-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2024-04-28
2024-04-24
Pewne zmęczenie serią, nawet tak dobrą. Pomysł oryginalny, ciekawe środowisko archeologów, dowiadujemy się o sposobach pośmiertnego preparowania zwłok u różnych kultur, jednak dynamika książek powtarzalna - Tess Gerritsen ma niestety swój przepis na rosół i powtarza go zbyt często. Za dużo Jane Rizzolli, za mało Maury Isles, którą bardziej lubię.
Pewne zmęczenie serią, nawet tak dobrą. Pomysł oryginalny, ciekawe środowisko archeologów, dowiadujemy się o sposobach pośmiertnego preparowania zwłok u różnych kultur, jednak dynamika książek powtarzalna - Tess Gerritsen ma niestety swój przepis na rosół i powtarza go zbyt często. Za dużo Jane Rizzolli, za mało Maury Isles, którą bardziej lubię.
Pokaż mimo to2024-04-13
Dużo ciekawych szczegółów, przez które szybko można przejść i właściwie niewiele w głowie zostaję. Książka wydaje się dosyć powierzchowna, ale trochę systematyzuje moją wiedzę o Korei zaczerpniętą z różnych koreańskich seriali z Netflixa. Koreańskie szaleństwo na tle edukacji dzieci czy koreański pracoholizm, zasady savoir-vivre jak odwracanie głowy przy piciu alkoholu. Kraj pełen uroku, książka pieknie wydana, ale jak napisałam - prześlizguje się po powierzchni.
Dużo ciekawych szczegółów, przez które szybko można przejść i właściwie niewiele w głowie zostaję. Książka wydaje się dosyć powierzchowna, ale trochę systematyzuje moją wiedzę o Korei zaczerpniętą z różnych koreańskich seriali z Netflixa. Koreańskie szaleństwo na tle edukacji dzieci czy koreański pracoholizm, zasady savoir-vivre jak odwracanie głowy przy piciu alkoholu....
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-05
Super autorecenzja w treści "kiepski scenariusz tańszej wersji Bonda", chociaż niektórym bardziej kojarzy się z Panem Samochodzikiem, z mi może z "Kodem Leonarda da Vinci", który też jako postać przewija się w zagadce. W sumie nie jest tak źle, i całkiem sympatycznie. Można dowiedzieć się sporo o o życiu naszego astronoma, i ciekawe, co mógł ukryć w siódmej księdze.
Super autorecenzja w treści "kiepski scenariusz tańszej wersji Bonda", chociaż niektórym bardziej kojarzy się z Panem Samochodzikiem, z mi może z "Kodem Leonarda da Vinci", który też jako postać przewija się w zagadce. W sumie nie jest tak źle, i całkiem sympatycznie. Można dowiedzieć się sporo o o życiu naszego astronoma, i ciekawe, co mógł ukryć w siódmej...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-24
Słabszy tom, dosyć przewidywalny bieg wydarzeń. Maura Isles poznaje swoje korzenie, a Jane Rizzoli w akcji z wielkim brzuchem. Byłam przekonana, że w ostatniej scenie urodzi, a jak było faktycznie przeczytajcie sami.
Nie tylko ja miałam skojarzenie z "Fargo", ale tym razem nie ten poziom.
Słabszy tom, dosyć przewidywalny bieg wydarzeń. Maura Isles poznaje swoje korzenie, a Jane Rizzoli w akcji z wielkim brzuchem. Byłam przekonana, że w ostatniej scenie urodzi, a jak było faktycznie przeczytajcie sami.
Nie tylko ja miałam skojarzenie z "Fargo", ale tym razem nie ten poziom.
Po "Skalpelu", który wydawał się powtórką z pierwszej części serii, tom trzeci wprowadza zupełnie nowe wątki. Punktem wyjscia jest tym razem śmierć dwu zakonnic. To znowu książka, od której nie można się oderwać, również za sprawą dwóch silnych kobiecych osobowości, fascynujących nie tylko w życiu zawodowym, ale też osobistym. Tym razem więcej Maury Isles, pani patolog, od której możemy poznać dużo interesujących, choć czasami makabrycznych, medycznych szczegółów.
Interesujący jest stosunek Gerritsen do religii, ciągle tropi jej mroczne strony, ale wydaje się przebijać przez to jakaś fascynacja.
Dawno nie czytałam tak wciągającej książki.
Po "Skalpelu", który wydawał się powtórką z pierwszej części serii, tom trzeci wprowadza zupełnie nowe wątki. Punktem wyjscia jest tym razem śmierć dwu zakonnic. To znowu książka, od której nie można się oderwać, również za sprawą dwóch silnych kobiecych osobowości, fascynujących nie tylko w życiu zawodowym, ale też osobistym. Tym razem więcej Maury Isles, pani patolog,...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-18
2024-01-28
2024-01-25
Nie od razu wciągnęły mnie losy bohaterów, burzliwe, dramatyczne ale też że szczyptą szczęścia, historia mieszkańców niemieckiej Afryki Wschodniej, dzisiejszej Tanzanii, w początkach dwudziestego wieku. Jak wyglądała pierwsza wojna światowa w Afryce, kiedy starcia Brytyjczyków z Niemcami oznaczało przelewanie tubylczej krwi, czasami też hinduskich żołnierzy, w imieniu europejskich mocarstw. Poprzez losy głównych bohaterów (kilku wyjątkowo miłych i skromnych mlodych ludzi), możemy obserwować politykę krajów kolonialnych i krzywdy wyrządzone mieszkańcom. Przedstawione to jest w sposób bardzo wyważony, widzimy niemiecką kolonizację tak jak i kulturę w wielu odcieniach, od Schillera i Heinego po obozy koncentracyjne. Czasami efekt jest zaskakujący. Piękne i dla nas chyba ciekawe pokazanie życia codziennego muzułmańskiej społeczności. Cieszę się, że doczytałam do miejsca, kiedy powieść mnie wciągnęła i pozwoliła śledzić subtelności życia codziennego i historii tych ziem.
Nie od razu wciągnęły mnie losy bohaterów, burzliwe, dramatyczne ale też że szczyptą szczęścia, historia mieszkańców niemieckiej Afryki Wschodniej, dzisiejszej Tanzanii, w początkach dwudziestego wieku. Jak wyglądała pierwsza wojna światowa w Afryce, kiedy starcia Brytyjczyków z Niemcami oznaczało przelewanie tubylczej krwi, czasami też hinduskich żołnierzy, w imieniu...
więcej mniej Pokaż mimo toPrzede wszystkim Płock, kilka lekcji łaciny (różne sentencje), mroczny i szary PRL, kiedy wszystko kupowało się spod lady, rezolutna mecenas Zuza Lewandowska i gadająca nie mniej rezolutna papuga. Wątek kryminalny to raczej broszka, która spina całość, ale jest zabawnie i chyba sięgnę po kolejny tom.
Przede wszystkim Płock, kilka lekcji łaciny (różne sentencje), mroczny i szary PRL, kiedy wszystko kupowało się spod lady, rezolutna mecenas Zuza Lewandowska i gadająca nie mniej rezolutna papuga. Wątek kryminalny to raczej broszka, która spina całość, ale jest zabawnie i chyba sięgnę po kolejny tom.
Pokaż mimo toJakieś tam ślizganie się po historii, międzywojenny Gdańsk., wielka miłość biednej polskiej nauczycielki i niemieckiego oficera z arystokratycznego rodu von Becków. Strasznie płaskie romansidło, w którym przewija się wiele bialo-czarnych postaci, niektórzy wyjątkowo szlachetni, inni wyjątkowo podli, I kilka szarych postaci w tle. Losy bohaterów wyjatkowo powikłane. Ale jak się zacznie czytać, można wsiąknąć, więc lepiej nie zaczynać.
Jakieś tam ślizganie się po historii, międzywojenny Gdańsk., wielka miłość biednej polskiej nauczycielki i niemieckiego oficera z arystokratycznego rodu von Becków. Strasznie płaskie romansidło, w którym przewija się wiele bialo-czarnych postaci, niektórzy wyjątkowo szlachetni, inni wyjątkowo podli, I kilka szarych postaci w tle. Losy bohaterów wyjatkowo powikłane. Ale jak...
więcej mniej Pokaż mimo toDosyć rozległa i szczegółowa biografia francuskiej pisarki i skandalistki. Dziś można by ją było nazwać influenserką, bo narzucała pewien styl i zachęcała do niezależności i swobody seksualnej, nie było jeszcze Internetu, ale na łamach prasy wiodła spory z niewienym mężem, i czerpała z tego korzysci finansowe. Chciałam dosłuchać do końca z ciekawości - jak kończą żywot tak wyzywajace istoty - i dowiedziałam się, statecznieją. Poznajemy bardzo ciekawą biografię połączoną z korzeniami rodzinnymi (ojciec był żuawem), szczęśliwe dzieciństwo na prowincji, które pozwalało jej później cieszyć się beztroską odpoczynku na łonie przyrody, ale później Colette to tytan pracy, ile pasji wkładała w swoje artystyczne projekty, i dusza towarzystwa, której przez całe życie towarzyszyła liczna grupa przyjaciół. Niepokorna osobowość, nie zawsze szczęśliwa w związkach małżeńskich, a jednak doczekała się wielu zaszczytów i podziwu. Warto przeczytać, lub jak ja wysłuchać audiobooka.
Dosyć rozległa i szczegółowa biografia francuskiej pisarki i skandalistki. Dziś można by ją było nazwać influenserką, bo narzucała pewien styl i zachęcała do niezależności i swobody seksualnej, nie było jeszcze Internetu, ale na łamach prasy wiodła spory z niewienym mężem, i czerpała z tego korzysci finansowe. Chciałam dosłuchać do końca z ciekawości - jak kończą żywot tak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-05
Bardzo przyjemny spacerek po warszawskiej Pradze, jak ktoś lubi te klimaty, to pojawią się i Sonata, i Soho, Szmulki i Kamionek, Mińska i Grochowska, i po prostu dobrze jest. Grupa przyjaciół szykuje się na oglądanie zaćmienia słońca, i podczas wspólnego świętowania umiera najjasniejsza gwiazda tego grona. Ciekawy dobór bohaterów, dosyć autentycznie uchwycone współczesne kariery, aspiracje czy problemy pokolenia dwudziestokilkulatków, dobrze sie czyta, choć między nimi może jest zabójca. Komisarz Warwiłow jak jest jak zwykle silną kobietą, choć musi ogarniać i niełatwe sprawy osobiste, i walczyć o swoją pozycję z przeważnie męskim gronem policyjnym, tym niemniej ma policyjnego nosa i nie daje się. Intryga jednak jest bardzo złożona, tropy ciagle mylą, a zakończenie trochę przekombinowane. Ale mimo, że to trzeci tom serii - wciąż mam ochotę czytać dalej.
Bardzo przyjemny spacerek po warszawskiej Pradze, jak ktoś lubi te klimaty, to pojawią się i Sonata, i Soho, Szmulki i Kamionek, Mińska i Grochowska, i po prostu dobrze jest. Grupa przyjaciół szykuje się na oglądanie zaćmienia słońca, i podczas wspólnego świętowania umiera najjasniejsza gwiazda tego grona. Ciekawy dobór bohaterów, dosyć autentycznie uchwycone współczesne...
więcej mniej Pokaż mimo to
Bardzo przyjemna książka, co prawda wysłuchana w tle w formie audiobooka, ale pod koniec wciągnęła mnie i nie mogłam się oderwać. Krzepiąca serca historia obrazu mistrza Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem", a zwłaszcza historia ukrycia obrazu przed Niemcami w czasie drugiej wojny światowej. Barwna plejada postaci, które dają się polubić lub nie lubić, pełne napięcia przygody, bo choć wiemy, że obraz przetrwał, to losy bohaterów są niepewne. Dodam tylko, że pani Jodelka nie trzyma się kurczowo historii, na przykład aresztowanie austriackiego bankiera, barona Rotschilda, przebiegało chyba w innych okolicznościach, ale to szczegół.
Bardzo przyjemna książka, co prawda wysłuchana w tle w formie audiobooka, ale pod koniec wciągnęła mnie i nie mogłam się oderwać. Krzepiąca serca historia obrazu mistrza Jana Matejki "Bitwa pod Grunwaldem", a zwłaszcza historia ukrycia obrazu przed Niemcami w czasie drugiej wojny światowej. Barwna plejada postaci, które dają się polubić lub nie lubić, pełne napięcia...
więcej Pokaż mimo to