Opinie użytkownika
Szczerze to niezła historia. Pani Salik ma dar budowania napięcia i świetnie lokuje punkty kulminacyjne. Pomysł i zakończenie jest mocne i w punkt. Trudno też doszukać się absurdów i luk w logice. Świetne!
Jednak nie jestem zachwycony i mam z tą książką problem bowiem, gdy przeczytałem, że "(...) spotykamy lekarkę Lény (...) (a zaraz potem, że) (...) Pielęgniarz prowadzi...
Szeroka autoryzowana rozmowa, stąd niektóre odpowiedzi o przeszlość i pobudki są tu racjonalne i zabarwione tylko miłością do ojczyzny. Trzeba pamietać, że jest to wersja Kwaśniewskiego i ma do tego prawo, ale też Kaczorowski wtedy rozmowcy nie ciśnie, a szkoda, bo przecież aż tak diamentowo nie bylo.
Jednak, gdy podczas czytania taki filtr zastosujemy, lektura stanie sie...
Płytko, słabo, bez emocji i z powtórzeniami. Murakami ślizga się po temacie, jak poczatkujacy gitarzysta po gryfie, ucząc się barre. Ozawa uprzejme pitu pitu, coś tam powiem. Szkoda, nastawiałem się na emocje, bo muzyka to emocje. Szukałem inspiracji, klucza otwierającego drzwi do słuchania muzyki poważnej, a tu klops. Dla mnie niestety para w gwizdek, lipa.
Pokaż mimo to
Jak sam autor pisze w posłowiu, są to opowiadania budowane na bazie sesji, problem polega na tym, że tak jak w tych opowieściach, ludzie za sobą nie rozmawiają.
Czuję, że na sesjach, wypowiedzi też nie są budowane pięknymi bogato złożonymi zdaniami, a wtrącenia subtelne i w punkt.
Dlatego, gdyby za te "opowiadania" zabrał się ktoś, kto na prawdę potrafi w dialogi,...
Więcej w tej książce tła epoki, niż treści o samym Koperniku. Autora bardziej zajmuje wytykanie błędów poprzednim biografom, (co czyni z wyraźną pasją), niż sam opis życia Mikołaja lub bogatsze omówienie genez i wniosków z jego prac. Tym samym (prócz opisów historycznych) nie jest to literalna biografia, ale polemika nad obrazem, wizerunkiem Kopernika w świecie, kreślonym...
więcej Pokaż mimo toWiesław Mysliwski i literatura piękna to synonim. Jego proza to dobro narodowe. Doskonały styl gawędy. Przestrzeń słowa. Bogate i piękne zdania. Historie, których siła płynie z prostoty. Traktat.., Ostatnie rozdanie, Ucho igielne, teraz Widnokrąg. Czytanie Myśliwskiego bezdyskusyjnie wzbogaca.
Pokaż mimo to
Takie trochę wschodnie chan czy zen, kute na kulturę zachodu.
Irytuje pewność autora, monopol na prawdę.
Jednak gdy założymy, że to "prawda" twórcy, coś jakby credo własnego światopoglądu, to są w książce momenty (kilka), ku refleksji dla czytelnika.
Kilkadziesiąt ostatnich stron Appendixu na końcu książki o pandemii tylko dla mocno zdeterminowanych.
Nie jest...
Wydarzenia nielogiczne. Zachowanie bohaterów niewiarygodne. Absurdalne (poważnie) zakończenie. Narracja oparta na dialogach, ogołocona z opisów, pozbawia treść lektury nie tylko z grozy, ale zwyczajnie z klimatu i obrazu. Omijać. Nie czytać.
2/10
+1 za nazwisko i przecież jakiś dorobek autora.
+1 za rewelacyjną okładkę.
Nie sposób oceniać osobno części trylogii Wspomnienie o przeszłości Ziemi. Opowieść Cixina jest monumentalna i gargantuiczna; sięga eonów eonów czasu.
Mamy więc do czynienia z sytuacją, gdzie Problem Trzech Ciał jest zaledwie prologiem, a kolejne części: Ciemny Las i Koniec Śmierci coraz bardziej rozszerzają perspektywę, by spektakularnie zamknąć całość.
Zarzuca się...
Kawał dobrej roboty!
Dodatkowe punkty za wyobraźnię autora w znajdowaniu wymyślnych epitetów, którymi wyzywają się wzajemnie postaci książki oraz pikantne przekleństwa. "Na obwisłe cycki meduzy" - "Ćwoku", to chyba najdelikatniejsze określenie. Książka to fabularyzowana wersja historii opartej na faktach, rejsu holenderskiego statku Batavia do Indii Wschodnich, który rozbił...
Mieć tą książkę lub móc ją przeczytać i nie zrobić tego, to jakby wykopać gliniany zamknięty garnek złota i go nie otworzyć.
Pokaż mimo to
Znajdziemy tu trochę powtórzeń z wniosków snutych przez Autora, co jest męczące, a sam przebieg pojedynku człowieka z Deep Blue to zaledwie dwa rozdziały. Natomiast, gdy zgodzimy się na tą formę i odrzucimy irytujący egocentryzm Kasparowa (do którego sam się przyznaje) książka staje się interesująca.
O ile Kasparow nie odkrywa Ameryki w temacie AI i początkach super...
Notatki z Terenu są próbą wyostrzenia naszego ucha, zdominowanego przez zmysły wzroku czy dotyku w konfrontacji ze światem. W części składają się na zbiór pocztówek z nagrań autora. Niektóre, są właściwie uzupełnieniem sesji field recordingu Marcina Dymitera o słowo i obraz, których możemy posłuchać pod zamieszczonymi w książce linkami.
Byłby to świetny pomysł, ale jest z...
Lektura, uczciwa, rzetelna i plastyczna z bardzo dobrze zarysowanym tłem.
Autor zamiata historyczne mity pod surową syberyjską rzeczywistość tamtego okresu. Nikogo nie faworyzuje. Z racji braku źródeł, przebieg równoległego w drugiej wyprawie rejsu Św.Pawła, dowodzonego przez Czirikowa jest skąpy. Ostatnie rozdziały, opisujące walkę o życie, uwięzionych na wyspie Beringa...
Książka posiada dużo przestrzeni na refleksję i pozostawia ślad... Mamy w treści kilka mocnych tąpnięć, lubię takie.
Dobrze czytało mi się również dlatego, ponieważ mieszkam na tym terenie, kilkadziesiąt kilometrów od Krakowa, lecz na boga! Panie Autorze Wicie, u nas wychodzi się i bawi się "na polu" a nie "na podwórku" czy "na dworze" dajże Pan spokój :)
Minus dla...
Podczas lektury miałem wrażenie, że autor po przeczytaniu książki "Kim jesteśmy skąd przyszliśmy" Davida Reicha, pchany własną refleksją napisał "O powstaniu Polaków" skupiając wyniki Reicha, na obszarze Polski. Jednocześnie dodał swoje subiektywne ale już socjologiczne i światopoglądowe tezy.
Oczywiście jako, że nie jest to szkolny referat, tylko większy esej Ulanowski...
Biologia kolarskiego świata. Chciałem dowiedzieć się jak działa wyścig kolarski i się dowiedziałem. Bo takie etapowe ściganie się jest jak organizm. Większość z nas nie ma pojęcia jak działa trzustka, czy dwunastnica, te organy są dla nas niewidoczne, ale robią swoją robotę, a bez nich nie funkcjonowalibyśmy "bez strat" i tak samo jest w tourze. TA książka pozwala nam...
więcej Pokaż mimo toGdybym chciał coś wyrwać z kontekstu i zaszkodzić tej książce posiłkowałbym się cytatem z wewnątrz. "faktem jest, że pierwsze nastroje depresyjne pojawiły się u mnie bezpośrednio po tym, jak zaprzestałem picia alkoholu" Myłbym po tym pole do popisu pokazania ignorancji, miałkości intelektualnej, niezrozumienia tekstu i braku empatii. Oj tak! To zdanie na tezę, z...
więcej Pokaż mimo to
(bardziej ciąg myśli niż recenzja)
A to o bieganiu "za królikiem" jest, że wciąż jeszcze "coś". Dziś nie ma czasu na sen, odpoczynek. Nie ma miejsca na miłość, zaufanie. Ale jutro... jutro już tak!
... że jeszcze tylko muszę "wygrać" szczęśliwe życie i się nacieszyć, że jestem zdeterminowany i jutro wygram te 50 baniek w totka! A gdy będę je miał to, kurde... w końcu...