Hawana. Podzwrotnikowe delirium
- Kategoria:
- reportaż
- Seria:
- Miasta
- Tytuł oryginału:
- Havana: A Subtropical Delirium
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2021-06-30
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-06-30
- Liczba stron:
- 192
- Czas czytania
- 3 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381912570
- Tłumacz:
- Tomasz Fiedorek
- Tagi:
- Kurlansky Havana historia Havany wspomnienia
Mówią, że to miasto „jest niczym miłość brzydkiej kobiety, namiętne i rozgorączkowane”. Że mężczyźni wciąż są tu ostentacyjnie męscy, a kobiety o rozłożystych biodrach – najbardziej kobiece na świecie. Mówią, że powietrze drży tutaj jak w delirium, kołysze się tanecznymi rytmami granej na żywo muzyki, że nawet chodzi się tu w rytmie sonu. Nakręcono o niej setki filmów, choć wciąż najlepiej wypada w stylu noir. Kiedyś miasto-występek, dziś miasto-upadek – Hawana.
Mark Kurlansky, dziennikarz „New York Timesa”, zapuszczał się w wąskie uliczki „żółtego miasta” przez blisko trzydzieści lat. Podążał śladami Hemingwaya, Greena, Carpentiera, czytał wielbionego przez habaneros Lorcę, spędzał noce w legendarnych kawiarniach i sam sprawdził prawdziwość zdania, które Errol Flynn nabazgrał na ścianie jednej z nich: „Najlepsze miejsce, żeby się upić”. Bo przecież tu powstały popularne drinki: cuba libre, daiquiri, mojito.
Jednak Hawana to nie tylko miasto słońca, zabawy i tańca. Nie można jej zrozumieć bez poznania jej tragicznej, burzliwej historii: kolonializmu, protektoratu USA, reżimu Batisty, rewolucji Fidela Castro i dominacji Związku Radzieckiego. Jej ulice wielokrotnie nasiąkały krwią niewolników i więźniów politycznych.
Ta książka to wyznanie nieskrywanych uczuć Kurlansky’ego do tego niezwykłego miasta. Bo – jak sam pisze – Hawana, ze wszystkimi swoimi zapachami, rozsypującymi się murami, izolacją i trudną historią, jest najbardziej romantycznym miastem na świecie. Napisano o niej niezliczone pieśni miłosne. To miasto zawsze oczarowuje.
Kurlansky wnikliwie bada pięćsetletnią historię miasta poddawanego hiszpańskim, afrykańskim, amerykańskim i rosyjskim wpływom. Opowiada o dziejach kubańskiej stolicy, zmianach politycznych, społecznych, a nawet muzycznych i kulinarnych. Dzięki tej książce czytelnik dostaje do ręki pełny portret Hawany.
„The New York Times”
Kurlansky traktuje Hawanę jako punkt wyjścia do omówienia historii całego kraju, jego dziejów, polityki, kulinariów, architektury, muzyki, religii i… zamiłowania do baseballu. Autor szkicuje portret miasta niczym impresjonista i tworzy obraz dwumilionowej metropolii subtelnymi pociągnięciami literackiego pędzla.
„The Washington Post”
Książka Kurlansky’ego to prawdziwa perełka. Autor spędził na Kubie wiele czasu w najlepszym momencie historii tego kraju. „Hawana” to przepiękny i błyskotliwy list miłosny do jednego z najwspanialszych miast na świecie.
„Booklist”
„Hawana” to pean na cześć miasta; intymny portret pełen ciepła i niezwykłej wnikliwości. Kolejne rozdziały są niczym kolorowe widokówki, a każda z nich jest barwną opowieścią o Hawanie i kubańskiej historii.
„Publishers Weekly”
Kurlansky nie powtarza tego, co wszyscy wiedzą już na temat Hawany. Przynosi w zamian opowieść o korzeniach miasta i jego specyfice. „Hawana” to doskonały kolaż historii, które stworzyły kubańską stolicę.
„Cuba Trade Magazine”
„Hawana. Podzwrotnikowe delirium” Marka Kurlansky'ego nie jest zwyczajną, tradycyjną historią miasta. To błyskotliwa monografia, pobudzająca wszystkie zmysły czytelnika, gdyż autor wiele miejsca poświęca barwom, zapachom i odgłosom stolicy Kuby.
22 LUTEGO 2018 BEATA IGIELSKA, WYWROTA.PL
„Hawana” to esencjonalna i przyjemna proza, która w sposób niezawodny przenosi czytelnika do upalnego i rozgorączkowanego miasta, które łączy w sobie skrajności, oczarowuje delirycznymi barwami i w tajemniczy sposób kusi każdego, kto do niej zawita.
05 MARCA 2018 DOMINIKA PAWLIKOWSKA, KREATYWNA.PL
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 341
- 215
- 59
- 9
- 8
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
OPINIE i DYSKUSJE
"Pisarz wyemigrował i zaraził się AIDS (...)." (p.182)
"Arenas obwiniał Castro nawet o to, że na Florydzie zaraził się AIDS." (p.197)
Autor ani osoby redagujące nie odróżniają wirusa HIV, którym można się zarazić, od zespołu chorób AIDS, który może być konsekwencją zakażenia HIV.
"Pisarz wyemigrował i zaraził się AIDS (...)." (p.182)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Arenas obwiniał Castro nawet o to, że na Florydzie zaraził się AIDS." (p.197)
Autor ani osoby redagujące nie odróżniają wirusa HIV, którym można się zarazić, od zespołu chorób AIDS, który może być konsekwencją zakażenia HIV.
Hawana, miasto po drugiej stronie globu na równie odległej, co gorącej Kubie. Miasto odmienne, wyjątkowe zarówno dla mieszkańca Polski jak i samych Kubańczyków, co w swej książce, zaskakująco krótkiej, opisuje Mark Kurlansky.
Historia Hawany liczy sobie około 500 lat. Jest to dosyć pokaźny bagaż dziejowych doświadczeń, nawet w porównaniu do miast Europy; a co dopiero w zestawieniu z ośrodkami obu kontynentów Amerykańskich, a zwłaszcza wielkiego brata spoglądającego zza morza by wyspę jeśli nie zagarnąć, to chociaż kontrolować. Jak pisze Kurlansky, zło zawsze przychodziło do Hawany zza morza, zza oceanu. Tak było i tak jest.
Książka Hawana. Podzwrotnikowe delirium opowiada dzieje miasta od jego założenia po czasy współczesne, sama Kuba jest dla niej niejako tłem. Kurlansky wyjaśnia dlaczego tak jest i, że nie jest to jego fanaberia, lecz swego rodzaju prawidłowość historyczna sięgająca samych początków miasta. A wywodząca się z jego geografii jako wielkiego portu przeładunkowego, z jednej strony wielkich flot hiszpańskich, co skutkowało masową obecnością spragnionych rozrywki marynarzy; a z drugiej punktem przeładunku i sprzedaży niewolników przybyłych z Afryki. Ci ostatni, przywożeni setkami tysięcy na wyspę, trwale zmienili jej oblicze. O ile jednak w głąb wyspy, jak zauważa Kurlansky, wywożono mężczyzn do pracy na plantacjach, to w Hawanie zostawały głównie kobiety, do pracy w domach, jako praczki, służące, dziewki karczemne. Dzięki swej pracy mogły się wykupić, co czyniło je wolnymi kobietami, podobnie jak ich dzieci zrodzone często z relacji z białymi. Rodzili się mulaci, którym Kurlansky poświęca sporo miejsca w swej opowieści opisując czym jest "Mulata" dla kubańczyków, jako symbol zakazanego owocu jak i przekaźnik akulturacji.
Książka złożona jest z 14 rozdziałów-esejów opowiadających o Hawanie i jej Kubie by sparafrazować znany motyw z biografii pt. postać i jej czasy. Każdy esej-rozdział można czytać osobno, choć wydaje się, że zwłaszcza pierwsze powinny być tymi, od których należałoby zacząć. Przypatruje się w nich poszczególnym tematom-problemom związanym z Hawaną i Kubą na jej tle. Stąd równie dobrze można powiedzieć, że książka ma charakter problemowy. Autor opisuje dane zjawisko-problem wyjaśniając jego genezę, rozwój historyczny i skutki także te w obecnych czasach. Co i rusz powołuje się przy tym zarówno na dzieła literackie, muzykę jak i etnografów i antropologów historycznych. Jest to bardzo istotne, gdyż przynajmniej w dwóch rozdziałach tłumaczy jak istotną rolę dla Hawany, mimo całego maczyzmu Kuby, który uosabiał Fidel Castro, odegrały i ciągle odgrywają kobiety. Można by wręcz rzecz za epilogiem cytować, że Hawana to kobieta, gorąca, zadziorna, namiętna choć brzydka. Miasto ukształtowały kobiety-niewolnice, mulatki i afrykańska kultura, która napłynęła wraz z niewolnikami i weszła w krew każdego kubańczyka. Tainowie, którzy zamieszkiwali wyspę przed Kolumbem zaniknęli w ciągu wieków, białych zawsze było niewielu, mulatów ciągle zaś przybywało. W efekcie doszło do wymieszania się kultur i stworzenia czegoś odrębnego, czego nigdzie indziej nie ma. Kurlansky wprowadza nas w ten świat za pomocą dziejów miasta krok po kroku.
Czego można się spodziewać w książce nie brakuje wielkich rewolucjonistów, od ojca niepodległości Kuby José Martí, przez mniej udanych powstańców aż po Fidela Castro i Che. Opisy kolejnych nieudanych powstań czytelnikowi z Polski jako żywo przypominają nasze losy. Również perspektywa "bratniego" kraju zza miedzy spoglądającego z głodem w oczach jest nazbyt znajoma, co Kurlansky szczegółowo opisuje.
Kurlansky kreśli obraz Kuby i Hawany przed i po rewolucyjnej opisując zalety i wady obu okresów. Z jednej strony pozorne bogactwo i brak wolności z realną groźbą uczynienia z Hawany drugiego Mexico City, gdyż takie plany były gotowe, w okresie Batisty, z drugiej rewolucja, która to uniemożliwiła, ale za cenę katastrofy mieszkaniowej i zrównania społeczeństwa (poza elitami partii).
Poza wspomnianymi wyżej tematami omówione zostają także: baseball, dawne życie nocne miasta w tym najsłynniejsze bary, restauracje i to, jaki spotkał je los po przejęciu przez państwo - trzy najsłynniejsze przetrwały - oraz co w zamian dała ludziom władza, na czele z chyba najlepszą lodziarnią obu Ameryk; i którą o ironio zamordowała turystyka i kapitalizm. Kurlansky opisuje kulturę kubańczyków, ich wisielczy humor i "zamiłowanie" do śmierci, wręcz bardzo podobne do tego obecnego w Polakach: obie nacje są przede wszystkim gotowe umrzeć za ojczyznę, ale czy żyć? Autor kreśli obraz afrokultury w muzyce, tańcu i religii będącej mieszanką katolicyzmu i religii afrykańskich. Szczegółowo wyjaśnia rolę cienia w mieście nieustającego gorąca, i konsekwencji jakie ono ze sobą niesie - od zapachu po bardzo wąskie ulice wzdłuż pełnych, rozpadających się domów bez szyb a z zakratowanymi oknami. Wszystko to składa się na tytułowe delirium, którego różnorakie formy trawią zarówno miasto jak i jego mieszkańców.
Z książki dowiadujemy się mnóstwa informacji o kulturze miasta, o jego życiu i rozroście. Jest to zaiste biografia Hawany, sam zaś tytuł jest bardzo dobrze dobrany, a jego wyjaśnienie właściwie ukazane jest na wszystkich stronach książki.
Podsumowując książkę warto przeczytać aby dowiedzieć się, czym jest Hawana i jak wygląda historia, życie i śmierć w tym dalekim od nas mieście.
I o ile do samej treści i pracy Marka Kurlanskiego nie mam zastrzeżeń, to do samego wydawnictwa i sposobu wydania już tak. Książka w polskiej edycji, a taką czytałem, ma dwie zasadnicze wady. Mniejszą jest brak jakichkolwiek zdjęć, a aż się prosi aby pokazać wspominane na jej kartach miejsca, restauracje, bary, szczegółowo opisywane detale architektury, ulic. Największą zaś wadą jest brak jakiejkolwiek mapy. Kurlansky co i rusz odnosi się do konkretnych dzielnic lub zgoła ulic, kwartałów. Niestety wydawnictwo nie opatrzyło książki ani jedną mapą aby móc to sobie zwizualizować, a google maps nie zawsze pomaga. A mamy tu do czynienia z pracą z zakresu historii, etnografii i biografistyki a nie tylko reportażu, stąd przynajmniej podstawowa mapa Hawany powinna się w niej znaleźć. Zwłaszcza, że są w niej bibliografia, indeks i szczątkowe przypisy. Stąd moja ocena 7/10, gdyby książka otrzymała mapę/y i choć kilka zdjęć zasługiwała by na 8/8,5 na 10.
Hawana, miasto po drugiej stronie globu na równie odległej, co gorącej Kubie. Miasto odmienne, wyjątkowe zarówno dla mieszkańca Polski jak i samych Kubańczyków, co w swej książce, zaskakująco krótkiej, opisuje Mark Kurlansky.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria Hawany liczy sobie około 500 lat. Jest to dosyć pokaźny bagaż dziejowych doświadczeń, nawet w porównaniu do miast Europy; a co dopiero w...
Autor w ciekawy sposób opisuje krajobraz Hawany. Począwszy od czasów Kolumba, kiedy wyspa ta została przez niego odkryta, po dzisiejsze czasy. Jednym słowem przekrój wszystkich lat pięknej i multikulturowej wyspy.
Autor w ciekawy sposób opisuje krajobraz Hawany. Począwszy od czasów Kolumba, kiedy wyspa ta została przez niego odkryta, po dzisiejsze czasy. Jednym słowem przekrój wszystkich lat pięknej i multikulturowej wyspy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor opisuje Hawanę w prostym i zrozumiałym języku. Można dowiedzieć się wielu ciekawych faktów z historii tego miasta. Podoba mi się język autora i chronologia, której starał się trzymać. Z książki bije pasja i zafascynowanie całą Kubą i Hawaną, która mi się skutecznie udzieliła! Praktycznie przez książkę poczułem smak kubańskiego rumu i drinków :) Polecam! Świetnie napisany reportaż.
Autor opisuje Hawanę w prostym i zrozumiałym języku. Można dowiedzieć się wielu ciekawych faktów z historii tego miasta. Podoba mi się język autora i chronologia, której starał się trzymać. Z książki bije pasja i zafascynowanie całą Kubą i Hawaną, która mi się skutecznie udzieliła! Praktycznie przez książkę poczułem smak kubańskiego rumu i drinków :) Polecam! Świetnie...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKurlansky opisuje miasto chronologicznie, ale jednocześnie zwraca uwagę na różne aspekty. Dowiemy się, jak miasto powstawało, czyje wpływy odczuło najsilniej, przeczytamy o podbojach piratów, Hiszpanów i Amerykanów. Zajrzymy do domów zwykłych ludzi, do ich kuchni i salonów, ale także do hoteli i restauracji, które obecny ruch w interesie zawdzięczają np. niespotykanemu nigdzie indziej na świecie kultowi Ernesta Hemingwaya.
Pełną recenzję można przeczytać na blogu Redhead in Wonderland:
https://redhead-in-wonderland.blogspot.com/2023/01/hawana-podzwrotnikowe-delirium.html
Kurlansky opisuje miasto chronologicznie, ale jednocześnie zwraca uwagę na różne aspekty. Dowiemy się, jak miasto powstawało, czyje wpływy odczuło najsilniej, przeczytamy o podbojach piratów, Hiszpanów i Amerykanów. Zajrzymy do domów zwykłych ludzi, do ich kuchni i salonów, ale także do hoteli i restauracji, które obecny ruch w interesie zawdzięczają np. niespotykanemu...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo przeczytaniu czuć pewne przygnębienie, że nie będzie i mi dane zobaczyć kiedyś Hawanę przybywając od strony morza.
Po przeczytaniu czuć pewne przygnębienie, że nie będzie i mi dane zobaczyć kiedyś Hawanę przybywając od strony morza.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPolecam! Książka ciekawa i w przystępny sposób przedstawiająca historię Kuby przez pryzmat Hawany. Co warto podkreślić autor w obiektywny sposób przedstawia dzieje wyspy bez politycznych uprzedzeń i aluzji. Czyta się dobrze a dla pasjonatów Kuby znajda się nawet przepisy na lokalne potrawy i kultowe drinki.
Polecam! Książka ciekawa i w przystępny sposób przedstawiająca historię Kuby przez pryzmat Hawany. Co warto podkreślić autor w obiektywny sposób przedstawia dzieje wyspy bez politycznych uprzedzeń i aluzji. Czyta się dobrze a dla pasjonatów Kuby znajda się nawet przepisy na lokalne potrawy i kultowe drinki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytana jednym tchem. Ta książka jest nienachalna jak sama Kuba! Spora dawka wiedzy zanim postawi się tam nogę. Polecam osobom, których Kuba elektryzuje na sam dźwięk, bo to historia Hawany poprzeplatana kuchnią, zwyczajami, kulturą, znanymi ludźmi i to w ironiczny sposób. Nawet historia najsłynniejszych utworów czy melodii jest wrzucone do tego reportażu. W ten sposób można się przygotować do podróży na Kubę.
Przeczytana jednym tchem. Ta książka jest nienachalna jak sama Kuba! Spora dawka wiedzy zanim postawi się tam nogę. Polecam osobom, których Kuba elektryzuje na sam dźwięk, bo to historia Hawany poprzeplatana kuchnią, zwyczajami, kulturą, znanymi ludźmi i to w ironiczny sposób. Nawet historia najsłynniejszych utworów czy melodii jest wrzucone do tego reportażu. W ten sposób...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNawet się nie obejrzałem, a zostałem fanem wydawnictwa Czarne. Po reportażach, które bardzo mnie wciągnęły trafiłem na książkę z serii miasta, która dotyczy Hawany. Miałem okazję odwiedzić stolicę Kuby w 2017 roku i zakochałem się wyspie. Byłem bardzo ciekaw jak autor podejdzie do tematu kubańskiej stolicy. Nie rozczarowałem się. Autor, który od ponad 30 lat odwiedza Hawane doskonale zna historię wyspy, obyczaje i przede wszystkim ludzi.
Zaczynamy od wprowadzenia historycznego kiedy to Krzysztof Kolumb uznał Kubę za najpiękniejszą wyspę jaka widział z dotychczas odnalezionych Indii. Kurlansy w bardzo dokładny, ale absolutnie nie nudny sposób omawia historię pod rządami Hiszpanów, początek niewolnictwa, rozkwit Hawany i stolicę jako centrum handlu. Przechodząc przez okres IX wieku do lat 60 i współczesności dostajemy burzliwą historię pięknego kraju. Oprócz historii Kuby Mark Kurlansky przybliża nam politykę, kulturę, zwyczaje i literaturę Hawańską. Nie może oczywiście zabraknąć miejsca dla Hemingwaya, który na Kubie jest bohaterem, a opowieści o autorze są już wręcz mityczne. Wspaniałym zabiegiem autora jest popieranie swoich tez pozycjami z literatury hiszpańskiej, poezji Jose Martiego czy badań antropologicznych.
Po przeczytaniu 'Podzwrotnikowego delirium' obraz Hawany odświeżył mi się w głowie i zatęskniłem za słońcem, podzwrotnikowym klimatem i przede wszystkim za wyśmienitym rumem, który nie smakuje tak dobrze nigdzie indziej. Świetna książka, która napisana jest z pasją. Polecam.
Nawet się nie obejrzałem, a zostałem fanem wydawnictwa Czarne. Po reportażach, które bardzo mnie wciągnęły trafiłem na książkę z serii miasta, która dotyczy Hawany. Miałem okazję odwiedzić stolicę Kuby w 2017 roku i zakochałem się wyspie. Byłem bardzo ciekaw jak autor podejdzie do tematu kubańskiej stolicy. Nie rozczarowałem się. Autor, który od ponad 30 lat odwiedza Hawane...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toSpecyficzny koktajl cytatów, wrażeń, ciekawostek, obserwacji, dat i faktów. Fragmenty hawańskich wierszy przeplatają się z przepisami na drinki, a suche fakty z dziejów miasta z błahymi scenkami rozmów kibiców baseballu. Literackie opisy rozpalające wyobraźnię mieszają się z typowo dziennikarskim banałem. W żadnym razie nie jest to klasycznie rozumiana historia miasta, wspomnienia z podróży, ani tradycyjny reportaż. Książkowa próba przedstawienia magnetyzmu stolicy Kuby to bardzo przyjemne czytadło.
Autor odwiedzał miasto przez ponad 30 lat i niewątpliwie uległ jej urokowi, cały czas zachowując wyczuwalny, jankeski dystans. Po lekturze "Hawany" pozostaje jednak wrażenie pluskania stóp w płytkiej wanience, a nie głębszego zanurzenia w miejskim oceanie. Podstawową wadą książki, obok ciągłego roztargnienia autora, jest jej niewielka objętość. Wyczerpująca książka o tak magnetycznym mieście, jakim jest Hawana, powinna mieć przynajmniej 400 stron bitego tekstu, a nie zaledwie 175.
Mimo wszystko warto. Wiele tu perełek, jak fragmenty o religijnym synkretyzmie. Gdzieś w poprzek książki umieszczona jest swoista hawańska antologia literacka, która daje wiele tropów do dalszych wędrówek.
Specyficzny koktajl cytatów, wrażeń, ciekawostek, obserwacji, dat i faktów. Fragmenty hawańskich wierszy przeplatają się z przepisami na drinki, a suche fakty z dziejów miasta z błahymi scenkami rozmów kibiców baseballu. Literackie opisy rozpalające wyobraźnię mieszają się z typowo dziennikarskim banałem. W żadnym razie nie jest to klasycznie rozumiana historia miasta,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to