Opinie użytkownika
Część socjologiczno-psychologiczna, opisy przeprowadzonych badań, wiwisekcja psychologii tłumu itd. stanowią bardzo fajne uzupełnienie obrazu algorytmów i technikaliów rządzących nami w sieci. Okazuje się, że maszyny wykorzystują tak naprawdę najprostsze psychologiczne sztuczki, budzi lęk tylko to, jak dobrze są z nimi zaznajomione i jak głęboko potrafią sięgnąć, aby je na...
więcej Pokaż mimo toW trakcie całej lektury towarzyszyły mi dwie myśli. Pierwsza: proszę, niech ktoś naśle na Wonkę inspekcję pracy i sanepid, i druga: to nie tylko dobra opowieść dla dzieci, ale też przypowieść z morałem dla dorosłych :)
Pokaż mimo to
Książka ważna, wciągająco napisana i ciekawa. Ogólne wrażenie oceniam jako przyjemne, niemniej kilka rzeczy w trakcie lektury mi przeszkadzało.
Nie jestem znawcą życia i twórczości Chopina, dlatego bardzo brakowało mi przypisów, nie bibliograficznych – tych było sporo, ale przede wszystkim osobowych, ponieważ autor w większości przypadków ledwie (o ile w ogóle)...
Bardzo dziwna książka. Świat, w który wprowadza nas autor jest piękny, utkany z marzeń, pełen prostych, prawdziwych przedmiotów, które tutaj stają się magiczne. Mimo to fabuła w połowie powieści utknęła w miejscu – nie wiedziałam wtedy, co autor chce dalej zrobić, i zaczęłam wątpić, czy w ogóle pozwoli bohaterom się spotkać. Ostatecznie pozwolił, ale po tym spotkaniu fabuła...
więcej Pokaż mimo toFenomen: fabuła nie wykorzystała w pełni ani ogromnego potencjału języka, jakim posługuje się autor (a który jest świetny), ani, mam wrażenie, samego autora.
Pokaż mimo to
Nudne to i płaskie. Główny bohater nie ma w sobie absolutnie nic, za co można go polubić – jest chciwym i fałszywym obłudnikiem pod podszewką „pokornego Sługi Bożego”, o czym bez przerwy nadmienia. O jego kompanii nie wspomnę.
W porównaniu z „Wiedźminem”, którego też niby za arcydzieło nie uznaję, to jest kompletnym dnem, które nawet nie zapada w pamięć. Jedyny plus, że...
Przepraszam wszystkich zakochanych w panu Eco. Starałam się - nawet jeśli nie zrozumieć, to wykazać się tolerancją. Nie mogłam.
Już dawno nie zdarzyło mi się czytać książki po prostu kartkując ją i zagłębiając się tylko w niektóre fragmenty. To mogła być książka o największym cwaniaku w dziejach; to mogła być książka, która zinterpretuje podręcznikowe historie w zupełnie...
Wielki plus tej książki: pokazanie wątku miłosnego Pauliny i Rafaela. W życiu bym się nie spodziewała po pisarzu romantycznym takiej swobody w opisie związku dwojga ludzi, takiego humoru, lekkości i wręcz frywolności, dalekich od standardów pruderyjnego XIX-wiecznego stylu, za to w stylu jakimś takim... ich zachowania i rozmowy są tego rodzaju, że mogłyby spokojnie uchodzić...
więcej Pokaż mimo to
Początek mnie przykuł. Po kilku stronach jednak akcja siadła i już się nie podniosła, a dialogi weszły na poziom:
„– Co robisz?
– Nic.”.
Jak z worka wysypały się rozważania o pietruszce i filozofia snuta nad fusami po herbacie. Saga rozwlekła, przedumana i o niczym. Jedynym jasnym, wręcz fantastycznym punktem tej książki jest postać Kaleba, notabene pisana chyba z myślą...
Powieść z XX wieku napisana w starym, dobrym, XIX-wiecznym stylu - już za samo to ma u mnie ogromnego plusa ;) Bardzo rozbudowana, z długimi dokładnymi opisami, czyli to co lubię najbardziej. Jak się przekonałam podczas lektury, film jest BARDZO dokładną adaptacją - na palcach jednej ręki można wyliczyć różnice, a Vivien i Clark urodzili się żeby być Scarlett i Rettem....
więcej Pokaż mimo to4 miesiące ją czytałam, bardzo męcząca. Żeby zrozumieć każde zdanie, dokładnie trzeba je czytać, a że każde zawiera jakąś wyszukaną figurę retoryczną albo stylistyczną, to ciężko się skoncentrować. Mimo że metafory i porównania są bardzo pomysłowe i kunsztowne, to niesamowicie ciężkie do wyrozumienia, bo opisują nie wiadomo właściwie co. W ogóle bardzo mało w tej powieści...
więcej Pokaż mimo toBardzo ładnie opisana, ale bardzo przeciętna, nie wyróżniająca się absolutnie niczym historia. Mimo fajnego sposobu pisania potencjał zdecydowanie zmarnowany, bo nuda.
Pokaż mimo toObrazowanie w tej powieści jest fantastyczne, choćby: "W nocy obudził ich głos syren, przyłączających się kolejno do ogólnego chóru. Wydawało się, że całe miasto wyje gardłami kominów, krzyczy ze strachu przed nalotem." "W południowej części miasta puchnie coraz bardziej kilka czarnych grzybów dymu." No rewelacja, ja jestem zachwycona. Fajne jest pokazanie czasu okupacji z...
więcej Pokaż mimo toKsiążka bardziej znana pod tytułem „Duma i uprzedzenie”, różnią się tylko szczegóły. A tak na poważnie, autorka dodała bardziej rozbudowane tło społeczno-obyczajowe, czasy rewolucji przemysłowej i rozwoju nowej grupy społecznej – robotników, faktycznie są godne uwagi. Fajnie, że postaci wypowiadają swoje poglądy bardziej stanowczo i nawet zjadliwie niż bohaterowie Jane...
więcej Pokaż mimo to
Początek strasznie rozwlekły, ale gdy już pada pierwszy trup, robi się naprawdę interesująco. Do tego stopnia, że jestem ciekawa, co dalej, ale tego niestety już się nie dowiem.
Jeszcze jedna rzecz bardzo mnie zaciekawiła - obecność w książce diabła, dość niespotykanej w literaturze realizmu/naturalizmu postaci, za to jakoś często pojawiającej się w literaturze naszych...
Mimo, że film oglądałam chyba z 10000 razy, starałam się spojrzeć na tę książkę obiektywnie, bez porównań... no nie mogłam! Ciągle zestawiałam książkowych bohaterów z filmowymi i nie mogłam nie poczuć rozczarowania co do Holly... Audrey miała klasę i styl, Holly z książki zwyczajnie była... puszczalska i do tego była nie intrygująca, a irytująca. Autorzy ekranizacji wpadli...
więcej Pokaż mimo to
Przykro mi, ale bez szału. Autor fajnie bawi się szczegółem w opisach, dlatego są dobre, plastyczne. Ale już początek i rozmyślania dziesięcioletniego chłopca, który operuje głębszymi metaforami i buduje bardziej złożone zdania ode mnie, trochę mnie zniechęcił i zgasił mój zapał.
Niczym mnie ta książka nie zaskoczyła. Owszem, czytałam nie znając wcześniej ani fabuły, ani...