolennik 'inteligencji...

Fascynująca lektura o roślinach - napisana przystępnie, zwięźle, pięknie wydana. Język Autora jest ciepły, pełen pozytywnej energii i lekkiego humoru. Absolutny "must read" dla roślinomaniaków, pozwalający docenić geniusz i różnorodność świata flory. Po przeczytaniu tej książki można spojrzeć na otaczającą nas zieleń z większym szacunkiem i zrozumieniem.

Fascynująca lektura o roślinach - napisana przystępnie, zwięźle, pięknie wydana. Język Autora jest ciepły, pełen pozytywnej energii i lekkiego humoru. Absolutny "must read" dla roślinomaniaków, pozwalający docenić geniusz i różnorodność świata flory. Po przeczytaniu tej książki można spojrzeć na otaczającą nas zieleń z większym szacunkiem i zrozumieniem.

Fajna książka, ale mimo wszystko czuję lekki niedosyt.

Myślę że jest dobra dla młodszego pokolenia, gdyż jest napisana fajnym prostym językiem bez większych zawiłości naukowych. Jeśli ktoś szuka więcej informacji to musi sięgnąć po znacznie bardziej rozbudowane pozycje.

Były rozdziały z których dowiedziałem się fajnych ciekawych rzeczy, ale też takie co mniej mnie interesowały.

Fajna książka, ale mimo wszystko czuję lekki niedosyt.

Myślę że jest dobra dla młodszego pokolenia, gdyż jest napisana fajnym prostym językiem bez większych zawiłości naukowych. Jeśli ktoś szuka więcej informacji to musi sięgnąć po znacznie bardziej rozbudowane pozycje.

Były rozdziały z których dowiedziałem się fajnych ciekawych rzeczy, ale też takie co mniej mnie...

Fascynujące! Dowód m.in. na to, że można być inteligentnym bez mózgu 😜

Fascynujące! Dowód m.in. na to, że można być inteligentnym bez mózgu 😜

Życie na Ziemi kojarzy nam się ze zwierzętami, a rośliny to jest dopiero super organizm, czerpiemy z nich od wieków a wciąż niedoceniamy.

Życie na Ziemi kojarzy nam się ze zwierzętami, a rośliny to jest dopiero super organizm, czerpiemy z nich od wieków a wciąż niedoceniamy.

Książka traktująca o roślinach, napisana przez botanika ale również ogromnego "fana" roślin. Zamiłowanie autora do roślin i wszystkiego z nimi związanego wręcz wylewało się z książki. Właśnie to czyni tę książkę dobrą - pasjonat, a do tego naukowiec prostym językiem przekazuje informacje na temat świata roślin.

Ja sama roślinami za bardzo się nie interesuje. Wiem, że są oraz wiem jak ważne są w naszym ekosystemie. W trakcie czytania dowiedziałam się wielu ciekawostek na temat roślin oraz ich wpływu na nasze życie. Najbardziej ciekawe były opisy tego jak studium flory pozwala nam, jako ludziom rozwijać się. Szczególnie dwa rozdziały: jeden w którym opisane zostały małe roboty, które symulując rośliny i rozrost ich korzeni mogą być używane do badania gleby. Drugi zaś traktował o szklarni, unoszącej się na morzu, a która umożliwia wyprodukowanie żywności bez potrzeby dostępu do gleby, czy słodkiej wody (takiej pobieranej bezpośrednio z otoczenia).

Brakowało mi trochę rozwinięcia części tytułu tj. "Jak i dlaczego rośliny zmienią naszą przyszłość". Wprawdzie było trochę na ten temat napisane ale zdecydowanie za mało. Jednakże pierwsza część, czyli "Rewolucyjny geniusz roślin" jak najbardziej została świetnie opisana i ja jako laik dowiedziałam się bardzo dużo.

Jedynym prawdziwym minusem książki, a raczej wydawnictwa, są niektóre zdjęcia. Przed każdym rozdziałem na dwóch stronach wydrukowane są grafiki roślin. Na niektórych jest taka pikseloza, że aż człowiek się zastanawia, kto to dopuścił do druku. (－‸ლ)

Książka traktująca o roślinach, napisana przez botanika ale również ogromnego "fana" roślin. Zamiłowanie autora do roślin i wszystkiego z nimi związanego wręcz wylewało się z książki. Właśnie to czyni tę książkę dobrą - pasjonat, a do tego naukowiec prostym językiem przekazuje informacje na temat świata roślin.

Ja sama roślinami za bardzo się nie interesuje. Wiem, że są...

Kilka niezłych ciekawostek, resztę plus minus wiedziałam, ale i tak ciekawa. Polecam

Kilka niezłych ciekawostek, resztę plus minus wiedziałam, ale i tak ciekawa. Polecam

„Rewolucyjny geniusz roślin” to jedna z tych książek, która zrównała z ziemią mój światopogląd i zbudowała go od nowa. Rośliny nie są tak bezbronne i głupie jak nam się wydaje! Mimo że nie mają mózgu, roślinne strategie wykształcone drogą ewolucji udowadniają, że ich inteligencja nie jest jedynie fantazją botaników. Akacja uzależniająca od siebie mrówki, gigantyczne i niesamowite liście wiktorii królewskiej czy mistrzyni kamuflażu — Boquila trifoliolata — perfekcyjnie naśladująca wygląd swojego sąsiada... To tylko przykłady niesamowitych rzeczy, jakie zachodzą wokół nas w świecie przyrody — których my na co dzień nie zauważamy.

Ta niezwykła książka, przywołująca jeszcze bardziej wyjątkowe przykłady z życia naukowca — autora, wciągnęła mnie do zupełnie innego świata. Ukazała, że człowiek jest całkowicie zależny od roślin i przy ich imperium dokonania ludzkości wcale nie wydają się aż tak potężne. Zobaczyłam wizję przyszłości, w której ludzie inspirują się naturą i tworzą niezawodne, innowacyjne rozwiązania. Zrozumiałam, że gdyby ludzie połączyli siły z naturą, mogliby osiągnąć dużo więcej niż z nią walcząc.

To przyszłość, którą chcę widzieć — zjednoczona przyroda tworzy lepszą rzeczywistość.

„Rewolucyjny geniusz roślin” to jedna z tych książek, która zrównała z ziemią mój światopogląd i zbudowała go od nowa. Rośliny nie są tak bezbronne i głupie jak nam się wydaje! Mimo że nie mają mózgu, roślinne strategie wykształcone drogą ewolucji udowadniają, że ich inteligencja nie jest jedynie fantazją botaników. Akacja uzależniająca od siebie mrówki, gigantyczne i...

Podczas czytania czułam się jak u bardzo dobrego wykładowcy na zajęciach, zajmującego się światem zachowania roślin w różnorakich sytuacjach. Bardzo dobra lektura.

Podczas czytania czułam się jak u bardzo dobrego wykładowcy na zajęciach, zajmującego się światem zachowania roślin w różnorakich sytuacjach. Bardzo dobra lektura.