Opinie użytkownika
Coś takiego jest w pisaniu listów, że jesteś ciekawa, czy ktokolwiek na nie odpowie. Aż by się chciało zebrać słowa, które tkwią w nas niewypowiedziane i utkać z nich historię.
Tak jak bohaterka, która kiedy nie oczyszcza głowy, pływając w morzu, pisze listy do swojego męża i ukrywa je w licznych książkach. Do czasu aż zyskuje status zaginionej.
Jej mężczyzna, u progu...
Są takie książki, które bolą. Uderzają w brzuch w taki sposób, że boisz się je skomentować, żeby nie dostać drugi raz. Każda kartka wita nowe cierpienie.
Nie interesowałam się tematem wcześniej, przepraszam. Jest we mnie ogromna ilość szacunku dla rodziców, którzy wychowują niepełnosprawne dzieci. Jednocześnie spoglądam w niebo, zastanawiając się, dlaczego. Chciałabym móc...
Ta książka jest bolesna.
Zostaje w pamięci ciała.
Przewraca ducha na drugą stronę.
NIE dla konieczności, że o decyzji w sprawie przyjęcia do szpitala psychiatrycznego, decyduje to, które dziecko chce się zabić bardziej.
NIE dla kolejek na lata, tak długich, że już zdąży Ciebie nie być.
NIE dla spania na materacu w szpitalu, bo nie ma dla Ciebie miejsca w normalnych...
Zawsze ciągnęło mnie do dzikich bohaterek. Pocahontas, cała filozofia "Biegnącej z wilkami", szepczą mi za czym tak naprawdę tęskni moje serce. Teraz przypomnienie przyszło z miejsca, gdzie śpiewają raki.
Kye jest dzieckiem opuszczonym, bezbrzeżnie samotnym i jak mogłoby się wydawać, spisanym na straty. Jednak ona wcale nie jest sama, żyje pośród niezliczonej ilości istot...
Są takie książki, których nie można ocenić.
Które rysują Ci po sercu odłamkiem szkła.
Sprawiają, że nie wiesz, gdzie Twój dom.
Uderzają w brzuch, żeby potem powiedzieć, że to nie one.
Książki, które odsłaniają Cię, aż do ostatniej komórki ciała.
Nie pozwalają oddychać pełną piersią, są zbyt boleśnie prawdziwe.
"Mireczek" to stan. Stan przejściowy między życiem a...
Są takie filmy, do których mam sentyment. I tak, dla mnie to często są horrory, które za dzieciaka się oglądało, które budowały mi tolerancję na straszności tego świata. "Lśnienie" było jednym z nich, do dzisiaj, gdy zamykam oczy, mogę zobaczyć falę krwi, przelewajacą się przez korytarz. Pod powiekami rysują mi się upiorne bliźniaczki i przerażona twarz małego bohatera. W...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Czytając, mam wrażenie, że brud oblepia moje ciało, wlewa się każdym porem skóry. Zamykam oczy i widzę ciemność. Trucizna toczy się wraz z krwią do serca. Każe mi pamiętać.
Akcja się rozszerza, poznajemy perspektywę każdego członka rodziny. Czego tak często nam brakuje, bo umiemy patrzeć tylko własnymi oczami. Czujemy dramat, ale gdzieś tam, podskórnie, żeby wybuch...
Ziemskie kwiaty, cała łąka usiana roślinnością tak piękną, że uspokaja oczy. Tak widzę kobiety.
Pęknięta kostka brukowa, której nikt już nie może scalić, bo leży tak dawno zapomniana. Tak widzę kobiety.
Schnące pranie na słońcu, żeby potem pachniało powietrzem, a pościel mogła ubarwić sny. Tak widzę kobiety.
Gwałtowna ulewa, która zatapia wszystko, co nieosłonięte, nagie...
"Szklany klosz" przeczytałam po raz drugi i znowu uderzył mnie w twarz.
Przemyka chyłkiem tak, że nie widzisz, jakie nosisz w sobie szkody. Cieniem nakreśla życie, które od dawna jest Twoim domem.
Myślisz sobie, że bohaterka cierpi, ale jej ból jest przerażająco znajomy. Widzisz go w lustrze, krzyczysz w poduszkę.
Żyjesz pod kloszem, bo nie wiesz co innego masz robić....
Gdy patrzę na siebie w lustrze, czasem widzę wilka stepowego;
Gdy przemierzam ulice nocą, daje o sobie znać;
Nie mogąc zasnąć, bojąc się, czy jestem jeszcze jednością, wyje do wtóru z księżycem;
Kiedy w rozmowach ze sobą, wielokrotnieją mi obawy, słyszę cichy szelest jego łap;
Tego wilka nie mogę zgubić.
Idzie za mną krok w krok, wtapia się w skórę, niczym niewidzialny a...
Przychodzę do Was z kilkoma słowami o "Rozmowach z przyjaciółmi" i jestem oczarowana. Nie traktuję tej książki jak opowieść z fabułą, bo to nic nadzwyczajnego nie jest. Ale jako występ głównej bohaterki i to taki występ, który czuję każdą komórką mojego ciała.
Frances nie zna samej siebie, szalenie inteligentna mgli się w świecie, który wymaga od niej określenia. A ona...
Ten debiut jest wyjątkowy. Nigdy nie czytałam książki tak pełnej gniewu, wyrażonego bezczelnie i w nieprzebranych słowach.
Bohater nienawidzi swojej matki. Jak to możliwe? Przecież matkę trzeba kochać i szanować, musimy jej wybaczyć, niezależnie od wszystkiego. Zwłaszcza, gdy umiera.
Bohater choruje, bo dławi go nienawiść, która pięścią i agresją wojuje. Słowem rani...
To była trudna książka. To była wciągająca książka. To było zastanawiające, czemu wciąga coś tak ohydnego, jak wykorzystanie nastoletniej dziewczyny przez dojrzałego mężczyznę.
Dla nich to była "miłość", dla nas jest to zbrodnia. Ona nie chciała być ofiarą przed innymi i samą sobą. On nie widział nic złego w tym co się dzieje, zawsze pytał o zgodę po fakcie.
Wiedziała, że...
"Chrobot" chrzęści mi w głowie, drapie neurony i rozplata synapsy. To książka, która miażdży dotychczasowe patrzenie na świat, by zharmonizować nasze myślenie o innych z myśleniem o sobie. Jaka jest moja rola w świecie, czy nie stoi w sprzeczności z dobrem współmieszkańców Ziemi?
Poznajemy zwykłych ludzi, którzy pokazują nam kawałek swojego świata. Przekopujemy się przez...
To było dobre. Rzecz o chorobie i diagnozowaniu w realiach polskiej służby zdrowia.
Ciekawe, gdyby policzyć, ile czasu spędzamy w kolejkach, czy to fizycznie, czy w momencie zawieszenia paru miesięcy, lat?
Czy zdarzyło Ci się po wizycie u lekarza, przekopywać internet, żeby dowiedzieć się czegoś więcej, bo masz w sobie nieznośną i niezaspokojoną potrzebę wysłuchania?
Czy...
Jedna z książek, która zmieniła moje postrzeganie świata.
Elizabeth Gilbert pokazuje, jak odnaleźć siebie w podróży. Wstać z kolan po upadku codzienności i oczekiwań, by na nowo opisać swoje życie. Przemierzając inne światy i kultury, nadaje sobie narrację, którą myślała, że straciła. Zmysłowa Italia, religijne Indie i inspirująca Indonezja to nowi towarzysze życia, to...
"Mój rok relaksu i odpoczynku" to książka, która mnie wodzi na pokuszenie. Nie raz chciałam się zaszyć w mieszkaniu, by przeczekać swoje życie. Tak jak bohaterka, która postanawia brać leki psychotropowe w różnych połączeniach, żeby spać. Prześnić swoje sny i odciąć się od wszystkiego co obok żyje.
Patrząc na te książkę dosłownie, nie jest dobrą radą dla osób cierpiących...
"Ile waży to, co do mnie dziś powiedzieliście?"
"Wszyscy żyją, jak żyli, chodzą i robią świat, tak jak robili, i tylko ja pośrodku tego wszystkiego wysycham, rozpadam się i czernieję. Już wiem, że nie przeżyje świata do końca."
"Konserwuje nas cieniutką, błyszczącą warstwą pozoru, która dopiero na starość zaczyna pękać w zmarszczki."
Kocham słowa. Odnajduję się w...
Mówiono mi, że książka jest ciężka i wzruszająca, że powitam każdą stronę łzami w oczach. Tak długo to słyszałam, że płacz utknął we mnie w środku. I historia przeszła obok mnie.
A nie powinna. "27 śmierci Toby'ego Obeda" to rzetelne źródło informacji, spisane pięknym językiem. Przybliża nam historię, która została skazana na nieistnienie, na wymazanie losów rdzennych...
"(...) człowiekowi można odebrać wszystko z wyjątkiem jednego -ostatniej z ludzkich swobód: swobody wyboru swojego postępowania w konkretnych okolicznościach, swobody wyboru własnej drogi."
Jestem zwolenniczką wyboru. Wyboru swojej postawy względem świata. Przeczytałam tę książkę dwa razy, za każdym razem bijąc pokłony przed hartem ludzkiego ducha. Nie wiem, jak wiele siły...