-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2020-05-22
2020-05-08
2020-05-01
2020-04-13
W porównaniu do trylogii Grisza,która moim zdaniem jest na prawdę kiepska,to Szóstka Wron jest na prawdę ciekawa.Fajnie wykreowane postacie,inne pokazanie świata, na prawdę jestem w szoku,po zawodzie trylogii.
W porównaniu do trylogii Grisza,która moim zdaniem jest na prawdę kiepska,to Szóstka Wron jest na prawdę ciekawa.Fajnie wykreowane postacie,inne pokazanie świata, na prawdę jestem w szoku,po zawodzie trylogii.
Pokaż mimo to2020-04-11
Średniaczek, poza otoczeniem mitologicznym to sama Kirke jest po prostu nudna. Nie jest postacią jakąś godną uwagi gdyby nie mitologia w tle to na pewno bym jej nie skończyła.
Średniaczek, poza otoczeniem mitologicznym to sama Kirke jest po prostu nudna. Nie jest postacią jakąś godną uwagi gdyby nie mitologia w tle to na pewno bym jej nie skończyła.
Pokaż mimo to2020-04-10
2019-12-24
2020-04-09
Jestem pozytywnie zaskoczona,nie jest to książka górnolotna jakaś super rewelacyjna,ale po prostu bardzo dobra. Ja na ogół nie lubię książek z wątkiem LGBT i feminizmem,ale o dziwo "Te wiedźmy nie płoną" dzięki temu,że tego wątku nie miały,aż tak chamskiego i wyczuwalnego pochłonęłam ją w ciągu jednego dnia. Nie oczekiwałabym po tej pozycji nie wiadomo czego,jak wiele osób oczekuje,ale na pewno jest to lekka pozycja na jeden wieczór. Wiem,że jest druga część za granicą jeszcze w wersji oryginalnej i mam nadzieję,że wyjdzie u nas w Polsce,bo mam mały niedosyt tego co się zdarzy dalej.Lekka książka bez jakiś wielkich zwrotów akcji pod koniec uroniłam łezkę,ale bez rewelacji.
Jestem pozytywnie zaskoczona,nie jest to książka górnolotna jakaś super rewelacyjna,ale po prostu bardzo dobra. Ja na ogół nie lubię książek z wątkiem LGBT i feminizmem,ale o dziwo "Te wiedźmy nie płoną" dzięki temu,że tego wątku nie miały,aż tak chamskiego i wyczuwalnego pochłonęłam ją w ciągu jednego dnia. Nie oczekiwałabym po tej pozycji nie wiadomo czego,jak wiele osób...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-08
Kolejne rozczarowanie....boli,ale no dobra co zrobić.Co mogę powiedzieć dla mnie Alina jest zbyt rozdmuchaną postacią jest według mnie bezpłciową postacią,a to,że jest główną bohaterką trylogii to już w ogóle dobija do dna. Pierwszy tom przeszłam,ale po drugim musiałam odpocząć...Liczyłam szczerze na coś innego,bardziej WOW,no ale się zawiodłam. Jest to pierwsza moja styczność z Bardugo mam inne jej książki i może przy duologii szóstki wron przejdzie,ale trylogia Griszy kiepściutka.Nie polecam nikomu.
Kolejne rozczarowanie....boli,ale no dobra co zrobić.Co mogę powiedzieć dla mnie Alina jest zbyt rozdmuchaną postacią jest według mnie bezpłciową postacią,a to,że jest główną bohaterką trylogii to już w ogóle dobija do dna. Pierwszy tom przeszłam,ale po drugim musiałam odpocząć...Liczyłam szczerze na coś innego,bardziej WOW,no ale się zawiodłam. Jest to pierwsza moja...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-04
Oj średniaczek,spodziewałam się czegoś lepszego.Fabuła jak typowy kryminał niższej klasy.Nie podobuję się mi.
Oj średniaczek,spodziewałam się czegoś lepszego.Fabuła jak typowy kryminał niższej klasy.Nie podobuję się mi.
Pokaż mimo to2020-03-24
Poznajemy tutaj historię Szeptuchy Jarogniewy,w skrócie Jagi. Poznajemy część jej młodości co sugeruje nam ,że może pani Miszczuk ma na celu napisanie dalszych losów i wykreowanie starych bohaterów w całkowicie nowej odsłonie.Chciałabym nie powiem,że nie.Ogólnie książka bardzo,bardzo dobra mile mnie zaskoczyła.Tak jak wspomniałam przy okazji opinii "Przesilenia" jest to tom połówkowy,ale właśnie zalecam go czytać jako ostatni jako tom 5 ponieważ będzie jednak duży spoiler.Na te chwilę to jest ostatnia powieść z cyklu "Kwiat Paproci" czyli na razie muszę się pożegnać z tymi bohaterami.
To co wspomniałam ostatnio polecam każdemu ten cykl,ponieważ najzwyczajniej w świecie się przez niego płynie.
Poznajemy tutaj historię Szeptuchy Jarogniewy,w skrócie Jagi. Poznajemy część jej młodości co sugeruje nam ,że może pani Miszczuk ma na celu napisanie dalszych losów i wykreowanie starych bohaterów w całkowicie nowej odsłonie.Chciałabym nie powiem,że nie.Ogólnie książka bardzo,bardzo dobra mile mnie zaskoczyła.Tak jak wspomniałam przy okazji opinii "Przesilenia" jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-22
Jest mi bardzo przykro,że to już koniec.Na prawdę świetnie wykreowani bohaterowie,opisy,obrządki...aż mi się przykro zrobiło jak zobaczyłam ten okropny napis "KONIEC".Po przeczytaniu całej serii,gdy piszę tę opinię czytam Jagę,która jest niby tomem 0,5 ale akcja,a raczej jej część się dzieję po Przesileniu,więc zabierzcie się za nią na sam koniec,ale o Jadze kiedy indziej.Wracając w Przesileniu dzieje się chyba najwięcej.Poznajemy historię rodzinną Gosławy,z którą to właśnie ONA SAMA musi sobie poradzić.Muszę to napisać,przez te książki się płynie jedna po drugiej.Gdybym miała powiedzieć ile mi zajęło łącznie cała seria to 5 dni,ponieważ Żerca mi się przedłużył to półtora dnia.Osobiście uważam,że powinien powstać jeszcze tom 5 taki już nawet krótszy opowiadający,o dalszym losie Gosławy Brzózki,ale zobaczymy czy pani Katarzyna nas tym uraczy,może ,zobaczymy.Jak ja fanką romansów nie jestem to tutaj przy niektórych momentach złapałam się na okazywaniu emocji.Tutaj gdzieś łezka poleciała,gdzie indziej "ale jak to?",a jeszcze gdzie indziej "wiedziałam,że tak będzie" wszystko oczywiście na głos wypowiedziane.Przez dłuższy czas omijałam półkę z tą serią w księgarniach,ale teraz uważam,że to był błąd.Urzekła mnie słowiańskość,wielobóstwo i atmosfera XXI mimo tego zachowana.No ja się zakochałam i bardzo mi przykro że po tomie opowiadającym o historii młodej Jagi tym 0,5 o którym wcześniej wspomniałam już w 100% muszę się pożegnać z tymi bohaterami,ale mówi się trudno i czyta się dalej.
Standardowa moja formułka, jeśli jesteś zafascynowany słowiańskością i chciałbyś zobaczyć "gdybanie" co by było jakby Mieszko I nie przyjął chrztu w 966 roku i ludzie by dalej wierzyli w wielu Bogów,Boginie i demony to jest seria idealna.Jesteś mężczyzną?Super nie ma się czego wstydzić,że przeczytałeś lub chcesz przeczytać te serię polecam Ci ją.Kończę ten wywód,gdyż się już rozpisałam haha muszę zacząć nagrywać te wywody moje.
Do przeczytania w kolejnych opiniach :)
Jest mi bardzo przykro,że to już koniec.Na prawdę świetnie wykreowani bohaterowie,opisy,obrządki...aż mi się przykro zrobiło jak zobaczyłam ten okropny napis "KONIEC".Po przeczytaniu całej serii,gdy piszę tę opinię czytam Jagę,która jest niby tomem 0,5 ale akcja,a raczej jej część się dzieję po Przesileniu,więc zabierzcie się za nią na sam koniec,ale o Jadze kiedy...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-21
2020-03-18
Zawiodłam się,bardzo duży Hipe (chyba tak się piszę) na tę książkę sama kupiłam ją z tego względu,że lubię historię Małej Syrenki,od Andersena te bardziej brutalną....no ale nie wypał.Bardzo mi się dłużyło,nie chciałam jej brać do ręki i czytać już na siłę się zmuszałam,aby ją skończyć uczciwie.Żałuję bo na prawdę potencjał był i to bardzo duży,no ale trudno chociaż będzie ładnie wyglądać na półce bo okładka jest cudowna.Chociaż jakiś plus wydanego pieniążka.
Zawiodłam się,bardzo duży Hipe (chyba tak się piszę) na tę książkę sama kupiłam ją z tego względu,że lubię historię Małej Syrenki,od Andersena te bardziej brutalną....no ale nie wypał.Bardzo mi się dłużyło,nie chciałam jej brać do ręki i czytać już na siłę się zmuszałam,aby ją skończyć uczciwie.Żałuję bo na prawdę potencjał był i to bardzo duży,no ale trudno chociaż będzie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-14
Pierwsze co chce napisać to,że uważam iż ta pozycja powinna zapisać się w kanon lektur szkolnych,a teraz konkretna opinia.
Poznajemy historię o położnictwie,o dobrym sercu Stanisławy Leszczyńskiej,którą zwą Mamą.O Stanisławie dowiadujemy się z perspektywy innej więźniarki,która była rzeźbiarką.Były momenty,w których odwróciłam wzrok i naszło mnie na głębsze przemyślenia.Mimo delikatnego,bardzo kobiecego opisu piekła i okrucieństwa to dało się odczuć tę tragedię.Spokojne nastawienie Mamy jest swoistą walką,o człowieczeństwo,które w Auchwitz Birkenau zostało brutalnie odebrane.Nie mamy tu zbyt dużo wątków poza macierzyństwem,ale nie ujmuje to wartościom,które książka przekazuje.Im dalej w lekturę tym coraz bardziej poznajemy stosunek Stanisławy do Anioła Śmierci (doktora Mengele), który jest dość nietypowy jak na tamte warunki życia.Pokazuje ten stosunek siłę i wielką odwagę głównej bohaterki powieści.
Uważam,że każdy kto interesuje się czasem II Wojny Światowej powinien po tę pozycję sięgnąć.Ja sama przeczytałam tę pozycję jednym tchem wieczorem już padłam,ale gdybym zaczęła wcześniej na pewno w ciągu zaledwie kilku godzin bym ją skończyła.Jest 5 rozdziałów i między nimi pewien przekaz,ale to trzeba samemu zobaczyć,przeczytać i zrozumieć.
Uff znowu się rozpisałam mam nadzieję,że żadnego spoilera tutaj nie zawarłam jak tak to przepraszam.Mam nadzieję,że zachęciłam do przeczytania tej pozycji.
Pierwsze co chce napisać to,że uważam iż ta pozycja powinna zapisać się w kanon lektur szkolnych,a teraz konkretna opinia.
Poznajemy historię o położnictwie,o dobrym sercu Stanisławy Leszczyńskiej,którą zwą Mamą.O Stanisławie dowiadujemy się z perspektywy innej więźniarki,która była rzeźbiarką.Były momenty,w których odwróciłam wzrok i naszło mnie na głębsze...
2020-03-13
To samo co w przypadku pierwszego tomu.Cudowna porywająca historia z każdą stroną coraz bardziej wciąga czytelnika w świat słowiańskich obrządków.
To samo co w przypadku pierwszego tomu.Cudowna porywająca historia z każdą stroną coraz bardziej wciąga czytelnika w świat słowiańskich obrządków.
Pokaż mimo to2020-03-10
Rewelacyjna porywająca przeczytana na jednym oddechu.Po prostu chce się więcej i więcej.
Rewelacyjna porywająca przeczytana na jednym oddechu.Po prostu chce się więcej i więcej.
Pokaż mimo to2020-01-18
2020-02-21
2020-03-08
Ohy i ahy nad tą pozycją narosły niemiłosiernie.Kupiłam Zakon Drzewa Pomarańczy w dzień premiery w dwuczęściowej wersji co ułatwiło na pewno czytanie,gdyż nie odpadły mi ręce i kręgosłup od PONAD TYSIĄCA STRON.Wszyscy na booktube się jarali mówili że cud miód i orzeszki że wybitna powieść, więc za namową moich ulubionych booktube'rek kupiłam.Szczerze powiem słabizna na prawdę oczekiwałam wiele a dostałam "kupę" brzydziej mówiąc.Jedyny walor na plus to fakt że wygląda pięknie na półce i nic po za tym. Wątek feminizmu mega słaby,styl pisania pani Shannon chyba nie dla mnie...po tych wszystkich zachwalaniach że jest to książka roku 2020 no..no nie.Absolutnie nie jestem fanką tej książki ciągnęła się była nudna i monotonna.
Tak dla ładnego wyglądu na półce
Nie dla całej książki bo jest po prostu nudna
Nie polecam jej,jeżeli chcecie sprawdzić i lubicie wątki feminizmu to spoko możecie spróbować,ale szukajcie jej w promocji tak jak ja to zrobiłam (2 książki w cenie 1) bo w regularnej cenie to portfel może was zaboleć.
Nie polecam,ale jak chcecie spróbować to okej.
Ohy i ahy nad tą pozycją narosły niemiłosiernie.Kupiłam Zakon Drzewa Pomarańczy w dzień premiery w dwuczęściowej wersji co ułatwiło na pewno czytanie,gdyż nie odpadły mi ręce i kręgosłup od PONAD TYSIĄCA STRON.Wszyscy na booktube się jarali mówili że cud miód i orzeszki że wybitna powieść, więc za namową moich ulubionych booktube'rek kupiłam.Szczerze powiem słabizna na...
więcej Pokaż mimo to