Opinie użytkownika
Gdyby nie końcówka, ocena byłaby wyższa o przynajmniej trzy oczka. Niestety, wkradło się za dużo filozofii - kompletnie niepotrzebnie. Bardzo to popsuło dla mnie ogólne wrażenie i zastanowię się dwa razy, zanim sięgnę po kolejną książkę J. Kariki (a przeczytałam wszystkie wydane wcześniej w Polsce).
Pokaż mimo to
"Cymanowski Młyn" określiłabym jako thriller z elementami powieści obyczajowej - dreszczyk grozy zdecydowanie przeważa w tym połączeniu.
Twórczość Stefana Dardy znam i lubię, natomiast nie czytałam nigdy żadnej książki Magdaleny Witkiewicz - nie gustuję w typowych obyczajówkach.
Duet ten stworzył jednak wspaniałą historię. Ciekawi od pierwszych stron, wyraziści...
Kolejna znakomita literatura faktu autorstwa Przemysława Semczuka. Rzetelnie, profesjonalnie, ale jednocześnie ciekawie opowiedziana historia jednego z najbardziej znanych polskich seryjnych morderców.
Pokaż mimo toKlimat obłędny. Dreszczyk grozy wszechobecny. Wizualizacja treści była u mnie zdecydowanie większa niż w większości książek. Jak widać dobry horror nie musi ociekać potworami wszelkiej maści , tylko w tak mistrzowski sposób kreować sam klimat opowieści, żeby czytelnik na każdej stronie miał gęsią skórkę.
Pokaż mimo toBardzo interesująca i nietuzinkowa fabuła w zalewie mało oryginalnych kryminalnych czytadełek. Narracja prowadzona dwutorowo - co nie zawsze mi pasuje, tutaj sprawdziło się idealnie. Świetne nawiązania historyczne, dobrze wykreowani bohaterowie. Bardzo ciężko coś więcej napisać bez spoilerów, czekam na kolejną część!
Pokaż mimo toCiekawie, rzetelnie, profesjonalnie. Na palcach jednej ręki mogę policzyć książki które czytałam drugi raz, tę właśnie do takich zaliczam.
Pokaż mimo to
Będzie wyjątkowo krótko: całym świecie sercem uwielbiam Olkiewicza! :D
Niesamowicie dobrze oddany klimat lat 80tych, wprawdzie nie pamiętam tamtych czasów, ale z opowiadań właśnie tak sobie wyobrażałam te lata. Zagadki kryminalne na wysokim poziomie, humor również przedni. Brawo dla Autora!
To była u mnie książka z cyklu "wiem, że jest dobra, ale wciągnąć się nie mogę". Po pierwszej połowie czekała...pół roku na dokończenie - co u mnie praktycznie się nie zdarza. Dalej było zdecydowanie ciekawiej i nie żałuję że zdecydowałam się na doczytanie całości. Polecam fanom kryminalnej literatury faktu, jest tu wszystko za co można lubić ten gatunek.
Pokaż mimo toOj, jak mi ostatnio brakuje takich kryminałów w naszym kraju! Rasowi, konkretni i pełnokrwiści bohaterowie, akcja może nie toczy się w tempie błyskawicy, ale wciąga bez reszty. Polubiłam z całego serca Gabriela i Kaśkę, cholernie smutno że to już koniec serii. Jest mrocznie, brutalnie, ciekawie. Trzymam kciuki za dalsze poczynania Bartosza Szczygielskiego, jestem przekonana...
więcej Pokaż mimo to
Moje pierwsze spotkanie z twórczością McCarthy'ego.
Niby nie do końca mój klimat...Niby nic w tej książce wyjątkowego...No właśnie - NIBY. Książka jest genialna w swej prostocie, okrojeniu z ilości bohaterów. Przeczołgała mnie emocjonalnie, wstrząsnęła do głębi. Ten język, te opisy... Nie dziwię się ani jednemu zachwytowi nad "Drogą". Majstersztyk!
Nie będę obiektywna w ocenie tej książki, gdyż studiowałam pielęgniarstwo. Po tej lekturze jeszcze bardziej utwierdziłam się w przekonaniu, że rzucenie tych studiów to była bardzo dobra decyzja.
Książka świetna - przede wszystkim bardzo prawdziwa, pokazująca blaski i cienie (cienie chyba jednak w przewadze) tego niezwykle ciężkiego zawodu. Polecam pielęgniarkom, chcącym...
Dostałam to, czego oczekiwałam po tej książce - niezbyt wyszukany kryminał z rozbudowaną warstwą obyczajową, sympatyczną parą głównych bohaterów, nieskomplikowaną zagadką kryminalną - po prostu całkiem sympatyczne czytadełko na jeden wieczór - i w takiej kategorii jak najbardziej polecam.
Pokaż mimo to
Kolejne wyjście poza swoją czytelniczą strefę komfortu. Będzie kontynuowane z pewnością!
Po fenomenalnej "Amazonii" chciałam bliżej zapoznać się z twórczością Jamesa Rollinsa, dość przypadkowo padło właśnie na Ewangelię Krwi.
Bardzo dobra przygodówka, czasem straszno, czasem śmieszno. Momentami absurdalnie, ale tego typu literatura się tym chyba charakteryzuje.
Na pewno...
Co to była za przygoda! Polecam czytać zimową porą, wtedy bardziej docenia się ciepły koc i kubek herbaty.
Niezwykle wciągający opis tragicznej wyprawy na północ, dreszczyk grozy towarzyszy niemal od początku, gdyż doskonale wiemy jaki będzie finał. Na ogromny plus zasługuje warstwa psychologiczna książki, rozdziały są opisywane z perspektywy wielu osób, mamy więc...
Dziesiąte spotkanie z mieszkańcami Lipowa bardzo udane!
"Rodzanice" zajmują w mojej ocenie drugie miejsce wśród całej serii, zaraz po rewelacyjnych "Utopcach".
Niesamowicie dobry klimat powieści, zagadki kryminalne nieoczywiste i naprawdę trudne, znani już doskonale fanom serii bohaterowie (Emilia dalej irytuje;)) i kilku nowych. Czytając "Rodzanice" czuć mróz, skrzypiący...
Jedna z najlepszych z serii! Jest tu wszystko co lubię u Mastertona: zagadki, oryginalny temat, całkiem przerażające duchy, klimat grozy i szaleństwa.
Pokaż mimo to
Z trzech tomów "Opowieści..." ten wypada zdecydowanie najsłabiej, jednak dalej świat Poego wciąga totalnie.
Najlepszym opowiadaniem jest bez wątpienia rewelacyjna "Opowieść Artura Gordona Pyma z Nantucket" - na szczęście to prawie 200 stron fantastycznej przygody, także resztę można przeżyć ;)
Reszta fabułą odrobinę nudzi - wolę zdecydowanie tą mroczniejszą odsłonę...
Mocno mieszane uczucia. Książka tak dobrze promowana i wszędzie zachwalana...było w miarę dobrze, ale bez większego szału. Niewątpliwym plusem jest poruszany temat cyberbezpieczeństwa, czyta się bardzo szybko. Irytowała mnie niesamowicie główna bohaterka, większość jej decyzji i kroków była dla mnie kompletnie irracjonalna. Sam wątek kryminalny również wielce nie zaskoczył...
więcej Pokaż mimo to
"Rdza" to moja druga książka Jakuba Małeckiego. Jestem oczarowana! Przepiękny język, poruszająca historia, niezwykle plastyczne opisy zdarzeń i emocji bohaterów.
Dzięki twórczości tego Autora odkrywam na nowo polską współczesną literaturę obyczajową, z którą do tej pory nie bardzo było mi po drodze.