Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka, która ma w sobie mnóstwo inspiracji a także napędza do działania. Jednocześnie jest to książka do pomyślenia, można ją od razu połknąć - jasne, ale też można ją czytać stopniowo i poddawać pod myśl słowa czy spróbować wykonać zadania, które proponuje Andrzej 😁 Polecam, na pewno zmienia sposób myślenia i każdy znajdzie w niej coś dla siebie ❤

Książka, która ma w sobie mnóstwo inspiracji a także napędza do działania. Jednocześnie jest to książka do pomyślenia, można ją od razu połknąć - jasne, ale też można ją czytać stopniowo i poddawać pod myśl słowa czy spróbować wykonać zadania, które proponuje Andrzej 😁 Polecam, na pewno zmienia sposób myślenia i każdy znajdzie w niej coś dla siebie ❤

Książka jest wręcz pisana prozą, co nie jest na początku łatwe, wszystko jest opisywane w sposób wyszukany, cała droga jaką przechodzą chłopiec z ojcem. To nie jest łatwa książka ale zmusza do refleksji nad życiem, śmiercią... Powiem tyle, trzeba samemu spróbować i ocenić...

Książka jest wręcz pisana prozą, co nie jest na początku łatwe, wszystko jest opisywane w sposób wyszukany, cała droga jaką przechodzą chłopiec z ojcem. To nie jest łatwa książka ale zmusza do refleksji nad życiem, śmiercią... Powiem tyle, trzeba samemu spróbować i ocenić...

Książkę się w miarę dobrze czyta, są wątki które popchnęły mnie do działania w życiu, gdy wszystkiego mi się nie chciało. Ogólnie książka ok, może ją kiedyś otworzę ponownie dla odświeżenia. Na plus zadanka, dzięki którym można się dłużej zastanowić nad danym wątkiem jaki jest poruszany w książce.

Książkę się w miarę dobrze czyta, są wątki które popchnęły mnie do działania w życiu, gdy wszystkiego mi się nie chciało. Ogólnie książka ok, może ją kiedyś otworzę ponownie dla odświeżenia. Na plus zadanka, dzięki którym można się dłużej zastanowić nad danym wątkiem jaki jest poruszany w książce.

Po pierwsze, to nie jest książka jedynie dla kobiet, oczywiście czepiam się okładki, która wręcz idealnie pasuje do "Sztuki Kochania" Michaliny Wisłockiej. Panowie Gryżewski i Pilarski toczą ze sobą wywiad rzeka w którym zawierają dużo istotnych rzeczy dla facetów. Jest to przede wszystkim pozycja obowiązkowa dla Panów, nie tylko Kobiet. Powiedzmy, że jest to taki podręcznik obsługi faceta hehe, ale Kobiety też czasem znajdą jakąś wzmiankę o sobie. Po drugie, na pewno informacje tam zawarte mogą wpłynąć na nas, zaskoczyć, utwierdzić w przekonaniu, bądź pchnąć do zaczerpnięcia pomocy u seksuologa, bądź psychoterapeuty.
Po trzecie, należy sięgnąć po tą książkę.
Polecam cieplutko z całego serca :)

Po pierwsze, to nie jest książka jedynie dla kobiet, oczywiście czepiam się okładki, która wręcz idealnie pasuje do "Sztuki Kochania" Michaliny Wisłockiej. Panowie Gryżewski i Pilarski toczą ze sobą wywiad rzeka w którym zawierają dużo istotnych rzeczy dla facetów. Jest to przede wszystkim pozycja obowiązkowa dla Panów, nie tylko Kobiet. Powiedzmy, że jest to taki...

To był pierwszy reportaż w moim życiu, który przeczytałam od początku do końca. Czemu ocena 6? Na początku książka bardzo mną wstrząsnęła, uroniłam łzy jadąc w autobusie i czytając ją. Wracałam z targu książek i ją pierwszą z trzech pozycji zaczęłam czytać. Później gdy dotarłam do środka, było mi ciężko przez nią przejść. Ciężko mi się ją czytało.. Natomiast sam koniec już ją połknęłam. Nie chciałam jej czytać szybko, bo to nie o to chodzi. Chciałam poczuć emocje tych wszystkich ludzi. Często nie potrafiłam zrozumieć tych wypowiedzi. To był inny świat... inne prawa, inna kultura... Myślę, że Swiatłana przybliżyła mi bardziej Czarnobylski Świat, ten który najpierw poznałam dzięki Urbexowi na początek (Żądny Przygód, Urbex History, a także o dziwo Krzysztof Gonciarz, którego zagnało do Czarnobyla). Urbex pokazał mi jak to wygląda teraz, jak wygląda Prypeć, piękno i mrok zatrzymanego czasu. Polecam tę książkę, ponieważ przekazuje ona dużo emocji wielu ludzi. Pokazuje Ich Świat... Za jakiś czas na pewno sięgnę po kolejną książkę o Czarnobylu.

To był pierwszy reportaż w moim życiu, który przeczytałam od początku do końca. Czemu ocena 6? Na początku książka bardzo mną wstrząsnęła, uroniłam łzy jadąc w autobusie i czytając ją. Wracałam z targu książek i ją pierwszą z trzech pozycji zaczęłam czytać. Później gdy dotarłam do środka, było mi ciężko przez nią przejść. Ciężko mi się ją czytało.. Natomiast sam koniec już...

Z trylogii zdrajcy najlepsza część, tą połknęłam w porównaniu do dwóch poprzednich

Z trylogii zdrajcy najlepsza część, tą połknęłam w porównaniu do dwóch poprzednich

Bardzo męczyłam tą cześć, to tak w wielkim skrócie

Bardzo męczyłam tą cześć, to tak w wielkim skrócie