rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Od razu po przeczytaniu czułam zawód. O książce krążyło mnóstwo przychylnych, wychwalających ją opinii, a w mojej ocenie powieść na nie nie zasługiwała. Dałam 6/10.
Jednak po kilku miesiącach wciąż powracam do niej myślami i coraz bardziej ją doceniam.
Zachęcam więc do przeczytania!

Od razu po przeczytaniu czułam zawód. O książce krążyło mnóstwo przychylnych, wychwalających ją opinii, a w mojej ocenie powieść na nie nie zasługiwała. Dałam 6/10.
Jednak po kilku miesiącach wciąż powracam do niej myślami i coraz bardziej ją doceniam.
Zachęcam więc do przeczytania!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Co za wspaniała lektura! Historia młodej kobiety, której rzeczywistością staje się II wojna światowa. Kresy, gdzie Żydzi, Ukraińcy i Polacy żyli w pokoju, zmieniają się w krainę okupowaną, rabowaną i wstrząsaną rzeziami. Sielskie życie przed wojną, w którym największym zmartwieniem Marcjanny był wybór drogi życiowej i śluby koleżanek, kontrastuje z okropieństwami wojny.
Poruszająca.

Co za wspaniała lektura! Historia młodej kobiety, której rzeczywistością staje się II wojna światowa. Kresy, gdzie Żydzi, Ukraińcy i Polacy żyli w pokoju, zmieniają się w krainę okupowaną, rabowaną i wstrząsaną rzeziami. Sielskie życie przed wojną, w którym największym zmartwieniem Marcjanny był wybór drogi życiowej i śluby koleżanek, kontrastuje z okropieństwami...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To jest naprawdę dobra obyczajówka! Wciągająca, na czasie, dobrze napisana, z cudownymi bohaterami... A ten klimat NY? Ach wspaniały.
To historia dwóch osób, które szukają szczęścia, ale los wyjątkowo im nie pomaga. Gdy już cieszymy się z postępu w relacji Beth i Matta życie daje o sobie znać, a na głowę bohaterów spadają kolejne problemy.
Jest to lektura, przez którą się przepływa.
Jedynie, co mi się nie podobało, to niektóre zachowania Bethany - miałam ochotę wtedy nią potrząsnąć - oraz część wątku Bree, szczególnie końcowe wydarzenia.

To jest naprawdę dobra obyczajówka! Wciągająca, na czasie, dobrze napisana, z cudownymi bohaterami... A ten klimat NY? Ach wspaniały.
To historia dwóch osób, które szukają szczęścia, ale los wyjątkowo im nie pomaga. Gdy już cieszymy się z postępu w relacji Beth i Matta życie daje o sobie znać, a na głowę bohaterów spadają kolejne problemy.
Jest to lektura, przez którą się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka warta uwagi, inna niż kryminały zalewające księgarnie, jednak dla mnie jest też rozczarowaniem. Po ogromie pozytywnych opinii liczyłam na powieść, która porwie mnie bez reszty, tymczasem początkowe 250 stron uważam za raczej nudne. Szybka akcja zaczyna się już na pierwszej stronie, ale główny bohater przez większość czasu goni za swoim ogonem. Moje rozczarowanie może wynikać również z faktu, że książka wcale nie jest aż tak podobna do dzieł Agathy Christie. Otrzymujemy za to elementy science fiction... i irytującą Annę. Za dużo tu pomieszania z poplątaniem nawet przy rozwiązaniu zagadki śmierci Evelyn.

"Jeżeli to nie jest piekło, to diabeł z pewnością pilnie się temu przygląda i robi notatki."

Moja ocena (która jest bliższa 6,5 niż 7) jasno pokazuje, że jest również dużo pozytywnych aspektów książki. Zaliczają się do nich język jakim jest napisana, kreacja bohaterów, miejsce akcji. Aiden musi mierzyć się z charakterem swoich wcieleń, co wcale nie jest takie łatwe. Ciekawie śledzić jego zmagania z nałogami innych, znajdowanie ich mocnych stron (jeżeli takowe mają). Wielka, zaniedbana posiadłość w środku lasu, w deszczowy dzień robi klimat i stwarza napięcie. W dodatku mamy mniej więcej lata 20 XX wieku opisane pięknym językiem. Moim ulubionym bohaterem jest Charles, pokojowy lorda Ravencourta. Bardzo ciekawa postać, z resztą tak jak większość w tej powieści.

Książka warta uwagi, inna niż kryminały zalewające księgarnie, jednak dla mnie jest też rozczarowaniem. Po ogromie pozytywnych opinii liczyłam na powieść, która porwie mnie bez reszty, tymczasem początkowe 250 stron uważam za raczej nudne. Szybka akcja zaczyna się już na pierwszej stronie, ale główny bohater przez większość czasu goni za swoim ogonem. Moje rozczarowanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wciągająca, dobrze napisana książka.
Latem 1862 roku w wiejskiej posiadłości jedna osoba ginie, jednak znika, a bezcenna błyskotka rozpływa się w powietrzu. Jedna noc naznacza grono młodych artystów na zawsze.
Latem 2017 roku Elodie trafia na zdjęcie pięknej kobiety i szkicownik, a w nim rysunek domu z opowieści na dobranoc. Rozpoczyna prywatne śledztwo.

"Ona jest prawdą, prawda jest pięknem, a piękno jest boskie."

Jednym z głównych bohaterów książki jest dom w zakolu Tamizy, który wiele widział. Poznajemy życie kolejnych osób, którym dawał schronienie, ich troski, pasje i talenty. Jest to posiadłość, która fascynuje i zachwyca. Po przeczytaniu "Córki zegarmistrza" sama marzę o takim miejscu.
Na kartach powieści poznajemy młodego malarza, złodziejkę, matkę z trójką dzieci, chorego chłopca i wielu innych cudownych bohaterów. Moimi ulubieńcami pozostaną jednak Edward, Blady Joe i Birdie.

Książka mnie oczarowała, posiada cudowny klimat wiktoriańskiej Anglii oraz tej bardziej nam współczesnej. Miejscami może tempo akcji była zbyt powolne, ale więcej minusów dla mnie nie miała.
Polecam.

Wciągająca, dobrze napisana książka.
Latem 1862 roku w wiejskiej posiadłości jedna osoba ginie, jednak znika, a bezcenna błyskotka rozpływa się w powietrzu. Jedna noc naznacza grono młodych artystów na zawsze.
Latem 2017 roku Elodie trafia na zdjęcie pięknej kobiety i szkicownik, a w nim rysunek domu z opowieści na dobranoc. Rozpoczyna prywatne śledztwo.

"Ona jest prawdą,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

„Kotka i Generał” to kawał dobrej literatury. Łapiąca za serce opowieść, do bólu prawdziwa i wciągająca. Czego innego można było się spodziewać po autorce „Ósmego życia”.

Jest rok 1995. Czeczenia. Nura chce się wyrwać z szarego życia w ubogiej wiosce i za nic ma zasady adatu. Jest piękna, młoda i ma bystry umysł. Cała sobą pokazuje, że wiele może osiągnąć i nie wystarczy jej zwyczajne egzystowanie.
„Nura robiła tak, kiedy świat wokół niej stawał się zbyt twardy, zbyt nieprzyjazny: wyłączała rzeczywistość, zmieniała ją, tak jak się zmienia kolorowe filtry.”*

Jest rok 2016. Niemcy. Kotka, Gruzinka, wraz ze swoją rodziną próbuje wpasować się w życie na Zachodzie. Na jej drodze pojawia się Generał, rosyjski oligarcha, który przedstawia jej niecodzienną propozycję. Co łączy mężczyznę z młodym chłopakiem, który po usilnych staraniach matki wstępuje do armii?

Autorka wrzuca czytelnika w wir postaci i wydarzeń, by powoli łączyć je w przerażającą całość. Wszystkich ważnych bohaterów poznajemy od ich dzieciństwa, by zgłębić ich charakter i zrozumieć motywacje.
W powieści silnie zaznaczony jest motyw emigracji. Rodzina Kotki przeżyła w Tibilisi ciężkie czasy walk i biedy. Wojna zabierała mężczyzn i albo nie oddawała ich wcale, albo zwracała złamanych. Kobiety w tym czasie ciężko pracowały, by utrzymać rodzinę i zwyczajnie przeżyć. Wyrwane z Gruzji i żyjące na Zachodzie, gdzie wszystko jest pod ręką, a rzeczywistość jest o niebo przyjaźniejsza, nie są wcale szczęśliwe, nie udaje im się dostosować, wtopić w tłum.
„Z dużego pokoju dochodził rozgwar w różnych językach. Prawie wszyscy tam obecni wyjechali ze swej ojczyzny w poszukiwaniu lepszego świata, poczuciem, że nienawidzą tego, w którym dotąd tkwili. Przeklinali go, nie chcieli mieć z nim więcej do czynienia, byli na mur-beton przekonani, że opuszczają go na zawsze. A jednak, przybiwszy do nowego brzegu, pracowicie budując nowe życie, z trudem dokładając jedną cegiełkę do drugiej, zauważyli, że tęsknią do piekła.”**

Na uwagę zasługuje również relacja Generała z Adą. Można śmiało powiedzieć, że wpłynęła ona na całe jego życie. Byli ze sobą bardzo blisko i dzielili wspólne pasje. Rzadko spotyka się tak dobrze opisaną miłość między ojcem a córką.

Muszę choćby wspomnieć o najważniejszym wydarzeniu tej książki, o zbrodni, która rozpoczęła te wszystkie wypadki, i która nawet po latach żąda zapłaty. Są sceny w tej książce łapią za serce i zostają w pamięci. W czytelniku pozostaje również obrzydzenie zbrodniarzami, którzy zepsuci i odrażający, nawet nie widzą swojej winy.
„[…] jeśli było można w jednej sekundzie przestać być człowiekiem, zrzucić z siebie człowieczeństwo jak stary płaszcz, to człowieczeństwo nie jest nic warte.”***

Czy ma jakieś minusy? Dla mnie małym rozczarowaniem jest otwarte zakończenie, chociaż rozumień, że dla takiej powieści nie ma czegoś takiego, jak dobre zakończenie. Jest również coś w postaci Aleksandra/Generała, co wzbudza moje wątpliwości. Niestety nie jestem w stanie dokładnie określić, co to takiego. Może zbyt duża jego przemiana lub jakaś niespójność jego charakteru? Zastanawia mnie również pisanie części Onna, jednego z głównych bohaterów, w pierwszej osobie. Nie jest, to minus. Bardziej wygląda mi na mocną sugestię ze strony autorki.

Gorąco wam polecam tę książkę. Na pewno pojawi się w moim osobistym TOP10/2019.

*str.17
**str.250
***str.426

„Kotka i Generał” to kawał dobrej literatury. Łapiąca za serce opowieść, do bólu prawdziwa i wciągająca. Czego innego można było się spodziewać po autorce „Ósmego życia”.

Jest rok 1995. Czeczenia. Nura chce się wyrwać z szarego życia w ubogiej wiosce i za nic ma zasady adatu. Jest piękna, młoda i ma bystry umysł. Cała sobą pokazuje, że wiele może osiągnąć i nie wystarczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobra książka o dwóch młodych osobach z bliznami.
Parker przez lata spędzone u rodzin zastępczych oraz zdarzenie, które pozostawiło jej blizny, jest oziębła i samotna.
Everett chce jechać w podróż zwiedzając atrakcje południowych stanów. Ma nadzieję, że uda mu się dotrzeć na Wschodnie Wybrzeże. Wie, że już nie wróci do Kalifornii.
Książkę czyta się błyskawicznie. Z przyjemnością śledziłam rozwój relacji między bohaterami. Przygotujcie się na dużą dawkę emocji na końcu powieści.

Dobra książka o dwóch młodych osobach z bliznami.
Parker przez lata spędzone u rodzin zastępczych oraz zdarzenie, które pozostawiło jej blizny, jest oziębła i samotna.
Everett chce jechać w podróż zwiedzając atrakcje południowych stanów. Ma nadzieję, że uda mu się dotrzeć na Wschodnie Wybrzeże. Wie, że już nie wróci do Kalifornii.
Książkę czyta się błyskawicznie. Z...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Przyznam szczerze, że przez pierwsze 150 zastanawiałam się, czy te wszystkie pozytywne opinie o "Dzikim" nie są mocno przesadzone. Po przeczytaniu muszę sama napisać taką pozytywną opinię!
W książce poznajemy Juana Guillermo, który żyje w mieście Meksyk. Jest on typowym chłopcem wychowującym się w rodzinie z klasy średniej. Jego opowieść jest przedstawiana z wielu płaszczyzn czasowych jednocześnie, jednak czytelnik nie mam problemu z odnalezieniem się w fabule. Jednocześnie autor przedstawia nam Amaruka, młodego tropiciela, który poluje na wielkiego, szarego wilka w Jukonie.
W powieści jest silny wątek zemsty na oprawcach. Liczyłam, że rozwiązaniu go zostanie poświęcona większa część książki stąd 8 gwiazdek. W powieści, szczególnie na początku, zdarzają się pseudofilozoficzne akapity/fragmenty, które mnie nie zachwycają.
Bardzo podobały mi się krótkie opowieści kończące rozdziały. Niby nie związane z fabułą rzucały dużo światła na kolejne wydarzenia.
Polecam.

Przyznam szczerze, że przez pierwsze 150 zastanawiałam się, czy te wszystkie pozytywne opinie o "Dzikim" nie są mocno przesadzone. Po przeczytaniu muszę sama napisać taką pozytywną opinię!
W książce poznajemy Juana Guillermo, który żyje w mieście Meksyk. Jest on typowym chłopcem wychowującym się w rodzinie z klasy średniej. Jego opowieść jest przedstawiana z wielu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dobra młodzieżówka.
"Angelfall" to kolejna dystopia, w której anioł jest największym wrogiem człowieka. Wyróżnia ją główna bohaterka. Penryn jeszcze przed zniszczeniem świata miała ciężkie życie - musiała zajmować się kaleką siostrą i matką chorą na schizofrenie. Dziewczyna nie użala się nad swoim losem, walczy ze wszystkich sił. Myślę, że bez czytania wszyscy mogą się domyślić jaki jest główny męski bohater, Raffe. Odważny, przystojny, waleczny, dobry... wybierajcie.
Miło spędziłam czas na lekturze.

Dobra młodzieżówka.
"Angelfall" to kolejna dystopia, w której anioł jest największym wrogiem człowieka. Wyróżnia ją główna bohaterka. Penryn jeszcze przed zniszczeniem świata miała ciężkie życie - musiała zajmować się kaleką siostrą i matką chorą na schizofrenie. Dziewczyna nie użala się nad swoim losem, walczy ze wszystkich sił. Myślę, że bez czytania wszyscy mogą się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka bardzo w stylu powieści Sophie Kinselli. Zabawna, ciepła i urocza. Wprost idealna na poprawę humoru. O wiele lepsza niż te wszystkie erotyki, których jest ostatnio wszędzie pełno.
Jedyne "ale" to tytuł. Dla mnie to oczywiste, że powinien brzmieć "Gra w nienawiść".
Polecam.

Książka bardzo w stylu powieści Sophie Kinselli. Zabawna, ciepła i urocza. Wprost idealna na poprawę humoru. O wiele lepsza niż te wszystkie erotyki, których jest ostatnio wszędzie pełno.
Jedyne "ale" to tytuł. Dla mnie to oczywiste, że powinien brzmieć "Gra w nienawiść".
Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka byłaby idealna, wymarzona, ale dla młodszej wersji mnie. Tak mniej więcej 15 letniej. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w tej książce schemat goni schemat, że to wszystko, gdzieś już było. Pomiatana po kątach sierota, marzenie, które "trzyma ją przy życiu", baśniowa podróż przez pustynię, pierwsza miłość (o której nie da się czytać, bo aż mdli)...
Książka z całą pewnością jest dobrze napisana, posiada ciekawe myśli, a główny bohater, Lazlo, da się lubić. Czego z kolei nie mogę powiedzieć o głównej żeńskiej postaci, Sarai, która nie za bardzo przypadła mi do gustu - denerwowały mnie jej dylematy moralne.
W książkowym świecie było bardzo głośno o "porywającym" zakończeniu "Marzyciela". Gorąco liczyłam, że i dla mnie będzie niezwykłe. Niestety, i tu się rozczarowałam, zamiast podnieść wartość książki w moich oczach tylko ją obniżyło.
Nie zasługuje na cały ten szum, jednak polecam ją młodszym czytelnikom.

Książka byłaby idealna, wymarzona, ale dla młodszej wersji mnie. Tak mniej więcej 15 letniej. Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że w tej książce schemat goni schemat, że to wszystko, gdzieś już było. Pomiatana po kątach sierota, marzenie, które "trzyma ją przy życiu", baśniowa podróż przez pustynię, pierwsza miłość (o której nie da się czytać, bo aż mdli)...
Książka z całą...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Po słabej 2 części nie byłam pewna czy sięgnąć po Żercę... Całe szczęście, że wpadł mi w ręce! Czyta się szybko i przyjemnie,a przygoda goni przygodę.
Polecam.

Po słabej 2 części nie byłam pewna czy sięgnąć po Żercę... Całe szczęście, że wpadł mi w ręce! Czyta się szybko i przyjemnie,a przygoda goni przygodę.
Polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Powieść na jaką czekałam!
Wielowymiarowa, epicka, rozgrywająca się na przestrzeni 50 lat opowieść, która pozostanie w mojej pamięci na zawsze. Na kartach "Ósmego życia" poznajemy wielu dynamicznych i realistycznych bohaterów, którym sen z powiek spędzają dwie wielkie, krwawe wojny.
Gorąco polecam.

Powieść na jaką czekałam!
Wielowymiarowa, epicka, rozgrywająca się na przestrzeni 50 lat opowieść, która pozostanie w mojej pamięci na zawsze. Na kartach "Ósmego życia" poznajemy wielu dynamicznych i realistycznych bohaterów, którym sen z powiek spędzają dwie wielkie, krwawe wojny.
Gorąco polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jedna z lepszych książek Colleen Hoover. Najbardziej spodobały mi się w niej motywy wyznań i sztuki. Ale o ile losy Owena mnie interesowały, o tyle życie Auburn było odrealnione i przekombinowane. Czyta się szybko i przyjemnie, ot lektura na jeden letni dzień.

Jedna z lepszych książek Colleen Hoover. Najbardziej spodobały mi się w niej motywy wyznań i sztuki. Ale o ile losy Owena mnie interesowały, o tyle życie Auburn było odrealnione i przekombinowane. Czyta się szybko i przyjemnie, ot lektura na jeden letni dzień.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Daje do myślenia. Wywołuje emocje. Wciąga. Ciężko ją zapomnieć.
Czego chcieć więcej...

Daje do myślenia. Wywołuje emocje. Wciąga. Ciężko ją zapomnieć.
Czego chcieć więcej...

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książka warta przeczytania!
W tej części poznajemy nowych, fascynujących bohaterów i owiany złą sławą Dwór Nocy. Książka jest wciągająca i pełna akcji. Mam pewne zastrzeżenia, co do języka powieści( ale może to wina tłumaczenia) i Feyry, która potrafi zirytować czytelnika, ale wybaczam to wszystko, bo... Rhysand. Teraz pozostaje tylko czekać na wielki finał.

Książka warta przeczytania!
W tej części poznajemy nowych, fascynujących bohaterów i owiany złą sławą Dwór Nocy. Książka jest wciągająca i pełna akcji. Mam pewne zastrzeżenia, co do języka powieści( ale może to wina tłumaczenia) i Feyry, która potrafi zirytować czytelnika, ale wybaczam to wszystko, bo... Rhysand. Teraz pozostaje tylko czekać na wielki finał.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka zdecydowanie dla młodszej młodzieży. Jest schematyczna, ale czyta się ją szybko i przyjemnie. Główna bohaterka bywa irytująca, jednak "chłopak na zastępstwo" i jego siostra w pełni to rekompensują. Polecam młodszym czytelnikom.

Książka zdecydowanie dla młodszej młodzieży. Jest schematyczna, ale czyta się ją szybko i przyjemnie. Główna bohaterka bywa irytująca, jednak "chłopak na zastępstwo" i jego siostra w pełni to rekompensują. Polecam młodszym czytelnikom.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Cudowna, pełnokrwista powieść! Gorąco polecam.
Autorka pokazuje nam Londyn oczami emigrantki z Karaibów- Odelle. Bohaterka musi radzić sobie ze złym traktowaniem oraz słownymi zniewagami spowodowanymi kolorem jej skóry. Dziewczyna jest jednak silna i zdeterminowana, a gdy w jej życiu pojawia się tajemniczy obraz oraz żywiołowa Quick, dąży ona do rozwiązania zagadki tych dwojga.
Jednocześnie poznajemy życie mieszkańców hiszpańskiej finki tuż przed wybuchem wojny. Nie jest to jednak skąpany w miłości dom. Każdy ma tu swoje sekrety, wielkie ambicje i złudne nadzieje.
Czytelnik podczas lektury wciąż zastanawia się jak połączą się te dwie zgoła różne historie. Dzięki bardzo realistycznym opisom ma również wrażenie, że wydarzenia te w istocie miały miejsce. Na uznanie zasługuje kreacja bohaterów, którzy są wielowymiarowi i zachwycający język powieści.
Piękne wydanie, a w środku historia, która wywołuje wielkie emocje i zostaje z nami na dłużej.

Cudowna, pełnokrwista powieść! Gorąco polecam.
Autorka pokazuje nam Londyn oczami emigrantki z Karaibów- Odelle. Bohaterka musi radzić sobie ze złym traktowaniem oraz słownymi zniewagami spowodowanymi kolorem jej skóry. Dziewczyna jest jednak silna i zdeterminowana, a gdy w jej życiu pojawia się tajemniczy obraz oraz żywiołowa Quick, dąży ona do rozwiązania zagadki tych...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Never Never Tarryn Fisher, Colleen Hoover
Ocena 7,3
Never Never Tarryn Fisher, Coll...

Na półkach: ,

Sam pomysł na fabułę był niezły, ale wyszło z tego... wielkie rozczarowanie. Książka jest nudna, tak właściwie nie ma tutaj wielu wydarzeń i o ile epilog może być interesujący, to zakończenie jest przesłodzone i rozczarowujące. Jeśli chodzi o bohaterów, to Silasa polubiłam, ale Charlie już nie.
Myślę, że jest to książka dla osób 13-16 lat. Może w takim wieku czytelnik doceni Never Never. Jest ona również zupełnie inna niż pozostałe książki Colleen Hoover- skierowana do młodszych osób, elementy paranormalne- jednak tak samo mnie zawiodła.
Nie przeczytam kolejnych części.

Sam pomysł na fabułę był niezły, ale wyszło z tego... wielkie rozczarowanie. Książka jest nudna, tak właściwie nie ma tutaj wielu wydarzeń i o ile epilog może być interesujący, to zakończenie jest przesłodzone i rozczarowujące. Jeśli chodzi o bohaterów, to Silasa polubiłam, ale Charlie już nie.
Myślę, że jest to książka dla osób 13-16 lat. Może w takim wieku czytelnik...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewałam się rewelacyjnej książki i trochę się zawiodłam. Czytając wciąż miałam wrażenie, że jest to zwykły romans (jakich pełno w new adult) wciśnięty w wojenną rzeczywistość.
Główna bohaterka początkowo jest irytującym dzieckiem, jednak przeżywa swoistą przemianę pod wpływem wojny i miłości. Bardzo podobało mi się, że stała się odważna, waleczna i był opoką dla rodziny. Chociaż nie popierałam wielu jej decyzji imponowała mi siłą woli. Miłość pomiędzy Tatianą i Aleksandrem była przeciwieństwem okropnej wojny.
Najbardziej odrażającą kreaturą tej książki był Dmitrij. Przez całą powieść życzyłam mu bolesnej śmierci. Najsmutniejszą bohaterką według mnie była Marina. Było mi jej szkoda, ponieważ wojna i głód wydobyły z niej najgorsze cechy charakteru.
Opis blokady Leningradu, głodu w mieście, wszechobecnej śmierci i zacofania Związku Radzieckiego poruszał i dawał do myślenia. Jednak w wielu książkach wojna jest przedstawiana jeszcze bardziej drastycznie i przerażająco.
Wielkim plusem jest ostatnie 100 stron, na których akcja toczy się szybko i wywołuje wielkie emocje.

Spodziewałam się rewelacyjnej książki i trochę się zawiodłam. Czytając wciąż miałam wrażenie, że jest to zwykły romans (jakich pełno w new adult) wciśnięty w wojenną rzeczywistość.
Główna bohaterka początkowo jest irytującym dzieckiem, jednak przeżywa swoistą przemianę pod wpływem wojny i miłości. Bardzo podobało mi się, że stała się odważna, waleczna i był opoką dla...

więcej Pokaż mimo to