Druga płeć

Okładka książki Druga płeć Simone de Beauvoir
Okładka książki Druga płeć
Simone de Beauvoir Wydawnictwo: Czarna Owca Seria: Biblioteka Kongresu Kobiet nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
824 str. 13 godz. 44 min.
Kategoria:
nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Seria:
Biblioteka Kongresu Kobiet
Tytuł oryginału:
Le deuxieme sexe
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2014-03-01
Data 1. wyd. pol.:
1972-01-01
Data 1. wydania:
2011-01-01
Liczba stron:
824
Czas czytania
13 godz. 44 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375547986
Tłumacz:
Gabriela Mycielska, Maria Leśniewska
Tagi:
feminizm
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,8 / 10
344 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
12
7

Na półkach:

Obserwując pewne zjawiska w rzeczywistości i porównując je do opisów, które znalazłam w książce "Druga Płeć" muszę przyznać, że mimo dzielących ich lat - tekst jest w dużej mierze aktualny...

Nie wszystko się dobrze "zestarzało", ale nie o to tutaj chodzi. Książka wybitna na swój czas oraz istotna w dzisiejszej feministycznej literaturze. Trzeba zrozumieć i otworzyć się na tok myślenia Simone, aby przejść przez nią bez grymasu.

Obserwując pewne zjawiska w rzeczywistości i porównując je do opisów, które znalazłam w książce "Druga Płeć" muszę przyznać, że mimo dzielących ich lat - tekst jest w dużej mierze aktualny...

Nie wszystko się dobrze "zestarzało", ale nie o to tutaj chodzi. Książka wybitna na swój czas oraz istotna w dzisiejszej feministycznej literaturze. Trzeba zrozumieć i otworzyć się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
975
453

Na półkach: ,

Nie jest to manifest feminizmu, jak niektórzy twierdzą. To raczej podręcznik, opracowanie przyczyn, dlaczego doszło do tego, że feminizm musiał w końcu wybuchnąć z całą mocą.

Simone de Beauvoir w "Drugiej płci" opowiada o sytuacji kobiet na przestrzeni wieków. Przygląda się temu z perspektywy historycznej, społecznej, emocjonalnej, politycznej, zgłębia tajniki psychologii, psychoanalizy, a nawet tematyki militarnej. Wiele miejsca poświęca mitom obecnym w kulturze, a które to mity - czy tego chcemy czy nie - wpływają na nasze instynktowne postrzeganie rzeczywistości. To filary kultury i cywilizacji.

Książka wydana została w 1949 roku, dlatego należy czytać ją z uwzględnieniem upływu czasu i wielu przemian, jakie nastąpiły od połowy XX wieku. Wnioski mogą być rozmaite - wiele tez i wniosków zestarzało się bardzo (patrz np.: laurka dla Freuda). Z przykrością trzeba też stwierdzić, że masa wiadomości nadal jest aktualna i tego absolutnie nie neguję.

Natomiast de Beauvoir wzięła sobie za punkt honoru przedstawić kobietę wyłącznie w roli ofiary. Nie probuje nawet zaprezentować jej obiektywnie. Publikacja wygląda trochę jakby autorka postawiła chybotliwą tezę na początku i później przez 800 stron za wszelką cenę starała się ją podtrzymać.

Jeśli jakieś przykłady nie odpowiadają założeniu, odwraca kota ogonem, wskazując, że jest to wyjątek potwierdzający regułę. Prosty przyklad: Kobieta nie robi kariery? - Jest ofiarą patriarchatu. Kobieta robi karierę? - Robi ją, by przypodobać się mężczyznom.

Po lekturze tej książki, jako kobieta, czuję się upokorzona. Upokorzona tym, że de Beauvoir nie daje mi nawet szansy na niezależność (choć narzeka na jej brak w świecie kobiet),odbiera mi jakąkolwiek sprawczość (bo jeśli wyzwalam się z tradycyjnych więzów kobiecości, na pewno robię to z powodu kompleksu pen*sa i by zdobyć męskie uznanie). Nie ma nic pomiędzy.

Gdyby nie mój czytelniczy upór, rzuciłabym tę cegłę w kąt, czego (na szczęście) nie zrobiłam.

Polecam końcowy rozdział "Kobieta niezależna", w którym znajdują się cenne informacje bez przytaczania krzywdzących i stereotypowych przykładów z kozetek psychoanalityków. Ten rozdział to kompendium wiedzy o sytuacji kobiety. Bo pozostałe 700 stron to głównie zapędzanie się w dygresje, zaprzeczanie godności kobiecej i szukanie dziury w całym. Sorry not sorry.

Na sam koniec chciałabym tylko powiedzieć, że na pewno wiele osób odnajdzie siebie i swoją rzeczywistość w tej książce, i na pewno publikacja musiala byc prawdziwą bombą w swoim czasie. Wskazywała odważnie, skąd wzięła się tak tragiczna sytuacja drugiej płci. Podtrzymuję jednak, że książka w żadnym wypadku nie ma obiektywnego wydźwięku, odczuwam ją w dużej mierze jako obraźliwą, a wiele informacji jest przestarzałych lub tendencyjnych.

Nie jest to manifest feminizmu, jak niektórzy twierdzą. To raczej podręcznik, opracowanie przyczyn, dlaczego doszło do tego, że feminizm musiał w końcu wybuchnąć z całą mocą.

Simone de Beauvoir w "Drugiej płci" opowiada o sytuacji kobiet na przestrzeni wieków. Przygląda się temu z perspektywy historycznej, społecznej, emocjonalnej, politycznej, zgłębia tajniki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
757
193

Na półkach:

niektore wnioski wyciagniete przez autorke bardzo zle sie zestarzaly, ale i tak czytalo sie to znacznie lepiej niz freuda. warto znac, nawet jako taka czytelnicza ciekawostke

niektore wnioski wyciagniete przez autorke bardzo zle sie zestarzaly, ale i tak czytalo sie to znacznie lepiej niz freuda. warto znac, nawet jako taka czytelnicza ciekawostke

Pokaż mimo to

avatar
172
3

Na półkach:

Książka dla mnie niezwykle ważna, przeczytana jako jedna z pierwszych tekstów feministycznych (druga z kolei po książce "Hasło: Feminizm" A. Gajewskiej). Część pierwsza była dla mnie trudna do przyswojenia ale byłam zdeterminowana, żeby czytać dalej i cieszę się, że wytrwałam. Od części drugiej (historia) wciągałam się coraz bardziej. Podczas czytania części trzeciej często śmiałam się na głos z opisów kobiety wymarzonej przez mężczyzn i bardzo bawiły mnie komentarze oraz ironia autorki. Tom II czytałam już z wypiekami na twarzy, tak bardzo się rozpoznawałam w ujawnionych mechanizmach stawania się kobietą. Niby treści czytane po raz pierwszy, a jednak tak dziwnie znane. Duże wrażenie robiły na mnie przytaczane przykłady pacjentek z ówczesnej praktyki psychologicznej. Dzieli nas czas, a jednak łączą te same problemy. Książka dla mnie bardzo uświadamiająca, jak gorzkie lekarstwo, odtrutka na propagandę patriarchatu. Zdecydowanie będę zgłębiać temat dalej z motywacją do zmiany zaczynając od siebie samej.

Książka dla mnie niezwykle ważna, przeczytana jako jedna z pierwszych tekstów feministycznych (druga z kolei po książce "Hasło: Feminizm" A. Gajewskiej). Część pierwsza była dla mnie trudna do przyswojenia ale byłam zdeterminowana, żeby czytać dalej i cieszę się, że wytrwałam. Od części drugiej (historia) wciągałam się coraz bardziej. Podczas czytania części trzeciej często...

więcej Pokaż mimo to

avatar
260
22

Na półkach: , ,

"Druga płeć" się niewątpliwie zestarzała, czego oczywiście powinien spodziewać się każdy przeciętnie inteligentny czytelnik sięgając po ponad siedemdziesięcioletnią książkę.
Nie ze wszystkim się z Simone de Beauvoir zgadzam, zazwyczaj wtedy, gdy opiera się na aktualnym dla tamtego czasu stanie wiedzy o psychoanalizie czy historii (ale jak już wspomniałam - trudno winić autorkę, że nie jest jasnowidzką),o którym obecnie wiemy, że jest bzdurą (Freud!). Czasami jej wnioski są trochę zbyt daleko posunięte, niektóre powiązania są grubą nicią szyte.
Natomiast z pełną świadomością tych wad - "Druga płeć" jest niesamowicie inspirującą i wnikliwą książką, dogłębnie analizującą "kobietę" (a jako efekt uboczny czasem i "mężczyznę") jako produkt społeczeństwa i sytuacji. Należy jednak sięgnąć po nią z otwartą głową, bez złości na "głupi feminizm" albo zacietrzewienia w nowoczesnym "girl boss feminiźmie", i zamiast złościć się, że autorka pisze nie to, co chcielibyśmy przeczytać, z otwartością zastanowić się nad wyciąganymi w "Drugiej płci" wnioskami.
Gdy zdejmiemy okulary naszego "chciejstwa" zaskakując wiele z nich okazuje się trafne.
Za niecelne uważam zarzuty, by autorka nienawidziła mężczyzn. A wręcz częściej odnosiłam wrażenie, że bardziej krytycznie odnosi się do kobiet (gdyby z książki bez kontekstu powycinać fragmenty w których pisze o kobietach, spokojnie uwierzyłabym że powiedział je najzagorzalszy mizogin). Autorka w wielu momentach wręcz broni mężczyzn wskazując, że ich zachowanie (często krzywdzące wobec kobiet) nie jest efektem wrodzonego zła, ale zastanej sytuacji, a często i zachowania kobiet (które także wynika z sytuacji).

"Druga płeć" się niewątpliwie zestarzała, czego oczywiście powinien spodziewać się każdy przeciętnie inteligentny czytelnik sięgając po ponad siedemdziesięcioletnią książkę.
Nie ze wszystkim się z Simone de Beauvoir zgadzam, zazwyczaj wtedy, gdy opiera się na aktualnym dla tamtego czasu stanie wiedzy o psychoanalizie czy historii (ale jak już wspomniałam - trudno winić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
497
46

Na półkach: , ,

spędziłam z nią kilka godzin i wracać nie zamierzam. autorka nieustannie porównuje kobiety do zwierząt i nazywa je samicami, których życie to piekło od miesiączki, przez poród, aż do śmierci, wszystko jest winą mężczyzn. sporo odważnych fraz typu "nieurodzone dziecko co miesiąc ginie we krwi" czy stwierdzeń, że kobieta w czasie miesiączki może odczuwać poważne zaburzenia psychiczne, czy że starsze kobiety nie są kobietami, mężczyznami też nie, pozostaje zapytać czym w sumie są? seks to trauma, część o lesbijkach grubo odklejona, przestarzała, pełna głupot.

po przeczytaniu można uznać, że autorka nienawidzi mężczyzn + uważa bycie kobietą za coś najgorszego na świecie.

ogromne rozczarowanie.

spędziłam z nią kilka godzin i wracać nie zamierzam. autorka nieustannie porównuje kobiety do zwierząt i nazywa je samicami, których życie to piekło od miesiączki, przez poród, aż do śmierci, wszystko jest winą mężczyzn. sporo odważnych fraz typu "nieurodzone dziecko co miesiąc ginie we krwi" czy stwierdzeń, że kobieta w czasie miesiączki może odczuwać poważne zaburzenia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4
3

Na półkach:

Tragedia. Po dotarciu do 100 strony stwierdzam, że nie ma sensu czytanie pozycji, która bezustannie próbuje przekonać mnie, że jestem ofiarą a wszystkie aspekty bycia kobietą związane są z cierpieniem. Od miesiączkowania przez seks do ciąży i macierzyństwa -WSZYSTKO powoduje ból a kobieca anatomia przedstawiana jest jako przesadnie wadliwa, wręcz uniemożliwiająca kobietom życie i funkcjonowanie. Bevoir przez jakiś czas rozpływa się nad tym jak słabe są kobiety, jak to ich układ oddechowy i krwionośny są mniej wydajne, nie mają szans z mężczyznami w żadnej dziedzinie sportowej itd. itp. Szczególnie fragment o miesiączkowaniu wypełniony jest opisami straszliwych bólów i niezrównoważenia emocjonalnego, przez które to rzekomo przechodzą wszystkie kobiety... nie wspominając już o tym, że miesiączka jest świetną okazją, żeby postawić kobiety na tym samym poziomie co zwierzęta i podkreślić, że są niewolnicami swojego "przeznaczenia biologicznego" tj. potencjalnego macierzyństwa.
No, nie wspominając już o tym, że seks dla kobiety jest oczywiście traumą...
Fe, obrzydliwość. Nie zamierzam się podjąć bardziej racjonalnej analizy bo ta książka zwyczajnie mnie obrzydza.

Tragedia. Po dotarciu do 100 strony stwierdzam, że nie ma sensu czytanie pozycji, która bezustannie próbuje przekonać mnie, że jestem ofiarą a wszystkie aspekty bycia kobietą związane są z cierpieniem. Od miesiączkowania przez seks do ciąży i macierzyństwa -WSZYSTKO powoduje ból a kobieca anatomia przedstawiana jest jako przesadnie wadliwa, wręcz uniemożliwiająca kobietom...

więcej Pokaż mimo to

avatar
949
222

Na półkach: , , ,

To jedna z książek, które były na mojej liście wstydu od dawna. Cóż, już jej ciężar w sensie całkiem dosłownym przytłacza. De Beauvoir świetnie pokazuje na wielu przykładach, jak rola reprodukcyjna przez długie lata w historii determinowała miejsce kobiet w społeczeństwie.
Tyle, że książka, która powstała prawie 75 lat temu, powinna nadawać się do czytania głównie jako ciekawostka historyczna, ale wcale tak nie jest, bo pod wieloma względami jest nadal aktualna. Fragment o aborcji mógłby być równie dobrze napisany w Polsce A. D. 2022 - jest tu i władza troszcząca się bardziej o życie poczęte, niż o dzieci już urodzone i to, jak trudna jest decyzja o aborcji (oczywiście to, na ile sama aborcja jest trudna, a na ile jest to związane ze stygmatyzacją osób, które się jej poddały, to osobna kwestia). Rozdział o „Wtajemniczeniu płciowym” też brzmi nieprzyjemnie aktualnie, pokazując, że dla wielu kobiet pierwsze (i nie tylko) doświadczenia seksualne wiążą się z uprzedmiotowieniem. Ciekawy jest też rozdział o miejscu starszych kobiet w społeczeństwie - de Beauvoir zwraca uwagę na to, że kobieta w relatywnie młodym wieku traci to, co jest jej najbardziej pożądanym społecznie atrybutem. Niektóre rozważania trochę zalatują zinternalizowaną mizoginią - pod koniec książki autorka rozpisuje się o tym, jak miejsce kobiety w społeczeństwie sprawia, że kobiety rzadko rozwijają się intelektualnie i bardziej wierzą plotkom sąsiadki, niż naukowym wywodom, a tym samym chyba czuje się lepsza od innych kobiet, bo jej samej chyba nie dotyczy ten opis, skoro była wyedukowana lepiej niż większość kobiet w tamtych czasach. Cieszę się, że miałam okazję wyjść poza perspektywę psychologii społecznej, która była mi bliska przez ostatnie lata. Czytając „Drugą płeć” widziałam, jak różnymi drogami można dojść do tych samych wniosków, bo de Beauvoir napisała np. Że mężczyźni wzmacniają w kobietach te cechy, które pozwalają im gardzić kobietami, a to przecież kwintesencja seksizmu dobrotliwego, który prawie pół wieku później opisali Glick i Fiske. Widać zresztą, że książka de Beauvoir nadal ma wpływ na feminizm, chociaż kierunek tego wpływu jest czasami dość problematyczny - nacisk na biologię i związaną z nią rolę społeczną kobiet to woda na młyn TERF-ów, a jedna z polskich feministek kwestionujących tożsamość osób trans wprost powołuje się na de Beauvoir. Ciężka lektura, ale myślę, że na pewno powinien ją przeczytać każdy, kto się zastanawia, o co w ogóle chodzi tym feministkom.

To jedna z książek, które były na mojej liście wstydu od dawna. Cóż, już jej ciężar w sensie całkiem dosłownym przytłacza. De Beauvoir świetnie pokazuje na wielu przykładach, jak rola reprodukcyjna przez długie lata w historii determinowała miejsce kobiet w społeczeństwie.
Tyle, że książka, która powstała prawie 75 lat temu, powinna nadawać się do czytania głównie jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3
4

Na półkach:

Część o historii i mitach jest dobra, ale jak zaczyna gadać o rozwoju kobiety, to łapałam się za głowę. Nieaktualne problemy i zdania na temat lesbijek, które są zupełnie od czapy. Mówię to jako lesbijka i dosyć radykalna feministka.

Część o historii i mitach jest dobra, ale jak zaczyna gadać o rozwoju kobiety, to łapałam się za głowę. Nieaktualne problemy i zdania na temat lesbijek, które są zupełnie od czapy. Mówię to jako lesbijka i dosyć radykalna feministka.

Pokaż mimo to

avatar
520
346

Na półkach:

800 stron tej książki nie stanowi łatwej lektury. Nie dlatego, że Beauvoir ma ciężki styl, bo „Druga płeć” jest napisana przystępnie. Nawet jej pierwsza część, będąca wykładem z filozofii egzystencjalnej, w której transcendencja, immanencja, tożsamość i Inny zakreślają pole rozważań. Druga część książki to dociekania z zakresu psychologii, omówione dokładnie etapy życia kobiety.

Jest „Druga płeć” bardzo gorzką lekcją; gorzką dla obu płci, bo wszyscy chodziliśmy do podobnych szkół i podobnie poznawaliśmy przeszłość, jako historię jednej uprzywilejowanej grupy. I najłatwiej jest tak właśnie postrzegać swoje dziedzictwo, jako ciąg koniecznych wydarzeń. Wtedy historię znamionuje sukces. Wszak dziś jesteśmy my. Żeby spojrzeć na przeszłość jako na szereg błędów, które są i były katastrofalne, trzeba się zmierzyć z przekonaniem o nieodzownym progresie historii (progres jest przecież usprawiedliwieniem wszelkich okrucieństw i błędów) i w konsekwencji z dumą, którą nas - ostatnich na osi czasu, najlepszych! - ten progres napawa.

Simone de Beauvoir uważa, że kobieta w ludzkiej kulturze została sprowadzona do roli Innego, dzięki któremu Podmiot, czyli mężczyzna, mógł wyodrębnić swoją tożsamość. To doprowadziło do sytuacji w której, kobieta traktowana przedmiotowo, sama określa się jako przedmiot. Jednym słowem człowiek stworzył kulturę, której psychologicznym fundamentem było uprzedmiotowienie połowy populacji.
Oczywiście kobieta chce być podmiotem, żyje więc w dychotomii. Jej kulturowe spełnienie wyklucza podmiotowość; indywidualne potrzeby ciągną w drugą stronę.

Dla mężczyzn będzie wiec to lektura trudna przez ciężar winy – obecnie niekoniecznie współdzielonej osobiście. Simone de Beauvoir pisała swoją książkę w 1949 roku, jeszcze nie wszystkie kraje europejskie dostrzegały fakt, że kobietom należą się prawa wyborcze, francuski kodeks cywilny zniósł obowiązek posłuszeństwa żony wobec męża zaledwie siedem lat wcześniej.

Dla kobiet i przez ciężar winy, i dlatego, że wymusza samoanalizę. Jak często same odrzucamy swoją podmiotowość (rozdział o dojrzewaniu wydaje mi się, mimo rewolucyjnych zmian, które dokonały się w naszym postrzeganiu własnej seksualności, nadal w przerażająco wielu aspektach aktualny),i czy coś takiego w ogóle da się usprawiedliwić? Warto też podkreślić pewien aspekt tej filozofii: człowiek- podmiot nie zrzuca odpowiedzialności za siebie na innych. Dlatego mylą się ci, którzy uważają że książka de Beauvoir atakuje mężczyzn. Byłoby to całkowicie wbrew jej przekonaniom. Człowiek jest odpowiedzialny za siebie. Kobieta jest człowiekiem. Jeśli ktoś uparłby się żeby rozpatrywać tę książkę jako atak, to jedynie na cały gatunek.

Oczywiście odrębny problem stanowi kwestia, ile w naszej kulturze codziennej jest jeszcze tego elementu wyobcowującego kobietę w Inną i jakie formy przybiera on obecnie.

Egzystencjalizm de Beauvoir jest surową filozofią, być może w ogóle taki jest egzystencjalizm. Nie pobłaża, stawia na piedestale wolność. Tę wolność postrzega jako ciągłe przekraczanie siebie. Odciskanie znaku na świecie. Leniwa sielanka to dla egzystencjalisty zaproszenie do piekła. Nie trzeba jednak zgadzać się z tą filozofią, żeby dostrzec kompleksowość analizy de Beauvoir.

Lepiej czytało mi się drugą część Drugiej płci (zdziwiło mnie to, bo z zasady nie lubię książek psychologicznych). To zasługa świetnie przeanalizowanych tekstów, pamiętników kilku znanych (z zastrzeżeniem że obracamy się w kręgu kultury francuskiej) kobiet. De Beauvoir na tych przykładach fenomenalnie unaocznia spustoszenie jakie zdolna jest uczynić w człowieku opresyjna kultura. Dla mnie najciekawsze, wręcz wstrząsające, były fragmenty pamiętników Zofii Tołstoj, żony Lwa.

Jest to bardzo poważna książka i to w jakimś sensie jest jej wada. Te osiemset stron potrafi znużyć. Bardzo rzadko de Beauvoir pozwala sobie na ironię, błyski poczucia humoru. Choć łatwo zrozumieć z czego to wynika, szkoda, bo to wtedy czyta się „Drugą płeć” najlepiej.

800 stron tej książki nie stanowi łatwej lektury. Nie dlatego, że Beauvoir ma ciężki styl, bo „Druga płeć” jest napisana przystępnie. Nawet jej pierwsza część, będąca wykładem z filozofii egzystencjalnej, w której transcendencja, immanencja, tożsamość i Inny zakreślają pole rozważań. Druga część książki to dociekania z zakresu psychologii, omówione dokładnie etapy życia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    3 053
  • Przeczytane
    483
  • Posiadam
    204
  • Teraz czytam
    96
  • Feminizm
    42
  • Chcę w prezencie
    39
  • Ulubione
    29
  • Filozofia
    12
  • Literatura francuska
    12
  • Do kupienia
    8

Cytaty

Więcej
Simone de Beauvoir Druga płeć Zobacz więcej
Simone de Beauvoir Druga płeć Zobacz więcej
Simone de Beauvoir Druga płeć Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także