Dziesięć poniżej zera

Okładka książki Dziesięć poniżej zera Whitney Barbetti
Nominacja w plebiscycie 2018
Okładka książki Dziesięć poniżej zera
Whitney Barbetti Wydawnictwo: NieZwykłe literatura obyczajowa, romans
304 str. 5 godz. 4 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Tytuł oryginału:
Ten Below Zero
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Data wydania:
2018-03-28
Data 1. wyd. pol.:
2018-03-28
Data 1. wydania:
2014-08-25
Liczba stron:
304
Czas czytania
5 godz. 4 min.
Język:
polski
ISBN:
9788378896005
Tłumacz:
Dorota Lachowicz
Tagi:
dramat romans
Inne
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

W poszukiwaniu tej słodkiej chwili



1437 173 104

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
1385 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
48
26

Na półkach: ,

Początek książki troszeczkę monotonny i nieco dziwny, aczkolwiek potem się rozkręca, aby na sam koniec dać upust wszystkim emocjom. Napisana świetnym prostym językiem, a zarazem dostarczająca wielu emocji czytelnikowi.
Trzeba ją przeczytać, naprawdę godna polecenia!

Początek książki troszeczkę monotonny i nieco dziwny, aczkolwiek potem się rozkręca, aby na sam koniec dać upust wszystkim emocjom. Napisana świetnym prostym językiem, a zarazem dostarczająca wielu emocji czytelnikowi.
Trzeba ją przeczytać, naprawdę godna polecenia!

Pokaż mimo to

avatar
1180
809

Na półkach:

Książka, która już długooo zalega na mojej półce. 💙
Już od pierwszych stron fabuła zapowiada się genialnie. Trudna przeszłość, trauma, utrata pamięci i chłopak, który jest totalną zagadką... Niestety czym dalej w las tym zaczęło robić się słabiej. Sama końcówka mocno ją podratowała. 🫶

Podsumowując, początek mi się bardzo podobał, koniec był świetny, a sam środek delikatnie mnie przynudzał. W całokształcie wypadło DOBRZE! Miło spędziłam wieczór z #dziesiecponizejzera

Książka, która już długooo zalega na mojej półce. 💙
Już od pierwszych stron fabuła zapowiada się genialnie. Trudna przeszłość, trauma, utrata pamięci i chłopak, który jest totalną zagadką... Niestety czym dalej w las tym zaczęło robić się słabiej. Sama końcówka mocno ją podratowała. 🫶

Podsumowując, początek mi się bardzo podobał, koniec był świetny, a sam środek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
873
239

Na półkach: ,

Historia miłości dwójki ludzi z ciężkimi przeżyciami. Ukazuje, że wypierając najgorsze, zamiast to przepracować i przeboleć, nie można naprawdę żyć, a jest się skazanym na wegetację. Życie jest pełne bólu, ale lepiej czuć, choćby dla jednej chwili szczęścia. Serdecznie polecam.

Historia miłości dwójki ludzi z ciężkimi przeżyciami. Ukazuje, że wypierając najgorsze, zamiast to przepracować i przeboleć, nie można naprawdę żyć, a jest się skazanym na wegetację. Życie jest pełne bólu, ale lepiej czuć, choćby dla jednej chwili szczęścia. Serdecznie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
1966
1709

Na półkach: , , ,

Do przeczytania książki zachęciła mnie wysoka nota opinii -8/10.Jednak po przeczytaniu kilku stron już wiedziałam ,że jest to typowa młodzieżówka typu "Ostatnia spowiedź", "After"...na które po prostu trzeba mieć natchnienie.
Książkę czyta się lekko i błyskawicznie -to jedyny plus,a emocji,których miała mi dostarczyć niestety się nie doczekałam-nie ten czas ,nie te lata...

Do przeczytania książki zachęciła mnie wysoka nota opinii -8/10.Jednak po przeczytaniu kilku stron już wiedziałam ,że jest to typowa młodzieżówka typu "Ostatnia spowiedź", "After"...na które po prostu trzeba mieć natchnienie.
Książkę czyta się lekko i błyskawicznie -to jedyny plus,a emocji,których miała mi dostarczyć niestety się nie doczekałam-nie ten czas ,nie te...

więcej Pokaż mimo to

avatar
177
173

Na półkach:

"Dziesięć poniżej zera" Whitney Barbetti to kolejna fascynująca publikacja Wydawnictwa NieZwykłego, której portal Kulturalne Rozmowy ma okazję być patronem medialnym. Szkoda, że nie udało się przeprowadzić wywiadu z autorką, ale cóż… Czasem bywa i tak. Zapraszam więc na recenzję i kilka słów opinii o książce ode mnie.

Wszystko zaczęło się od SMS-a wysłanego przez pomyłkę, którego Parker odczytała i zjawiła się na spotkanie z chłopakiem ubranym na czarno o imieniu Everett. Tych dwoje los jednak ciężko doświadczył. O losie dziewczyny i napaści, po której zostały tylko blizny woli nie pamiętać, więc skutecznie wyparła to zdarzenie ze swojej świadomości. O przeszłości jej towarzysza dowiemy się dopiero na kolejnych kartach powieści. Wisi nad nim widmo śmierci. Można jej uniknąć, ale jak wiele operacji również i tak niesie za sobą ryzyko. Everett więc balansując na granicy życia, mając świadomość upływającego czasu, zabiera Parker w piękną podróż po USA, dzięki której dziewczyna przeżyje niezapomnianą przygodę. Z dnia na dzień odkrywane są kolejne tajemnice, a wszystko staje się coraz bardziej skomplikowane. Para przeżywa swoje własne, osobiste tragedie, które odcisnęły piętno na ich dorosłym życiu. Chłopak odkrywa w Parker godną i bardzo trudną przeciwniczkę i za wszelką ceną pragnie pomóc jej odzyskać radość z przeżywanych wspólnie chwil.

Od pierwszych stron uderzyła mnie ogromna niechęć Parker do wszystkiego: do ludzi, do siebie oraz brak chęci do zrobienia czegokolwiek i te jej wieczne, lodowate odrętwienie. Wewnątrz siebie wytworzyła sobie tarczę ochronną przed innymi. Ona już wybrała: świadomie uśmierciła się za życia. Boi się kolejnych ran zadanych przez drugiego człowieka. Jak sama o sobie mówi, jest jedynie bierną obserwatorką wszystkiego, co się dookoła niej dzieje. Swoją postawą irytuje czytelnika, który zaczyna tracić do niej cierpliwość. Za całe zło świata obwinia wszystkich i bardzo źle traktuje napotkane na swojej drodze osoby. Jest buntowniczką z wyboru skazaną przez siebie na samotność. Odcina się od świata, ponieważ nie wierzy, że jest warta uwagi. Ma blizny nie tylko na ciele, ale też w sobie. I to właśnie te rany bolą najbardziej.

Tylko przypadkiem spotkany chłopak jest w stanie znieść jej dość odpychającą postawę oraz sprawić, że powoli zmienia ona swoje nastawienie do innych. Jedynie on może utemperować jej nieznośną osobowość oraz sprawić, by chciało jej się żyć. Jak tego dokona? Tego Ci nie zdradzę. O tym, Czytelniku, przekonasz się, czytając "Dziesięć poniżej zera".

Dla mnie jest to opowieść o dwojgu młodych ludzi, których los okrutnie doświadczył. W pewnym stopniu oddaje ból istnienia oraz pokazuje, jak przeszłość i związane z nią tragedie mogą odcisnąć piętno na człowieku. Rozdziera serce i powoduje, że czytelnikiem targają różne emocje. Książka utrzymuje w napięciu, co sprawia, że nasze uczucia wariują. Dialogi prowadzone w sposób niezwykle zabawny przez dość kąśliwy język bohaterów sprawiają, że nieraz uśmiechałam się do siebie.

Ta książka z pewnością nie pozostanie obojętna dla nikogo. Jest lekiem na ból istnienia, a nie zwyczajną historią bez przesłania. Jeśli więc zastanawiacie się, po co istniejecie i jakie macie zadanie, z pewnością powinniście sięgnąć po "Dziesięć poniżej zera". Fabuła zachwyca niezwykłymi zwrotami akcji. Czytając, odczujecie zarówno żal, jak i smutek. Będziecie płakać ze śmiechu. Jedno jest pewne, nikt nie przejdzie obojętnie obok tej historii, gdyż skłania ona do myślenia oraz analizowania własnego życia. Sceny z kart powieści jeszcze długo nie znikną z pamięci czytającego. Zacznie zwyczajnie myśleć i niecierpliwie wyczekiwać zakończenia. Autorka wciąga w tę grę każdego, kto weźmie jej publikację do ręki.

Barbetti stworzyła więc niezwykle piękną, poruszającą fabułę, która jednak daje nadzieję na lepsze jutro, ponieważ życie i miłość zawsze zwycięża. Trzeba tylko umieć o nie zawalczyć. Mogą w tym pomóc najbliższe nam osoby. To ich wiara powoduje, że jesteśmy skłonni do największych poświęceń bez względu na koszty. Pozwala ufać, że nadejdą jeszcze dobre czasy. Trzeba tylko bardzo chcieć samemu się zmienić. Widać tu również nieustanną walkę z ogromną determinacją o drugiego człowieka, z obojętnością na ludzki los. To jedna z tych pozycji wydawniczych, które zapierają dech. Wszystkim, którzy jeszcze nie mieli okazji przeczytać książki, gorąco polecam. Nie będziecie żałować.

"Dziesięć poniżej zera" Whitney Barbetti to kolejna fascynująca publikacja Wydawnictwa NieZwykłego, której portal Kulturalne Rozmowy ma okazję być patronem medialnym. Szkoda, że nie udało się przeprowadzić wywiadu z autorką, ale cóż… Czasem bywa i tak. Zapraszam więc na recenzję i kilka słów opinii o książce ode mnie.

Wszystko zaczęło się od SMS-a wysłanego przez pomyłkę,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
80
80

Na półkach: ,

Bardzo męcząca pozycja. Parker - główna bohaterka - nie może się zdecydować, czy Everett ją wkurza, czy też może go pożąda. I tak przez większość książki. Nudy na pudy i strata czasu.

Bardzo męcząca pozycja. Parker - główna bohaterka - nie może się zdecydować, czy Everett ją wkurza, czy też może go pożąda. I tak przez większość książki. Nudy na pudy i strata czasu.

Pokaż mimo to

avatar
1173
1159

Na półkach:

Zdarza się, że słyszymy, że ktoś, choć oddycha i trwa, tak naprawdę nie żyje. Ale czym jest życie w pełni? Czym jest korzystanie z niego tak, by nie być posądzonym jedynie o marnowanie swoich dni? Dla każdego z pewnością taka sytuacja będzie inaczej definiowana. I dobrze, w końcu każdy człowiek ma prawo przeżyć swoje dni tak, by sam czuł się z tym właściwie. Jednak zdarzają się sytuacje, gdy ktoś naprawdę jedynie egzystuje i nie ma ku temu żadnej wątpliwości. Czy istnieją szanse by wyprowadzić człowieka z marazmu, na który poniekąd sam świadomie się zdecydował?
Parker była ofiarą seryjnego mordercy. Od tego czasu jej życie pełne jest obojętności. Nie jest w stanie odczuwać jakichkolwiek emocji, ani dobrych ani złych, jedynie irytację. Stroni od towarzystwa ludzi i za wszelką cenę chce wtopić się w tłum, jakby była niewidzialna. Lecz uwielbia obserwować życie innych. Studiuje, pracuje jako kelnerka, mieszka z dwoma współlokatorkami, za którymi nie przepada. Z domu wychodzi wtedy, gdy jest do tego zmuszona, lecz nawet wtedy otacza ją aura samotności. Bo Parker jest zupełnie sama- bez rodziny, bez przyjaciół, nawet bez zwierzaka. Lecz przecież w każdej chwili można otrzymać szansę, by odmienić swój los.
Everett to mężczyzna w czerni, bowiem jedynie w takim kolorze można go zobaczyć. Jego nieodłącznym atrybutem jest notatnik, do którego nikogo nie dopuszcza. Jego zachowanie może być odstręczające, bowiem nie należy do ludzi miłych, raczej do bólu szczerych i prostolinijnych. Nie owija w bawełnę i nie przejmuje się uczuciami innych osób, co może być zarówno irytujące jak i odświeżające. Ma swoje tajemnice, które powoli aczkolwiek skutecznie, zjadają go od środka. To typ postaci, którą trudno polubić z miejsca, aczkolwiek z czasem, gdy poznajemy go bliżej, staje się nam coraz bardziej bliski. Problem w tym, że lepiej nie przywyknąć do jego towarzystwa, bo jego dni wśród żywych są policzone.
"Dziesięć poniżej zera" to książka, która naprawdę wyróżnia się fabułą. Everett niebawem umrze, a Parker w ogóle nie żyje, choć oddycha, a zdrowie jej dopisuje. Na pierwszy rzut oka widać jak mocno mogą na siebie wpłynąć te dwie osobowości, bowiem znajdują się w skrajnie różnych sytuacjach i jedyne, co mogą zrobić, to uczyć się od siebie nawzajem. Ich relacja nie jest łatwa, jest pełna emocji, momentami trudna do zrozumienia, czasem pełna ciszy, czasem złości, a czasem pożądania. Lecz bez problemu ten dziwaczny związek angażuje uwagę czytelnika, choć mamy świadomość, że jest on tylko chwilowy. Lecz nawet kilka dni czy tygodni w obecności odpowiedniej osoby może zmienić czyjeś życie nieodwracalnie i to, za pomocą postaci i fabuły, udowadnia Autorka. Co więcej, wraz z bohaterami mamy okazję poznać kilka ciekawych miejsc, które mnie osobiście zaintrygowały. Lecz najważniejsza w tej książce wcale nie jest miłość czy podróże, a tylko lub aż - życie. Docenienie go, każdej chwili, każdego słodkiego momentu, który niesie, cieszenie się emocjami, gdy wciąż mamy szansę je odczuwać, dostrzeganie wartości obecności innych ludzi ale i małych rzeczy znajdujących się wokół. Bowiem jest to oda do życia, a dopiero potem do miłości, która przychodzi zupełnie niespodziewanie. To powieść zdecydowanie inna niż wszystkie i jest zdecydowanie warta poznania.

Zdarza się, że słyszymy, że ktoś, choć oddycha i trwa, tak naprawdę nie żyje. Ale czym jest życie w pełni? Czym jest korzystanie z niego tak, by nie być posądzonym jedynie o marnowanie swoich dni? Dla każdego z pewnością taka sytuacja będzie inaczej definiowana. I dobrze, w końcu każdy człowiek ma prawo przeżyć swoje dni tak, by sam czuł się z tym właściwie. Jednak zdarzają...

więcej Pokaż mimo to

avatar
801
730

Na półkach:

Co to za historia była. Przeczytałam na jednym wdechu. Emocje , które tam były pokazane, ja je odczuwałam wszystkie z nasza bohaterka. To była książka z tych do której zdecydowanie wrócę jeszcze nie raz.
Czy sama bym się zdecydowała na podróż z nieznajomym, który umiera, a sama jestem po przejściach ? Zdecydowanie nie mam pojęcia, raczej nie.

Co to za historia była. Przeczytałam na jednym wdechu. Emocje , które tam były pokazane, ja je odczuwałam wszystkie z nasza bohaterka. To była książka z tych do której zdecydowanie wrócę jeszcze nie raz.
Czy sama bym się zdecydowała na podróż z nieznajomym, który umiera, a sama jestem po przejściach ? Zdecydowanie nie mam pojęcia, raczej nie.

Pokaż mimo to

avatar
275
162

Na półkach: ,

Początkowo miałam dać o wiele wyższą ocenę. Ale później zaczęłam analizowac(chociaż nie mogę się pochwalić analitycznym umysłem) Pierwsze 100 stron było naprawdę super, zapowiedź emocjonalnego rollercosteru.Aż było mi przykro, ze ksiazka liczy niewiele ponad trzysta stron. Potem Autorka zaczela stosować metodę zdartej płyty i w moim odczuciu pisała ciągle o tym samym. dialogi pomiędzy Parker a Everettem które początkowo mnie urzekły ,później zaczęły mnie nudzić o męczyć. W którymś momencie poczułam się oszukana przez Autorkę, bo zmarnowała przeogromny potencjał tej miłosnej historii dwojga ludzi. Nierealności dodaje fakt,ze główna bohaterka, która przez traumatyczne wydarzenie z przeszłości oraz niezbyt szczęśliwe dzieciństwo z reguły nie ufa ludziom, nagle wyjeżdża w podróż z obcym facetem.
ksiazka jest połączeniem „zanim się pojawiłeś” i „gwiazd naszych wina” ale w gorszym wykonaniu.

Początkowo miałam dać o wiele wyższą ocenę. Ale później zaczęłam analizowac(chociaż nie mogę się pochwalić analitycznym umysłem) Pierwsze 100 stron było naprawdę super, zapowiedź emocjonalnego rollercosteru.Aż było mi przykro, ze ksiazka liczy niewiele ponad trzysta stron. Potem Autorka zaczela stosować metodę zdartej płyty i w moim odczuciu pisała ciągle o tym samym....

więcej Pokaż mimo to

avatar
3246
2078

Na półkach: , ,

To miało ogromny potencjał, by stać się pięciogwiazdkową pozycją. Miało potencjał, by mnie roztrzaskać na kawałki, sprawić, że wyleję może łez i zwinę się w kłębek zastanawiając nad sensem życia. Nie dotarłam jednak do tego momentu, chociaż doceniam fakt, że przyspieszyła bicie serca, wzruszyła i ogromnie zainteresowała. Troche zabrakło, bo jednak to zakończenie było zbyt szybkie, zbyt nagłe i przede wszystkim za krótkie, jakby autorka całe napięcie z książki wcisnęła w ostatnie 10 stron. Nie, tak nie robimy.

Niby od samego początku wiem gdzieś tam w głębi, jak ta historia się skończy, to i tak poczułam się zaskoczona. I trochę rozczarowana, bo nie pozwolono mi odczuwać tych emocji w pełni, zatracić się w nich i należycie ich poczuć, bo ledwo to wszystko wybuchło, już był koniec książki. Szkoda, bo mogło być o niebo lepiej, ale totalnie rozumiem zachwyty nad tą historią, tylko chciałabym, żeby ją trochę lepiej dopracowano.

To miało ogromny potencjał, by stać się pięciogwiazdkową pozycją. Miało potencjał, by mnie roztrzaskać na kawałki, sprawić, że wyleję może łez i zwinę się w kłębek zastanawiając nad sensem życia. Nie dotarłam jednak do tego momentu, chociaż doceniam fakt, że przyspieszyła bicie serca, wzruszyła i ogromnie zainteresowała. Troche zabrakło, bo jednak to zakończenie było zbyt...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    1 699
  • Chcę przeczytać
    1 693
  • Posiadam
    177
  • Ulubione
    173
  • 2018
    72
  • 2019
    38
  • Teraz czytam
    31
  • E-book
    25
  • Chcę w prezencie
    19
  • Legimi
    14

Cytaty

Więcej
Whitney Barbetti Dziesięć poniżej zera Zobacz więcej
Whitney Barbetti Ten Below Zero Zobacz więcej
Whitney Barbetti Ten Below Zero Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także