Na początku nie szło i myślałam że odłożę i kiedyś wrócę.Ale warto było się chwilę pomęczyć. Im dalej tym bardziej książka mnie wciągnęła. Polecam wszystkim lubiącym romansidła i kobiece problemy. Bardzo mi się podobała to książka.

Na początku nie szło i myślałam że odłożę i kiedyś wrócę.Ale warto było się chwilę pomęczyć. Im dalej tym bardziej książka mnie wciągnęła. Polecam wszystkim lubiącym romansidła i kobiece problemy. Bardzo mi się podobała to książka.

🌊 Zniknięcie Ingrid było nagłe, ciche, bezszelestne. Odeszła, zostawiając męża, dwie córki, zapach kokosa, szydełkową sukienkę, ręczniki kąpielowe i listy do męża pochowane w jego książkach.
Dwutorowość narracji łącząca przeszłość z teraźniejszością pozwala Czytelnikowi odpowiedzieć na pytanie, co skłoniło Ingrid do zamknięcia za sobą drzwi.
🌊 Odpowiedzi zamknięte są w atramencie liter na listowym papierze, poutykanym w książki Gila. Dobór książek, w które Ingrid chowała listy, nie był przypadkowy - ich tytuły wyraźnie nawiązują do jakiegoś wyrazistego elementu w korespondencji.
Czytelnik uczestniczy w niezwykle intymnym misterium słowa - z każdą kolejną linijką listów dociera do niego bolesna prawda dotycząca związku bohaterów. Nie ma tu żalu wyrażonego wprost, jest za to treść tak silna, że jeszcze długo po skończeniu książki zostaje w Czytelniku.
🌊 To historia niemodelowej rodziny, jej zmagań z codziennym trwaniem, aż wreszcie rezygnacji z niego. To opowieść o trudzie dorastania bez matki, tęsknocie za nią i tym, jak jej uporczywa nieobecność wpłynęła na dorosłe życie. To wreszcie refleksja, że zrozumienie pewnych kwestii przychodzi po czasie, kiedy już dawno jest za późno. To opowieść pisana w powietrzu pachnącym solą, w drżeniu emocji, w łagodnym bądź gwałtownym ruchu fal, w wodzie, która gasi pragnienie spokoju i przynosi ulgę.
🌊 Zakończenie, choć kameralne i ciche jak zniknięcie Ingrid, wbija w fotel.

🌊 Zniknięcie Ingrid było nagłe, ciche, bezszelestne. Odeszła, zostawiając męża, dwie córki, zapach kokosa, szydełkową sukienkę, ręczniki kąpielowe i listy do męża pochowane w jego książkach.
Dwutorowość narracji łącząca przeszłość z teraźniejszością pozwala Czytelnikowi odpowiedzieć na pytanie, co skłoniło Ingrid do zamknięcia za sobą drzwi.
🌊 Odpowiedzi zamknięte są w...

Czego najbardziej brakuje mi w tej książce? Zakończenia..

Czego najbardziej brakuje mi w tej książce? Zakończenia..

Bardzo prawdziwa opowieść. Postacie wszystkich bohaterów są odmalowane bardzo wiarygodnie. To prawdziwi ludzie z krwi i kości, z wyrazistymi osobowościami. Nie ma sztucznych czy naciąganych problemów. Ta książka to samo życie. Pozostawiła mnie w stanie głębokiego zamyślenia.
Pierwszy raz spotkałam się z Claire Fuller i zdecydowanie chcę zapoznać się z jej innymi dziełami.

Bardzo prawdziwa opowieść. Postacie wszystkich bohaterów są odmalowane bardzo wiarygodnie. To prawdziwi ludzie z krwi i kości, z wyrazistymi osobowościami. Nie ma sztucznych czy naciąganych problemów. Ta książka to samo życie. Pozostawiła mnie w stanie głębokiego zamyślenia.
Pierwszy raz spotkałam się z Claire Fuller i zdecydowanie chcę zapoznać się z jej innymi dziełami.

Przyjemna w czytaniu, ale nie ma spektakularnego zakończenia przez co chciałoby się przeczytać kolejną część, której nie ma.

Przyjemna w czytaniu, ale nie ma spektakularnego zakończenia przez co chciałoby się przeczytać kolejną część, której nie ma.

Lubię tak poprowadzoną narrację- wielowątkową, wieloczasową, delikatną. Nie ma nadmiernego wyjaśniania, ale tak trochę przy okazji zaczynamy rozumieć dlaczego.

Lubię tak poprowadzoną narrację- wielowątkową, wieloczasową, delikatną. Nie ma nadmiernego wyjaśniania, ale tak trochę przy okazji zaczynamy rozumieć dlaczego.

Coś takiego jest w pisaniu listów, że jesteś ciekawa, czy ktokolwiek na nie odpowie. Aż by się chciało zebrać słowa, które tkwią w nas niewypowiedziane i utkać z nich historię.

Tak jak bohaterka, która kiedy nie oczyszcza głowy, pływając w morzu, pisze listy do swojego męża i ukrywa je w licznych książkach. Do czasu aż zyskuje status zaginionej.

Jej mężczyzna, u progu śmierci, znajduje zapiski i co więcej widzi swoją ukochaną, która nie wiadomo, czy jeszcze istnieje, czy jest tylko nader wyrazistym wspomnieniem.

I są ich dzieci, które się gubią w domysłach, kłócą z demonami przeszłości i nieustannie próbują odnaleźć siebie w miejscu im nieprzyjaznym. W miejscu pustki po matce i strachu przed utratą ojca.

Ciekawa książka, płynie powoli i zyskuje z czasem, mimo że historia zostanie przeze mnie zapomniana, jest z pewnością czymś ciekawym.

Chciałabym, żeby ktoś udzielił mi lekcji pływania, bo póki co umiem się jedynie unosić na wodzie.

Coś takiego jest w pisaniu listów, że jesteś ciekawa, czy ktokolwiek na nie odpowie. Aż by się chciało zebrać słowa, które tkwią w nas niewypowiedziane i utkać z nich historię.

Tak jak bohaterka, która kiedy nie oczyszcza głowy, pływając w morzu, pisze listy do swojego męża i ukrywa je w licznych książkach. Do czasu aż zyskuje status zaginionej.

Jej mężczyzna, u progu...

Książka, która wyleżała się u mnie na półce dobre dwa lata (zawsze wydawało mi się, ze mam coś ciekawszego do przeczytania) i bardzo tego żałuje, ze tak długo zwlekałam z poznaniem tak ciekawej historii o toksycznej miłości, zatraceniu siebie i własnego ja. Polecam.

Książka, która wyleżała się u mnie na półce dobre dwa lata (zawsze wydawało mi się, ze mam coś ciekawszego do przeczytania) i bardzo tego żałuje, ze tak długo zwlekałam z poznaniem tak ciekawej historii o toksycznej miłości, zatraceniu siebie i własnego ja. Polecam.

Bardzo dobra książka. Z chęcią przeczytam jeszcze raz

Bardzo dobra książka. Z chęcią przeczytam jeszcze raz

Książka bardzo mnie wciągnęła. Ciężko było się oderwać, ponieważ ciekawość co będzie dalej nie pozwalała skończyć czytać. Książka porusza ważny temat. Na jednej szali kładziemy związek, miłość, rodzicielstwo, natomiast na drugiej spełnienie swoich marzeń i własne szczęście. Bohaterowie podejmują różne decyzje, których konsekwencje są jeszcze długo aktualne.

Książka bardzo mnie wciągnęła. Ciężko było się oderwać, ponieważ ciekawość co będzie dalej nie pozwalała skończyć czytać. Książka porusza ważny temat. Na jednej szali kładziemy związek, miłość, rodzicielstwo, natomiast na drugiej spełnienie swoich marzeń i własne szczęście. Bohaterowie podejmują różne decyzje, których konsekwencje są jeszcze długo aktualne.