-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2020-04-27
2019-12-21
2020-04-04
2020-03-15
2019-04-10
2019-03-20
2018-01-15
2014-02-02
2017-03-19
2017-01-30
2016-11-26
2016-06-17
2016-08-03
2016-01-08
2015-10-29
2015-10-05
2015-09-27
2015-09-23
2015-07-29
2015-07-03
Na początku przytoczę fragment opisu książki "Magdalena Rigamonti odsłania fizyczność i metafizykę śmierci w rozmowie z jedynym polskim balsamistą, przed którym ludzkie ciało nie ma żadnych tajemnic". Odnosząc się teraz konkretnie do oceny książki muszę wskazać, że jej opis zupełnie mija się z rzeczywistą treścią. Fizyczność śmierci być może ujawnia się w pewnych fragmentach, ale o metafizyce nie pisze już w zasadzie nic. Nie jest to książka, która właśnie w tym drugim aspekcie miałaby nas "na śmierć" przygotować. Ten zbiór wywiadów opowiada w zasadzie o sposobie balsamowania ciał- technice i problemach, z którymi musi się zmierzyć balsamista. Tutaj już plus, ponieważ o balsamowaniu nie wiedziałem wcześniej nic. Dalej Autorka skupia się przede wszystkim na rozmowie z Adamam Ragielem. Z tych wywiadów wyłania się mocno stąpający po ziemi facet, który doskonale zna swoją wartość. Towarzyszy mu zawsze ogromna pewność siebie. Tutaj po raz kolejny plus. Sukces to właśnie mieszanka wiedzy, ale również poczucia własnej wartości, a niewątpliwe bohater sukces osiągnął. Niemniej książka tylko po części spełniła moje oczekiwania. Początkowo wręcz się ją chłonęło, albowiem zaspokajała naturalną ciekawość w przedmiocie śmierci. W dalszej części zawierała już powtórzenia. Poza tym miałem nieodparte wrażenie, że książka to w zasadzie swoista reklama usług balsamisty. Paradoksalne lokowanie produktu, albowiem oczywiście najlepiej byłoby skorzystać z usług właśnie A. Ragiela. Podsumowując- na pewno polecam. Temat ciekawy, ale w książce nie ukazany w sposób, który oczekiwałem. 6/10
Na początku przytoczę fragment opisu książki "Magdalena Rigamonti odsłania fizyczność i metafizykę śmierci w rozmowie z jedynym polskim balsamistą, przed którym ludzkie ciało nie ma żadnych tajemnic". Odnosząc się teraz konkretnie do oceny książki muszę wskazać, że jej opis zupełnie mija się z rzeczywistą treścią. Fizyczność śmierci być może ujawnia się w pewnych...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zachęcony wynikami plebiscytu sięgnąłem po tę powieść nie mając żadnych szczególnych oczekiwań. Był to w zasadzie wybór chybił-trafił i po lekturze mogę powiedzieć, że takiego pudła nie zaliczyłem dawno. Linia fabularna mało ciekawa, wątek kryminalny potraktowany po macoszemu, ale to jestem jeszcze w stanie zrozumieć, ponieważ był to jedynie punkt odniesienia, kształtował ciąg zdarzeń. Pasmo nieszczęść głównej bohaterki porusza, ale nie pozostawia nic trwałego. O taka sobie historia jakich wiele w literaturze. Głównie jednak jestem rozczarowany brakiem autentycznych, psychologicznych portretów bohaterów. Wszystko zostało tutaj rozmyte w kiepskich, pseudofilozoficznych dialogach i opisach przyrody. Nikt nie wzbudza mojej sympatii, "zła" społeczność nie wydaje się taka zła, "dobrzy" wcale nie są dobrzy. Przez kartki powieści przebija nienaturalna naiwność głównej bohaterki, a opisy nawiązywania relacji, przeżyć miłosnych wypełnione są banałami, które nadają się na opisy (nie)zakochanych nastoletnich dziewczyn.
Zachęcony wynikami plebiscytu sięgnąłem po tę powieść nie mając żadnych szczególnych oczekiwań. Był to w zasadzie wybór chybił-trafił i po lekturze mogę powiedzieć, że takiego pudła nie zaliczyłem dawno. Linia fabularna mało ciekawa, wątek kryminalny potraktowany po macoszemu, ale to jestem jeszcze w stanie zrozumieć, ponieważ był to jedynie punkt odniesienia, kształtował...
więcej Pokaż mimo to