Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wpadłam na tę książkę przypadkiem, znalazłam ją w zniesionym ze strychu kartonie rzeczy niepotrzebnych. Krótka - myślę co mi szkodzi przeczytać. Na początku wydawała mi się dość infantylna, jednak z czasem się rozkręca i pomimo tego, że dedykowana jest do dzieci/młodzieży, a moje gusta literackie są dużo, dużo cięższe - spodobała mi się. Dużo rozbudowanych bohaterek kobiecych, ciekawy klimat PRLu, uniwersalne nastoletnie problemy. Ponad 40 lat minęło od premiety tej książki, a młodzi ludzie nic się nie zmienili. Polecam jako ciekawostkę:)

Wpadłam na tę książkę przypadkiem, znalazłam ją w zniesionym ze strychu kartonie rzeczy niepotrzebnych. Krótka - myślę co mi szkodzi przeczytać. Na początku wydawała mi się dość infantylna, jednak z czasem się rozkręca i pomimo tego, że dedykowana jest do dzieci/młodzieży, a moje gusta literackie są dużo, dużo cięższe - spodobała mi się. Dużo rozbudowanych bohaterek...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Miasto ślepców" zdecydowanie znajduje się na szczycie listy najlepszych książek jakie czytałam. Bohaterami powieści są osoby ślepe, poza jedną kobietą. Autor codzienność miasta, które opanowała epidemia opisuje w sposób tak trafny, że wszystko wydaje się być naszą rzeczywistością, której z jednej strony bardzo się boimy, a z drugiej wciąga bez reszty. Książka "Pachnidło" uznawana jest za turpistyczny geniusz opisu smrodu i brudu, ale moim zdaniem, przy "Mieście ślepców" to tylko rozgrzewka. Pomijając samą akcję książki, cały kontekst psychiki bohaterów, zagadnień filozoficznych, jest po prostu niesamowity. Wracam do tej książki znowu i na pewno jeszcze nie raz się zobaczymy.
Bardzo polecam.

"Miasto ślepców" zdecydowanie znajduje się na szczycie listy najlepszych książek jakie czytałam. Bohaterami powieści są osoby ślepe, poza jedną kobietą. Autor codzienność miasta, które opanowała epidemia opisuje w sposób tak trafny, że wszystko wydaje się być naszą rzeczywistością, której z jednej strony bardzo się boimy, a z drugiej wciąga bez reszty. Książka...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki W zachwycie o odbycie Jonas Kinge Bergland, Kaveh Halland Rashidi
Ocena 6,4
W zachwycie o ... Jonas Kinge Berglan...

Na półkach:

Bardzo fajny poradnik. Można się naprawdę wiele rzeczy dowiedzieć, poza tym napisany jest takim językiem, że śmieszkowałam co stronę bez poczucia krindżu. Fajne.

Bardzo fajny poradnik. Można się naprawdę wiele rzeczy dowiedzieć, poza tym napisany jest takim językiem, że śmieszkowałam co stronę bez poczucia krindżu. Fajne.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka. Już po pierwszej stronie wiedziałam, że będzie to wartościowa lektura, a pod koniec byłam w szoku, że aż tak bardzo. Bardzo polecam osobom lubującym się w Sylvii Plath, lub po prostu tym, którym temat depresji jest bardzo bliski i w literaturze poszukują zrozumienia.

Świetna książka. Już po pierwszej stronie wiedziałam, że będzie to wartościowa lektura, a pod koniec byłam w szoku, że aż tak bardzo. Bardzo polecam osobom lubującym się w Sylvii Plath, lub po prostu tym, którym temat depresji jest bardzo bliski i w literaturze poszukują zrozumienia.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa książka. Co prawda brakuje mi przypisów - jest bibliografia, ale ciekawi mnie z których dokładnie pozycji pochodzą konkretne informacje.
Dobrze się czyta, polecam.

Bardzo ciekawa książka. Co prawda brakuje mi przypisów - jest bibliografia, ale ciekawi mnie z których dokładnie pozycji pochodzą konkretne informacje.
Dobrze się czyta, polecam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo interesuję się kulturą, różnymi zjawiskami społecznymi, kocham czytać biografie. Ta książka „obiecywała mi” połączenie wszystkich tych aspektów, a okazała się niezwykle męcząca i nieciekawa. Szkoda...
3/10

Bardzo interesuję się kulturą, różnymi zjawiskami społecznymi, kocham czytać biografie. Ta książka „obiecywała mi” połączenie wszystkich tych aspektów, a okazała się niezwykle męcząca i nieciekawa. Szkoda...
3/10

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wyrzućcie tę książkę z półki „chcę przeczytać” naprawdę, nie warto.
Autor zrobił ogromną krzywdę obu panom których dialogi wyreżyserował. Czyta się to szybko, ale fatalnie

Wyrzućcie tę książkę z półki „chcę przeczytać” naprawdę, nie warto.
Autor zrobił ogromną krzywdę obu panom których dialogi wyreżyserował. Czyta się to szybko, ale fatalnie

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka którą przeczytałam w mniej niż jeden dzień. Napisana łatwo, ale ciężko powiedzieć, że przyjemnie, bo to co przeżywała Marilyn zdecydowanie do przyjemnych nie należało. Przeczytałam opinie innych, ale wam łatwo przychodzi ocenianie innych! Oczywistym było, że Colin jako młodszy, bez pozycji nie da rady „uratować” Marilyn przed całym światem, czego ona do końca też by nie chciała. Przy takim zaburzeniu niby potrzebujesz uczucia i stabilizacji, ale tak naprawde bycie podziwianym Cie napedza. Dlatego Colina ostrzegano przed MM, taka osoba nie nadaje się do stałych relacji, zwłaszcza z kimś nad kim góruje pozycją i doswiadczeniem.

Książka którą przeczytałam w mniej niż jeden dzień. Napisana łatwo, ale ciężko powiedzieć, że przyjemnie, bo to co przeżywała Marilyn zdecydowanie do przyjemnych nie należało. Przeczytałam opinie innych, ale wam łatwo przychodzi ocenianie innych! Oczywistym było, że Colin jako młodszy, bez pozycji nie da rady „uratować” Marilyn przed całym światem, czego ona do końca też by...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Plusem książki jest to, że bardzo szybko się ją czyta. Nie wiem czy to wina tłumaczenia czy autora, ale przy setnym razie gdy Holdena coś „dobija” zaczął mnie trafiać szlag. Tak samo zachwycanie się np młodszą siostrą. Wszystko to takie nieprzemyślane, nienaturalne. Główny bohater sądzi że jest ponad każdym, a sam niczego nie próbuje zmienić, tylko krytykuje. Nie tyle co go nie rozumiem, co uważam za idealny przykład roszczeniowego lenia naszych czasów. A fenomenu książki nie rozumiem.

Plusem książki jest to, że bardzo szybko się ją czyta. Nie wiem czy to wina tłumaczenia czy autora, ale przy setnym razie gdy Holdena coś „dobija” zaczął mnie trafiać szlag. Tak samo zachwycanie się np młodszą siostrą. Wszystko to takie nieprzemyślane, nienaturalne. Główny bohater sądzi że jest ponad każdym, a sam niczego nie próbuje zmienić, tylko krytykuje. Nie tyle co go...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po książkę sięgnęłam w nocy, by przeczytać pare stron na lepszy sen. Nie oderwałam się od niej aż do ostatniej strony. Wybitnie wstrząsająca historia, z jednej strony bałam się co będzie na następnej stronie, z drugiej nie byłam w stanie się powstrzymać przed sprawdzeniem. Z całego serca polecam

Po książkę sięgnęłam w nocy, by przeczytać pare stron na lepszy sen. Nie oderwałam się od niej aż do ostatniej strony. Wybitnie wstrząsająca historia, z jednej strony bałam się co będzie na następnej stronie, z drugiej nie byłam w stanie się powstrzymać przed sprawdzeniem. Z całego serca polecam

Pokaż mimo to


Na półkach:

Część rozdziałów które są spisanymi wykładami czyta się bardzo ciężko. Analizy przypadków mimo lekko przedawnionej wiedzy naukowej czyta sie dobrze i te czesci ksiazki badzo polecam. Chociazby tylko po to, by o Freudzie wyrobic sobie wlasne zdanie.

Część rozdziałów które są spisanymi wykładami czyta się bardzo ciężko. Analizy przypadków mimo lekko przedawnionej wiedzy naukowej czyta sie dobrze i te czesci ksiazki badzo polecam. Chociazby tylko po to, by o Freudzie wyrobic sobie wlasne zdanie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli chcecie poszerzyć swoją wiedzę ogólną o malarstwie tego okresu - nie polecam. Wyliczanka nazwisk, pare zdań, chwilami bardzo subiektywnych. Poza tym samo wydanie utrudnia czytanie, by znaleźć obraz o którym mowa w tekście trzeba przewracać strony. Zaczęłam to przeczytałam do końca, ale nie uważam bym wybitnie dobrze spędziła ten czas.

Jeśli chcecie poszerzyć swoją wiedzę ogólną o malarstwie tego okresu - nie polecam. Wyliczanka nazwisk, pare zdań, chwilami bardzo subiektywnych. Poza tym samo wydanie utrudnia czytanie, by znaleźć obraz o którym mowa w tekście trzeba przewracać strony. Zaczęłam to przeczytałam do końca, ale nie uważam bym wybitnie dobrze spędziła ten czas.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszą książkę tej autorki przeczytałam jednym tchem, dosłownie - zaczęłam wieczorem a skończyłam nad ranem, nie mogłam się od niej oderwać pomimo ogromnego zmęczenia i świadomości następnego dnia pełnego obowiązków. Gdy wpadłam na kolejną książkę Pauli Hawkins miałam wysokie oczekiwania, nie ukrywam. Przeczytanie książki zajęło mi trzy dni, trochę się do niej musiałam już pod koniec zmuszać. Nadmiar postaci, nawet gdy miałam parę stron do końca nie miałam w głowie trwałego obrazu kto jest kim, co zmuszało mnie do wertowania książki i układania na nowo logicznej całości. Zakończenie - powiem szczerze - słabe. Do samego końca miałam nadzieje, że zagadka rozwiąże się w zaskakujący sposób, taki jak w przypadku "Dziewczyny z pociągu", jednak było ono rozczarowaniem. Plus za główną bohaterkę Jules i Lenę, uważam, że były to dobrze zbudowane charaktery, które przechodziły zmiany - i to uznaję za największą atrakcję w całej książce.
Mimo wszystko, raczej nie polecam tej książki

Pierwszą książkę tej autorki przeczytałam jednym tchem, dosłownie - zaczęłam wieczorem a skończyłam nad ranem, nie mogłam się od niej oderwać pomimo ogromnego zmęczenia i świadomości następnego dnia pełnego obowiązków. Gdy wpadłam na kolejną książkę Pauli Hawkins miałam wysokie oczekiwania, nie ukrywam. Przeczytanie książki zajęło mi trzy dni, trochę się do niej musiałam...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytam opinię o książce i naprawdę ciężko mi uwierzyć, że ktoś mógł bohaterkę uznawać za dojrzałą. Nina jest nastolatką, przeżywa swoje pierwsze miłości - znaczenie ma liczba mnoga, ponieważ codziennie sądzi, że jest zakochana w kimś innym. Jej świat wewnętrzny jest niesamowicie rozdmuchany, opisy zmanierowane. Sama chwile temu byłam w jej wieku (no, powiedzmy, przynajmniej tak się czuję!) a dojrzalsze podejście do życia widziałam i u siebie (mając z 9 lat) i u swoich rówieśników. Do książki miałam wiele podejść, próbowałam czytać po 20-30 stron dziennie, by jakoś przebrnąć, bo nienawidzę oceniać czegoś, czego w całości nie poznałam. Niestety, nie udało mi się. Nie byłam w stanie bohaterki polubić. Koleżanki - głupie, chłopcy - głupi, rodzina - głupia, szkoła - głupia. Jeszcze co śmieszne, biorąc pod uwagę że to pamiętnik - bohaterka sama przed sobą przekłamuje obraz siebie i swojej rzeczywistości.
Jestem przekonana, że z takiej perełki jak autentyczny dziennik można zrobić coś świetnego, ale dlaczego nie zabawiono się w np. dodanie komentarzy historyków? Trzeba być naprawdę koneserem tego rozdziału w historii by móc przez te książkę przebrnąć i coś z niej ciekawego wyciągnąć.

Czytam opinię o książce i naprawdę ciężko mi uwierzyć, że ktoś mógł bohaterkę uznawać za dojrzałą. Nina jest nastolatką, przeżywa swoje pierwsze miłości - znaczenie ma liczba mnoga, ponieważ codziennie sądzi, że jest zakochana w kimś innym. Jej świat wewnętrzny jest niesamowicie rozdmuchany, opisy zmanierowane. Sama chwile temu byłam w jej wieku (no, powiedzmy, przynajmniej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo interesująca książka, wiele odniesień do muzyki, filmu. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale i tak polecam książkę każdemu, kto interesuje się kulturą lat 60/70.

Bardzo interesująca książka, wiele odniesień do muzyki, filmu. Nie ze wszystkim się zgadzam, ale i tak polecam książkę każdemu, kto interesuje się kulturą lat 60/70.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Poprzednią książką autora byłam zachwycona. "Jakuck" był świetnie napisany, przenosił w inny świat. "Droga 816" jak na reportaż jest za mało osadzona w miejscu akcji. Autor za bardzo odpłynął. Pozwolił sobie na za dużą ilość refleksji filozoficznych, społecznych. Trudno było wczuć się w rzeczywistość jaką opisywał, bo za mocno była ona przesiąknięta jego subiektywnym podejściem. Lektura ta może być pełnowartościowa dla czytelników, którzy mieli okazje sami poznać realia opisywanej drogi, jednak dla tych, co dopiero chcą czegoś się dowiedzieć, może to być trudne.
Od strony technicznej, wydawałoby się, że książkę czytać będzie się łatwo. Krótkie rozdziały, dobra czcionka. Jednak język w jakim jest napisana skutecznie to spowolnił. Jest to moja pierwsza ksiażka od bardzo długiego czassu, której nie byłam w stanie przeczytać do końca, niestety.

Poprzednią książką autora byłam zachwycona. "Jakuck" był świetnie napisany, przenosił w inny świat. "Droga 816" jak na reportaż jest za mało osadzona w miejscu akcji. Autor za bardzo odpłynął. Pozwolił sobie na za dużą ilość refleksji filozoficznych, społecznych. Trudno było wczuć się w rzeczywistość jaką opisywał, bo za mocno była ona przesiąknięta jego subiektywnym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka na którą składają się opowiadania o związkach. O ich rozkwicie, o wielkiej miłości i w końcu o rozstaniu. Jak to bywa w tego typu książkach, część historii jest fascynująca i trafia prosto w serce czytelnika, część czyta się z ciekawości.
Polecam książkę

Książka na którą składają się opowiadania o związkach. O ich rozkwicie, o wielkiej miłości i w końcu o rozstaniu. Jak to bywa w tego typu książkach, część historii jest fascynująca i trafia prosto w serce czytelnika, część czyta się z ciekawości.
Polecam książkę

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo poruszająca lektura. Wreszcie pojawiła się książka, która nie przedstawia odejścia z zespołu jako koniec życia Syda. Świetny obraz człowieka, który postanowił zmienić swoje życie, nawet bez akceptacji społeczeństwa. Polecam każdemu, kto jest zafascynowany tym artystą.

Bardzo poruszająca lektura. Wreszcie pojawiła się książka, która nie przedstawia odejścia z zespołu jako koniec życia Syda. Świetny obraz człowieka, który postanowił zmienić swoje życie, nawet bez akceptacji społeczeństwa. Polecam każdemu, kto jest zafascynowany tym artystą.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowicie żałuję, że przed przeczytaniem książki oglądałam ekranizację. Czytając nie mogłam dać się ponieść narracji i własnej wyobraźni, cały czas myśli biegły mi do kadrów z filmu. Historia świetna, na pewno jeszcze do niej wrócę, mam nadzieje, że po czasie łatwiej będzie się odciąć od adaptacji.

Niesamowicie żałuję, że przed przeczytaniem książki oglądałam ekranizację. Czytając nie mogłam dać się ponieść narracji i własnej wyobraźni, cały czas myśli biegły mi do kadrów z filmu. Historia świetna, na pewno jeszcze do niej wrócę, mam nadzieje, że po czasie łatwiej będzie się odciąć od adaptacji.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka niesamowicie wciągająca, właściwie nie można się od niej oderwać. Przez pierwszą połowę książki współczułam bohaterce, a odczuwałam niechęć do Andrzeja - jej ukochanego. Jednak decyzje jakie zaczęła podejmować później nie pozwoliły mi dalej stać po jej stronie. Fabuła zaskakująca, zakończenie dające do myślenia, jednak zbyt dokładne opisy w niektórych scenach również do mnie nie przemówiły.

Książka niesamowicie wciągająca, właściwie nie można się od niej oderwać. Przez pierwszą połowę książki współczułam bohaterce, a odczuwałam niechęć do Andrzeja - jej ukochanego. Jednak decyzje jakie zaczęła podejmować później nie pozwoliły mi dalej stać po jej stronie. Fabuła zaskakująca, zakończenie dające do myślenia, jednak zbyt dokładne opisy w niektórych scenach...

więcej Pokaż mimo to