Opinie użytkownika
No więc standardowo już zgodnie z rytuałem po przeczytaniu kolejnego cyklu zamieszczam swoje uwagi dotyczące CAŁEJ serii.
Po pierwsze - Meekhańskie Imperium nawet z nazwy przypomina Malazańskie :d, a tu podobieństwa się nie kończą, jak bym miał w jednym zdaniu opisać cykl Wegnera, to właśnie jako polski odpowiednik Malazńskiej Księgi Poległych, podobieństw jest...
Bardzo dobre fantasy (cały cykl). Ok, nie mamy do czynienia z najoryginalniejszym pomysłem świata (relacja uczeń - mistrz), ale czy to źle? Autor ciekawie splata wątki i nie czuć przesytu ani niedosytu niektórych, co jest bolączką tego typu prostych historii. Jest lekki skręt w stronę epickości niektórych bohaterów, czasami wychodzi to tragicznie, ale w Nocnym Aniele to coś...
więcej Pokaż mimo to
Przeczytane wszystkie 3 części. Może ciut naciągana dziewiątka, bo nazwać cykl wybitnym to trochę mylenie pojęć. Na pewno czyta się świetnie, opisy bitew czy całych wojen są naprawdę dobre, inkwizytor Glokta świeci w każdej części, ale pozostali bohaterowie też trzymają poziom (może z paroma wyjątkami...) i mają swój charakter.
Świat przedstawiony lekko niedomaga, to chyba...
Jest to opinia CAŁEGO cyklu, który (chyba niestety? ale lubię czytać rzeczy do końca, nawet jeśli przewijam) przeczytałem do KOŃCA po znośnych jeszcze było nie było pierwszych dwóch/trzech częściach, choć z ewidentnymi wadami.
TL;DR Równia pochyła, kąt nachylenia rośnie wykładniczo aż do pionu w ostatniej części.
Czym dalej tym saga coraz bardziej przypomina jakąś...
Dawno czytałem Dzienniki i szkoda, że ich tu nie umieściłem, część opowiadań gorsza część lepsza, niektóre wprost genialne.
Pokaż mimo toMi się średnio podobała. Od początku do końca to wszystko było naciągane i nie pomógł styl Sapkowskiego, który bardzo lubię.
Pokaż mimo to
Rzadko daję 10/10
JAKIM CUDEM można tak gładko przejść z pierwszej ery, która przypomina większość światów przedstawionych w różnych książkach, do czasów pistoletów, rozwijającego się przemysłu, elektryczności itd. Oczywiście z początku po paru stronach byłem dość sceptyczny, ale UWAGA Sanderson wie co robi, od początku do końca panuje nad tym przeskokiem o 300 lat, panuje...
Świetna, ale czegoś mi brakowało. Za mało Idris, końcówka zbyt szybka i JAK NA SANDERSONA! niechlujna bo nie wszystko zostało wyjaśnione, czy chociaż rozjaśnione. Część postaci aż nadto tajemnicza.
Oczywiście w przypadku Sandersona moje niedopatrzenia to jak czepianie się błędu ortograficznego w jednym słowie w całej książce, to już poziom samolotu jeśli chodzi o fantastykę.
Wybitna, tak zdecydowanie można powiedzieć o tak obszernej książce którą się pochłania w ciągu dwóch dni, miejscami Sanderson bywa mało zaskakujący(szczególnie po obskoczeniu Archiwum, Z mgły zrodzonego, Siewcy Wojny), ale jest fantastyczny po raz kolejny.
Znowu nie odrobiłem lekcji i ZNOWU jestem zażenowany, że nie licząc dwóch nowelek nie ma kolejnej części, kontynuacji!...
Ocena już za całą "sagę"
Bez szału. Zaczynało się świetnie, ale potem akcja zwoooooolniła, parę razy przewijałem trochę do przodu w niektórych częściach, bo były momenty w których akcja nie tyle zwoooooolniła, co wręcz stanęła w miejscu i nie chciała ruszyć.
Daruję sobie komentowanie na przykład "imprez" przewijających się przez cykl i np. "bardzo dużego repertuaru...
Edelman pokazuje jak BYŁO a nie jak CHCEMY BY BYŁO. Nie było heroicznej walki, flag powiewających nad gettem, setek pistoletów w rękach bohaterów z ŻOBU, karabinów maszynowych tak jak można przeczytać w "źródłach". Był za to głód, brak nadzieji, śmierć...
Forma książki pozostawia wiele do życzenia, dwie płaszczyzny teraźniejszości i przeszłości są ze sobą pomieszane,...
Jest to jedna z niewielu książek kompletnie dla mnie niezrozumiała. Przez całą książkę dręczyło mnie to aż w końcu przy 87% odpuściłem i nie zamierzam wrócić. Bo jak można czytać coś gdy nie czuć jakiejś choć minimalnej nici porozumienia z autorem?
Pokaż mimo to
Po świetnej 1 i 2 części, kolejne były troszkę słabsze, choć całość historii rozrastała się stopniowo do ogromnych rozmiarów.
Tu mamy przeniesienie w inny czas, mnóstwo nowych bohaterów. Uzupełnienie, które wiele wyjaśnia w kwestii "reszty świata".
Ulubione postacie? Z pewnością Trull, z którego perspektywy obserwujemy głównie Edur. O jego osobowości nie będę się...
Powiem tyle, że całość PLO, wszystkie cztery tomy, to arcydzieło gatunku, koło którego nie można przejść obojętnie.
Daję zasłużoną 10 za całokształt powieści.
Element który mnie od początku urzekł, to z pewnością charakter Vuko, który jest sarkastycznym komandosem wysłanym na obcą planetę w realiach średnowiecznych, gdzie na dodatek występuje magia, a jego naukowcy,...
Powiem szczerze, że nie porwało mnie owe arcydzieło. Nie odmawiam talentu autorowi(czy autorom), bo trzeba powiedzieć że książka może się podobać(nie będę tu pisał, że język taki a taki, występują elementy czysto fantastyczne itp BO NIE OTO CHODZI), ma ten swój klimat i przekaz.
Podsumowując, warto się przez to przebrnąć, czy lubimy takie klimaty czy nie. Nigdy to nikomu...
Coś jest w tej książce, co mnie urzekło. Już parę lat temu przeczytałem sobie fragment jako że był on w wykazie literatury na konkurs historyczny(gdzie ważna była znajomość filozofii XVIII wieku, od Kartezjusza do Kanta). Nie dokończyłem jej, ale nie zapomniałem o niej. Bynajmniej, coś kazało mi do niej wrócić po latach gdy "przypomniała o sobie" któregoś pięknego dnia....
więcej Pokaż mimo to
Genialne zakończenie całej serii. Widocznie wybija się pośród innych tomów cyklu Lśniącego Kamienia.
Polecam całą serię o Czarnej Kompanii wszystkim wytrwałym, bo czasem są chwile zwątpienia, ale naprawdę WARTO.