-
ArtykułyHobbit Bilbo, kot Garfield i inni leniwi bohaterowie – czyli czas na relaksMarcin Waincetel17
-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik272
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
Biblioteczka
2024-05-03
2024-04-25
2024-04-22
Pozycję czytało mi się całkiem przyjemnie, ze względu na przejrzysty język i jawność wszystkich motywów jakie autor chce przekazać. Przez to jednak jest to dosyć jednowymiarowa pozycja, trochę brak w tym niuansu czy zróżnicowania w podziale pacjenci-oddziałowi. Czytelnik nic nie ma do "odkrycia" podczas lektury czy do refleksji.
Strasznie gryzie też podczas lektury dychotomia płciowa zastosowana przez Keseya. "Męskie" jest pozytywne, afirmujące, natomiast "żeńskie" to negatywne i okrutne. Poza jedną, tymczasową dla powieści damską postacią, wszystkie kobiety w Locie odpowiadają za okrucieństwo wobec mężczyzn i nie ma w ich działaniach żadnej motywacji do tego. Ktoś może rzec że płeć tu nie ma nic do znaczenia, jednak tak ścisły podział płciowy zastosowany przez autora jest po prostu nie do niezauważenia. Straszna też szkoda że Lot nad kukułczym gniazdem miał negatywny wpływ na opinię publiczną nt. leczenia elektroterapią (ale to nie ma nic wspólnego z moją oceną książki).
Jako że książka jest zaliczana do klasyki, sądzę że każdy powinien choć raz przeczytać i wyrobić sobie o niej zdanie. Ogólnie lektura mi się podobała, nie żałuję jej lektury.
Jednak widzę dobitnie jej wady i sądzę że po pewnym czasie zapomnę o większości postaci (poza powiedzmy, Bromdenem i McMurphym).
6+/10
Pozycję czytało mi się całkiem przyjemnie, ze względu na przejrzysty język i jawność wszystkich motywów jakie autor chce przekazać. Przez to jednak jest to dosyć jednowymiarowa pozycja, trochę brak w tym niuansu czy zróżnicowania w podziale pacjenci-oddziałowi. Czytelnik nic nie ma do "odkrycia" podczas lektury czy do refleksji.
Strasznie gryzie też podczas lektury...
2024-04-07
Przystępny zbiór poezji, praktycznie każdy może zabrac się do lektury tych tekstów. Tematy poruszane są wszelakie: relacje między płciami, miłość, rodzina, procesy gospodarcze, wojna czy magia. Bardzo pozytywne zaskoczenie w tym roku czytelniczym.
Przystępny zbiór poezji, praktycznie każdy może zabrac się do lektury tych tekstów. Tematy poruszane są wszelakie: relacje między płciami, miłość, rodzina, procesy gospodarcze, wojna czy magia. Bardzo pozytywne zaskoczenie w tym roku czytelniczym.
Pokaż mimo to
Wspaniała lektura, chyba najlepsza z wszystkich tomów Historii seksualności. Rozważania Foucault w tomie czwartym są jednymi z najciekawszych i najbystrzejszych dotyczących relacji miedzy seksualnością i podmiotowością. Jednocześnie dziwnie się to czyta, ze świadomością że została "złamana" jego wola jako spadkodawcy. Pomijając ten wątek, jest to lektura obowiązkowa dla religioznawców, filozofów, historyków socjologów czy prawników.
Ba, chyba każdy z Nas może skorzystać na refleksyjnej lekturze dzieł Foucault.
Wspaniała lektura, chyba najlepsza z wszystkich tomów Historii seksualności. Rozważania Foucault w tomie czwartym są jednymi z najciekawszych i najbystrzejszych dotyczących relacji miedzy seksualnością i podmiotowością. Jednocześnie dziwnie się to czyta, ze świadomością że została "złamana" jego wola jako spadkodawcy. Pomijając ten wątek, jest to lektura obowiązkowa dla...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-22
Solidny wybór wierszy, za co należy pochwalić edytorkę i tłumaczkę Teresę Truszkowską. Szczególnie przypadły mi do gustu wiersze ze zbioru Ariel, ale inne zbiory wierszy też są na wysokim poziomie. Wiersze Plath są niesamowicie intymne, oddające paradoksalnie sprzeczną naturę rozkoszy i cierpienia w naszym wewnętrznym doświadczeniu. Świat zewnętrzny to niejako tło dla przeżyć jej podmiotów lirycznych. Niesamowity talent, szkoda że stracony tak szybko...
Solidny wybór wierszy, za co należy pochwalić edytorkę i tłumaczkę Teresę Truszkowską. Szczególnie przypadły mi do gustu wiersze ze zbioru Ariel, ale inne zbiory wierszy też są na wysokim poziomie. Wiersze Plath są niesamowicie intymne, oddające paradoksalnie sprzeczną naturę rozkoszy i cierpienia w naszym wewnętrznym doświadczeniu. Świat zewnętrzny to niejako tło dla...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-16
2024-03-09
Książka z kategorii: merytorycznie w większości zasadna, ale na co ona komu?
Książka z kategorii: merytorycznie w większości zasadna, ale na co ona komu?
Pokaż mimo to2024-03-08
2014
2024-02-29
2024-02-23
2024-02-22
Definitywnie jedna z poczytniejszych prac w ramach szkoły lwowsko-warszawskiej i idealny przykład tego jak prostym językiem można przekazywać idee z zakresu logiki.
Łukasiewicz dał popis swojej erudycji, atakując fundamenty jednej z najważniejszych zasad filozofii i samego Arystotelesa.
Dawno nie czytało mi się pracy o logice z taką przyjemnością.
Definitywnie jedna z poczytniejszych prac w ramach szkoły lwowsko-warszawskiej i idealny przykład tego jak prostym językiem można przekazywać idee z zakresu logiki.
Łukasiewicz dał popis swojej erudycji, atakując fundamenty jednej z najważniejszych zasad filozofii i samego Arystotelesa.
Dawno nie czytało mi się pracy o logice z taką przyjemnością.
2024-02-17
"Potężna" analiza problemu dyktatury, wchodząca tak szczegółowo że momentami ciężko jest przebrnąć przez materiał bibliograficzny. Rzadko kiedy mam okazję czytać tak dobrą książkę na temat prawa i aż wielka szkoda że na moich studiach nie miałem z nią styczności. W czasach gdy pojęcie dyktatury jest w dyskursie rozmyte i sprężone z pojęciem tyranii, Dyktatura jako praca naukowa nabiera nowego znaczenia dla teorii państwa.
"Potężna" analiza problemu dyktatury, wchodząca tak szczegółowo że momentami ciężko jest przebrnąć przez materiał bibliograficzny. Rzadko kiedy mam okazję czytać tak dobrą książkę na temat prawa i aż wielka szkoda że na moich studiach nie miałem z nią styczności. W czasach gdy pojęcie dyktatury jest w dyskursie rozmyte i sprężone z pojęciem tyranii, Dyktatura jako praca...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-11
2024-02-03
Czerwony młoteczek nie jest łatwą lekturą. Niewątpliwie wymagał też sporo odwagi ze strony autorki do napisania.
Brak w niej puenty, jednoczącego motywu i rzadko kiedy pojawia się komizm. Po prostu czysty opis doświadczeń z życia autorki, mającej na koncie dwie książki. Mam silną intuicję że pisanie tego miało głównie wywołać katharsis, jednak ciężko mi nie ukryć że nie prowadzi to do ciekawej lektury. Pierwsze pięćdziesiąt stron jest solidne, jednak z czasem po prostu ciężko się to czyta, nie tylko dlatego że nie jest to przyjemne w odbiorze ('estetyczne' choć w pełni rozumiem że nie takie miało być), ale po prostu robi się odrobinę nudne. Czytałem młoteczek naprzemiennie z Cukrami które teraz kończę i ciężko mi nie odczuć że w tej drugiej pozycji forma oraz przekaz jest po prostu lepsze. Więc odpuściłbym sobie młoteczek i spróbował inne pozycje autorki.
Czerwony młoteczek nie jest łatwą lekturą. Niewątpliwie wymagał też sporo odwagi ze strony autorki do napisania.
Brak w niej puenty, jednoczącego motywu i rzadko kiedy pojawia się komizm. Po prostu czysty opis doświadczeń z życia autorki, mającej na koncie dwie książki. Mam silną intuicję że pisanie tego miało głównie wywołać katharsis, jednak ciężko mi nie ukryć że nie...
Solidna pozycja, ale bardzo nierówna. Niektóre historie są bardzo dobre i oczarowują czytelnika światami okrutników kreowanych przez Borgesa. Inne natomiast są po prostu średnie i zapomina się o nich po kilku dniach. Jak na jego pierwsze znaczące dzieło dobrze, ale mam nadzieję że inne pozycje klasyka argentyńskiej literatury będą bardziej równe jakością.
Solidna pozycja, ale bardzo nierówna. Niektóre historie są bardzo dobre i oczarowują czytelnika światami okrutników kreowanych przez Borgesa. Inne natomiast są po prostu średnie i zapomina się o nich po kilku dniach. Jak na jego pierwsze znaczące dzieło dobrze, ale mam nadzieję że inne pozycje klasyka argentyńskiej literatury będą bardziej równe jakością.
Pokaż mimo to