Wszystko czego wam nie powiedziałam
![Okładka książki Wszystko czego wam nie powiedziałam](https://s.lubimyczytac.pl/upload/books/289000/289608/554058-170x243.jpg)
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Everything I Never Told You
- Wydawnictwo:
- Prószyński i S-ka
- Data wydania:
- 2016-02-11
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-02-11
- Liczba stron:
- 332
- Czas czytania
- 5 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380692459
- Tłumacz:
- Tomasz Wilusz
- Tagi:
- córka debiut literacki literatura amerykańska poszukiwanie szczęścia powieść obyczajowa relacje rodzinne rodzice rodzina rozpacz tajemnica uczucie
- Inne
Poruszający portret rodziny, „The New York Times" bestseller.
Lydia nie żyje. Jeszcze tego jednak nie wiedzą... Tak zaczyna się ta znakomita debiutancka powieść opowiadająca o rodzinie Amerykanów chińskiego pochodzenia mieszkającej na prowincji w Ohio w latach siedemdziesiątych. Lydia jest oczkiem w głowie Marilyn i Jamesa Lee; odziedziczyła jasne niebieskie oczy matki i kruczoczarne włosy ojca. Rodzice pragną, by Lydia spełniła marzenia, które sami musieli porzucić – Marilyn chce, żeby została lekarzem, nie gospodynią domową, James, żeby miała powodzenie wśród rówieśników i prowadziła bogate życie towarzyskie. Kiedy policja odnajduje ciało Lydii w pobliskim jeziorze, równowaga panująca w rodzinie Lee ulega gwałtownemu zaburzeniu i zmusza domowników do stawienia czoła długo skrywanym tajemnicom, które powoli oddalają ich od siebie. James, nękany poczuciem winy, decyduje się na nierozważny krok, który może doprowadzić do rozpadu jego małżeństwa. Marilyn, zdruzgotana i żądna zemsty, postanawia za wszelką cenę odnaleźć winnego śmierci jej córki. Starszy brat Lydii, Nathan, jest pewien, że osiedlowy łobuziak, Jack, maczał palce w tym, co spotkało jego siostrę. Jednak to najmłodsze dziecko w rodzinie – Hannah – dostrzega znacznie więcej niż, wszyscy przypuszczają, i być może tylko ona zna całą prawdę. „Wszystko, czego wam nie powiedziałam” to opowieść o rodzinie, historii i o tym, co dla człowieka znaczy dom; jednocześnie trzymająca w napięciu lektura i czuły portret rodzinny, przedstawiający podziały międzykulturowe i konflikty wewnątrzrodzinne, ukazujący sposoby, w jakie matki i córki, ojcowie i synowie, mężowie i żony przez całe życie usiłują się nawzajem zrozumieć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 262
- 742
- 125
- 20
- 17
- 15
- 12
- 11
- 8
- 7
OPINIE i DYSKUSJE
Bardzo poruszająca lektura
Bardzo poruszająca lektura
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRozumiem, co autorka chciała osiągnąć - chciała przede wszystkim pokazać jak niespełnione ambicje rodziców, ich kompleksy i nieprzepracowane traumy wpływają na kolejne pokolenie - to powiedzmy, że się udało, choć przekazane zostało dość topornie. Żeby to osiągnąć autorka postawiła swoich bohaterów w sytuacjach, których ja jako czytelnik nie jestem w stanie zrozumieć - nie wydaje mi się prawdopodobne, żeby ludzie podjęli tyle złych decyzji, a przede wszystkim - przez 20 lat ze sobą o nich nie porozmawiali. W zasadzie cała historia do tego się sprowadza - bohaterowie nie porozmawiali ze sobą szczerze przez kilkanaście lat. Czy jest to możliwe? Czy na prawdę przez tyle lat można ukrywać swoje uczucia, nie pozwalając im się uzewnętrznić choćby na moment? Jak żona nie może opowiedzieć mężowi o swojej największej ambicji przez tak długi okres czasu? Jakim sposobem nie dostrzega jego kompleksów? Jak bardzo mąż może być ślepy na to co się dzieje z jego żoną i dziećmi pod jego nosem?
Zdaję sobie sprawę, że takie sytuacje się zdarzają, ale żeby ludzie ukrywali samych siebie we własnym domu do tego stopnia i przez tyle lat? Moim zdaniem - nie da się.
Z tego powodu nieco ciężko czytało mi się tę książkę, miałam wrażenie, że autorka za daleko zabrnęła w tej chęci pokazania, jak bardzo ambicje rodziców źle wpływają na ich dzieci. Niby wszystko jest spójne, ale czułam, że nie jest to pełnoprawna historia, lecz narzędzie, służące do wzmocnienia morału. Moim zdaniem wyszła zabarwiona emocjonalnie przypowieść, a nie coś co mogłoby się wydarzyć rzeczywistemu człowiekowi.
Jeśli kogoś interesuje ten temat polecam książkę "Wrony" Petry Dvorakowej. Również pokazuje temat relacji rodzic-dziecko, ale w dużo bardziej realistyczny i wstrząsający sposób.
Rozumiem, co autorka chciała osiągnąć - chciała przede wszystkim pokazać jak niespełnione ambicje rodziców, ich kompleksy i nieprzepracowane traumy wpływają na kolejne pokolenie - to powiedzmy, że się udało, choć przekazane zostało dość topornie. Żeby to osiągnąć autorka postawiła swoich bohaterów w sytuacjach, których ja jako czytelnik nie jestem w stanie zrozumieć - nie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNiezwykle poruszająca powieść. Opowiada o tym, jak toksyczne może być przelewanie własnych pragnień na dzieci oraz chęć ich zrealizowania przez nie.
W tej rodzinie każdy po trosze jest ofiarą. Mamy rodziców z ich brakami, niezaspokojonymi potrzebami i poczuciem inności- mężczyznę z rodziny emigrantów i kobietę, która chce być lekarzem. Mamy ukochaną córkę, której rodzice tak naprawdę nie znają. Widzą w niej to co chcą. Lydia chce ich zadowolić, co finalnie kończy się tragicznie. Jest syn, w którym ojciec widzi siebie sprzed lat, a właściwie to, czego w sobie nie akceptował. Jest i najmłodsze dziecko- niewidzialne.
Gorąco polecam tę poruszającą powieść.
Niezwykle poruszająca powieść. Opowiada o tym, jak toksyczne może być przelewanie własnych pragnień na dzieci oraz chęć ich zrealizowania przez nie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toW tej rodzinie każdy po trosze jest ofiarą. Mamy rodziców z ich brakami, niezaspokojonymi potrzebami i poczuciem inności- mężczyznę z rodziny emigrantów i kobietę, która chce być lekarzem. Mamy ukochaną córkę, której rodzice...
Celeste Ng poznałam za sprawą "Małych ognisk" i już wtedy zakochałam się w subtelnym, pełnym finezji sposobie, w jaki maluje słowami zawiłości relacji międzyludzkich. Autorka precyzyjnie buduje obrazy sympatii i antypatii z pozornie błahych wydarzeń, drobnych gestów, przemilczanych emocji. W efekcie szybko zżywamy się z bohaterami i zaczynamy rozumieć przyczyny ich postępowania.
"Wszystko czego wam nie powiedziałam" to opowieść o rodzinie, w której pozornie nie dzieje się nic złego. Rasowo mieszane małżeństwo i trójka kochanych dzieci - wydawać by się mogło, że wiodą idealne życie. Aż pewnego dnia szesnastoletnia Lydia znika i to rozpoczyna prawdziwy koszmar.
Gdy ciało nastolatki zostaje odnalezione w jeziorze nieopodal domu, wszyscy zadają sobie pytanie: co właściwie się stało? Dlaczego?
Matka Lydii stanowczo odrzuca hipotezę o samobójstwie. Wyobrażenia ojca na temat stosunków córki z rówieśnikami zderzają się z brutalną rzeczywistością. Młodsza siostra rozpaczliwie usiłuje pocieszyć rodziców, ale nie ma pojęcia jak to zrobić. A starszy brat rozpoczyna prywatne śledztwo, skupione na jednej konkretnej osobie...
Autorka fantastycznie opisuje kolejne stadia żałoby oraz różne sposoby, w jaki domownicy radzą (a właściwie - nie radzą) sobie ze stratą.
Czytelnik poznaje perspektywę każdego z trojga dzieci, od którego w obrębie tej samej rodziny oczekuje się zupełnie różnych rzeczy. Odkrywa głęboko skrywane frustracje i niespełnione ambicje rodziców, a wreszcie stara się zrozumieć pochodzenie toksycznych wzorców, które okazują się tkwić w głębi każdego człowieka i mogą stopniowo zacząć wpływać na jego losy.
Bardzo dobra, mądrze skonstruowana powieść ze świetnym tłem psychologicznym postaci, ubrana w piękny, lekki styl. Zdecydowanie polecam.
Celeste Ng poznałam za sprawą "Małych ognisk" i już wtedy zakochałam się w subtelnym, pełnym finezji sposobie, w jaki maluje słowami zawiłości relacji międzyludzkich. Autorka precyzyjnie buduje obrazy sympatii i antypatii z pozornie błahych wydarzeń, drobnych gestów, przemilczanych emocji. W efekcie szybko zżywamy się z bohaterami i zaczynamy rozumieć przyczyny ich...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Powieść rozpoczynamy od zniknięcia nastolatki, którą ostatecznie policja znajduje w pobliskim jeziorze. "Czego wam nie powiedziałam" to historia amerykańskiej rodziny azjatyckiego pochodzenia, historia rozpadu i próby dopasowania się w społeczeństwie pełnym rasizmu i stereotypów. Gorąco polecam
To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki. Powieść rozpoczynamy od zniknięcia nastolatki, którą ostatecznie policja znajduje w pobliskim jeziorze. "Czego wam nie powiedziałam" to historia amerykańskiej rodziny azjatyckiego pochodzenia, historia rozpadu i próby dopasowania się w społeczeństwie pełnym rasizmu i stereotypów. Gorąco polecam
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCeleste Ng, amerykańska pisarka chińskiego pochodzenia, zachwyciła mnie kiedyś „Małymi ogniskami”, dlatego bez wahania wzięłam z bibliotecznej półki jej kolejną książkę. Intrygował opis na okładce, ale takiego ładunku emocji nie przewidziałam.
Autorka zaczyna z wysokiego C- na samym początku dowiadujemy się, że córka państwa Lee, Lydia, zniknęła w nocy z rodzinnego domu, a niedługo później została znaleziona martwa nad pobliskim jeziorem. Początek sugerowałby więc, że będzie to powieść skupiona na rozwiązywaniu zagadki śmierci nastolatki i w zasadzie tak jest, ale nie to stanowi oś fabularną tej historii. Tragedia dotykająca tę rodzinę stanowi dla Ng podłoże do wnikliwej wiwisekcji rodziny tego, jak przeżywana strata przyczynia się do jej rozpadu i uświadamia wszystkim jej członkom, jak niewiele o sobie wiedzą i jak wiele w ich domu było udawania spowodowanego chęcią zaspokojenia oczekiwań innych.
Akcja toczy się niejako dwutorowo- jeden tor to przeżywanie przez Lee żałoby i godzenie się ze stratą dziecka ( teraz),a drugi to odtwarzanie przeszłości, w której kryją się podwaliny tej tragedii. Autorka uświadomiła mi, że każda decyzja podjęta przez nas w życiu ma wpływ na to, co wydarza się nawet wiele lat później. Bohaterowie, jak każdy człowiek, zadają sobie pytania: czy gdybym kiedyś coś zrobił, lub nie zrobił, to Lydia by żyła? Dramat rodziców jest tak wielki, że zaczynają nawet winić samych siebie za to, że kilkanaście lat wcześniej, wbrew opinii społecznej zdecydowali się na tzw. mieszane małżeństwo, które w USA w latach 50. w niektórych stanach były zakazane. Tymczasem Marylin zdobywa się na odwagę i niwecząc nadzieje matki na to, że wróci ze studiów z odpowiednim mężczyzną, wychodzi za mąż za pochodzącego z Chin Jamesa Lee.
No właśnie, najbardziej poruszyło mnie ukazanie problemu przerzucania na dzieci własnego kompleksu wynikającego z niewykorzystanych szans. Zarówno Marylin, jak i jej córka są ofiarami swoich matek. Co ciekawe, nawet świadomość tego, że rodzic pokłada w tobie nadzieje na zrealizowanie swojego modelu życia nie pozwala bohaterce wyrwać się z tego toksycznego układu i zbuntować przeciw niemu. Musi ona ciągle udowadniać matce, ale i sobie, że jej małżeństwo nie jest pomyłką, że przewidywania o tym, że kiedyś pożałuje swojej decyzji były błędne. A frustracja spowodowana niemożnością zrealizowania swojego marzenia zostaje wyładowana na córce, której wmawia, że to jej marzenie, że taki model życia ją uszczęśliwi. Najstraszniejsze jest jednak to, że bohaterka uświadamia sobie swój błąd dopiero po śmierci dziecka, wtedy, gdy nie ma już szansy na naprawienie błędu. Można co najwyżej pozwolić innym dzieciom żyć po swojemu.
Bardzo podobało mi się w tej książce budowanie napięcia- powolne, misterne, krok po kroku. Każdy detal okazuje się ważny, każde wydarzenie z przeszłości rzuca długi cień na teraźniejszość. To pozwala zbliżyć się do zagadki śmierci Lydii i zrozumieć jej przyczyny. Ta opowieść jest wręcz duszna od znaczeń, emocji, ale i niedopowiedzeń, tajemnic, a przede wszystkim udawania. Odkrycie prawdy o śmierci córki państwa Lee pozwala odetchnąć pełną piersią- nie tylko jej rodzicom, ale i czytelnikowi. To swoiste katharsis, oczyszczające rozwiązanie i szansa na nowy początek, którą można wykorzystać, albo nie.
Powieść Celeste Ng pozostawiła mnie z uczuciem smutku, ale i współczucia dla bohaterów, którzy nie tylko musieli uporać się z żałobą, ale po raz pierwszy zedrzeć z siebie maski i ciągle noszone kostiumy i nareszcie szczerze przyjrzeć się relacjom w rodzinie i samym sobie. Byłam bardzo ciekawa, czy przekonanie, jakoby prawda nas wyzwalała, znajdzie swoje uzasadnienie i w tej historii. Wyszłam z tego doświadczenia w pełni usatysfakcjonowana.
Celeste Ng, amerykańska pisarka chińskiego pochodzenia, zachwyciła mnie kiedyś „Małymi ogniskami”, dlatego bez wahania wzięłam z bibliotecznej półki jej kolejną książkę. Intrygował opis na okładce, ale takiego ładunku emocji nie przewidziałam.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutorka zaczyna z wysokiego C- na samym początku dowiadujemy się, że córka państwa Lee, Lydia, zniknęła w nocy z rodzinnego domu, a...
"Delektując się słowami jak wiśniowym cukierkiem trzymanym w policzku" kawałek po kawałku czytałem tę powieść czule i bezlitośnie wkradając się do codzienności amerykańskiej rodziny chińskiego pochodzenia.
Na początek poznałem Lydie, oczko w głowie rodziców, nadzieja na spełnienie ich marzeń z młodości. Tragiczne zdarzenie, do jakiego dochodzi w pobliskim jeziorze, zachwieje równowagą rodziny, a długo ukrywane tajemnice doprowadzą do oddalenia się członków rodziny od siebie.
Autorka utkała trzymającą w napięciu i zaciekawieniu opowieść o rodzinie. Zaplątany w swoich myślach przyglądałem się jej stojąc lekko z boku. Patrzyłem i słuchałem, a usłyszane zdania wwiercały się w moje uszy oplatając mój umysł i wirując przed oczyma. Osunąłem się na kanapę i... rozsypałem się.
"Wszystko czego wam nie powiedziałam" to realistycznie napisany debiut autorki, który wprowadził mnie w melancholijny nastrój osłupienia i zawieszenia "w coś, co majaczyło na odległym horyzoncie albo w dalekiej, bardzo dalekiej przeszłości". Zagłębiając się w meandry rodzinnych niedomówień, udawań i tajemnic czułem jakbym balansował na skraju urwiska – kruchy i pełen lęku. I ta cicha, gęsta ciemność – mrok okrywający presję i napięcie.
Cała ta opowieść napisana została pięknym, wyważonym i przemyślanym językiem. I choć porusza trudny temat żałoby oraz mówi o konsekwencjach błędnie podejmowanych decyzji to jest to lektura, po którą każda i każdy powinien sięgnąć. Polecam! Czytaj!
"Delektując się słowami jak wiśniowym cukierkiem trzymanym w policzku" kawałek po kawałku czytałem tę powieść czule i bezlitośnie wkradając się do codzienności amerykańskiej rodziny chińskiego pochodzenia.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNa początek poznałem Lydie, oczko w głowie rodziców, nadzieja na spełnienie ich marzeń z młodości. Tragiczne zdarzenie, do jakiego dochodzi w pobliskim jeziorze,...
Świat rodziny Lee się zawalił. Ich nastoletnia córka Lydia nie żyje. Tego jednego wieczoru dziewczyna wyszła z domu i już do niego nie wróciła. Jej ciało znaleziono w pobliskim jeziorze. Czy było to s@mobójstwo? A może z@bójstwo? Każdy członek rodziny Lee zastanawia się nad tym. Matka, ojciec, starszy brat i młodsza siostra - każdemu z nich śmierć Lydii nie daje spokoju. Mają wątpliwości, próbują poskładać w całość wydarzenia, przywołać wspomnienia, zdobyć informacje, które doprowadziłyby do wyjaśnienia tajemniczej śmierci Lydii.
"Później, wspominając ten ostatni wieczór, nie będą prawie nic pamiętać. Smutek wymaże tak wiele szczegółów. (...) To wszystko do rana się ulotni. Będą za to analizowali ten wieczór przez wiele następnych lat. Co takiego przeoczyli? Jaki drobny gest, o którym zapomnieli, mógłby wszystko odmienić? Będą rozbierali ten wieczór na czynniki pierwsze, zastanawiali się, jak wszystko mogło się tak rozsypać, i nigdy nie znajdą odpowiedzi."
"Wszystko, czego wam nie powiedziałam" to książka, gdzie smutek towarzyszy nam od pierwszej do ostatniej strony. Gdy kawałek po kawałku odkrywamy sekrety rodziny Lee, rozmiar ich rodzinnej tragedii tylko się powiększa. Przez pryzmat Lydii poznajemy jej najbliższe otoczenie: rodziców, rodzeństwo, znajomych. Autorka zagłębia się przeszłość bohaterów, aby pokazać, że to, co spotkało Lydie miało wielowymiarowy charakter.
Jest to książka z gęstą atmosferą z powodu problemów, jakie przytłaczają bohaterów. Celeste Ng podejmuje wiele ważnych tematów takich jak: żałoba, samotność, rasizm, trudności w integracji (mamy tu lata 60. i 70. w USA i rodzinę z chińskimi korzeniami). To, co najbardziej rzuca się w oczy to fatalna komunikacja między rodzicami a dziećmi oraz między małżonkami. Z różnych powodów w rodzinie Lee powstaje przepaść, rysa pomimo bezwarunkowej i wzajemnej miłości. Niespełnione ambicje rodziców odcisnęły piętno na Lydii. Ojciec chciał, aby była lubiana i miała dużo znajomych, zaś matka, aby zdobywała najlepsze oceny z przedmiotów ścisłych i w przyszłości została lekarzem. Ale czego tak naprawdę chciała Lydia?
"A sama Lydia - mimowolny ośrodek ich wszechświata - codziennie dbała o to, żeby ten wszechświat się nie rozpadł. Przyjmowała marzenia rodziców jako własne, uciszając wzbierający się w niej opór."
To świetna powieść z dramatem rodzinnym, który można rozłożyć na wiele czynników. Polecam przeczytać.
Świat rodziny Lee się zawalił. Ich nastoletnia córka Lydia nie żyje. Tego jednego wieczoru dziewczyna wyszła z domu i już do niego nie wróciła. Jej ciało znaleziono w pobliskim jeziorze. Czy było to s@mobójstwo? A może z@bójstwo? Każdy członek rodziny Lee zastanawia się nad tym. Matka, ojciec, starszy brat i młodsza siostra - każdemu z nich śmierć Lydii nie daje spokoju....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„wszystko, czego wam nie powiedziałam” to przykład literatury obyczajowej z elementami kryminału, w którym przyglądamy się rodzinnej tragedii. wiadomo o niej już od pierwszych stron, ba - nawet od pierwszego zdania. tak odwrócona droga narracji otwiera furtkę do śledzenia przyczyny owego nieszczęścia wraz z bohaterami i obranym przez nich tempem, ich skojarzeniami i podejrzeniami. to proza nacechowana silnymi emocjami, które ubrane w stosunkowo prosty i aluzyjny język opowiadają o długo skrywanych rodzinnych tajemnicach, w obliczu których śmierć najstarszej córki staje się dopiero gorzkim początkiem dramatu.
to stylistyczne połączenie pewnej powściągliwości w opisywaniu emocji, a jednoczesnym ich bogactwie ma w sobie coś z grozy. kolejno odkrywane rodzinne sekrety budują bolesną prawdę o latach przemilczeń, nierówno rozłożonej między dzieci miłości, ciężarze presji i wymagań postawionych im przez rodziców. gdy opada kurtyna szczelnie dotychczas zasłaniająca pozorne szczęście bohaterów, szybko ujawniają się kruche więzi rodzinne, osamotnienie w relacjach czy niedopasowanie do oczekiwanych ról. ten ostatni wątek wybija się tu szczególnie silno, bo w rodzinie założonej przez amerykanów azjatyckiego pochodzenia chęć dostosowania się do niewspierającego społeczeństwa ameryki lat 70. XX wieku jest odczuwalna na każdym kroku. ta presja, choć nieświadomie, przekłada się także na dzieci bohaterów, a przerażające puzzle prawdy o rzeczywistej kondycji rodziny wskakują na swoje miejsce wraz ze śmiercią bohaterki.
nie brak tu jednak klisz, które wyhamowują tempo w drugiej części historii.
„wszystko, czego wam nie powiedziałam” to przykład literatury obyczajowej z elementami kryminału, w którym przyglądamy się rodzinnej tragedii. wiadomo o niej już od pierwszych stron, ba - nawet od pierwszego zdania. tak odwrócona droga narracji otwiera furtkę do śledzenia przyczyny owego nieszczęścia wraz z bohaterami i obranym przez nich tempem, ich skojarzeniami i...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Ludzie wyrabiają sobie zdanie na twój temat, jeszcze zanim cię poznają.(...)Myślą, że wszystko o tobie wiedzą. Tylko że nigdy nie jesteś tym, za kogo cię mają.”
Pewnego dnia nastoletnia Lydia nie zjawia się na śniadaniu. Okazuje się, iż nie ma jej też w pokoju i nie pojawiła się w szkole. Zaniepokojeni zniknięciem córki rodzice zawiadamiają policję. Nie wiedzą iż ich córka nie żyje, a odnalezienie jej ciała jest tylko kwestią czasu..
„Wszystko czego wam nie powiedziałam” to wyjątkowo poruszającą historię, która pozwala nam spojrzeć głębiej na relacje w rodzinie. Poprzez swoje wyraziste i złożone postacie, autorka oddaje piękno ale i bolesność wspólnego życia pod jednym dachem. Stajemy się naocznymi świadkami prawdziwego dramatu, który sięga wyjątkowo głęboko. Żeby ją zrozumieć trzeba dostrzec co próbuje nam przekazać Ng. Pomimo iż fabuła jest wyjątkowo nieśpieszna to warto dać się ponieś tej historii. Narracja jest płynna i wyjątkowo angażująca, a historia rozbudowana i pełna napięcia oraz emocji, co sprawia, że trudno oderwać się od lektury. Kolejne strony i poznawanie historii pokazują niespełnione marzenia rodziców, którzy chcieliby dla swoich dzieci tego, czego im samym nie udało się osiągnąć. Widzimy również jak ciężko dzieciom pogodzić realizację tych planów przy jednoczesnym zachowaniu siebie. Obserwujemy jak są nieszczęśliwe, jak próbują zasłużyć sobie na ich miłość i uznanie poprzez realizacje nie swoich marzeń.
Jednym z najmocniejszych elementów powieści są opisy emocji i relacji między poszczególnymi bohaterami. Autorka wyjątkowo zgrabnie ale i obrazowo ukazuje wszelkie trudności, które rodzą się z braku komunikacji i zrozumienia, ale też pokazuje jak ważne jest wspólne działanie i wspieranie się. W wyjątkowo obrazowy sposób unaocznia jak niespełnione marzenia rodziców wpływają na dzieci. Pokazuje również jak ważna jest rozmowa, słuchanie, obserwowanie i zrozumienie czyiś pragnień. Bohaterowie są bardzo dobrze wykreowani, każdy z nich ma swoje tajemnice i boryka się z własnymi problemami, co sprawia, że są one realistyczne i łatwe do identyfikacji.
Autorka pokazuje również z jakimi problemami w Ameryce lat 70 zmagały się mieszane etnicznie małżeństwa, jak były wyizolowane i nieakceptowane. Widzimy z jakimi problemami i trudnościami musiały się zmagać.
„Wszystko, czego wam nie powiedziałam” to książka, która porusza i zmusza do refleksji. Ng wspaniale ukazuje, jak ważne jest akceptowanie siebie nawzajem i budowanie zaufania, aby w rodzinie panowała harmonia i zrozumienie. Jak istotne jest słuchanie drugiego człowieka i jego pragnień. To lektura, która zdecydowanie zostaje z czytelnikiem na długo po jej zakończeniu.
„Ludzie wyrabiają sobie zdanie na twój temat, jeszcze zanim cię poznają.(...)Myślą, że wszystko o tobie wiedzą. Tylko że nigdy nie jesteś tym, za kogo cię mają.”
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPewnego dnia nastoletnia Lydia nie zjawia się na śniadaniu. Okazuje się, iż nie ma jej też w pokoju i nie pojawiła się w szkole. Zaniepokojeni zniknięciem córki rodzice zawiadamiają policję. Nie wiedzą iż ich...