Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Solidna pozycja, ale bardzo nierówna. Niektóre historie są bardzo dobre i oczarowują czytelnika światami okrutników kreowanych przez Borgesa. Inne natomiast są po prostu średnie i zapomina się o nich po kilku dniach. Jak na jego pierwsze znaczące dzieło dobrze, ale mam nadzieję że inne pozycje klasyka argentyńskiej literatury będą bardziej równe jakością.

Solidna pozycja, ale bardzo nierówna. Niektóre historie są bardzo dobre i oczarowują czytelnika światami okrutników kreowanych przez Borgesa. Inne natomiast są po prostu średnie i zapomina się o nich po kilku dniach. Jak na jego pierwsze znaczące dzieło dobrze, ale mam nadzieję że inne pozycje klasyka argentyńskiej literatury będą bardziej równe jakością.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozycję czytało mi się całkiem przyjemnie, ze względu na przejrzysty język i jawność wszystkich motywów jakie autor chce przekazać. Przez to jednak jest to dosyć jednowymiarowa pozycja, trochę brak w tym niuansu czy zróżnicowania w podziale pacjenci-oddziałowi. Czytelnik nic nie ma do "odkrycia" podczas lektury czy do refleksji.
Strasznie gryzie też podczas lektury dychotomia płciowa zastosowana przez Keseya. "Męskie" jest pozytywne, afirmujące, natomiast "żeńskie" to negatywne i okrutne. Poza jedną, tymczasową dla powieści damską postacią, wszystkie kobiety w Locie odpowiadają za okrucieństwo wobec mężczyzn i nie ma w ich działaniach żadnej motywacji do tego. Ktoś może rzec że płeć tu nie ma nic do znaczenia, jednak tak ścisły podział płciowy zastosowany przez autora jest po prostu nie do niezauważenia. Straszna też szkoda że Lot nad kukułczym gniazdem miał negatywny wpływ na opinię publiczną nt. leczenia elektroterapią (ale to nie ma nic wspólnego z moją oceną książki).
Jako że książka jest zaliczana do klasyki, sądzę że każdy powinien choć raz przeczytać i wyrobić sobie o niej zdanie. Ogólnie lektura mi się podobała, nie żałuję jej lektury.
Jednak widzę dobitnie jej wady i sądzę że po pewnym czasie zapomnę o większości postaci (poza powiedzmy, Bromdenem i McMurphym).
6+/10

Pozycję czytało mi się całkiem przyjemnie, ze względu na przejrzysty język i jawność wszystkich motywów jakie autor chce przekazać. Przez to jednak jest to dosyć jednowymiarowa pozycja, trochę brak w tym niuansu czy zróżnicowania w podziale pacjenci-oddziałowi. Czytelnik nic nie ma do "odkrycia" podczas lektury czy do refleksji.
Strasznie gryzie też podczas lektury...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przystępny zbiór poezji, praktycznie każdy może zabrac się do lektury tych tekstów. Tematy poruszane są wszelakie: relacje między płciami, miłość, rodzina, procesy gospodarcze, wojna czy magia. Bardzo pozytywne zaskoczenie w tym roku czytelniczym.

Przystępny zbiór poezji, praktycznie każdy może zabrac się do lektury tych tekstów. Tematy poruszane są wszelakie: relacje między płciami, miłość, rodzina, procesy gospodarcze, wojna czy magia. Bardzo pozytywne zaskoczenie w tym roku czytelniczym.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała lektura, chyba najlepsza z wszystkich tomów Historii seksualności. Rozważania Foucault w tomie czwartym są jednymi z najciekawszych i najbystrzejszych dotyczących relacji miedzy seksualnością i podmiotowością. Jednocześnie dziwnie się to czyta, ze świadomością że została "złamana" jego wola jako spadkodawcy. Pomijając ten wątek, jest to lektura obowiązkowa dla religioznawców, filozofów, historyków socjologów czy prawników.
Ba, chyba każdy z Nas może skorzystać na refleksyjnej lekturze dzieł Foucault.

Wspaniała lektura, chyba najlepsza z wszystkich tomów Historii seksualności. Rozważania Foucault w tomie czwartym są jednymi z najciekawszych i najbystrzejszych dotyczących relacji miedzy seksualnością i podmiotowością. Jednocześnie dziwnie się to czyta, ze świadomością że została "złamana" jego wola jako spadkodawcy. Pomijając ten wątek, jest to lektura obowiązkowa dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Solidny wybór wierszy, za co należy pochwalić edytorkę i tłumaczkę Teresę Truszkowską. Szczególnie przypadły mi do gustu wiersze ze zbioru Ariel, ale inne zbiory wierszy też są na wysokim poziomie. Wiersze Plath są niesamowicie intymne, oddające paradoksalnie sprzeczną naturę rozkoszy i cierpienia w naszym wewnętrznym doświadczeniu. Świat zewnętrzny to niejako tło dla przeżyć jej podmiotów lirycznych. Niesamowity talent, szkoda że stracony tak szybko...

Solidny wybór wierszy, za co należy pochwalić edytorkę i tłumaczkę Teresę Truszkowską. Szczególnie przypadły mi do gustu wiersze ze zbioru Ariel, ale inne zbiory wierszy też są na wysokim poziomie. Wiersze Plath są niesamowicie intymne, oddające paradoksalnie sprzeczną naturę rozkoszy i cierpienia w naszym wewnętrznym doświadczeniu. Świat zewnętrzny to niejako tło dla...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka z kategorii: merytorycznie w większości zasadna, ale na co ona komu?

Książka z kategorii: merytorycznie w większości zasadna, ale na co ona komu?

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Definitywnie jedna z poczytniejszych prac w ramach szkoły lwowsko-warszawskiej i idealny przykład tego jak prostym językiem można przekazywać idee z zakresu logiki.
Łukasiewicz dał popis swojej erudycji, atakując fundamenty jednej z najważniejszych zasad filozofii i samego Arystotelesa.
Dawno nie czytało mi się pracy o logice z taką przyjemnością.

Definitywnie jedna z poczytniejszych prac w ramach szkoły lwowsko-warszawskiej i idealny przykład tego jak prostym językiem można przekazywać idee z zakresu logiki.
Łukasiewicz dał popis swojej erudycji, atakując fundamenty jednej z najważniejszych zasad filozofii i samego Arystotelesa.
Dawno nie czytało mi się pracy o logice z taką przyjemnością.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Potężna" analiza problemu dyktatury, wchodząca tak szczegółowo że momentami ciężko jest przebrnąć przez materiał bibliograficzny. Rzadko kiedy mam okazję czytać tak dobrą książkę na temat prawa i aż wielka szkoda że na moich studiach nie miałem z nią styczności. W czasach gdy pojęcie dyktatury jest w dyskursie rozmyte i sprężone z pojęciem tyranii, Dyktatura jako praca naukowa nabiera nowego znaczenia dla teorii państwa.

"Potężna" analiza problemu dyktatury, wchodząca tak szczegółowo że momentami ciężko jest przebrnąć przez materiał bibliograficzny. Rzadko kiedy mam okazję czytać tak dobrą książkę na temat prawa i aż wielka szkoda że na moich studiach nie miałem z nią styczności. W czasach gdy pojęcie dyktatury jest w dyskursie rozmyte i sprężone z pojęciem tyranii, Dyktatura jako praca...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czerwony młoteczek nie jest łatwą lekturą. Niewątpliwie wymagał też sporo odwagi ze strony autorki do napisania.
Brak w niej puenty, jednoczącego motywu i rzadko kiedy pojawia się komizm. Po prostu czysty opis doświadczeń z życia autorki, mającej na koncie dwie książki. Mam silną intuicję że pisanie tego miało głównie wywołać katharsis, jednak ciężko mi nie ukryć że nie prowadzi to do ciekawej lektury. Pierwsze pięćdziesiąt stron jest solidne, jednak z czasem po prostu ciężko się to czyta, nie tylko dlatego że nie jest to przyjemne w odbiorze ('estetyczne' choć w pełni rozumiem że nie takie miało być), ale po prostu robi się odrobinę nudne. Czytałem młoteczek naprzemiennie z Cukrami które teraz kończę i ciężko mi nie odczuć że w tej drugiej pozycji forma oraz przekaz jest po prostu lepsze. Więc odpuściłbym sobie młoteczek i spróbował inne pozycje autorki.

Czerwony młoteczek nie jest łatwą lekturą. Niewątpliwie wymagał też sporo odwagi ze strony autorki do napisania.
Brak w niej puenty, jednoczącego motywu i rzadko kiedy pojawia się komizm. Po prostu czysty opis doświadczeń z życia autorki, mającej na koncie dwie książki. Mam silną intuicję że pisanie tego miało głównie wywołać katharsis, jednak ciężko mi nie ukryć że nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobry zbiór pism Fregego, pokazujący jego niesamowity wpływ na semantykę, logikę formalną, zagadnienia myśli, znaczenia i prawdy. Lektura zdecydowanie ciężka ("podchodzenie" do niej zajęło mi kilka miesięcy), ale wynagradzająca niesamowicie przejrzystym rozumowaniem i precyzyjnym językiem godnym analityka. Szczególnie na pochwałę zasługuje ze zbioru tekstów artykuł o myśli, gdzie Frege prezentuje swoje rozważania o prawdzie, zbliżające go do tzw. prymitywistycznej teorii prawdy. Natomiast wstęp Bogusława Wolniewicza nie tylko świetnie wprowadza do lektury, ale nakreśla wątki krytyczne odnośnie spuścizny Fregego i niedokończone rozważania.

Bardzo dobry zbiór pism Fregego, pokazujący jego niesamowity wpływ na semantykę, logikę formalną, zagadnienia myśli, znaczenia i prawdy. Lektura zdecydowanie ciężka ("podchodzenie" do niej zajęło mi kilka miesięcy), ale wynagradzająca niesamowicie przejrzystym rozumowaniem i precyzyjnym językiem godnym analityka. Szczególnie na pochwałę zasługuje ze zbioru tekstów artykuł o...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ciekawe połączenie książki historycznej i traktatu filozoficznego. Chaotyczna, okrutna, wulgarna. Wolno się rozkręca, ale gdy się rozkręci - nie da się od tego oderwać.
Jak na pierwszą książkę Artaud jaką przeczytałem - bardzo pozytywne wrażenie we mnie wywołała. Ilość pracy historiograficznej i czysto spekulatywnej jaka poszła na tą pracę robi wrażenie.

Ciekawe połączenie książki historycznej i traktatu filozoficznego. Chaotyczna, okrutna, wulgarna. Wolno się rozkręca, ale gdy się rozkręci - nie da się od tego oderwać.
Jak na pierwszą książkę Artaud jaką przeczytałem - bardzo pozytywne wrażenie we mnie wywołała. Ilość pracy historiograficznej i czysto spekulatywnej jaka poszła na tą pracę robi wrażenie.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mniej transgresywna powieść od Historii oka, ale dojrzalsza jeżeli chodzi o głębię filozoficzną. W sumie sam erotyzm z rzadka się przebija nad egzystencjalnymi wątkami poruszanymi przez Roberta. Bardzo szybko się to czyta i przyjemnie, nawet jeżeli gorzki niesmak zostaje po tym.
Bataille nadal pokazuje że w ramach nie-czystości można dostrzec pewną czystość duszy i pozór jakiejkolwiek (złudnej) realności.

Mniej transgresywna powieść od Historii oka, ale dojrzalsza jeżeli chodzi o głębię filozoficzną. W sumie sam erotyzm z rzadka się przebija nad egzystencjalnymi wątkami poruszanymi przez Roberta. Bardzo szybko się to czyta i przyjemnie, nawet jeżeli gorzki niesmak zostaje po tym.
Bataille nadal pokazuje że w ramach nie-czystości można dostrzec pewną czystość duszy i pozór...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie mocna pozycja Mrożka. Czyta się to świetnie. Dialogi przezabawne i żywe a wręcz rytmiczne w swojej strukturze. Ciężko też nie polubić obu protagonistów, jakże różnych ale uzupełniających się. Co chwile byłem też pod wrażeniem jaką nową kreatywną sytuację wymyśli autor. W tle tego wszystkiego odbywa się realny dramat którego nie można nie odczuć na własnej skórze czytając.
I jest w sam raz, nie za długa i nie przychodzi czytelnikowi na myśl nawet na chwilę że powinna być krótsza.

Zdecydowanie mocna pozycja Mrożka. Czyta się to świetnie. Dialogi przezabawne i żywe a wręcz rytmiczne w swojej strukturze. Ciężko też nie polubić obu protagonistów, jakże różnych ale uzupełniających się. Co chwile byłem też pod wrażeniem jaką nową kreatywną sytuację wymyśli autor. W tle tego wszystkiego odbywa się realny dramat którego nie można nie odczuć na własnej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przyznam że Policja nie zrobiła na mnie aż tak wielkiego wrażenia jak inne prace Mrożka. Jest co prawda humor, jest duże pole do interpretacji i prześmiewczość wobec absurdów biurokracji. Jednak ten kontekst historyczny wg. mnie dużo dawał tej pozycji kiedy wychodziła, a obecnie już nie oddaje tak bardzo. Ktoś oczywiście, mógłby się pokusić o opinię, że nadal jest aktualna. Możliwe. Ale nie przełożyło się to na wciągającą lekturę i ciężko było mi znaleźć powód dlaczego spór aresztowanego z policją miałby mnie obchodzić. Nie jest to zła książka, ale nie czerpałem przy niej jakiejś dużej frajdy czytając.

Przyznam że Policja nie zrobiła na mnie aż tak wielkiego wrażenia jak inne prace Mrożka. Jest co prawda humor, jest duże pole do interpretacji i prześmiewczość wobec absurdów biurokracji. Jednak ten kontekst historyczny wg. mnie dużo dawał tej pozycji kiedy wychodziła, a obecnie już nie oddaje tak bardzo. Ktoś oczywiście, mógłby się pokusić o opinię, że nadal jest aktualna....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Struktury codzienności to monumentalna praca. Ciężko nie czytać tej książki i nie być pod wrażeniem ogromnej pracy, ale też cnoty intelektualnej Braudela. Ogromna bibliografia, szerokość opisanych zjawisk i skromność (mimo zarysowania ogromnych gospodarek) przytłacza czytelnika. Jest to lektura ciężka, wymagająca uwagi czytelnika na każdym kroku. Ale "zwraca" poprzez szczegółowe opisy powolnych przemian gospodarek, praktyk, luksusów czy miast i wsi. Po prostu nie mogłem oderwać się od tej książki. Spokojnie mogę powiedzieć że Braudel pokazał mi że książki historyczne mogą ponownie mi sprawiać frajdę z czytania. Obowiązkowa lektura dla osób zainteresowanych kapitalizmem przedindustrialnym i ekonomią polityczną.

Struktury codzienności to monumentalna praca. Ciężko nie czytać tej książki i nie być pod wrażeniem ogromnej pracy, ale też cnoty intelektualnej Braudela. Ogromna bibliografia, szerokość opisanych zjawisk i skromność (mimo zarysowania ogromnych gospodarek) przytłacza czytelnika. Jest to lektura ciężka, wymagająca uwagi czytelnika na każdym kroku. Ale "zwraca" poprzez...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Systemy polityczne. Podręcznik akademicki. Tom 1 Marek Bankowicz, Beata Kosowska-Gąstoł
Ocena 7,0
Systemy polity... Marek Bankowicz, Be...

Na półkach: ,

Bardzo dobry podręcznik, usystematyzowany i zawiera wszystko co powinno się wiedzieć o systemach politycznych.
Od wprowadzenie do analizy, po zagadnienie demokracji, wyborów, partii politycznych i struktur władzy. Czyta się go dobrze, napisany jest przejrzystym językiem i jest łatwiejszy w odbiorze od prostszego treściowo podręcznika Prof. Izdebskiego lol. Zaskakująco dobrze zapamiętałem kwestie poruszane i polecam bardziej od zwykłych podręczników do doktryn.

Bardzo dobry podręcznik, usystematyzowany i zawiera wszystko co powinno się wiedzieć o systemach politycznych.
Od wprowadzenie do analizy, po zagadnienie demokracji, wyborów, partii politycznych i struktur władzy. Czyta się go dobrze, napisany jest przejrzystym językiem i jest łatwiejszy w odbiorze od prostszego treściowo podręcznika Prof. Izdebskiego lol. Zaskakująco...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mimo chaotycznej struktury i pewnej powtarzalności dobra pozycja. Może dla współczesnego człowieka część tez wyłożonych w pracy jest oczywista, tak wiele jest nieoczywistych wniosków i przemyśleń pokazujących samoświadomość i zdolność do refleksji autora. Mimo bardzo naukowego charakteru, czuć że to próba autora zmierzenia się w tytułową śmiercią, co daje pewnego intymnego/autobiograficznego charakteru całości.

Mimo chaotycznej struktury i pewnej powtarzalności dobra pozycja. Może dla współczesnego człowieka część tez wyłożonych w pracy jest oczywista, tak wiele jest nieoczywistych wniosków i przemyśleń pokazujących samoświadomość i zdolność do refleksji autora. Mimo bardzo naukowego charakteru, czuć że to próba autora zmierzenia się w tytułową śmiercią, co daje pewnego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Pozycja ciekawa i naprawdę dobrze się czyta. Niestety jest po prostu niedokończona, co powoduje że poza fanami Camus raczej ciężko ją komukolwiek polecić (chyba że jako ciekawostkę)
6++

Pozycja ciekawa i naprawdę dobrze się czyta. Niestety jest po prostu niedokończona, co powoduje że poza fanami Camus raczej ciężko ją komukolwiek polecić (chyba że jako ciekawostkę)
6++

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bataille najmniej systematyczny, chyba nawet bardziej niż w Doświadczeniu wewnętrznym. Enigmatyczna, momentami nie do zrozumienia, ponowne lektury będą konieczne. Żałuję trochę że sam esej o Nietzschem był dosyć krótki w porównaniu do jego Dzienników (które nadal są ciekawe, jednak esej stanowczo ciekawszy).
Nie tak dobra jakbym chciał , ale nadal solidna pozycja do przeczytania. Bardzo solidne posłowie Jakuba Dąbrowskiego.

Bataille najmniej systematyczny, chyba nawet bardziej niż w Doświadczeniu wewnętrznym. Enigmatyczna, momentami nie do zrozumienia, ponowne lektury będą konieczne. Żałuję trochę że sam esej o Nietzschem był dosyć krótki w porównaniu do jego Dzienników (które nadal są ciekawe, jednak esej stanowczo ciekawszy).
Nie tak dobra jakbym chciał , ale nadal solidna pozycja do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Można znaleźć w Eleutherii wszystko co dobre w Beckecie. Jest gorzki humor, intertekstualność, absurdalne dialogi które chce się dalej czytać, najważniejsze pytania jakie człowiek może zadawać po wielkim odczarowaniu świata. Przy czym Eleutheria jest bardzo świadoma tego że jest dziełem odgrywanym na scenie, co widać wyraźnie w akcie trzecim, chyba nawet bardziej niż jakiekolwiek dzieło tego noblisty.
Główny wątek stosunkowo wolno się rozwija (pierwszy akt może przez to odrobinę przynudzać pod koniec), ale potem nie można odciągnąć się od lektury. Z chęcią zobaczyłbym ten dramat na żywo, w teatrze. No i tłumaczenie Antoniego Libery jak zawsze klasa.

Można znaleźć w Eleutherii wszystko co dobre w Beckecie. Jest gorzki humor, intertekstualność, absurdalne dialogi które chce się dalej czytać, najważniejsze pytania jakie człowiek może zadawać po wielkim odczarowaniu świata. Przy czym Eleutheria jest bardzo świadoma tego że jest dziełem odgrywanym na scenie, co widać wyraźnie w akcie trzecim, chyba nawet bardziej niż...

więcej Pokaż mimo to