-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2024-04-18
2024-04-12
Zaczyna się bardzo ciekawie, ale później to tylko wywody o małżeństwie i to niesamowicie mnie wynudziło, bo ten temat mnie kompletnie nie interesuje. Kolejny minus za religijne odniesienia, generalnie książka miała potencjał, ale niestety nie wyszło z tego to, co bym chciała, choć ktoś inny pewnie znajdzie w niej coś pouczającego.
Zaczyna się bardzo ciekawie, ale później to tylko wywody o małżeństwie i to niesamowicie mnie wynudziło, bo ten temat mnie kompletnie nie interesuje. Kolejny minus za religijne odniesienia, generalnie książka miała potencjał, ale niestety nie wyszło z tego to, co bym chciała, choć ktoś inny pewnie znajdzie w niej coś pouczającego.
Pokaż mimo to2024-03-03
Trzeba czasem przeczytać słabą książkę, by docenić te dobre. Nie będę jeszcze rezygnować z tej autorki, ale w tym wypadku ocena 4,5 jest adekwatna. Wynudziła mnie ta ksiązka.
Trzeba czasem przeczytać słabą książkę, by docenić te dobre. Nie będę jeszcze rezygnować z tej autorki, ale w tym wypadku ocena 4,5 jest adekwatna. Wynudziła mnie ta ksiązka.
Pokaż mimo to2024-04-02
O czarownicach i mizoginii, smutna książka przedstawiająca mnóstwo przykładów okrutnego traktowania oraz mordowania kobiet z powodu durnych przesądów, czyli jak nie trudno się domyślić - lęku. Dyskryminacja zapoczątkowana przez kościół i nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek się skończy.
Choć obecnie w Europie palenie na stosach to już niejako stare dzieje, to warto też wziąć pod uwagę, że nadal są kraje, gdzie bierze się na poważnie bzdury o czarach i niewinne kobiety katują oraz mordują (żeby daleko nie szukać Papua Nowa Gwinea).
Okładka mogłaby być lepsza, nie przypadła mi do gustu.
O czarownicach i mizoginii, smutna książka przedstawiająca mnóstwo przykładów okrutnego traktowania oraz mordowania kobiet z powodu durnych przesądów, czyli jak nie trudno się domyślić - lęku. Dyskryminacja zapoczątkowana przez kościół i nic nie wskazuje na to, że kiedykolwiek się skończy.
Choć obecnie w Europie palenie na stosach to już niejako stare dzieje, to warto też...
2024-03-18
10/10
Nic bym w niej nie zmieniła.
Tytuł jest bardzo trafiony, choć niektórym osobom wydaje się niewłaściwy nie wiedzieć czemu...
Niska ocena tej wybitnej pozycji niestety wynika z faktu, że miłośnicy pisu którzy NAWET NIE PRZECZYTALI KSIĄŻKI oceniają ją na 1, ponieważ skupiają swoje życie na klęczeniu przed kaczyńskim i jemu podobnych, nigdy nie próbowali zrozumieć o co chodzi w ostatnich zmianach trybunału niekonsytucyjnego, przeważnie nie grozi tym osobom nawet zajście w ciążę, więc mają wszystko w dupie.
Mam nadzieję, że wy czytelnicy nie macie w dupie tego co się w tym kraju dzieje.
POLECAM PRZECZYTAĆ
10/10
Nic bym w niej nie zmieniła.
Tytuł jest bardzo trafiony, choć niektórym osobom wydaje się niewłaściwy nie wiedzieć czemu...
Niska ocena tej wybitnej pozycji niestety wynika z faktu, że miłośnicy pisu którzy NAWET NIE PRZECZYTALI KSIĄŻKI oceniają ją na 1, ponieważ skupiają swoje życie na klęczeniu przed kaczyńskim i jemu podobnych, nigdy nie próbowali zrozumieć o co...
2024-03-14
Dosyć chaotyczna i nie dowiedziałam się wcale więcej niż widziałam. O tym seryjnym mordercy już sporo nakręcili i napisali (m.in. Ann Rule), więc trudno zaskoczyć jakąś ciekawostką. Autor próbował wczuć się w rolę Teda, ale mam wrażenie, że nie zawsze mu to wychodziło. Starał się co prawda, ale niektóre rozdziały i tak były za krótkie, potrafiły się urywać w dziwnych momentach. Co prawda przydługiej książki wiele osób nie chciałoby czytać pewnie. Mam nadzieję, że to nie z lenistwa mamy taką skróconą wersję, ale biografią bym tego raczej nie nazwała. Można sobie przypomnieć jak toczyły się z grubsza jego losy, ale to by było na tyle. Na plus na pewno, że autor dobrze uchwycił charakter bohatera i jego wypaczoną psychikę.
Historia Teda powinna być przestrogą dla ludzi. To, że ktoś ma charyzmę i pewność siebie, nie znaczy że jest dobrą osobą. W końcu życie to teatr, a ludzie to aktorzy. A Bundy był naprawdę znakomitym aktorem, oszukał wszystkich.
Czy polecam? Tylko dla fanów true crime, ale raczej nie dla fanów kryminałów. 6,5/10
Dosyć chaotyczna i nie dowiedziałam się wcale więcej niż widziałam. O tym seryjnym mordercy już sporo nakręcili i napisali (m.in. Ann Rule), więc trudno zaskoczyć jakąś ciekawostką. Autor próbował wczuć się w rolę Teda, ale mam wrażenie, że nie zawsze mu to wychodziło. Starał się co prawda, ale niektóre rozdziały i tak były za krótkie, potrafiły się urywać w dziwnych...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-11
Książka objaśniła mi co się stało z feminizmem oraz co miało na to wpływ. Porusza ważne tematy m.in. związane brakiem dostępu do aborcji, przedstawianiem jej w mediach, używanego języka oraz manipulacji ze strony przeciwników.
"Zapłodnione jajo, zagnieżdżająca się grupa komórek jest tyleż człowiekiem, co żołądź dębem."
'Z ich perspektywy kobieta po prostu się nie liczy; ani jej wola, ani sytuacja życiowa, ani to, co stanie się z dziećmi, które już ma, jeśli zdecyduje się urodzić kolejne. Nie liczy się jej przerażenie, poczucie osamotnienia."
"Problem aborcji widzę jako problem społeczny i polityczny - dramat tysięcy kobiet, które państwo usiłuje zmusić do macierzyństwa wbrew ich woli. Jest to także problem moralny - w tym sensie, ze zakaz aborcji odbiera kobiecie prawo do podejmowania decyzji w kwestii, która dotyczy jej osobiście i intymnie. Odbiera je też partnerowi tej kobiety, bo usuniecie ciąży jest często wspólnym wyborem pary."
Książka objaśniła mi co się stało z feminizmem oraz co miało na to wpływ. Porusza ważne tematy m.in. związane brakiem dostępu do aborcji, przedstawianiem jej w mediach, używanego języka oraz manipulacji ze strony przeciwników.
"Zapłodnione jajo, zagnieżdżająca się grupa komórek jest tyleż człowiekiem, co żołądź dębem."
'Z ich perspektywy kobieta po prostu się nie liczy;...
Nie przepadam za literaturą piękną, ale czasem znajduję ciekawe pozycje. Niestety ta książka do nich nie należy, w ogóle nie wciąga. Mamy wspominki z przeszłości i tyle, bohaterka powieści nijaka, dialogi nijakie. Bardzo bym chciała znaleźć coś od tej autorki co autentycznie jest interesujące. Szukam i szukam...
Nie przepadam za literaturą piękną, ale czasem znajduję ciekawe pozycje. Niestety ta książka do nich nie należy, w ogóle nie wciąga. Mamy wspominki z przeszłości i tyle, bohaterka powieści nijaka, dialogi nijakie. Bardzo bym chciała znaleźć coś od tej autorki co autentycznie jest interesujące. Szukam i szukam...
Pokaż mimo to