-
Artykuły
James Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński8 -
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać459 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2016-05-15
2017-07-30
2016
2015
2016-02
2016-08
2016-09
2016-05
2014-11
2016
2016-09
2016
2016-07
2016
2016
Tutaj 6/10 nie oznacza, że książka była przeciętna. Domyślam się, że fanom NA przypadnie do gustu, jednak ja do tej grupy nie należę. Chociaż naprawdę większość lektury spędziłam w przyjemności (głównie ze względu na fakt, że Promyczek bardzo pochłania i zdecydowanie należy do "szybkich książek"), miałam kilka problemów odnośnie treści, słownictwa (tłumaczenie), ale jak wspomniałam - to troszeczkę ocena subiektywna.
Tutaj 6/10 nie oznacza, że książka była przeciętna. Domyślam się, że fanom NA przypadnie do gustu, jednak ja do tej grupy nie należę. Chociaż naprawdę większość lektury spędziłam w przyjemności (głównie ze względu na fakt, że Promyczek bardzo pochłania i zdecydowanie należy do "szybkich książek"), miałam kilka problemów odnośnie treści, słownictwa (tłumaczenie), ale jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2017-05-15
2016-04
2016-04
2016-11
2016-03
Chcę dać 10 gwiazdek, ale - podejrzewam, że was również to dotyczy - to strasznie stresujące. W sercu zdecydowanie jedenaście na dziesięć.
Chwilę zbierałam się za napisanie tego co myślę, a nadal ciężko mi zebrać wszystko w słowa. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z panią Bardugo i poza dobrymi ocenami na goodreads, nie wiedziałam czego się spodziewać.
To jest fantastyka!
Historia skupia się na szóstce różnych bohaterów i każdego z osobna polubiłam na swój sposób. Często zdarza się, że w historiach opowiadanych z różnych perspektyw, któryś z bohaterów i ja po prostu do siebie nie pasujemy, gdzie tutaj wszyscy zdobyli moje serce. Przez całe 500 stron nie mogłam się oderwać. Nie tylko bohaterowie trzymali mnie przy historii, ale również styl pisania Leigh Bardugo, zwroty akcji i fakt, że c o ś się dzieje. Żywo, żwawo, jedno łączy się z drugim. Nie ma dziur w fabule. A jeśli są to niezauważalne. Do tego, Bardugo nie boi się zabijać bohaterów.
Zdziwiona również byłam, że naprawdę nie musiałam czytać trylogii Griszy (chociaż teraz to rozpatruję (jeśli ktoś ma na zbyciu to się zgłaszam!)).
Pokochałam Klub Wron, tę historię i styl pisania autorki. Nie mogę się już doczekać, żeby znaleźć chwilę i zacząć drugą cześć tej dylogii.
Chcę dać 10 gwiazdek, ale - podejrzewam, że was również to dotyczy - to strasznie stresujące. W sercu zdecydowanie jedenaście na dziesięć.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChwilę zbierałam się za napisanie tego co myślę, a nadal ciężko mi zebrać wszystko w słowa. Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z panią Bardugo i poza dobrymi ocenami na goodreads, nie wiedziałam czego się spodziewać.
To jest...