-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński36
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant977
Biblioteczka
2023-07-02
2022-11-15
2022-07-25
2022-05-15
2022-04-10
2022-01-10
2022-04-10
2022-02-26
Polecam! Książka ciekawa i w przystępny sposób przedstawiająca historię Kuby przez pryzmat Hawany. Co warto podkreślić autor w obiektywny sposób przedstawia dzieje wyspy bez politycznych uprzedzeń i aluzji. Czyta się dobrze a dla pasjonatów Kuby znajda się nawet przepisy na lokalne potrawy i kultowe drinki.
Polecam! Książka ciekawa i w przystępny sposób przedstawiająca historię Kuby przez pryzmat Hawany. Co warto podkreślić autor w obiektywny sposób przedstawia dzieje wyspy bez politycznych uprzedzeń i aluzji. Czyta się dobrze a dla pasjonatów Kuby znajda się nawet przepisy na lokalne potrawy i kultowe drinki.
Pokaż mimo to2021-07-26
2021-07-26
2021-03-14
2020-11-21
2020-11-20
Na początku książka wydała mi się chaotyczna autor opisuje klika luźnych fragmentów ze swojej podróży jakieś przemyślenia, chce być błyskotliwy i dowcipny, ale np.” przemyślenia sedesowe „na wstępie o mało nie sprawiły, że książka wylądowałaby na dożywotnim zesłaniu w głębi mojej biblioteczki. Jednak postanowiłam jeszcze trochę powalczyć i naprawdę warto. Dalej autor skupia się już na tym, co mnie interesuje, czyli na wspaniałych miejscach, które odwiedził a przede wszystkim na ludziach, których spotyka a raczej spotykają, bo autor podróżuje z żona. I tutaj już zupełnie nie przeszkadza brak chronologii czy jak to możemy przeczytać w poprzednich opiniach chaos. Dla mnie ta książka to zbiór opowiadań, historii i przygód ubarwionych informacjami historycznymi. Całość podana w bardzo przystępny sposób bez zadęcia podróżniczego, i waśnie forma niezależnych opowiadań sprawia, że czyta sia tą książkę bardzo dobrze. Bo nie ma szans, aby znudzić się przydługim opisem a autor opisuje nam to, co wydawało mu się najciekawsze i najbardziej interesujące w jego podróży.
Na początku książka wydała mi się chaotyczna autor opisuje klika luźnych fragmentów ze swojej podróży jakieś przemyślenia, chce być błyskotliwy i dowcipny, ale np.” przemyślenia sedesowe „na wstępie o mało nie sprawiły, że książka wylądowałaby na dożywotnim zesłaniu w głębi mojej biblioteczki. Jednak postanowiłam jeszcze trochę powalczyć i naprawdę warto. Dalej autor skupia...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-15
Sięgając po tę książkę spodziewałam się czegoś innego, ale nie rozczarowałam się. Książka jest bardzo dobrze napisana czasem śmieszna czasem smutna. Autorka zabiera nas w podróż do przeszłości poprzez historię swojej rodziny. Bardzo zgrabnie wplata wątki Szkockie i Angielskie w opowieść o życiu swojej rodziny w Afryce. Szczerze mówiąc to pierwszy raz trafiłam na książkę opowiadającą o życiu białych osadników w Afryce i to w tak trudnym czasie, kiedy to większość afrykańskich państw walczyła o odzyskanie niepodległości. Może, dlatego ta pozycja tak mi się spodobała, bo pokazuje życie w Kenii czy Zimbabwe z zupełnie innej perspektywy. Większość książek opowiada o tych krajach z perspektywy podróżnika, reportera dokumentalisty. A „Rozmowy po drzewem zapomnienia ‘’ to czasem sentymentalna, ale prawdziwa opowieść o „białych osadnikach’’, którzy zakochali się w „czarnej Afryce”.
Sięgając po tę książkę spodziewałam się czegoś innego, ale nie rozczarowałam się. Książka jest bardzo dobrze napisana czasem śmieszna czasem smutna. Autorka zabiera nas w podróż do przeszłości poprzez historię swojej rodziny. Bardzo zgrabnie wplata wątki Szkockie i Angielskie w opowieść o życiu swojej rodziny w Afryce. Szczerze mówiąc to pierwszy raz trafiłam na książkę...
więcej Pokaż mimo to