-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel12
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2023-12-28
2023-10-15
2023-09-24
2023-09-17
2023-09-09
2023-09-16
2023-08-25
2023-08-21
2023-08-14
2023-07-03
2023-06-04
2023-05-01
Jedyne co przeczytałam spod pióra Holly Back był Okrutny Książę. Sam pomysł na stworzenie takiej historii bardzo mi się spodobał, jednak czułam nie dosyt pod postacią szybkich mało dokładnych opisów scen, czy przez zaczynanie jakiegoś ciekawego wątku i urywaniu go w połowię. To samo czułam czytając Złą Królową. Na samym początku nie wiedziałam o co chodzi, nie nadążałam w ogóle za tym co się dzieje. Ale z czasem akcja zwalniała, ale i tak czułam się jak bym czytała dopiero rozrys historii, a nie skończona książkę. Nie wiem czy tak faktycznie pisze Black czy może jednak to jest wina tłumaczenia. Zaczełam od bardzo złego wyjaśnienia, ale to najbardziej mnie kuje w oczy, dlatego że pomysły, bohaterowie ci ludzcy czy ci nieludzcy, są niesamowici. Ta magia i ten fantastyczny świat wycieka wręcz z tych książek. Ale ta magia nie jest taka cukierkowa i bezbronna, te wróżki i elfy nie są tacy dobrzy i kochani. Są okrutni i bezwzględni, i to jest niesamowite! Mam wrażenie, że ten pierwszy tom jest znacznie mroczniejszy i okrutniejszy niż sam Okrutny Książe. Bardzo podoba mi się historia, która na początku nie ma konkretnego kierunku, dopiero z czasem go nabiera. Tak samo podoba mi się to, że Zła Królowa na dobrą sprawę mogła by stać się jedno tomówką. Black stworzyła sobie furtkę z której mogła by skorzystać, ale też by nie musiała. Ogólnie polecam za samą magię tego co się dzieje w tej książce.
Jedyne co przeczytałam spod pióra Holly Back był Okrutny Książę. Sam pomysł na stworzenie takiej historii bardzo mi się spodobał, jednak czułam nie dosyt pod postacią szybkich mało dokładnych opisów scen, czy przez zaczynanie jakiegoś ciekawego wątku i urywaniu go w połowię. To samo czułam czytając Złą Królową. Na samym początku nie wiedziałam o co chodzi, nie nadążałam w...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-08
Przyznam się od razu, że sięgnęłam po ta ksiażkę tylko i wyłącznie z względu na hejt, który się na nią wylał. Nie siedzę w tego typu klimatach wiec moje doświadczenie jest niskie, mogła bym nawet powiedzieć, ze zerowe. Z początku sadziłam, ze to będzie jak historia jakich pełno wszędzie, z tym samym schematem. A mianowicie on jest zły i w ogóle badboy na 100%, ale ona pojawia się w jego życiu i pstryk zmienia go w kochanego badboy. O jak ja się myliłam! To nie jest słodko-pierdzaca historia romantyczna. To historia o toksycznym związku, który uzależnia. O manipulacji, ułudzie, kłamstwach i próbie postawieniu na swoim. Autorka pokazuje nam jak nasza główna bohaterka powoli wciąga się w ten związek, jak powoli chce coraz więcej i nie patrzy na skutki jakie mogą z tego wyniknąć. Jednak nie tylko na tym zamyka się ta historia. Autorka porusza tutaj wiele bardzo ważnych problemów z którymi zderzają się nastolatkowie w szkołach średnich. Presja z powodu szkoły, nauki, rodziców czy tego jak resetuje się młodzież w dzisiejszych czasach. A co za tym idzie dostajemy również watki z anoreksją, bulimią czy uzależnieniem od narkotyków. Nie skupiamy się głownie na tych wątkach, one jedynie się przewijają w tle, ale w taki sposób, że jesteśmy je w stanie zauważyć. Autorka to wszystko ubrała w historię, która wciąga. Pomaga przy tym jej styl pisania, pomimo tego, że czasami czuć jakby rozdziały zostały wyciągnięte prosto z Wattpada czy z powodu szczegółowych opisów miejsc czy ubioru. Spokojnie mogę powiedzieć, że płynie się przez styl autorki. Nie jest on monotonny i nudny, bo opis miejsc czy wyglądu przełamywany jest odczuciami naszej bohaterki. Pierwszy tom mnie porwał i sprawił, że miałam kaca, jestem bardzo ciekawa co zaserwuje mi " Druga runda".
Przyznam się od razu, że sięgnęłam po ta ksiażkę tylko i wyłącznie z względu na hejt, który się na nią wylał. Nie siedzę w tego typu klimatach wiec moje doświadczenie jest niskie, mogła bym nawet powiedzieć, ze zerowe. Z początku sadziłam, ze to będzie jak historia jakich pełno wszędzie, z tym samym schematem. A mianowicie on jest zły i w ogóle badboy na 100%, ale ona...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-03-19
2023-03-05
Nie ukrywam, że nie wiedziałam czego mam się spodziewać po tym tomie, zwłaszcza po takim tytule, który swoją drogą bardzo mnie zainteresował. Historia Benedicta bardzo mi się podobała, pomimo tego że na samym początku trochę się jej obawiałam. Na samym wstępie autorka serwuje nam fragment wyciągnięty z historii Kopciuszka. Tajemnicza dama, północ, zagubiona rzecz. Sadzałam, że ta historia będzie kręciła się w kółko, Benedick będzie szukać swojej damy serca, a ona co rusz będzie mu się wymykać i to na dodatek w ostatniej chwili. Jednak autorka pozytywnie mnie zaskoczyła prowadząc tą historię w znacznie innym kierunku. Jeśli chodzi o tytułową "propozycję dżentelmena" to szczerze się tego nie spodziewałam, sądziłam że Benedict będzie oddany wiernie tajemniczej damie i nie zdradzi ją w żaden sposób, a tu jednak taka niespodzianka. Ta propozycja nie wpływa na to, że historia Benedicta jest naprawdę romantyczna, jak i też jest powoli spisana. Przy pierwszym i drugim tomie miałam wrażenie, że autorka chce nam zaserwować jak najwięcej i to w jak najkrótszym czasie, a przy trzecim tomie historia idzie powoli i bardziej przedstawia nam naszych bohaterów. Historie Benedicta, w moim rankingu Bridgertonów znajduje się na drugim miejscu. Pierwsze miejsce należy do Anthonego i jego historii w wersji książkowej czy też serialowej. Nie zmienia to jednak tego, że nie mogę się doczekać sezonu z Benedictem, jeśli Netflix dobrze to rozegra, to jego sezon może być najlepszy z wszystkich sezonów Bridgertonów.
Nie ukrywam, że nie wiedziałam czego mam się spodziewać po tym tomie, zwłaszcza po takim tytule, który swoją drogą bardzo mnie zainteresował. Historia Benedicta bardzo mi się podobała, pomimo tego że na samym początku trochę się jej obawiałam. Na samym wstępie autorka serwuje nam fragment wyciągnięty z historii Kopciuszka. Tajemnicza dama, północ, zagubiona rzecz. Sadzałam,...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-02-27
Nie będę ukrywać, że sięgnęłam po tą ksiażkę za sprawą serialu. Pomimo tego, że już dobrze wiedziałam co się wydarzy to i tak się wciągnęłam. Mogę powiedzieć, że autor prezentuje się niczym Riordan tylko w towarzystwie duchów, a nie herosów. Płynny styl pisania uprzyjemnia nam sporą ilość opisów, które nie są nużące. Fabuła jest dynamiczna i zaskakująca, cudowne dialogi i bohaterowie sprawiają, że chce się śledzić ich poczynania. Ja na pewno będę przyglądać się Lockwoodowi i spółce.
Nie będę ukrywać, że sięgnęłam po tą ksiażkę za sprawą serialu. Pomimo tego, że już dobrze wiedziałam co się wydarzy to i tak się wciągnęłam. Mogę powiedzieć, że autor prezentuje się niczym Riordan tylko w towarzystwie duchów, a nie herosów. Płynny styl pisania uprzyjemnia nam sporą ilość opisów, które nie są nużące. Fabuła jest dynamiczna i zaskakująca, cudowne dialogi i...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-11-08
No nie spodziewałam się, że ten tom będzie głownie z perspektywy Greya no i też nowej postaci z wrogiego królestwa. Głównie skupialiśmy się na tym jak Greya walczy sam z sobą, z tym kim jest i jakie umiejętności posiada. Bardzo podobało mi się to jak on rozwijał się na przestrzeni całej książki. Tak samo jak rozwijała się jego relacji z Lia Mara, gdzie stopniowo zaczynał w niej widzieć normalnego człowieka, a nie tylko wroga. Trochę byłam wkurzona na to jak Rhen się zachowywał, ale pod koniec książki zostało wyjaśnione dlaczego tak, a nie inaczej się zachowywał. Trochę jednak się wkurzyłam na to jak zachowywała się Harper, z takie charakternej bohaterki, stała się typową księżniczką, która co trochę płacze. Trochę było to irytujące, ale chwała że często sceny z nim się nie pojawiały. Jestem bardzo ciekawa jak fabuła potoczy się w trzecim tomie, bo jest lekki konflikt.
No nie spodziewałam się, że ten tom będzie głownie z perspektywy Greya no i też nowej postaci z wrogiego królestwa. Głównie skupialiśmy się na tym jak Greya walczy sam z sobą, z tym kim jest i jakie umiejętności posiada. Bardzo podobało mi się to jak on rozwijał się na przestrzeni całej książki. Tak samo jak rozwijała się jego relacji z Lia Mara, gdzie stopniowo zaczynał w ...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-30
Nie mogłam się doczekać aż poznam historię Anthonego, oczywiście już ją wcześniej poznałam za sprawą serialu, ale byłam jednak bardzo ciekawa jak to wygląda w książce. I się nie zawiodłam, wciągnęłam się bezgranicznie. Przedstawienie Kate iAnthonego było jak dla mnie bardziej naturalne niż w serialu, ale obydwie wersie przypadły mi do gustu i chyba nie była bym wstanie zdecydować, która jest lepsza. Oczywiście w serialu mamy rozwinięte wątki rodzeństwa Anthonego czy też dodatkowe sceny z udziałem rodziny Kate, tego niestety nie dostajemy w książce bo głownie skupiamy się na relacji Kate i Anthony, nawet jej siostra została tak trochę mocno w cieniu, gdzie w serialu no... By nie spilerować, nie była potraktowana dobrze. To nie świadczy o tym, że nie watro sięgać po ksiażkę, ona nam uzupełnia charakter postaci z serialu, wyjaśnia nam dlaczego Anthony zachowuje się tak, a nie inaczej czy też daje nam sceny z bohaterami których nie ma w serialu ( ubolewam nad brakiem sceny z burzą ). Warto zapoznać się z książką i serialem. Serial rozwija nam historię i przedstawia wiele wątków, a książką uzupełnia nam bohaterów i niedopowiedzenia, które pojawiają się w serialu.
PS
Bardziej podobała mi się historia Anthonego niż Daphne, jestem ciekawa jak reszta rodzeństwa wypadnie.
Nie mogłam się doczekać aż poznam historię Anthonego, oczywiście już ją wcześniej poznałam za sprawą serialu, ale byłam jednak bardzo ciekawa jak to wygląda w książce. I się nie zawiodłam, wciągnęłam się bezgranicznie. Przedstawienie Kate iAnthonego było jak dla mnie bardziej naturalne niż w serialu, ale obydwie wersie przypadły mi do gustu i chyba nie była bym wstanie...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-10-27
2022-10-26
Kontynuacja Złej Królowej nie była tak wciągająca jak jej poprzedniczka jednak tak czy tak była super !!! Chodź trochę ubolewam, że niektóre wątki zostały tak szybko poprowadzone. Dla mnie no pozostaje taki niedosyt. Zwłaszcza przy scenach z trollem !!! Mogła Black poświęcić mu chodź trochę więcej czasu antenowego eh. Ogólnie Black mam wrażanie jak by tym tomem chciała przebiec maraton i zająć pierwsze miejsce. Wszystkie wątki i sceny są tak szybko poprowadzone że nawet człowiek ich nie zapamiętuje. Trochę szkoda że tak szybko poprowadziła ten tom bo on serio ma potencjał. Jestem bardzo ciekawa jak potoczy się trzeci tom i co tam właściwie będzie się działo.
Kontynuacja Złej Królowej nie była tak wciągająca jak jej poprzedniczka jednak tak czy tak była super !!! Chodź trochę ubolewam, że niektóre wątki zostały tak szybko poprowadzone. Dla mnie no pozostaje taki niedosyt. Zwłaszcza przy scenach z trollem !!! Mogła Black poświęcić mu chodź trochę więcej czasu antenowego eh. Ogólnie Black mam wrażanie jak by tym tomem chciała...
więcej Pokaż mimo to