Poeta, krytyk literacki i tłumacz (głównie literatury anglojęzycznej, m.in. Jamesa Joyce'a, Philipa Rotha, Craiga Raine'a),z wykształcenia anglista. Członek kolegium redakcyjnego "Literatury na świecie" oraz "Tygla Kultury", teksty krytycznoliterackie stale publikuje również w "Tygodniku Powszechnym" i "Gazecie Wyborczej", współpracuje też z brytyjskimi pismami literackimi "Poetry Review" i "Areté". Wykładowca literatury angielskiej na Uniwersytecie Warszawskim i Łódzkim. Członek Stowarzyszenia Pisarzy Polskich. W 2008 roku nominowany do Literackiej Nagrody Nike. Za zasługi dla kultury odznaczony medalem Gloria Artis oraz Złotym Krzyżem Zasługi. Mieszka na stałe w Łodzi.
Rzadko sięgam po poezję, tym bardziej po współczesną. Jednak czy może być coś bardziej osobistego od wyznania poety? Co takiego zarejestrował twórca słowa luźno wiązanego? Tytuł tomiku intryguje. Niby nie ma powodów do radości, ale czy cały świat zszedł na psy? Pieski świat to stan umysłu. Tylko człowiek wrażliwy odczuwa drżenie podszewki świata, przeczuwa kryzys, rejestruje trudne zjawiska w możliwie jak najbardziej skondensowany sposób. Dla tych poetyckich diagnoz warto sięgnąć po owe wiersze zamieszczone w cieniutkim tomie. Na pewno poeta nikogo nie zmęczy.
Skusiłam się na nowy numer, bo tak ładnie uśmiechał się do mnie ze sklepowej półki. Robię zakupy online, stacjonarnie tylko osiedlowe sklepy spożywcze i proszę sobie wyobrazić, że tam właśnie oto serwują Magazyn Książki. Pysznie.
Niezmiennie uważam, że to przerost formy nad treścią, że artykuły nam serwowane są bardzo trudne, nieraz kilkanaście razy trudniejsze niż same omawiane książki i ja osobiście wolę u nich o książce przeczytać dopiero wtedy, kiedy sama już ją czytałam. Niektóre z nich to jeden wielki bełkot, np. jak tekst Dukaja o AI, ale to tylko moja subiektywna opinia, być może związana z profesją. Zabrakło mi jakichś negatywnych recenzji z cyklu "Nie zachwyca".
Kocham sarkazm Magazynu Książki, jest wyborny. Recenzje jak zawsze przyjemne do poczytania, komentarze Bjork lekko dziwne i mam wrażenie, że nie do końca na temat, ale ładny, niesztampowy wybór. Interesujące artykuły o pięknie, Hanye Yanagiharze (ta dziewczyna wymiata! jej charakter zdaje się być szalenie podobny do mojego),o uniwersach literackich (i nie tylko),o edukacji, o tym, czy etyczne jest założenie podsłuchu żonie.
Bardzo miło się czytało, zauważyłam też, że Redakcja zmieniła papier na "lżejszy" i bardzo mi taka zmiana odpowiada. Z całą pewnością kupię następny numer.