-
ArtykułyHłasko, powrót Malcolma, produkcja dla miłośników „Bridgertonów” i nie tylkoAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Cud w Dolinie Poskoków“ Ante TomiciaLubimyCzytać1
-
Artykuły„Paradoks łosia”: Steve Carell i matematyczny chaos Anttiego TuomainenaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyBrak kolorowych autorów na liście. Prestiżowy festiwal w ogniu krytykiKonrad Wrzesiński4
Biblioteczka
2024-04-22
2024-04-21
2024-03-03
2023-09-24
Świetna! Na pewno nie jest dla każdego, ale o tym informuje pierwsza strona. Twórczość Marii jest niepowtarzalna. Relacja Maria-Jan to coś niespotykanego. Nasze społeczeństwo broni się przed tym, żeby wszyscy byli na równi, brak nam umiejętności mówienia tego co czujemy i odbierania emocji.
Świetna! Na pewno nie jest dla każdego, ale o tym informuje pierwsza strona. Twórczość Marii jest niepowtarzalna. Relacja Maria-Jan to coś niespotykanego. Nasze społeczeństwo broni się przed tym, żeby wszyscy byli na równi, brak nam umiejętności mówienia tego co czujemy i odbierania emocji.
Pokaż mimo to2022-11-20
fakty zebrane w kilku rozdziałach. Autor stawia pytania, przedstawia świadków, zeznania ale nie udziela prostych odpowiedzi. Każdy znajdzie przestrzeń na swoje przemyślenia.
fakty zebrane w kilku rozdziałach. Autor stawia pytania, przedstawia świadków, zeznania ale nie udziela prostych odpowiedzi. Każdy znajdzie przestrzeń na swoje przemyślenia.
Pokaż mimo to2022-09-04
Świetna! Szkoda czasu na pisanie i czytanie opinii. Lepiej poświecić go na czytanie Motylka. Absolutny kosmos!
Świetna! Szkoda czasu na pisanie i czytanie opinii. Lepiej poświecić go na czytanie Motylka. Absolutny kosmos!
Pokaż mimo to2022-09-05
Ciekawe spostrzeżenia choć trochę przydługa
Ciekawe spostrzeżenia choć trochę przydługa
Pokaż mimo to2022-08-24
Przerażająco wciągająca. Świetnie utrzymane napięcie i prowadzona akcja. Zdecydowanie warto. A dlaczego? - przekonaj się sam. Gwarantuję zmrożenie i ciarki spowodowane realnością fabuły, choć pierwsza noc po przeczytaniu będzie prawdopodobnie bezsenna.
Przerażająco wciągająca. Świetnie utrzymane napięcie i prowadzona akcja. Zdecydowanie warto. A dlaczego? - przekonaj się sam. Gwarantuję zmrożenie i ciarki spowodowane realnością fabuły, choć pierwsza noc po przeczytaniu będzie prawdopodobnie bezsenna.
Pokaż mimo to2022-08-26
Absolutnie warto. Japonia to niezwykle ciekawy kraj. Z każdą przeczytaną informacją na temat kultury czy podejścia do życia japończyków dochodzę do wniosku, że Japończykom żyje się dobrze, są szczęśliwi. Jeśli choć trochę chcesz oderwać myślenie od starego, skostniałego i mało tolerancyjnego europejskiego świata to Ikigai jest dla Ciebie. Zobacz, jak można żyć inaczej.
Absolutnie warto. Japonia to niezwykle ciekawy kraj. Z każdą przeczytaną informacją na temat kultury czy podejścia do życia japończyków dochodzę do wniosku, że Japończykom żyje się dobrze, są szczęśliwi. Jeśli choć trochę chcesz oderwać myślenie od starego, skostniałego i mało tolerancyjnego europejskiego świata to Ikigai jest dla Ciebie. Zobacz, jak można żyć inaczej.
Pokaż mimo to2022-08-14
Książkę dostałem z polecenia kolegi, który mieszkał w Ukrainie i dawno temu z niej wyjechał. Po rozpoczęciu inwazji rozmawialiśmy o sytuacji w Ukrainie a także o tym, co aktualnie czytamy. Powiedział "chcesz dowiedzieć się jak tam jest? jak się żyje w Ukrainie? Przeczytaj Internat".
Tematyka jest trudna, ciężka, nużąca. Za każdym razem, kiedy otwierałem książkę odpadałem po kilkunastu stronach. Nikt nie chce przeżyć chwili takich jak Pasza i Sasza. Chcesz wiedzieć jak się aktualnie żyje w Ukrainie? Przeczytaj Internat.
Książkę dostałem z polecenia kolegi, który mieszkał w Ukrainie i dawno temu z niej wyjechał. Po rozpoczęciu inwazji rozmawialiśmy o sytuacji w Ukrainie a także o tym, co aktualnie czytamy. Powiedział "chcesz dowiedzieć się jak tam jest? jak się żyje w Ukrainie? Przeczytaj Internat".
Tematyka jest trudna, ciężka, nużąca. Za każdym razem, kiedy otwierałem książkę odpadałem...
2022-05-22
Świadomość, że część opisanych sytuacji jest już naszą codziennością a pozostałe nadejdą powoduje niepokój i strach przed światem idealnym. Nie jest to najlżejsza lektura ale warto poznać, jak wizjonerzy wyobrażali sobie świat 100 lat temu. Zdziwisz się, jak dobrze przewidzieli, co się wydarzy. Bardzo polecam.
Świadomość, że część opisanych sytuacji jest już naszą codziennością a pozostałe nadejdą powoduje niepokój i strach przed światem idealnym. Nie jest to najlżejsza lektura ale warto poznać, jak wizjonerzy wyobrażali sobie świat 100 lat temu. Zdziwisz się, jak dobrze przewidzieli, co się wydarzy. Bardzo polecam.
Pokaż mimo to2022-05-22
Książka, której przekaz i zrozumienie jest zależne od wieku, w którym się ją czyta. Jako dorosły człowiek, który zobaczył jak wygląda świat, polityka, znający zachowania ludzi w pracy i znajomych odbieram ją inaczej niż nastolatek. Pierwsze zetknięcie z Orwellem było szokiem i raczej rozmyślaniem nad światem, którego nigdy nie zobaczę. Niestety spotkało mnie to szybciej niż wtedy sądziłem. Spostrzeżenia prawdziwe do bólu, techniki manipulacji, psychologia tłumu, krótkowzroczność, zaślepienie. Wróciłem do Orwella już kilka razy i będę wracał, żeby nie zapomnieć jak na prawdę wygląda świat i czego unikać w życiu.
Książka, której przekaz i zrozumienie jest zależne od wieku, w którym się ją czyta. Jako dorosły człowiek, który zobaczył jak wygląda świat, polityka, znający zachowania ludzi w pracy i znajomych odbieram ją inaczej niż nastolatek. Pierwsze zetknięcie z Orwellem było szokiem i raczej rozmyślaniem nad światem, którego nigdy nie zobaczę. Niestety spotkało mnie to szybciej niż...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-04-18
Kupiłem książkę w przypływie emocji, po obejrzeniu wywiadu z panią Oksaną, zaraz po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Chciałem lepiej poznać tożsamość Ukrainy, jej historię i faktyczną sytuację od kogoś, kto jest autochtonem. Nie pomyliłem się. Tematyka jest ciężka, zahacza o wiele wydarzeń z najnowszej historii Ukrainy od lat 50 do momentu "na chwilę przed inwazją". Część osób kojarzy te wydarzenia, część zna tylko częściowo a pewnie duża część żyje w pełnej nieświadomości. Niektóre kartki czytało się szybko i z pełnym zrozumieniem ale środek był trudny. Mnóstwo długich przypisów, przedstawiania osób i tłumaczenia jak ludzie reagują pod presją reżimu, jak sobie radzą z tym, że ktoś próbuje ich zniszczyć za wszelką cenę. To nie jest opowieść tylko o Ukrainie. To jest wskazanie momentów, w których "zachód" dał się nabrać, zbagatelizował i poddawał się w imię uzyskania pokoju. Nie spodziewałem się takiego zakończenia książki. Myślę, że każdy będzie miał uczucie gorąca i poddenerwowania czytając ostatnie rozdziały.
Kupiłem książkę w przypływie emocji, po obejrzeniu wywiadu z panią Oksaną, zaraz po rozpoczęciu inwazji na Ukrainę. Chciałem lepiej poznać tożsamość Ukrainy, jej historię i faktyczną sytuację od kogoś, kto jest autochtonem. Nie pomyliłem się. Tematyka jest ciężka, zahacza o wiele wydarzeń z najnowszej historii Ukrainy od lat 50 do momentu "na chwilę przed inwazją"....
więcej mniej Pokaż mimo to2022-03-13
Bardzo dobre podsumowanie jak działa reżim, w szczególności chiński. Orwellowska przepowiednia przyszłości zaczyna blednąć w świetle tego, co chińscy wodzowie zaplanowali na dziesięciolecia. Wydawać by się mogło, że przenoszenie produkcji do Chin, pomoże nam zmniejszyć koszty, uzyskiwanie funduszy na szerzenie kultury chińskiej na świecie otworzy nasze głowy, goszczenie w Chinach głów państw zachodnich pomoże w rozwoju całego świata. Naiwnie podeszliśmy do granic tolerancji. Nie chce się wierzyć, że w XXI wieku wciąż są ludzie, którym w głowach rodzą się myśli o zawładnięciu całym światem, odebraniem ludziom wolności wyboru, prawa do godnego życia, prawa do myślenia. Rozwój technologii przyniósł wiele dobrego. Niestety od jakiegoś czasu widać także drugą, ciemną stronę tego zjawiska - sztuczną inteligencję, którą wykorzystuje się do odbierania człowiekowi wszystkiego, co czyni go człowiekiem.
Bardzo dobre podsumowanie jak działa reżim, w szczególności chiński. Orwellowska przepowiednia przyszłości zaczyna blednąć w świetle tego, co chińscy wodzowie zaplanowali na dziesięciolecia. Wydawać by się mogło, że przenoszenie produkcji do Chin, pomoże nam zmniejszyć koszty, uzyskiwanie funduszy na szerzenie kultury chińskiej na świecie otworzy nasze głowy, goszczenie w...
więcej mniej Pokaż mimo to
Ciężko się czyta ze względu na mnogość przypisów, odniesień i analiz. Początek żmudny ale koniec bardzo intensywny i ciekawy. Dla mnie najciekawsze były ostatnie rozdziały a szczególnie wykresy. Łatwo zorientować się gdzie aktualnie jesteśmy, które przewidywania się spełniły i co, potencjalnie, jeszcze przed nami.
Ciężko się czyta ze względu na mnogość przypisów, odniesień i analiz. Początek żmudny ale koniec bardzo intensywny i ciekawy. Dla mnie najciekawsze były ostatnie rozdziały a szczególnie wykresy. Łatwo zorientować się gdzie aktualnie jesteśmy, które przewidywania się spełniły i co, potencjalnie, jeszcze przed nami.
Pokaż mimo to